Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

Słuchajcie, co myślicie o mojej koncepcji wentylacyji?

 

Myślałem żeby to zrobić tak:

1) GWC Rura, no i tu się zaczyna, myślałem o wodnym, ale pompowanie tej wody może być drogie. A miejsce MOM (2400 jak w piosence). Woda gruntowa w lecie na poziomie 1,3m w porywach 0,8m na wiosnę. Tubylcy mawiają o takim katakliżmie, że było 0,5m 25 lat temu, na taką ewentualność zabezpieczę dom drenem i studzienką+pompa, ale to inny temat(mini piwniczka). Jak głęboko zakopać tę rurę? Wentylator przed albo za GWC.

 

2) Powietrze z GWC trafiałoby do domu przez mini piwniczkę i tam byłoby rozprowadzane kanałami (tymi plastykowymi kwadratowymi) pod wylewkami i wywalane pod oknami przy podłodze, grzejniki jeśli będą to też pod oknami, rozważam też ogrzewanie ścienne.

 

3) Następnie z kratek wentylacyjnych w łazienkach i kuchni (gdzie dać wentylator wyciągający?) Trafiałoby do mini piwniczki, z stamtąd hen won na dwór.

 

Umożliwiłoby to w piwniczce zrobienie w przyszłości wymiennika powietrze, powietrze.

 

4) Kominek. Podczas działania kominka wyłączałoby się wentylatory wywiewne i doprowadzenie powietrza do kominka byłoby strójnikoane z wylotem powietrza z domu. Czyli w kominku paliłoby się zużytym powietrzem zaciągniętym z kratek wentylacyjnych w kuchni i w łazienkach.

 

Co myślicie o mojej koncepcyji? Gdzie popełniłem błędy?

Edytowane przez herakles
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No, tak można wkoło Macieju - agresywny język + jakieś bezprzedmiotowe dywagacje.

Co do filtrów EU - polecam włączyć czytanie ze zrozumieniem.

 

Marcin

 

Wydaje Ci się, on mądrze gada, tylko nie ma chłopak cierpliwości do ludzi nie kumających podstawowych podstaw fizyki. Spróbuj poczytać go między wierszami, same mądre rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin_72

Tematu należycie nie zgłębiłeś.

Zatrzymałeś się na jakości filtrowania filtrem odpowiedniej klasy, a jest ich sporo...

Pominąłeś CEL filtrowania powietrza wentylacyjnego.

Tu NAPRAWDĘ nie chodzi o to, aby powietrze było w pełni czyste, tylko o ZNACZĄCE obniżenie poziomu alergenów.

Tyle spełnia EU3, co wielokrotnie badano.

Organizm alergika MUSI być stymulowany, narażany, po to aby uczył się bronić i wzmacniał swą obronę.

Oczyszczenie zupełne powietrza tej szansy go pozbawia. Krzywdę mu się w ten sposób zrobi.

Wystarczy, jak poziom alergenów obniży się poniżej progu, z którym organizm sobie już nie radzi.

Dom powinien być przyjazny, miły.

To miejsce wypoczynku.

(no, mnie się tak wydaje...)

 

Dla montowni dysków twardych to filtr EU4 jest "za słaby"...

Poczytałbyś ze zrozumieniem - bo kilka razy już było.

TRZEBA tym, co się zainteresowali tematem imiennie to wypisywać?

Bo wychodzi tak, jak z tymi blądynkami:

Wsiadają do autobusu dwie takie...

-Czy dojadę tym autobusem do dworca?

-Nie!

-A JA? (pyta ta druga)...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"agresywny język + jakieś bezprzedmiotowe dywagacje. "

 

Do szału mnie doprowadzają te odkrywcze mądrości o radiestezji i żyłach wodnych, które czasem się spotyka.

Poczytałbyś o osikowym klocku z diodką LED do osuszania!

