tomek1950 14.01.2007 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Prowadzą ją moi znajomi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.01.2007 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2007 Przypomniałaś mi scenkę: Sklep wielobranżowy z lat 70-tych. Czerwononosy "koneser" głosem Himilsbacha zwraca się do sklepowej: - Czy jest denaturat? sklepowa: - Nie ma! - To może jakieś inne wino? Właśnie rozgrzewam się herbatką z rumem. Wyłączyliśmy ogrzewanie rano i zapomnieliśmy włączyć wyjeżdżając po południu. W efekcie wieczorem zastaliśmy po powrocie tempereturę wymagajacą tego napoju. A teraz a'propos cytatu: Na ogół na zdrowie nie narzekam, ale moim słabym punktem jest gardło. Dosyć często zdarza mi się tracić głos całkowicie lub częściowo. Posługuję się wtedy głosem Himilsbacha. Pewnego razu ta przypadłość dopadła mnie podczas wędrówki po górach (pewnie jakieś ognisko miało w tym udział). Gotowaliśmy wtedy na maszynce spirytusowej opalanej oczywiście denaturatem. Weszłam więc do jakiegos wiejskiego sklepiku i poprosiłam o ten właśnie specyfik. Jakież było moje zdumienie, kiedy ujrzałam wyraz twarzy sprzedawczyni - mieszanka zgrozy, śmiertelnego zdziwienia i oburzenia. Dopiero po chwili, kiedy z bochenkiem chleba i butelką fioletowego płynu wychodziłam ze sklepu, uprzytomniłam sobie, co wyobraziła sobie sprzedawczyni i, jeszcze w progu parsknęłam ochrypłym śmiechem. Pewnie sprzedawczyni musiała mieć potem co opowiadać przez dłuższy czas! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 15.01.2007 00:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2007 Jakież było moje zdumienie, kiedy ujrzałam wyraz twarzy sprzedawczyni - mieszanka zgrozy, śmiertelnego zdziwienia i oburzenia. Dopiero po chwili, kiedy z bochenkiem chleba i butelką fioletowego płynu wychodziłam ze sklepu, uprzytomniłam sobie, co wyobraziła sobie sprzedawczyni i, jeszcze w progu parsknęłam ochrypłym śmiechem. Pewnie sprzedawczyni musiała mieć potem co opowiadać przez dłuższy czas! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tommi 22.01.2007 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2007 WItam, Hmmm - bardzo ciekawy wątek Szkoda, że tylko na 1 specyfik można głosować. Aaa, i brakuje w opcjach koktajli:) No więc zagłosowałem na wódki markowe, ale faktycznie to różne rzeczy sie pije (oprócz denaturatu i wody brzozowej ). Przychodzi dzień na piwo, inny zaś na winko, itd. Aczkolwiek ostatnio jestem na etapie róznego rodzaju koktajli i najbardziej ulubiony to: - Long Island Ice tea - 'kopie' bardzooo dobrze - Mojito - jest super - ostatnio w domku zamieszałem też caipirinhe Generalnie fajnie jest sobie poeksperymentowac pozdrowionka Tommi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 07.02.2007 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 polecam czerwone wino South Africa ale tylko i wyłącznie rocznik 2005 2006 jest do niczego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gogo5660 26.02.2007 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Piwko, wodka, winko(czasmi) no i wszelakie bimbry(w tym markowe)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a-k-a 26.02.2007 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 witam. w ankiecie nie ma win domowej roboty, a takie smakują nam najbardziej. "sklepowe" to siki cioci weroniki! pozd. ana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 26.02.2007 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 witam. w ankiecie nie ma win domowej roboty, a takie smakują nam najbardziej. "sklepowe" to siki cioci weroniki! pozd. ana mylisz wino z napojem wino-podobnym nie jedna winnica by sie obraziła, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 26.02.2007 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Pewnie jej chodzi o takie gęste wina domowe. Dla mnie to za słodkie przeważnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luksusowy.yacht 27.02.2007 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 whiskey z lodem Bez coli, cytryny i innych barbarzyństw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 27.02.2007 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 whiskey czysta...nawet bez lodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 28.02.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2007 witam. w ankiecie nie ma win domowej roboty, a takie smakują nam najbardziej. "sklepowe" to siki cioci weroniki! pozd. ana o tak popieram ...np... wino mojego Teścia robi furorę już w Europie robi je metodą tradycyjną tylko z cukrem i ciemnymi winogronami..... oczywiście winogrona są z wlasnej uprawy jest to jedyne wino ,które mi nie szkodzi -po kupnych mam zgagę -ale dopiero po 3-4 lampce Dziadek rocznie robi ok 400 l ale jest tak dobre ,że musi je reglamentować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 01.03.2007 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2007 Ew-ka, zakładam u siebie hmmm..... winnicę. Mam zamiar posadzić jakieś 100 krzaków, więc zgłoszę się do Twojego Teścia na naukę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 01.03.2007 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2007 Ew-ka, zakładam u siebie hmmm..... winnicę. Mam zamiar posadzić jakieś 100 krzaków, więc zgłoszę się do Twojego Teścia na naukę. myslę ,że sie ucieszy sama muszę Go poprosić o nauki, bo juz wiekowy jest a szkoda by było zaniechania produkcji takiego napoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 02.03.2007 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 Wódka czysta z kieliszka, drinków nie toleruję - to na imprezach. Piwko z sokiem - czasami wieczorem na lepszą pracę nerek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 10.03.2007 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2007 Gin z sokiem greipfrutowym, oraz wino , jakiś Merlot, nie jestem wielką znawczynią ale koniecznie czerwone wytrawne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 10.03.2007 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2007 Gin z sokiem greipfrutowym, oraz wino , jakiś Merlot, nie jestem wielką znawczynią ale koniecznie czerwone wytrawne Kasiu, dobry Merlot to jest to, co komtur uwielbia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 10.03.2007 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2007 To klub Merlota możemy założyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 10.03.2007 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2007 To może: "Merlot" Grupa warmińsko-mazurska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 10.03.2007 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2007 Chyba nie przejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.