Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Po przeczytaniu całości wątku (co zajeło mi parę ładnych wieczorów) pozostały mi nastepujące wątpliwości.

Buduję żwirowy dla domu 200 m². W czasach wykopu piwnicy wykopałem sobie dziurą 6x3x2m na żwirowy - planowałem złoże 6x3x1.8m.

1) Teraz, z tego co rozumiem że tak wysokie złoże nie jest optymalne, bo bardziej istotna jest powierzchnia złoża. Jestem ograniczony do maksymalnej powierzchni dna wykopu 7x4m. Ponadto orientując się w rozmiarach dostepnego transportu wychodzi mi że najtaniej byłoby tam wsypać 50t (2x25t). To daje 28m³ czyli złoże wyszło by 7x4x1m. Czy tak jest najoptymalniej czy jednak zostawić aktualny wykop i wsypać wyżej czy może jeszcze jakoś inaczej (wsypać połowę na pół metra i wykopać sobie drugi GWC potem :) ?)

2) czy dla złoża 28m³ lepiej jest je podzielić na dwa i pracować w cyklu "wyzysk/regnearcja" czy pozostawić jeden GWC w pracy ciągłej (chodzi o wsparcie chłodzenia domu który jest energooszczędny) ?

3) jakie są optymalniejsze średnice rur 200mm czy 250mm w obu przypadkach?

4) z racji że będe miał dość nieprostopadły ciąg rur dolotu i wylotu z GWC myśle, czy zamiast kupowania drogich kolanek, nie wziąść sobie prostą rurę, pociąć ją rozsądnie i zrobić sobie delikatne łuki tak jak potrzebuje, sklejając klejem do twardego PCW? Np taki http://dobrekleje.pl/pl/realfix-professional-klej-do-twardego-pvc-pcv.html ? Zły pomysł, jakies uwagi?

Edytowane przez matkor
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebujesz dla pracy ciągłej 20m3 złoża rozłożonego na możliwie dużej powierzchni (w warstwie około 0,7m).

Masz więcej jak potrzebujesz...

Wsadź tam jakie kształtki - będzie solidniej i łatwiej...

Dużo ich nie wyjdzie...

 

Dla domu o kubaturze rzędu 500-600m3 rura fi 200 jest dobra...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wentylacji fi 200 jest ok. Przyjmując do klimatyzacji 1,5 wymiany to dla domu o objętości 500m3 wychodzi 750m3/h - dla cichej pracy warto wtedy zastosowac rurę fi 250mm

pzdr

Witek

przy odpowiednio zbudowanej wentylacji nie ma potrzeby takich wydajności ...

o kosztach takiej centrali nie wspomnę ...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężowi nie chce się na stryszek wchodzić za często - wymiana filtrów, przełączenie czerpni, bajpasu.

 

 

Jak często mąż zmuszony jest tam zaglądać. Mam podobny dylemat. Za chwilę będą wylewane ławy a ja zastanawiam się dokąd skierować rurę. Czy do pomieszczenia gospodarczego gdzie będzie piec kondensacyjny (ok. 10m powierzchni) czy na stryszek nad użytkowym poddaszem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak często mąż zmuszony jest tam zaglądać.

 

Do obsługi centralki to ze 4-5 razy w roku :) przed latem i po lecie przełączyć bypas wewnątrz reku, no i wymiana filtrów. Mam okolicę, gdzie z każdego komina idzie inny kolor dymu (zielony, żółty, niebieski). Z 70% dzielnicy pali wszystkim (choć i tak z roku na rok jest lepiej). Z tego względu zimą to pasuje filtr zmieniać co miesiąc. Latem 1 filtr wystarczy od maja do września.

 

Do tego pasowałoby dość często zaglądać, żeby zmienić czerpnię ściana/GWC, w zależności od aktualnych temperatur . Jakoś tak ciężko się mężowi zebrać na przepustnicę z siłownikiem sterowaną z Janka, więc teraz cały czas idzie przez GWC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do obsługi centralki to ze 4-5 razy w roku :)

 

Z Twojego tonu wywnioskowałem, że 4-5 razy dziennie:yes:

 

przed latem i po lecie przełączyć bypas wewnątrz reku, no i wymiana filtrów. Mam okolicę, gdzie z każdego komina idzie inny kolor dymu (zielony, żółty, niebieski). Z 70% dzielnicy pali wszystkim (choć i tak z roku na rok jest lepiej). Z tego względu zimą to pasuje filtr zmieniać co miesiąc. Latem 1 filtr wystarczy od maja do września.

 

buduję w okolicy niemal dziewiczej gdzie najbliższy sąsiad zza miedzy będzie palił kumulacyjnym + kominkiem. Z racji tego, że jest zakaz budowania piwnic to nie sądzę aby pojawili się śmieciarze w okolicy.