TAM DOPIERO jest język prosty - same pojęcia fizyki i nauki pchane w tę dziedzinę mniemanologiczną.

Dociera do Ciebie pojęcie "magnetogeohydrograwito oddziaływanie" ?

Do tego - nie mierzalne żadną metodą?

 

Tak się składa, że DOGŁĘBNIE rozumiem znaczenie każdego wyrazu, jakiego używają idywidua robiące wodę z mózgu ludziom w ten sposób...

Jak się ich poczyta - to pół litra dla powrotu do pionu - to mało!

 

WCALE nie twierdzę, że nic nie czują, czy że nie jest im dane poznanie mnie nie objawionych prawd!

Tylko CZEMU bredzą?

Nie umieją (jako branża) stworzyć sobie języka pojęć odpowiadających temu, co czują?

(bo się tego nie da mierzyć)

 

Każda dziedzina wiedzy posługuje się dość hermetycznym językiem.

Musisz go poznać, albo nie zrozumiesz za wiele...

Buntujesz się, bo trzeba włożyć w to trochę wysiłku umysłowego?

Wentylacja to tylko część budowania...

Budujący, którzy chcą wiedzieć - jak zbudować dobrze - naprawdę sporo się uczą!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

się wymądrzę ;), żeby zaoszczędzić pisania po raz setny tym mądrzejszym:

Słuchajcie, co myślicie o mojej koncepcji wentylacyji?

 

Myślałem żeby to zrobić tak:

1) GWC Rura, no i tu się zaczyna, myślałem o wodnym, ale pompowanie tej wody może być drogie. A miejsce MOM (2400 jak w piosence). Woda gruntowa w lecie na poziomie 1,3m w porywach 0,8m na wiosnę. Tubylcy mawiają o takim katakliżmie, że było 0,5m 25 lat temu, na taką ewentualność zabezpieczę dom drenem i studzienką+pompa, ale to inny temat(mini piwniczka). Jak głęboko zakopać tę rurę? Wentylator przed albo za GWC.

 

idealne warunki na glikolowiec - powietrze też trzeba pędzić, jak Ci się uda uszczelnić tego rurowca?

(inny temat: jak Ci się uda tam piwnica?)

 

2) Powietrze z GWC trafiałoby do domu przez mini piwniczkę i tam byłoby rozprowadzane kanałami (tymi plastykowymi kwadratowymi) pod wylewkami i wywalane pod oknami przy podłodze, grzejniki jeśli będą to też pod oknami, rozważam też ogrzewanie ścienne.

i to powietrze zimne będzie się ścielić po podłodze i nogi wychładzać, z nosa będzie cieknąc Tobie, a dzieciokom z oskrzeli (bo niższe)

 

3) Następnie z kratek wentylacyjnych w łazienkach i kuchni (gdzie dać wentylator wyciągający?) Trafiałoby do mini piwniczki, z stamtąd hen won na dwór.

ciepłe i wilgotne powietrze z domu do zimnej piwnicy.........chcesz mieć tam wodę za ścianą i na scianie?

 

Umożliwiłoby to w piwniczce zrobienie w przyszłości wymiennika powietrze, powietrze.

 

 

 

Co myślicie o mojej koncepcyji? Gdzie popełniłem błędy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam krotkie pytanie:

 

Kanal od GWC bede mial o przekroju kwadratowym 15x15 cm, odpowiednik okragly to rura fi 160-170.

 

Poprawcie mnie jesli sie myle - skoro ten kanal to bedzie "waskie gardlo" to znaczy, ze w ukladzie wentylacji nie ma sensu stosowac rur o wiekszym przekroju (180-200).

Mowie tu o kanalach glownych (np. od czerpni/wyrzutni do reku). Oczywiscie WM zrownowazona.

 

I jescze pytanie - czy jako wyrzutnie lepiej wykozystac nadachowe kominki wentylacyjne (dwa kominki fi150), czy wpiac sie w kominowy kanal wentylacyjny (oczywiscie bylby to wtedy dedykowany kanal)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opory opory opory. Wąska rura większa prędkość, większe opory. Im dłuższa tym większe.

