Pawel78 08.07.2006 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Wobec zarobków jakie są obecnie w kraju coraz więcej ludzi wyjeżdza zagranicę. Chodzi o osoby pracujące w budownictwie w bezpośrednim wykonawstwie. I tu pojawia się problem dla osób chcących budować domki. Większe firmy nie są zainteresowane kompleksowymi robotami domków. Zostają tylko jednoosobowe firmy lub ludzie z polecenia lub łapanki.Ta ostatnia grupa wypada kiepsko znają się na wszystkim a nie wiedzą jak trzymać młotek. Jednoosobowe firmy załatwiają sobie z wyprzedzeniem robotę a i koszty są większe niż przy "fachowcach z łapanki".A jak u was było z pracownikami fizycznymi i ile ich szukaliście?Czy jesteście zadowoleni? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 08.07.2006 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 budowałem w tamtym roku , ławy robiliśmy sami, do ścian fundamentowych miałem ludzi z łapanki , zrobili swoje , ale nie byłem zadowolony , potem szukałem wykonawcy ścian i stropu , juz rok temu było z tym ciężko , ale chyba miałem szczescie , bo przez znajomego dotarłem do 2 osobowej ekipy z pomocnikiem , zabrali się za robotę i po 22 dnich pracy strop był zalany, później już planowałem z dużym wyprzedzeniem z cieślami i dekarzami umówiłem się na wrzesień już w lipcu , okna też zamawiałem 3 miesiące wcześniej, tynkarze umówieni już od grudnia , zaczynali w kwietniu. Ale też zauwazyłem ze jak sie zacznie budowac , to u mnie co chwile sami się zgłaszali kolejni wykonawcy,, czy nie potrzebyje ludzi do tego czy do tego. czy mam to a tamto... przeciez chyba nie wszyscy wyjechali do Anglii.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1254854 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 08.07.2006 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Musze was zmartwic. Ostatnio slyszalem, ze murarz z praktyka wola 15 do 18zl za godzine pracy. Murarzy ogolnie nie ma, bo siedza za granica. Jesli sie nie pospieszymy z budowami w tym roku to w przyszlym nas nie bedzie na nie stac Np wycena stanu surowego - co slyszalem od kolegi - 450zl za metr kwadratowy samej robocizny ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255062 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.07.2006 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 i moze wreszcie zacznie sie doceniac fachowcow Moze to wyjatkowo zlosliwe stwierdzenie ale obserwujac to co sie dzieje na budowach, podejscie inwestorow (nie tylko indywidualnych)...mozna by cala litanie ciagnac zaowocuje tym ze po primo - praca zostanie doceniona secundo fachowcy pozostana w kraju Swoja droga czekam az stary opisze dokladnie i ze szczegolami swoja przygode z jednym Inwestorem bedacym jednym z Was - Forumowiczow Sam jestem zaskoczony ze okazal sie on takim cwaniakiem.... osoba hmmm....delikatnie mowiac malej kultury osobistej i w swietle faktow na dzien dzisiejszy takze zlodziejem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255412 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.07.2006 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Swoja droga czekam az stary opisze dokladnie i ze szczegolami swoja przygode z jednym Inwestorem bedacym jednym z Was - Forumowiczow Sam jestem zaskoczony ze okazal sie on takim cwaniakiem.... osoba hmmm....delikatnie mowiac malej kultury osobistej i w swietle faktow takze zlodziejem I ja rowniez na to czekam , uwazam , ze powinno sie pisac o takich przypadkach . Tak jak inwestorzy ostrzegaja sie przed tymi "cholernymi" fachowacami. Jak zwykle zgodna z Toba rrmi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255428 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lemon 08.07.2006 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Panowie i Panie a ja jestem zdania że dobry fachowiec wcale nie musi wyjeżdżać za granicę zachlebem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255433 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.07.2006 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Panowie i Panie a ja jestem zdania że dobry fachowiec wcale nie musi wyjeżdżać za granicę zachlebem. mylisz sie i to bardzo Byle kiep wyjedzie tam by cegly nosci i zarobi wiecej - fachowiem dostanie o wiele wieksza kase niz tu i jesli bedzie zatrudniony to ma gwarancje zaplaty A u nas? Hmmm....mi jedna firma wyplacala 40 tysiecy przez ponad rok za wykonana prace. Stary ma teraz klopot bo ktos nie chce mu wogole zaplacic a realnie nie ma podstaw a ze jest jednym z Was to poki co wszystko jest w bialych rekawiczkach i na spokojnie - choc ja radze mu by po prostu wzial dwu osilkow i organoleptycznie cos Inwestorowi wytlumaczyl Ja unikam takich sytuacji jak ognia Jak jakis hmmm.... juz przy umawianiu sie co do roboty zaczyna cos krecic i ustalac swoje, od czachy, zasady platnosci - spadaj gosciu i szukaj jelenia gdzies indziej. Po prostu wycofuje sie z rozmow Sadzisz ze tak milo i wesolo jest tutaj pracowac? Wy w kazdym fachowcu wietrzycie cwaniaka - ja powoli zaczynam tak podchodzic do Iwestorow. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255453 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 08.07.2006 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Bo wy fachowcy nie znacie sie na robocie, nie szkolicie sie, nie podnosicie kwalifikacji, nie macie sprzetu. 99% pije wodke. Jak nie pija w pracy to maja zaskoki pijanstwa po wyplacie trwajace po kilka tygodni, trwajace az do wyczerpania kasy. Z ekipa trzeba spisac umowe handlowa, w ktorej sa warunki techniczne wykonanych prac, odpowiedzialnosc materialna za fuszerki niezgodne z zasadami sztuki. Jak na budowie cos sie dzieje to mowicie, ze na kazdej budowie tak jest i to normalne Fundamenty pekaja, zbrojenia brak, za cienkie lawy , za cienkie i popekane stropy. Ignorujecie projekty, w ogole ich nie czytacie. Jak sie wam patrzy na rece to sie wnerwiacie. Nie odbieracie telefonow, zadnej gwarancji na roboty od was niema, robotnicy przez was zatrudnieni to pracownicy na czarno, przypadkowa zbieranina ludzi. Wiec za co wam placic po fuszerce ? Powinniscie biorac robote wplacic wadium inwestorowi w celu pokrycia ewentualnych strat Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255478 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 08.07.2006 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Panowie i Panie a ja jestem zdania że dobry fachowiec wcale nie musi wyjeżdżać za granicę zachlebem. Glazurę zakłada u mnie facet, który właśnie wrócił z Irlandii. Gdyby pracował tam na własny rachunek to by został, ale pracował jako zwykły pracownik ztrudniony przez pośrednika. Stwierdził, że 250 euro tygodniowo to spokojnie zarobi w Polsce i nie widzi już sensu wyjeżdżać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255490 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 08.07.2006 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Bo wy fachowcy nie znacie sie na robocie, nie szkolicie sie, nie podnosicie kwalifikacji, nie macie sprzetu. 99% pije wodke. Jak nie pija w pracy to maja zaskoki pijanstwa po wyplacie trwajace po kilka tygodni, trwajace az do wyczerpania kasy. Z ekipa trzeba spisac umowe handlowa, w ktorej sa warunki techniczne wykonanych prac, odpowiedzialnosc materialna za fuszerki niezgodne z zasadami sztuki. Jak na budowie cos sie dzieje to mowicie, ze na kazdej budowie tak jest i to normalne Fundamenty pekaja, zbrojenia brak, za cienkie lawy , za cienkie i popekane stropy. Ignorujecie projekty, w ogole ich nie czytacie. Jak sie wam patrzy na rece to sie wnerwiacie. Nie odbieracie telefonow, zadnej gwarancji na roboty od was niema, robotnicy przez was zatrudnieni to pracownicy na czarno, przypadkowa zbieranina ludzi. Wiec za co wam placic po fuszerce ? Powinniscie biorac robote wplacic wadium inwestorowi w celu pokrycia ewentualnych strat gratuluję fachowców jareko stary ja i wielu innych fachowców w tym samym tonie mogło by napisać o inwestorach, nie sądź, że inwestorzy są bez skazy, Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255510 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 08.07.2006 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Chcialem sie z kims podzielic moim ostatnim przemysleniem i mysle, ze ten watek nie bedzie od czapy.. Gosc mial u mnie robic wykonczeniowke. Zrobil ocieplenie nad poddaszem, wzial gotowke jak za dobrze wykonane ocieplenie i sp...lil. Mam jego namiary, podpisany odbior kasy za wykonanie etapu - zastanawialem sie, czy nie naslac na niego US (bo o poprawkach lub zwrocie czesci moge zapomniec). Dalem mu nawet umowe do podpisania, ale nie zdazyl...Zona znalazla inna ekipe. Super perfekcyjna nie byla, do tego drozsza i trzeba bylo na nia poczekac, ale jestem jak na razie zadowolony z ich wykonania... I tak sobie mysle, zeby zadzwonic do tego pierwszego wykonczeniowca i podziekowac mu za to, ze zniknal, bo jakby reszte pracy mial zrobic na tym samym poziomie, to teraz chyba bylbym na oddziale z ciezka depresja budowlana. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255525 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.07.2006 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 ..... zastanawialem sie, czy nie naslac na niego US (bo o poprawkach lub zwrocie czesci moge zapomniec). Dalem mu nawet umowe do podpisania, ale nie zdazyl....... ja bym naslal moze nastepnemu nie spier.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255530 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 08.07.2006 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Myslalem, ze odpiszesz, ze jestem jednym z tych wielu wymagajacych inwestorow. A tu taki szok Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255534 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 08.07.2006 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 ..... zastanawialem sie, czy nie naslac na niego US (bo o poprawkach lub zwrocie czesci moge zapomniec). Dalem mu nawet umowe do podpisania, ale nie zdazyl....... ja bym naslal moze nastepnemu nie spier.... Donoszenie nie naprawi coi fuszerki, a jedynie daje uczucie niesmaku, jest obrzydliwe. Raczej nalezy miec pretensje do wlasnej glupoty, ze dales sie tak latwo nabrac To tak jakbys zagral na rynku w 3 kubki i pozniej zlozyl donos na benklarza (chyba przez "rz") )))) Jest taki wierszyk:-) Ty masz galy zzeby patrzaly, Ja mam rece i nimi krece, Kto ma oczy z korka, Bedzie placil z worka )))) Teraz tylko zastanow sie kto jest kim Zasada z wykonawcami jest taka, ze NIE wilno placic im nawet czesciowych zaliczek. Jesli chca zaliczke w trakcie pracy, ale powtarzam W TRAKCIE to dac na chleb i maslo ale i to jest problematyczne. Stoje na stanowisku, ze nie wolno dawac grosza do chwili odbioru prac. Placi sie tylko po odbiorze weryfikujac wykonawstwo z umowa i szczegolami technicznymi. Danie drobnej zaliczki na chleb skonczy sie tym, ze beda pic az im sie ta zaliczka skonczy i nie pojawia sie w pracy. Mimo to jesli mamy w umowie kary umowne za nieterminowe wykonanie to danie stowki jest czasem swietnym wyjsciem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255537 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 08.07.2006 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 To nie tak, ze dalem zaliczke. Zaplacilem za etap wykonanej pracy (tak mi sie wydawalo). Gosc mogl zarobic u mnie duzo wiecej, niz na omawianym ociepleniu. Ale wycofal sie pod moja nieobecnosc i zostawil mnie z rozwalonym harmonogramem. Przy okazji: donoszenie jest fuj, a robienie kogos w jajo jest ok? Niektorzy zlodzieje mowia, ze ich zlodziejstwo jest spowodowane przez ofiary - przeciez mogly lepiej pilnowac. Oni tylko wykorzystali okazje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255545 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 08.07.2006 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 To nie tak, ze dalem zaliczke. Zaplacilem za etap wykonanej pracy (tak mi sie wydawalo). Gosc mogl zarobic u mnie duzo wiecej, niz na omawianym ociepleniu. Ale wycofal sie pod moja nieobecnosc i zostawil mnie z rozwalonym harmonogramem. Przy okazji: donoszenie jest fuj, a robienie kogos w jajo jest ok? Niektorzy zlodzieje mowia, ze ich zlodziejstwo jest spowodowane przez ofiary - przeciez mogly lepiej pilnowac. Oni tylko wykorzystali okazje. On cie w jajo nie zrobil Zrobil to za co mu zplaciles A w jajo zrobiles sie sam Przeczytaj mojego posta powyzej To tak jakbys kazal corce skoczyc do sklepu po chleb i kazal isc na sroty przez autostrade Pozniej bys chcial zabic kierowce, ze ja przejechal Naucz sie tego zaslyszanego wierszyka z postu wyzej na pamiec Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255548 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 09.07.2006 00:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 Myslalem, ze odpiszesz, ze jestem jednym z tych wielu wymagajacych inwestorow. A tu taki szok naslalbym nie zeby mu dokopac po zlosci tylko pryncypialnie Widzisz , cale nieszczescie tej branzy i powoli dotyka takze inne bierze sie miedzy innymi stad ze wiekszosc robi na czarno za bandycko niskie stawki I z tego wlasnie powodu bym na niego naslal skarbowke Wiem - zaraz podniesie sie krzyk ze dzieki temu macie szanse wybudowac taniej G... prawda. Kalkulacja podobna jak panujace przekonanie ze budowa systemem gospodarczym zawsze wychodzi taniej co jest tylko