Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

Skoro nie zasypał humusem jak twierdzi i z szamba sąsiada nic tam nie wleciało,to przyczyna wydaje się jedna.Bezruch powietrza w połączeniu z higroskopijnym materiałem konstrukcyjnym i wilgocią to idealne miejsce aby coś wyrosło.Przekonany jestem,że bezpieczny GWC to GWC z materiału nienasiąkliwego.Zresztą dziwi mnie jedno.Skoro miał warunki do maxa czy żwirowca,to dlaczego nie zastosował rurowego.Jakby tańsze rozwiązanie i efektywniej przejmujące ciepło ziemi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zresztą dziwi mnie jedno.Skoro miał warunki do maxa czy żwirowca,to dlaczego nie zastosował rurowego.Jakby tańsze rozwiązanie i efektywniej przejmujące ciepło ziemi.

pewnie naczytał się jakichś mądrości o cudownym nawilżaniu powietrza w zimie czy coś w tym guście...

całe szczęście że ja podszedłem do tematu "po swojemu" dzięki temu mam jeden z najwydajniejszych wymienników ...:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mógł nawilżać "pachnącą wodą z olejkami" i wtedy Ambi pur w domu nie potrzebny :)

 

Trzeba trzymać za chłopaka kciuki i życzyć aby miał nadzieję, że po jakimś czasie wywieje. Ale 90m3/h to trochę za mało jak na mój gust - dobrze nydar radzi - wentyl z porządnym sprężem i porządnie to przewentylować parę dni. Dobrze by było jeszcze może cieplejszym suchym - co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mógł nawilżać "pachnącą wodą z olejkami" i wtedy Ambi pur w domu nie potrzebny :)

 

Trzeba trzymać za chłopaka kciuki i życzyć aby miał nadzieję, że po jakimś czasie wywieje. Ale 90m3/h to trochę za mało jak na mój gust - dobrze nydar radzi - wentyl z porządnym sprężem i porządnie to przewentylować parę dni. Dobrze by było jeszcze może cieplejszym suchym - co sądzicie?

 

ja na początek proponuję przynajmniej z 500m3/h przez kilka dni...

tak przy okazji to wyjdzie co on jest wart pod względem wydajności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz - że warunki, aby co wyrosło...

Ja się zastanawiam - Z CZEGO!

Zielone nie wyrośnie, bo tam światła nie ma.

Zostaje mikre życie typu grzybki czy bakterie.

A takie życie musi mieć co jeść!

CO ONO TAM JADA?

Wodę?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyłki żadne tam nie wystartują, bo ciemno im będzie.

Inne mikre też raczej nie, bo nie te temperatury...

Będzie to, co normalnie jest w glebie.

Ale...

Teraz widzisz jakie są zalety?

Zimą można wentylować ze sporym wydatkiem i bez przesuszania wnętrz!

A o to także chodziło!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś na kontroli.

Jest lepiej. Ciekawy skok jakości powietrza. Nadal czuć, ale to już coś innego niż wczoraj. Nie znam wilgotności powietrza, ale pewnie przeszło 90% na wlocie. Czyżby to miało wpływ na maxy?Z ozonatorem wstrzymam się jeszcze kilka dni. Mają przyjść lekkie mrozy, zobaczymy czy się znów nie pogorszy, Jutro będzie tydzień od włączenia wentylatora.

Najbliższe szambo bez dna położone wyżej niż mój

GWC znajduje sie około 150 metrów dalej. Szambo tz oczyszczalnia w postaci kręgów w ziemi z odpływem.

Wyżej niż GWC mam drogę, rów, być może wszystko ma wpływ na parametry mojego max-owca.

Temperatura powietrza za wentylatorem to 2 stopnie.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 2stC to za GWC masz teraz? Wychłodził się tak szybko czy coś innego?

Za GWC.

W tym wątku, w lutym 2012 opisałem pomiary. Mam Syberie, tak opisał to ADAM_MK.

Wstrzymam się z ozonowaniem w celu sprawdzenia parametrów GWC.

Zobaczymy jak się rozwinie sytuacja.

Z drugiej strony, lepiej puścić ozonator, jeśli grzybki sie rozwijają, lepiej je zabić zanim się rozrosną. Później będzie za późno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś kiedyś biegający/skaczący/latający już teraz zdechlak, który wpadł do tej pułapki - były szanse?

Niestety były. Wspomniałem o tym w pierwszym poście opisującym problem.

Dziś sypie śniegiem, na zewnątrz około 0*, smrodek się nasilił.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety były. Wspomniałem o tym w pierwszym poście opisującym problem.

Dziś sypie śniegiem, na zewnątrz około 0*, smrodek się nasilił.

Okaże się, że (nomen omen) tu leży pies pogrzebany, i kilkoro z forumowiczów będzie się musiało rakiem wycofywać ze swych kategorycznych stwierdzeń :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zabezpieczałeś jakoś, czy tak wszystko na żywca otwarte zostawiłeś na miesiąc? Może faktycznie taki problem?

 

mówiłem. dla innych nauczka o zabezpieczaniu instalacji wszelkich, nikt się rakiem nie będzie wycofywał. zaleta nawilżania zimą niezaprzeczalna, tylko ta temperatura mnie niepokoi - faktycznie ARKTYKA za GWC :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę dać powąchać komuś obcemu. Już sam nie wiem co to za zapach.

Pamiętam jedynie że kiedyś kiedy kończyłem podstawówkę u dziadka robili na zimę nasyp z buraków pastewnych. Obkładało się to ziemią, potem na to szoch ( trzcina wysuszona ze stawów), potem znów ziemia. Na wiosnę po odkopaniu buraków właśnie był taki zapach.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...