 

Jak wepniesz się kominkiem pod komin wentylacyjny, to jaki cieplusi będzie twój komin, jak przewlisz przez niego metry sześcienne o temperaturze -20. Brrrrrr.....

Zasilanie jeśli jest z dworu musi być bardzo dobrze i dokładnie ocieplone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pół piwniczki będzie buforem ciepła, bardzo bardzo odizolowana od drugiej połowy. Zakładam ewentualność, że w całej piwniczce będzie ciepło, wtedy ogórki gdzieś trzeba będzie wynieść indziej, ale jak dobrze zaizoluje bufor to myślę, że będzie dobrze.

 

Ale wracając do tematu:

 

 

Słuchajcie, co myślicie o mojej koncepcji wentylacyji?

 

Myślałem żeby to zrobić tak:

1) GWC Rura, no i tu się zaczyna, myślałem o wodnym, ale pompowanie tej wody może być drogie. A miejsce MOM (2400 jak w piosence). Woda gruntowa w lecie na poziomie 1,3m w porywach 0,8m na wiosnę. Tubylcy mawiają o takim katakliżmie, że było 0,5m 25 lat temu, na taką ewentualność zabezpieczę dom drenem i studzienką+pompa, ale to inny temat(mini piwniczka). Jak głęboko zakopać tę rurę? Wentylator przed albo za GWC.

 

2) Powietrze z GWC trafiałoby do domu przez mini piwniczkę i tam byłoby rozprowadzane kanałami (tymi plastykowymi kwadratowymi) pod wylewkami i wywalane pod oknami przy podłodze, grzejniki jeśli będą to też pod oknami, rozważam też ogrzewanie ścienne.

 

3) Następnie z kratek wentylacyjnych w łazienkach i kuchni (gdzie dać wentylator wyciągający?) Trafiałoby do mini piwniczki, z stamtąd hen won na dwór.

 

Umożliwiłoby to w piwniczce zrobienie w przyszłości wymiennika powietrze, powietrze.

 

4) Kominek. Podczas działania kominka wyłączałoby się wentylatory wywiewne i doprowadzenie powietrza do kominka byłoby strójnikoane z wylotem powietrza z domu. Czyli w kominku paliłoby się zużytym powietrzem zaciągniętym z kratek wentylacyjnych w kuchni i w łazienkach.

 

Co myślicie o mojej koncepcyji? Gdzie popełniłem błędy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

Przekopałem się właśnie od początku do końca tematu, przy okazji "zaliczając" kilka innych tasiemców, więc póki co prawie wszystko jest dla mnie jasne. Dom mam na razie na papierze więc czasu jest sporo i chcę wszystko mieć przemyślane do końca zanim zacznę dłubać w ziemi. Sprawa będzie ciężka, bo teściu i żona budowlańce, tak więc przy kilkunastu aspektach budowy starcia będą dynamiczne ;)

Przechodząc do rzeczy, chałupa z poddaszem użytkowym, 200m2 podłóg, około 500m3 kubatury, czyli typowy do bólu. Moje pytanka:

 

1. Miejsce pod budowę jeszcze nie jest znane, ale okolica pi x oko tak. Doradźcie proszę kiedy najlepiej robić badania geologiczne? Głównie idzie mi tu o ustalenie maksymalnego stanu wody, coby nie okazało się że mi nagle utopiło żwirowca ;) Wiem, że drenaże itp, ale skoro mam kupę czasu to mogę się pobawić w badania.

 

2.Wyrzutnia z reku. Widziałem w paru miejscach pomysł na puszczenie tego w komin (komin niestety będzie 1, pod kominek). Czy to pomysł dobry, czy lepiej przez dziurę w ścianie? Całe tałatajstwo grzewczo-wentylacyjno-rekuperacyjne będzie stać w kotłowni na parterze, kotłownia przylega do ściany zewnętrznej.

