Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tomek B.Mam taki układ jak opisujesz,bez naczynia wzbiorczego nie będzie to dobrze działało.Naczynie powinno być stosowne do pojemności instalacji,inaczej będą wielkie skoki ciśnienia.

Nie będzie skoków ciśnienia, ponieważ w instalacji solarnej będzie 20l czynnika i tylko tam będzie przyrost, niech będzie nawet 5% , to jest dokładnie 1 litr, który bez problemu rozłoży się w wymienniku gruntowym.

Mówimy oczywiście o rozszerzalności cieplnej czynnika w temperaturach powyżej 60 st C.

W przypadku wymiennika gruntowego gdzie temperatury są niskie, rozszerzalność czynnika nie występuje, jest wręcz pomijalna.

Edytowane przez Tomek B..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję pewności siebie.Na wszelki wypadek zamontuj jaką mufkę.

Nawet tego nie zrobię. Wzrost cisnienia, o którym mówisz, w instalacji solarnej, powinien być równoznaczny ze wzrostem ciśnienia w wymienniku gruntowym. Będzie to naprawdę minimalne i z całą pewnością naczynie wzbiorcze jest zbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie jeszcze zastanawia wybór nośnika energii do wymiennika gruntowego. Glikol ma dużą lepkość, więc myślę nad czymś na bazie alkoholu o mniejszej lepkości. Wymiennik gruntowy i instalacja solarna będą chodziły w jednym układzie pod ciśnieniem 2 bar, oczywiście bez naczynia wzbiorczego:).

 

A może płyn do spryskiwaczy - taki na zimę ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jeden przy kolektorach słonecznych.

 

czyli jak bedzie error na sterowniku albo brak prądu (np. sie panel zepsuje itp.) to strzeli zaworek w solarach i cały płyn sobie grzecznie ucieknie?

 

ja bym sie zastanowił na twoim miejscu czy lepiej jest zaoszczedzic kilka pln na naczynie czy "kusić los"

 

tak naprawdę, to jedne drugiemu nie przeszkadza - możesz jak najbardziej łączyć te solary z gwc ale ja w tym jednak sensu nie widze - zysk pewnie z tego bedzie - czy warty świeczki nie wiem... mam nadzieje ze za jakis czas napiszesz jak to Ci działa...

 

co do zastępowania glikolu innymi cieczami popatrz na wątek solar tymi ręcami oraz na elektrodzie - temat był wałkowany

 

powodzenia!

 

PZDR

 

Qter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jak bedzie error na sterowniku albo brak prądu (np. sie panel zepsuje itp.) to strzeli zaworek w solarach i cały płyn sobie grzecznie ucieknie?

 

ja bym sie zastanowił na twoim miejscu czy lepiej jest zaoszczedzic kilka pln na naczynie czy "kusić los"

 

tak naprawdę, to jedne drugiemu nie przeszkadza - możesz jak najbardziej łączyć te solary z gwc ale ja w tym jednak sensu nie widze - zysk pewnie z tego bedzie - czy warty świeczki nie wiem... mam nadzieje ze za jakis czas napiszesz jak to Ci działa...

 

co do zastępowania glikolu innymi cieczami popatrz na wątek solar tymi ręcami oraz na elektrodzie - temat był wałkowany

 

powodzenia!

 

PZDR

 

Qter

Wątpliwe jest to aby zaworek na solarach puścił, jesli będzie ustawiony na np. 6 bar, to cisnienie w całej instalacji włącznie z gwc będzie musiało dojść do takiej granicy!

Nie rozumiesz sensu łączenia tych dwóch systemów, ponieważ dla mnie priorytetem jest zapewnienie optymalnej pracy instalacji solarnej a zrzut do gwc nadmiaru ciepła jest lepszy niż do ewentualnego dodatkowego grzejnika grzejącego w ukrop, a w takim wypadku sposób połączenia hydraulicznego pozostaje taki sam, z tym, że naczynie wzbiorcze już musi być, ponieważ w grzejniku jest za mała ilość medium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie jeszcze zastanawia wybór nośnika energii do wymiennika gruntowego. Glikol ma dużą lepkość, więc myślę nad czymś na bazie alkoholu o mniejszej lepkości. Wymiennik gruntowy i instalacja solarna będą chodziły w jednym układzie pod ciśnieniem 2 bar, oczywiście bez naczynia wzbiorczego:).

a co ma Tobie polepszyć ten inny nośnik ... ?

jak myślisz co jest lepszym chłodziwem woda , glikol czy alkohol ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd wiesz, czy już nie wyrosło? Czy oprócz rozstawienia setek czujników zrobiłeś także badania bakteriologiczne? Spodziewasz się robala zobaczyć gołym okiem a potem utopić go w kąpieli alkalicznej?

a skąd wiesz czy na lamelach w glikolowych nic nie rośnie ?