 

 

Do tego pasowałoby dość często zaglądać, żeby zmienić czerpnię ściana/GWC, w zależności od aktualnych temperatur . Jakoś tak ciężko się mężowi zebrać na przepustnicę z siłownikiem sterowaną z Janka, więc teraz cały czas idzie przez GWC.

 

Jest możliwość sterowania tym elektronicznie? Czy to kosztowne rozwiązanie? Powiedz mi czy umieszczenie centrali wentylacyjnej na strychu nad poddaszem użytkowy jest wg. Ciebie dużo kosztowniejsze od umieszczenia w pom. gospodarczym na poziomie parteru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samodzielne sterowanie elektroniczne by-pass-em to podstawa i kosztuje grosze w porównaniu do requ z b-p.

 

Witaj .

Wiem ze to może nie do końca dobry wątek ale możesz opisać jak wykonałeś sterowanie do siłownika na by-pass ?

Ja nie jestem dobry w te klocki a chciałbym pogłębić swoją wiedzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samodzielne sterowanie elektroniczne by-pass-em to podstawa i kosztuje grosze w porównaniu do requ z b-p.

 

jeśli elektroniczne sterowanie bypasem to podstawa, to czym zatem jest automatyczne przełączanie czerpni? Wstępem do podstawowych podstaw? :???:

 

Mnie chodziło o wykorzystanie gotowych wyjść z reku, celem podpięcia przepustnicy z siłownikiem. Przy czym największym problemem jest tu koszt samej przepustnicy. Jak dla mnie za drogo. No chyba, że macie jakieś namiary na jakieś tanie (100 - 200zł)?

 

Druga sprawa to szczelność. Tu też bywa różnie.

 

A o bypasie fullautomat w cenie barszczu też chętnie poczytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mnie chodziło o wykorzystanie gotowych wyjść z reku, celem podpięcia przepustnicy z siłownikiem. Przy czym największym problemem jest tu koszt samej przepustnicy. Jak dla mnie za drogo. No chyba, że macie jakieś namiary na jakieś tanie (100 - 200zł)?

 

Druga sprawa to szczelność. Tu też bywa różnie.

 

A o bypasie fullautomat w cenie barszczu też chętnie poczytam.

tego tanio to "se ne da"...

przepustnica z obejściem 120-150 zł

siłownik 250-300 zł

jakiś układ sterujący ze 200 zł

plus jakieś drobne duperele i mamy 700- 800 ...

następna sprawa to szczelność...

aby dało się zrobić dobrze trzeba ominąć centralę a co wtedy z wentylatorem nawiewowym który jest w centrali ...

kolejną sprawą jest sprawność całości ...

może się okazać że nie warta funta kłaków ...

i sensowniejsza wydaje się praca na okrągło wykorzystująca wymiennik ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego pozostaniemy przy bypasie ręcznym. Zdejmując ściankę obudowy do przestawienia bypasu, przy okazji zmieni się filtry, co i tak trzeba zrobić. Dopytałam też dokładniej i już wiem, że jeszcze mąż zaklejał kawałkiem grubej folii wymiennik, aby całe powietrze szło bypasem. Ale o tym już wcześniej pisano (chyba j-j w swoim reku, a w JanGazie Couliglion).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i walczyć o dziesiąte części stopnia na nawiewach ...;)

 

Może mi ktoś wyjaśnić, po co Wam by-pass na GWC? skoro (jak wyżej napisano) zmiana jest rzędu dziesiątych części stopnia (pewnie tak jest - nie mierzyłem).

U mnie chodzi cały czas na GWC.

Chyba znowu próbujecie komplikować sobie życie.

Jeśli jest jakiś praktyczny powód "pozostawiania" GWC w stanie "nieużywalności" to chętnie je poznam.

 

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mi ktoś wyjaśnić, po co Wam by-pass na GWC?

Mamy bypass standardowo w centralce, bo nie każdy ma GWC. A skoro już jest, to czemu nie używać, nawet dla 0,5 stopnia. Pytanie czy te pół stopnia to różnica temp w pomieszczeniu, czy różnica nawiewu. Jak przy dłuższych upałach wyciągamy z domu >23*, a za GWC mamy kilkanaście, to po co je podgrzewać?

Natomiast jeżeli za ten bypass mam dodatkowo dołożyć 8-9 stówek, żeby się on kilka razy w roku sam przestawił, to ja tu sensu nie widzę.

 

 

Jeśli jest jakiś praktyczny powód "pozostawiania" GWC w stanie "nieużywalności" to chętnie je poznam.

1. No było nieraz o tym, jak dobrać rozmiar złoża do kubatury. Jak ktoś zrobił za małe, to musi regenerować.

2. Jak w dzień upał, a w nocy zimno, to bez GWC lepiej schłodzimy dom przed następnym upalnym dniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...