Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

budowa ogrodzenia


McLim

Recommended Posts

Witam,

czy ktoś ma rozeznanie, czy na budowę ogrodzenia własnej działki potrzebuję zgody sąsiada. Tzn. chodzi mi o prawny aspekt, bo że się do niego wybiorę i zaproponuję mu udział w kosztach :wink: to pewne. Zastanawiam się tylko co będzie jak zacznie marudzić, że np taki płot to mu się nie podoba itp. Czy są jakieś uregulowania prawne w tej materii??

 

PS. no i sprawa przy okazji: wiadomo, że płoty z podmurówką mają swoją szerokość. Czy mogę budować tak żeby środek płotu znalazł się na linii granicznej, czy też cały płot musi być na mojej działce (ale to już chyba sprawa wyłącznie dogadania z sąsiadem...)

 

darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrodzenie od strony dróg i placów oraz od strony miejsc publicznych należy zgłosić w Urzędzie. Natomiast ogrodzenie od strony sąsiada (jeżeli nie przekracza wys. 2,20m) nie wymaga ani zgłoszenia ani pozwolenia. Ale jeżeli budujesz je sam to musi być w całości na twojej działce. A jeżeli z sąsiadem (spółka) to może iść po granicy.

Pozdrawiam Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca jest prawda, że ogrodzenie między sąsiadami może iśc po granicy. Znam przypadek, że sąsiad sprzedał posesję innej osobie, a ta wzięła geodetę i kazała przesunąć istniejące ogrodzenie. W chwili budowy ogrodzenia uzgodnienia między sąsiadami były ustne. W przypadku gdybyście z sąsiadem zdecydowali się na wspólne budowanie na granicy warto by zawrzeć stosowną umowę. Nowy nabywca musiałby zakaceptować zastany stan rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest inaczej niż w powiedzeniu, „Kto pierwszy ten lepszy" W tym przypadku lepiej ma ten, który się nie śpieszy.

Niemniej zgodnie z orzecznictwem NSA sąsiad nawet, jeśli nie partycypował w kosztach budowy ogrodzenia ma obowiązek jego konserwacji od swojej strony. Zdaję sobie sprawę, że może być niezmiernie trudno to wyegzekwować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem, to najbezpieczniej jest postawić ogrodzenie do słupka granicznego w "najgorszym" przypadku do środka krzyżyka na słupku. Tego środeczka nie wolno Ci przekroczyć.

Ania

ps

Do przypadku uzgodnień ustnych i późniejszej sprzedaży i nakazu przesunięcia płotu ( jak ktoś to wcześniej przytoczył) - to w tym przypadku musiał ten nowy właściciel wystąpić o wznowienie granic na gruncie.Dopuszczalna granica błędu w pomiarach to 21 m2 (tak było z 5 lat temu), powyżej należy dokonać zmian aktów, lub przestawić płot.Są też i inne rozwiązanie, ale to nie dotyczy głównego tematu.

Osobiście jestem za budową ogrodzenia na własnym terenie i bez spółek.

Ania

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-18 17:05, martines wrote:

To nie do końca jest prawda, że ogrodzenie między sąsiadami może iśc po granicy. Znam przypadek, że sąsiad sprzedał posesję innej osobie, a ta wzięła geodetę i kazała przesunąć istniejące ogrodzenie. W chwili budowy ogrodzenia uzgodnienia między sąsiadami były ustne. W przypadku gdybyście z sąsiadem zdecydowali się na wspólne budowanie na granicy warto by zawrzeć stosowną umowę. Nowy nabywca musiałby zakaceptować zastany stan rzeczy.

Hej.

Martines,budowa ogrodzenia wspólnie z sąsiadem polega na spisaniu z nim zgody, lub pewnego rodzaju porozumienia. Wówczas każdy kolejny właściciel działki kupuje działkę obciążoną takim porozumieniem, krótko mówiąc kupuje działkę z wadą. Jeżeli sprzedający nie poinformował nabywcy o takich obciążeniach to można dochodzić od niego odszkodowania przed sądem powszechnym.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-16 22:46, McLim wrote:

Witam,

czy ktoś ma rozeznanie, czy na budowę ogrodzenia własnej działki potrzebuję zgody sąsiada. Tzn. chodzi mi o prawny aspekt, bo że się do niego wybiorę i zaproponuję mu udział w kosztach :wink: to pewne. Zastanawiam się tylko co będzie jak zacznie marudzić, że np taki płot to mu się nie podoba itp. Czy są jakieś uregulowania prawne w tej materii??

 

PS. no i sprawa przy okazji: wiadomo, że płoty z podmurówką mają swoją szerokość. Czy mogę budować tak żeby środek płotu znalazł się na linii granicznej, czy też cały płot musi być na mojej działce (ale to już chyba sprawa wyłącznie dogadania z sąsiadem...)