 

masz praktycznie takie same szanse jak w samochodowych instalacjach klimatyzacyjnych ...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd wiesz czy na lamelach w glikolowych nic nie rośnie ?

 

masz praktycznie takie same szanse jak w samochodowych instalacjach klimatyzacyjnych ...;)

Ale mam do tego dostęp poprzez zdjęcie pokrywy, bez zabawy w roztwory wapienne i pomysłowego dobromira pompowanie.

Edytowane przez Tomek B..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie o chłodziwo chodzi tylko o opory przepływu ze względu na docelowo duże pole solarne z bezpośrednim przepływem medium.

co ci z mniejszych oporów skoro będziesz musiał więcej czynnika przepompować aby przetransportować tyle samo energii...

 

wiesz dlaczego te moje ustrojstwa tak sprawnie działają ?

bo w nich krąży WODA :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda fajna jest - nie dość, że ma stosunkowo małą lepkość i gęstość, to jeszcze bardzo duże ciepło właściwe. Ma tylko jedną wadę - cholera jedna zamarza poniżej zera Celsjusza. ;) To niestety powoduje, że w naszym klimacie, do kolektorów cieczowych i GGWC użytkowanych całorocznie, w stanie czystym się raczej nie bardzo nadaje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam do tego dostęp poprzez zdjęcie pokrywy, bez zabawy w roztwory wapienne i pomysłowego dobromira pompowanie.

 

a między lamelami w wielorzędowym wymienniku to sobie drucikiem podłubiesz jak się zasyfi ...;)

(wiem, wiem u wszystkich będą super filtry itd., a jak przychodzi co do czego to w najlepszym przypadku jakaś drobna siatka na czerpni...:cool: )

 

jak chcesz udowadniać swoje racje to najpierw coś zbuduj, uruchom, poobserwuj kilka lat, wyciągnij wnioski ...

pisanie że mam od kilku miesięcy i działa super, nie brudzi się, jest niezawodne... ble ble ble...

nie jest żadnym wyznacznikiem;)

 

 

jak na razie to wszystko teoretyczne "pierdololo"...

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpliwe jest to aby zaworek na solarach puścił, jesli będzie ustawiony na np. 6 bar, to cisnienie w całej instalacji włącznie z gwc będzie musiało dojść do takiej granicy!

Nie rozumiesz sensu łączenia tych dwóch systemów, ponieważ dla mnie priorytetem jest zapewnienie optymalnej pracy instalacji solarnej a zrzut do gwc nadmiaru ciepła jest lepszy niż do ewentualnego dodatkowego grzejnika grzejącego w ukrop, a w takim wypadku sposób połączenia hydraulicznego pozostaje taki sam, z tym, że naczynie wzbiorcze już musi być, ponieważ w grzejniku jest za mała ilość medium.

 

a nie prościej jest postawić odpowiedniej pojemnośi bufor (lub kolejny bufor) albo lepiej basen dla dzieciaków ?

 

podziwiam Cię że ci się chce ;) naprawdę

 

PZDR

 

Qter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a między lamelami w wielorzędowym wymienniku to sobie drucikiem podłubiesz jak się zasyfi ...;)

(wiem, wiem u wszystkich będą super filtry itd., a jak przychodzi co do czego to w najlepszym przypadku jakaś drobna siatka na czerpni...:cool: )

 

jak chcesz udowadniać swoje racje to najpierw coś zbuduj, uruchom, poobserwuj kilka lat, wyciągnij wnioski ...

pisanie że mam od kilku miesięcy i działa super, nie brudzi się, jest niezawodne... ble ble ble...

nie jest żadnym wyznacznikiem;)

 

 

jak na razie to wszystko teoretyczne "pierdololo"...

 

 

Pozdrawiam

Jaśku a Ty budujesz i co, przychodzisz tutaj i mielisz tylko jęzorem: ''ludziska tego nie róbta, sluchejta mnie'' itd itp. Sam widzisz, że już zdążyłeś zabetonować mój wymiennik lamelowy, taki z Ciebie wynalazca, że jak nie młotem to kowadłem a jak trzeba to i kielnię masz pod ręką. Teraz sobie podłub, może jaki star trek wyjdzie.

 

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane przez Tomek B..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie prościej jest postawić odpowiedniej pojemnośi bufor (lub kolejny bufor) albo lepiej basen dla dzieciaków ?

 

podziwiam Cię że ci się chce ;) naprawdę

 

PZDR

 

Qter

 

Nie wiem czy mi się chce. Przy okazji robienia dachu założyli przejścia solarne i uchwyty nierdzewne, nie był to jakiś odczuwalny wydatek w stosunku do całości pokrycia dachowego. Teraz wykańczam poddasze i umieszczę rury solarne. Pozostaną tylko prace na dachu. Nie robię tego celowo tylko przy okazji. Ja wolę zapobiegać, za to Jasiek na siłę próbuje wszystkich leczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...