zludzeniem bo nikt wszystkich wydatkow w kalkulacjach swych nie uwzglednia dejna - dla Ciebie moze jest obrzydliwe ale niestety jest to jedyna droga takich cwaniakow puscic z torbami Jak mu domiar dowala to albo z torbami pojdzie albo firme zalozy i wtedy moze inaczej na swoj fach bedzie patrzyl i na to co robi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255565 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 09.07.2006 00:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 - dla Ciebie moze jest obrzydliwe ale niestety jest to jedyna droga takich cwaniakow puscic z torbami Jak mu domiar dowala to albo z torbami pojdzie albo firme zalozy i wtedy moze inaczej na swoj fach bedzie patrzyl i na to co robi No bo trzeba zatrudniac firmy i spisywac stosowne umowy, a jak ktos swiadomie zatrudnil takiego kogos to niech sobie teraz recytuje wierszyk Od umowy cywilnoprawnej trzeba zaplacic 2%, bylo zaplacone ? Najpierw wykonawce sie sprawdza czy odbiera telefony, czy nie ma naglych znikniec ale to trzeba testowac zanim nie zajdzie wspolzycie, zeby nie bylo powodu do nieodbierania No ale zeby poprawic nastroje opowiem wam kolejne ciekawe zjawisko. Jak w okolicy jest kilka budow i jest najblizszy sklepik sklepik to zwroccie uwage, ze w takim sklepiku jest ogromna ilosc butelek z wodka po 200 gramow. Pewnego dnia zwrocilem na to szczegolna uwage. Bardzo mnie to zdziwilo, bo nigdzie nie ma az tyle. Pytam wiec sprzedawczyni czy te male buteleczki sa po to zeby robotnik mogl schowac i popijac w tajemnicy, no bo takiej flaszeczki nie widac pod ubraniem, hehe. Ale ona mi na to powaznym glosem, jakby nigdy nic, odpowiada, ze te flaszeki to "NA MIEJSCU". Parsknalem smiechem Fachowcy wychodza na przerwy do sklepu i za 6zl pija duszkiem te 200g i ida dalej robic. I dodala, ze to lepsze niz piwo, bo taki sam efekt jak kilka piw, a sikac sie tak nie chce Tak wyglada nasza rzeczywistosc Tak wiec kogo ty chcech podpier... ? Ci ludzie nic nie maja, zyja z dnia na dzien i nawet jak dostana jakas kare to i tak jej nie zaplaca i nie bedzie nawet z czego sciagac Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255570 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 09.07.2006 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 Jest tragicznie. Szukam ostatnio fachowców od zabudowy poddasza, ocieplenia i elewacji, płytek ceramicznych. Najwcześniej mogą zacząć za 2-3miesiące. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255610 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 09.07.2006 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2006 - dla Ciebie moze jest obrzydliwe ale niestety jest to jedyna droga takich cwaniakow puscic z torbami Jak mu domiar dowala to albo z torbami pojdzie albo firme zalozy i wtedy moze inaczej na swoj fach bedzie patrzyl i na to co robi No bo trzeba zatrudniac firmy i spisywac stosowne umowy, a jak ktos swiadomie zatrudnil takiego kogos to niech sobie teraz recytuje wierszyk Od umowy cywilnoprawnej trzeba zaplacic 2%, bylo zaplacone ? Najpierw wykonawce sie sprawdza czy odbiera telefony, czy nie ma naglych znikniec ale to trzeba testowac zanim nie zajdzie wspolzycie, zeby nie bylo powodu do nieodbierania No ale zeby poprawic nastroje opowiem wam kolejne ciekawe zjawisko. Jak w okolicy jest kilka budow i jest najblizszy sklepik sklepik to zwroccie uwage, ze w takim sklepiku jest ogromna ilosc butelek z wodka po 200 gramow. Pewnego dnia zwrocilem na to szczegolna uwage. Bardzo mnie to zdziwilo, bo nigdzie nie ma az tyle. Pytam wiec sprzedawczyni czy te male buteleczki sa po to zeby robotnik mogl schowac i popijac w tajemnicy, no bo takiej flaszeczki nie widac pod ubraniem, hehe. Ale ona mi na to powaznym glosem, jakby nigdy nic, odpowiada, ze te flaszeki to "NA MIEJSCU". Parsknalem smiechem Fachowcy wychodza na przerwy do sklepu i za 6zl pija duszkiem te 200g i ida dalej robic. I dodala, ze to lepsze niz piwo, bo taki sam efekt jak kilka piw, a sikac sie tak nie chce Tak wyglada nasza rzeczywistosc Tak wiec kogo ty chcech podpier... ? Ci ludzie nic nie maja, zyja z dnia na dzien i nawet jak dostana jakas kare to i tak jej nie zaplaca i nie bedzie nawet z czego sciagac i to jest kolejny przyczynek do tego, żeby zatrudniać legalne firmy a nie ludzi spod budki z piwem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/57035-brak-fachowc%C3%B3w/#findComment-1255661 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.