 

3.Zauważyłem, że dużą część dyskusji zajmuje problem wilgotności. Ja uwielbiam kwiaty i będziemy ich mieć multum w domu, do tego planuję niewielkie akwarium pod 700L. Czy takie źródła wilgoci wystarczą w takim domu bez konieczności sztucznego podnoszenia wilgotności? Czytałem ostatnio, że krowa w ciągu doby odparowuje około 9 litrów wody, może jaką jedną sztukę zameldować w kotłowni?

 

4.Planuję płytę fundamentową pod domem, garaż + pierdółkownia w budynku obok (odsuniętym od domu). Jeżeli w grę wchodziłby żwirowiec, lepiej upchnąć go pod domem, czy pod garażem?

 

Pozdrawiam :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

700 L to niewielkie akwarium dla Ciebie ???

Dużo zależy czy to odkryjesz czy nie, przy pokrywie szczelnej prawie nic nie odparuje !

Nauczysz się sterować wentylacją we własnym domu i nie będzie problemu z wilgocią, ani za wysoka ani za niską .

Nie bój nic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki mały off...

700l to wcale nie taki duży aqapark... a odparowanie bedzie przekraczać 1l na dobę może nawet ze 2l będą... ale pod taki aqapark musisz zaprojektować posadzkę - strop bo to z akcesoriami będzie tona... pomyśl o wodzie i kanalizie... i oczywiście dobrym ubezpieczeniu :D mojej siorze chlasło 300l u mnie niespełna 100l więc wiem o czym mówię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak Ja bym stawiał takie coś to stopa fundamentowa+ kanaliza + odpływ liniowy + doprowadzenie wody dla ułatwienia podmian wody .

Ehh, szkoda że tak późno spodobała mi się akwarystyka, chciałbym taka panoramę w ścianie w salonie mieć jak mi się teraz marzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

700 L to niewielkie akwarium dla Ciebie ???

No raczej... Widziałem fotorelację jak Niemiaszek montował 20tys. litrowe akwa w domu, szklane płyty mu przez dach dźwigiem pakowali :p

700L morskie to jest duże, ale słodkie? To raczej średnio-niewielkie ;)

Dużo zależy czy to odkryjesz czy nie, przy pokrywie szczelnej prawie nic nie odparuje !

Tu bym polemizował, nawietrzać to trzeba żeby ryby nie padły. Teraz w bloku mam minirafę 80L i dziennie potrafi 2-3 litry zniknąć.

ale pod taki aqapark musisz zaprojektować posadzkę - strop bo to z akcesoriami będzie tona... pomyśl o wodzie i kanalizie... i oczywiście dobrym ubezpieczeniu :D

No jak Ja bym stawiał takie coś to stopa fundamentowa+ kanaliza + odpływ liniowy + doprowadzenie wody dla ułatwienia podmian wody .

Żadna stopa ani strop, pisałem przeca że chałupa na płycie fundamentowej :p Projektant dostanie w danym miejscu klocek 1,5 tonowy (na zapas) i będzie wiedział co z tym zrobić, może zbrojenie zagęści, a może nie? To już nie moja broszka :p

Rurki wodne i cały szmelc oczywiście wcześniej zaprojektuję żeby potem syfu nie robić :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 2. Tak

Ad. 4. Tak. Wtedy garaż będzie miał "ogrzewanie/chłodzenie" naturalne od matki Ziemi.

Dzięki :p Czyli muszę wywalić dodatkowe kanały z komina i zostawić tylko 1 przewód do kominka, oj będzie się działo, teść zgrzyta zębami jak nie widzi kominów w projekcie :p

Jak poskładam do kupy rysunki i będzie na gotowo to pewnie się jeszcze raz odezwę żebyście rzucili okiem i może mięchem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...