 

darek

 

Dla swietego spokoju poinformowalbym sasiadow o planowanej budowie ogrodzenia - maja czas na komentarze dot. usadowienia znakow granicznych, lub starego ogrodzenia itd. Jesli masz nabite kamienie geodezyjne to proponowane usadownie zew. czesci ogrodzenia powinny wchodzic " w granice " ale nie przekraczac linii miedzy krzyzykami. To co robiono zawsze wsrod moich krewnych - sadowiono wylewke bet. na szerokosc stopy od linii graniczenj do wew. dzialki. Sasiad moze cos zyska , lae to jest nasze ogr. - co bedzie widoczne po spojnosci koloru , faktury plotu, a sasiad - co strona to inna "architektura " u brata jest taki zawodnik , ktory ma z jednej strony elegancki plot bez azuru, od ulicy zas porozrywano siatke - oczywiscie cenne rzeczy jak zardzewiale rury , garnki i resztki piecow trzyma pod ladnym plotem - "zeby nie ukradli" dziury w siatce mu nie przeszkadzaja. Wlasciciel ladnego ogrodzenia dostawal szalu gdy zalatwial formalnosci dot. swojego ogrodzenia w urzedzie, gdy obok ma smietnisko i w dodatku z plotem ktory moze okaleczyc przechodzace osoby , lub porysowac samochod. Taki kraj !!!

 

jacek placek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-16 22:46, McLim wrote:

Witam,

czy ktoś ma rozeznanie, czy na budowę ogrodzenia własnej działki potrzebuję zgody sąsiada. Tzn. chodzi mi o prawny aspekt, bo że się do niego wybiorę i zaproponuję mu udział w kosztach :wink: to pewne. Zastanawiam się tylko co będzie jak zacznie marudzić, że np taki płot to mu się nie podoba itp. Czy są jakieś uregulowania prawne w tej materii??

 

PS. no i sprawa przy okazji: wiadomo, że płoty z podmurówką mają swoją szerokość. Czy mogę budować tak żeby środek płotu znalazł się na linii granicznej, czy też cały płot musi być na mojej działce (ale to już chyba sprawa wyłącznie dogadania z sąsiadem...)

 

darek

 

Dla swietego spokoju poinformowalbym sasiadow o planowanej budowie ogrodzenia - maja czas na komentarze dot. usadowienia znakow granicznych, lub starego ogrodzenia itd. Jesli masz nabite kamienie geodezyjne to proponowane usadownie zew. czesci ogrodzenia powinny wchodzic " w granice " ale nie przekraczac linii miedzy krzyzykami. To co robiono zawsze wsrod moich krewnych - sadowiono wylewke bet. na szerokosc stopy od linii graniczenj do wew. dzialki. Sasiad moze cos zyska , lae to jest nasze ogr. - co bedzie widoczne po spojnosci koloru , faktury plotu, a sasiad - co strona to inna "architektura " u brata jest taki zawodnik , ktory ma z jednej strony elegancki plot bez azuru, od ulicy zas porozrywano siatke - oczywiscie cenne rzeczy jak zardzewiale rury , garnki i resztki piecow trzyma pod ladnym plotem - "zeby nie ukradli" dziury w siatce mu nie przeszkadzaja. Wlasciciel ladnego ogrodzenia dostawal szalu gdy zalatwial formalnosci dot. swojego ogrodzenia w urzedzie, gdy obok ma smietnisko i w dodatku z plotem ktory moze okaleczyc przechodzace osoby , lub porysowac samochod. Taki kraj !!!

 

jacek placek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam problem podobny - tylko że akurat mój sąsiad postawił płot bez uzgodnień - n początku troche byłem zły ale mi przeszło...w sumie sie wykosztował, konserwuje go od swojej strony, i zbudował go na swoim terenie :smile:

teraz ja zamierzam wymienić ogrodzenie po drugiej stronie - i też na własny koszt - , po swojej stronie granicy działek...

taka budowa jest o tyle korzystna że w razie wypadku gdy "ten płot który pan zbudowałeś jest kurwa do dupy " (takie słowa usłyszał mój sąsiad od sąsiada z drugiej strony swojej działki) sąsiad któremu sie twój płot nie podoba może ci skoczyć

jesli jest on na twoim terenie nie może ci nic zrobić...

oprócz tego że może ci skoczyć...:smile:

 

wiec reasumując - budujcie raczej na swoim terenie (nie na samej granicy) - te 10 - 20 cm was na pewno nie zbawią...

snow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę jestem przestraszona po przeczytaniu jakie mogą być przejścia z sasiadami. Ja kiedy kupowałam działkę miałam ją ogrodzoną z dwóch sron. Pozostałe dwa boki grodziłam sama. Jedno od strony lasu (więc nie było problemu),drugie od strony sąsiada. Z sąsiadem dogadaliśmy się tak:smile:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My jak na razie dogadalismy się z jednym sasiadem, że zrzucimy sie na płot z siatki. Ale troche mnie przeraża ewentualność, że ktoś kupi na przykład działke z drugiej strony (na razie jest tam pole) i postawi mi, powiedzmy ogrodzenie z koszmarnych betonowych przęseł z "rzeźbionymi" tralkami w środku - brrr...

I ja mu "moge skoczyć"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ja bym chciała żeby ktos postawił ogrodzenie ,nie ważne jakie i tak bym je obsadziła roślinnością ,a ja ma z dwóch stron sąsiadów,z jednym sie dogadaliśmy i postawimy ogrodzenie,z jednej strony ujmując a z drugiej dodając działki /bez zmian metraża/ i wspólnie bedziemy ponosić koszta,drugi powiedział ,że ma w nosie ogrodzenie więc na jego teren mój pies chodzi sie załatwiać .Z tej strony ogrodzenie bedziemy musieli postawić sami/bagatelka-60 m/ nieźle zaoszczędzi ,z tyłu mam pole ,może w dalszej przyszłości będą tam działki .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...