Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bardzo stary bez - czy mogę teraz skrócić gałęzie


Recommended Posts

Bez jas b. stary, trochę zdziczały, ma piękne gałęzie i tworzy naturalny parasol, ale jest za wysoki. Pień o wys. ok. 1,30 m, z niego wyrastają trzy grube konary. Chcę podciąć mu gałęzie w niektórych miejscach o ponad metr. Praktycznie jak zrobię to teraz to zostanie bez liści. Czy wypuści w miejscu przycięcia nowe i czy mogę to teraz zrobić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez tnie się zaraz po kwitnieniu, by nowe, wypuszczone ze śpiących pąków gałązki, miały szanasę zdrewnieć przed zimą. Proponowałabym rozłaożyć cięcie na 2- 3 lata, aby nie zakłócać równowagi/ proporcji koronowo- korzeniowej.

A jeśli obetniesz mu teraz całą koronę, to jak ma przebiegać odżywnianie= fotosynteza?

Bez liści?

To jak człowiek bez głowy...ani nie je, ani nie widzi.

Może nie przeżyć takiego radykalnego cięcia, albo co najmniej bardzo ciężko odchoruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak człowiek bez głowy...ani nie je, ani nie widzi.

Hanka - to prawie jak ja teraz :lol: :lol: ..........

Ale ja jestem zdecydowana go podciąć tylko nie wiem czy teraz, raptem początek lipca, albo późną jesienią. Teraz to może i by co wypuścił przed zimą, duże ryzyko że padnie jak to zrobię teraz? A jak młode gałązki nie zdrewnieją przed zimą to chyba na wiosnę wyrosną nowe

A wg mnie tnie się po kwitnieniu dlatego żeby te kwiatki zobaczyć, ale można też przed, jakby ktoś się uparł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek

ale ten stary bez to ma pień, potężne konary , długie gałęzie bez liści i troche tej korony. To nawet jak obciacham część to i tak nie będzie żadnych tzw pąków tylko zostną kikuty... i co mam zrobić?

Ano, tak jak pisze Hanka. Wiosną przytnij pół krzewu, do jesieni odbije, w następnym roku resztę. A najlepiej, jeśli nie jest to pamiątka rodzinna wyciąć w diabły i posadzić młody. Jeśli przytniesz teraz, to zapewne właśnie taki będzie finał, ale szkoda dwa razy się męczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna pamiątka, ale piękny, myśle tak z ma 70-80 lat, piękne te konary i pniak i ładny pokrój, chcę go zostawić, nawet nie jest taki wysoki ok. 4-5m. A gdyby chociaz 1 konar doprowadzić...czy nic zupełnie, aż mnie ręka świerzbi?

A poważnie mówiąc, Mirek jak obcięłabym na wiosnę to na tych kikutach pojawią się pąki?/ tak właściwie o to się najbardziej martwię że niekoniecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu w Rabce, zastaliśmy resztkę ~15 letniego bzu.

Trzy kiście kwiatów na krzyż i 4 rachityczne gałęzie długości ok. 2 m.

Pień gruby jak udo...tylko bez kory, posadzony " na odwal się", czyli z korzeniami na wierzchu.

Pod 10 cm gleby, jest już czysta , błękitna glina, więc bezik rozpościerał korzonki pod trawką, byle tylko trzymać się jakoś w pionie.

Przy każdym większym słonku, natychmiast więdły mu liście, a młode przyrosty zwieszały się jak u wierzby babilońskiej.

 

Próbowałam podsypać go ziemią na 10 cm, osłoniłam pień kartonem, by nie nagrzewał się wiosną, podcięłam anemiczne konary o metr.

I nic.

Z pnia wyrosły koślawe 2, słownie: dwie malutkie gałązki, a resztę stanowił suchy kikut.

W zimie okartonowany na metr, przykryty śniegiemna 2 metry, wystawił na górę tylko parę cienkich, a starych patyków, które psy potraktowały jak...miotłę do zabawy.

Wiosną - obraz nędzy i rozpaczy. Pień, dwa kikuty po metrze, i parę połamanych gałązek.

Ostatnia próba reanimacji przed wykarczowaniem - na pień, nowy karton +funaben; do ziemi dolomit, po miesiącu parę wiader gnojówki z pokrzyw i codzienne lanie wodą w obrębie bryły korzeniowej.

Pomogło, choć pokrój dzrewa jest całkiem inny , niż bym chciała.A chciałabym jakiejś regularości, no nie?

A..bujnością czerwcowego kwiecia (?!) zaskoczył nawet mnie.

 

http://images4.fotosik.pl/63/874c2d9d9a4dbfcf.jpg

Teraz , po miesiącu ma taki paskudny pokrój :D

 

http://images2.fotosik.pl/100/92e24de5e06cfd8b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haniu i Mirku

Miałam już kiedyś do czynienia z bzem i niestety wiem że jak się źle przytnie, a już tak jak ja chcę zrobić, to zostają takie widoczne rżnięcia na zawsze. Mi to specjalnie nie będzie przeszkadzać, jakoś go wyprowadzę u góry, byleby wyrosły tam pędy. Nawet może byc jak u wierzby

Twój bez Haniu nie jest taki stary i wypuścił bez problemu nowe, ale ten mój to jest taki jak czasem się spotyka specjalne pniaki dla kotów do darcia pazurów i ciągle wybijają nowe od korzenia a ja je wycinam

nudna jestem :-? ,nooooooooooo mogę teraz trochę przyciąć czy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
  • 4 months później...

Haniu i Mirku dziękuję za rady, na podciętych starych konarach mnóstwo :D nowych zielonych gałęzi, niektóre mają już ponad metr co mnie trochę martwi, pąki pojawiły się nawet na starym pniu

a co się stanie jak wyłamię taki zielony pęd? pojawi się w tym miejscu kilka nowych czy nic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...