jasiek71 08.02.2012 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Ze trzy - cztery wiadra wystarczą... (tej wody). A możesz zalać wodą w temperaturze innej od "studziennej?" JAK?! (TAK! Będzie miała! "usztywni" temperaturę studzienną tego GWC) Adam M. na jaki czas wystarczy... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 08.02.2012 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Odwodnienia nie mam, za to mam piach który wciąga wszystko jak gąbka. A zraszacz po taniości - resztka alupexa z podłogówki, nawiercone dziurki, spięte trójnikiem w pętlę, żeby lepiej sikało. Jak zredukuję ciśnienie, to woda nie dojdzie do wszystkich części GWC. Dlatego myślę o puszczaniu pełnego ciśnienia z sieci, np po minucie raz na dobę, co 12h, co 8h - w zależności od potrzeby. A że człek wygodny się robi, to chętnie by to zautomatyzował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.02.2012 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Oczywiście - można wszystko.Tylko po co?Zimową porą te operacje są zbędne.Niewiele dadzą.Zraszacz jest raczej na lato i wściekłe upały.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 08.02.2012 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 No ale gdzie indziej było, że nawilżenie złoża w zimie podniesie wilgotność powietrza - teraz mam 38-40% więc jeszcze ok, ale poniżej 35% to za sucho dla mnie.Druga sprawa: nawilżenie już nie samego złoża ale gruntu (piaszczystego) pod nim chyba też nieco poprawi szybkość przekazywania ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamut 74 08.02.2012 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 właśnie zimą zraszanie mam sens kiedy wilgotność powietrza jest minimalna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ravbc 08.02.2012 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Nawilżanie podniesie wilgotność powietrza. Względną może nawet blisko 100%. Tyle że bezwzględnie będzie to jakiś gram na kubik, albo i mniej. Zimne powietrze (a +8 to nadal zimno) nie jest zbyt chętne do noszenia wilgoci, a po podgrzaniu wilgotność względna (ta którą w domu mierzysz) strugi drastycznie spadnie (przy dużym szczęściu w okolice 40%). Krótko mówiąc efekt będzie raczej bardziej niż mizerny niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.02.2012 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 Jak jest zbyt sucho w domu zimą to dom jest PRZEWENTYLOWANY!Zmniejsz wentylację.Jak już masz minimum - to wyłącz ją! Zawsze tak jest w dziurawych bieda-domkach watą krytych... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 08.02.2012 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2012 No dzięki Adamie. Człowiek nocki zarywa, forum studiuje, co może sam robi, żeby "majstry" nie spaprały, pilnuje, łata, uszczelnia jak może (choć obiektywnie patrząc - pewne błędy mam, wiem o nich, o kilku pewnie nie wiem) a tu takie podsumowanie: "Zawsze tak jest w dziurawych bieda-domkach watą krytych..." Ech, następnym razem będzie lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.02.2012 09:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Pierwszy dla wroga, drugi dla przyjaciela, trzeci dla... Który masz? Problem jest spory i powszechny! Inwestorzy bez jakiejś głębszej wiedzy i refleksji wybierają projekty w połowie murowane i w połowie szkieletory (pięterka w tej technologii). W efekcie - studiują w trakcie budowy obie technologie usiłując je łączyć. Dom w technologii murowanej i dobrze ocieplony "broni się sam" całkiem nieźle. Szkieletor wymaga bardzo wiele starań, aby był zrobiony poprawnie. A że "ciepłe ulata do góry" to zwykle robi się w mrozy "piętrowy problem" Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 09.02.2012 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Ja mam łączony .Teraz bym już inny budował, ale ze wybudowałem to mam . Ale Ja sobie sam pewne rzeczy robiłem !!! Nie mam problemu z suchym powietrzem a wentyluję 100 m3/h .Jak sąsiad szambo wypuszcza i w porę zauważę to wyłączam.Jak zapomnę włączyć to szyby się pocą po nocy . Okna uszczelniłem taśmą dekarską, nic nie jest w stanie tam dmuchać .Sufit też ofoliowałem starannie i zaizolowałem granulatem który w każdą szparę wleciał .. Może dlatego mój dom da się lubić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 09.02.2012 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Jak jest zbyt sucho w domu zimą to dom jest PRZEWENTYLOWANY! Zmniejsz wentylację. Jak już masz minimum - to wyłącz ją! Zawsze tak jest w dziurawych bieda-domkach watą krytych... Adam M. ...hmm regulacja wilgotności poprzez zatrzymanie wentylacji? Chyba nie tędy droga... wentylacja czy to latem czy zimą powinna być sprawna. A w dzisiejszych czasach to budynki są raczej szczelne - okna plastik, drzwi też. Wełnę może i przewiewa ale płyty raczej już nie nawet jak nie było pod nią folii. A suchość w zimie to raczej normalne prawa fizyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 09.02.2012 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Mój też da się lubić, tylko więcej ciepełka zjada. I fakt, technologia łączona. Do "życia" bardziej pasuje nam z poddaszem, do budowania mąż wybrałby chętniej parterówkę. Okna otaśmowane (ile się tynkarze namarudzili na te taśmy), między wełną a KG folia jest, taka alu, nawet klejona do siebie, ścian i profili odpowiednim lepiszczem. Wełnę upychali "chłopaki" cierpliwie i starannie, znani ze swej drobiazgowości. Fakt, że skosy tylko 15+10 (małą rekompensatą wełna 0.032), za to sufit już poprawiony na 3x15 na krzyż. Wentylacja działa 13-14 godzin na dobę na 1 biegu - testy chałupnicze wykazały ok 150m3/h przy 330m3 kubatury - mniej więcej w cyklu godzinowym. W nocy trochę mniej, w porze gotowania i wieczorem (wietrzenie przed snem ) trochę więcej. Wilgotność, jak pisałam, 38-40% (czujniki w części dziennej i w sypialni). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.02.2012 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 "..hmm regulacja wilgotności poprzez zatrzymanie wentylacji? Chyba nie tędy droga... " Nie mylisz Ty czasem wentylacji rozumianej jako wymiana części powietrza wnętrz z wentylacją rozumianą jako kręcące się wentylatory?Jak masz sito nie chałupę to wiuwa jak chce po całym domu.Grawitacyjnie przez dziury wymienia i 400m3/godz.PO CO dodatkowo wymieniać jeszcze z 100m3 mechanicznie?Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 09.02.2012 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Adamie nie przesadzajcie z tymi dziurami... w starym budownictwie to i owszem ale w nowym?Nawet kominki mają powietrze z zewnątrz. I kto przy zdrowych zmysłach będzie miał grawitacyjną i mechaniczną wentylację razem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grand72 09.02.2012 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 (edytowane) Ja mam mechaniczną i tą nieplanowaną grawitacyjną niestety.Właśnie miałem wizytę kamerzysty termowizyjnego w moim nowiutkim "nowoczesnym" domu. Nie kłócę się. Adam ma rację. Co to jest za GOŚĆ!!! Czego by nie tknął -racja po jego stronie. Chce mu się, doradza, wymyśla i tworzy. A moja chałupka -cóż... Podobno całkiem dobrze wyszła ponieważ większość ma dużo gorzej, ale to nie jest argument za tym, że jest dobra. Już nie raz tu widziałem wpisy "następna bedzie lepsza" Nie będę się powtarzał, ale też chciałbym zacząć od nowa Edytowane 9 Lutego 2012 przez Grand72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grand72 09.02.2012 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 (edytowane) Okna otaśmowane (ile się tynkarze namarudzili na te taśmy), między wełną a KG folia jest, taka alu, nawet klejona do siebie, ścian i profili odpowiednim lepiszczem. Wełnę upychali "chłopaki" cierpliwie i starannie, znani ze swej drobiazgowości. Fakt, że skosy tylko 15+10 (małą rekompensatą wełna 0.032), za to sufit już poprawiony na 3x15 na krzyż. Wentylacja działa 13-14 godzin na dobę na 1 biegu - testy chałupnicze wykazały ok 150m3/h przy 330m3 kubatury - mniej więcej w cyklu godzinowym. W nocy trochę mniej, w porze gotowania i wieczorem (wietrzenie przed snem ) trochę więcej. Wilgotność, jak pisałam, 38-40% (czujniki w części dziennej i w sypialni). Czy możesz po tych zabiegach powiedzieć, że Twoje poddasze jest teraz absolutnie szczelne? U mnie też "chłopaki" używali lepiszcza, sklejali folie, starali się i drwili, że wydziwiam. Ta wilgoć 30-40% jest wtłaczana przez wiele małych dziureczek do wełny, która w tym przypadku bardziej służy jako skraplacz a później magazyn tej wilgoci. Wyobrażasz sobie spanie pod wilgotną kołdrą, bo to właśnie mamy na dachach. Trochę lepiej niż pod gołym niebem, ale chyba nie można powiedzieć, że dobrze -choc i tak lepiej niż ci co nie sklejali i nie lepili -marna pociecha:bye: "Chłopaki" np. od termoizolacji zewnętrznej dobrze wiedzą, że styropian trzeba do okoła posmarować klejem, a nie tylko same packi. Daję głowę, że mam tylko packi! Choć nie widziałem jak robili. Może właśnie dlatego, że nie widziałem. Zresztą nawet jakbym widział to wtedy nie wiedziałem, że to brakoróbstwo nie ociepla prawidłowo a w pewnych sytuacjach może być niebezpieczne:-x Tak by można po kolei chałupę studiować i zwariować można. Ale wszystko jest zgodne z normami... bo wszyscy tak mają Edytowane 9 Lutego 2012 przez Grand72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 09.02.2012 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 Ja mam mechaniczną i tą nieplanowaną grawitacyjną niestety. Właśnie miałem wizytę kamerzysty termowizyjnego w moim nowiutkim "nowoczesnym" domu. Nie kłócę się. Adam ma rację. Co to jest za GOŚĆ!!! Czego by nie tknął -racja po jego stronie. Chce mu się, doradza, wymyśla i tworzy. A moja chałupka -cóż... Podobno całkiem dobrze wyszła ponieważ większość ma dużo gorzej, ale to nie jest argument za tym, że jest dobra. Już nie raz tu widziałem wpisy "następna bedzie lepsza" Nie będę się powtarzał, ale też chciałbym zacząć od nowa ...sorry ale jak może cokolwiek przewiewać przez płytę g-k? Jak może powietrze z zewnatrz dostać się na poddasze? Wybiłes dziury młotkiem w płycie? ...bo innej drogi nie ma. A kamera pokazała tylko miejsca cieplejsze i zimniejsze czyli braki w izolacji termicznej. ...no chyba że podziurawiłes płytę halogenami - to się zgodzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grand72 09.02.2012 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2012 (edytowane) Kamera pokazała najbardziej gdzie wdziera się zimno. Np. w szczycie pojawiło się małe pęknięcie na styku ściany i g-k. Zdziwiło mnie, ale tam się wdziera zimno. Super folie, lepiszcze i inne bajery -wieje P.S. Halogeny oczywiście chłopaki walnęli -a co tam od razu 10. Szukam jakich kubeczków czy czegoś czym można by zalepić i włożyć te lampki z powrotemPozostaje mi chyba zadbać o idealny stan wszystkich połączeń płyt g-k Edytowane 10 Lutego 2012 przez Grand72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 10.02.2012 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Czy możesz po tych zabiegach powiedzieć, że Twoje poddasze jest teraz absolutnie szczelne? Absolutnie nie. Mogę powiedzieć, że mam trochę lepiej niż inni. Myślę nad termowizją. U mnie to jakieś 400. Najchętniej pożyczyłabym kamerkę - bo już nie wierzę, że fachowiec od termowizji się przyłoży. Budowa wypacza bardziej niż Archiwum X - Trust no one. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.02.2012 01:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2012 (edytowane) Rom-KonZmień zakres widma w którym oglądasz te konstrukcje!(głęboka podczerwień = termowizja)Bardzo się zdziwisz! Na poddasze niewiele się dostaje...Z tamtąd się WYDOSTAJE (to ciepłe i wilgotne)Dostaje się na parter jak umie/może/potrafi.Chyba, ze mechaniczna - to NIĄ się dostaje ten nadmiar co wylata poddaszem... "Adamie nie przesadzajcie z tymi dziurami... w starym budownictwie to i owszem ale w nowym?"Kiedyś głupot nie robili...Za wiele to kosztuje... w utrzymaniu!Bo w budowie - dużo tańsze! Adam M. Edytowane 11 Lutego 2012 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.