Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

Odgrzeję temat.

Mam istotną sprawę.

U siebie będę miał żwirowca ale mam problem.

Żwirowiec niewielki 8 m3 ale domek niewielki 92 użytkowej.

 

1. Lokalizacja GWC jak na mapce:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e27897dbd1e46bab.html

GWC ok. 1,75 m w odległości od narożnika płyty do narożnika właściwego GWC (żwiru, to świecące zielone to jest granica styropianu nad GWC)

 

2. Długi kawał do domu, do reku- ok. 30 m (czerwona linia, niebieska zraszanie), więc postanowiłem jeszcze zaglębić żwirowca do ok 3,5 m z czego 1,5 będzie żwiru i na 1,5 będzie wyjścia kanału więc dodatkowo będę szedł kanałem na gł. ok. 1,2-1,5 m, zrobi mi się GWC żwirowo- rurowy. Nie chciałbym wychodzić plytko kanałami (robiąc standardowo GWC na 2,5 m gł.) bo musiałbym ocieplać dodatkowo od góry kanał na trasie do budynku.

Poczatkowo mialem go w prawym górnym rogu ale byl równolegle za blisko wg mnie płyty fundamentowej stąd zmiana na prawy dolny róg.

Nie wiem też czy to zraszanie zostawić czy nie.

Pierwsze co mi się nasunęło, to chyba zbyt wysokie złoże. 1,5m wysokości i tak nie obsłuży przepływu powietrza chyba, że kilka rur poziomo na różnych wysokościach ale nic o tym nie piszesz. Kwestie wielkości pomijam bo to chyba przemyślałeś i wiesz jak z wydajnością. No i nie widzę sensu kładzenia tego tak głęboko.

A co do umocnień, widziałem płyty ze wspornikami rozporowymi, może coś takiego idzie wypożyczyć podobnie jak płyty szalunkowe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Odgrzeję temat.

Mam istotną sprawę.

U siebie będę miał żwirowca ale mam problem.

Żwirowiec niewielki 8 m3 ale domek niewielki 92 użytkowej.

 

1. Lokalizacja GWC jak na mapce:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/e27897dbd1e46bab.html

GWC ok. 1,75 m w odległości od narożnika płyty do narożnika właściwego GWC (żwiru, to świecące zielone to jest granica styropianu nad GWC)

 

2. Długi kawał do domu, do reku- ok. 30 m (czerwona linia, niebieska zraszanie), więc postanowiłem jeszcze zaglębić żwirowca do ok 3,5 m z czego 1,5 będzie żwiru i na 1,5 będzie wyjścia kanału więc dodatkowo będę szedł kanałem na gł. ok. 1,2-1,5 m, zrobi mi się GWC żwirowo- rurowy. Nie chciałbym wychodzić plytko kanałami (robiąc standardowo GWC na 2,5 m gł.) bo musiałbym ocieplać dodatkowo od góry kanał na trasie do budynku.

Poczatkowo mialem go w prawym górnym rogu ale byl równolegle za blisko wg mnie płyty fundamentowej stąd zmiana na prawy dolny róg.

Nie wiem też czy to zraszanie zostawić czy nie.

Pierwsze co mi się nasunęło, to chyba zbyt wysokie złoże. 1,5m wysokości i tak nie obsłuży przepływu powietrza chyba, że kilka rur poziomo na różnych wysokościach ale nic o tym nie piszesz. Kwestie wielkości pomijam bo to chyba przemyślałeś i wiesz jak z wydajnością. No i nie widzę sensu kładzenia tego tak głęboko.

A co do umocnień, widziałem płyty ze wspornikami rozporowymi, może coś takiego idzie wypożyczyć podobnie jak płyty szalunkowe ?

 

Co do wydajności potrzebuję zimą 0,5 wymiany więc ok 120 m3/h a latem dla klimy z 1-1,5 wymiany więc max ok. 340 m3/h, to wg mnie malutko.

Chcę zrobić poziome DN200 rury doprowadzającą i odprowadzającą- z jednej strony rury będą mialy wycięty rowek na długosci rury i szer. 0,16 m a w drugiej polowie rury naciąć rowki malutkie (dzięki temu będzie też wymiana powietrza przez złoże miedzy rurami głównymi poziomymi), rury będą prawie cale posztakowane ale tak aby utrzymała sztywność- i one będą nasunięte tym rowkiem na całej długości na rury drenarskie wystające ok 2,3 cm ze złoża rozprowadzone do dna złoża aby właśnie wykorzystać całe złoże.

Powierzchniowo nie wyrobię a min. 8 m3 muszę mieć złoża. Poza tym im plycej tym lepiej trzeba by ocieplić a jak widzisz nie mam miejsca więc im głębiej tym plaszcz ze styro może być mniejszy wokół złoża. No i jeśli już taki kawał idę z rurą do budynku to im głębiej tym lepiej GWC bo mogę użyć jako żwirowo- rurowy a tak to przy takim dł. odcinku musialbym ocieplać całą długość rury po wyjściu ze żwirowca.

Tak jak to wsyztsko rozumiem, czy dobrze pozostawiam do oceny, może cos zmienię na lepsze.

A poza tym wydaje mi się że nawet jeśli chciałbym wypłycić to i tak musze mieć glębokość ok. 2,0 m a to też nie mało w takich warunkach.

 

Ale z tymi umocnieniami to jak?

Koparka albo ja :) kopie 1,0 m, umacniam, kopię drugi m, umacniam, kopię 3 m umacniam??

A potem sypię żwir na dno do ok. 0,5 m nad dnem, zagęszczam, wyciągam część umocnienia(?), sypię znowu, zagęszczam, wyciągam częśc umocnienia itd? Nie mam pojęia czy to tak czy inaczej :roll:

Przy takim wykopie o ścianach prostych sobie tego nie mogę wyobrazić, wiem tylko że wykop już 2,0 jest z.a.j.e.b.i.s.t.y (dosłownie za przeproszeniem) :( a tu takie warunki powiezrchniowe jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tymi umocnieniami to jak?

Koparka albo ja :) kopie 1,0 m, umacniam, kopię drugi m, umacniam, kopię 3 m umacniam??

A potem sypię żwir na dno do ok. 0,5 m nad dnem, zagęszczam, wyciągam część umocnienia(?), sypię znowu, zagęszczam, wyciągam częśc umocnienia itd? Nie mam pojęia czy to tak czy inaczej :roll:

Przy takim wykopie o ścianach prostych sobie tego nie mogę wyobrazić, wiem tylko że wykop już 2,0 jest z.a.j.e.b.i.s.t.y (dosłownie za przeproszeniem) :( a tu takie warunki powiezrchniowe jeszcze.

Przede wszystkim zastanów się czy rzeczywiście taki głęboki wykop to dobre rozwiązanie. Twoje GWC będzie jednocześnie doskonałym drenażem. Grunt będzie wokół naruszony i możesz spodziewać się napływu sporej ilości wody przy każdym większym deszczu, o roztopach wiosennych nie wspominając.

 

Wykopy o głębokości poniżej 1,5m robi sie albo z odpowiednimi skarpami (na to raczej nie masz miejsca), albo z umocnieniami, np. :

http://bank.muratorplus.pl/images/Vol0002/17821_2.jpg

http://bank.muratorplus.pl/produkt/dane?IdProduktu=11632

Tylko, czy dla tak małego wykopu opłaca się tego typu wzmocnienia sprowadzać.

Bez takich zabezpieczeń nie ryzykuj tak głębokich wykopów. Może się to skończyć tragicznie.

To naprawdę nie są żarty.

Poczytaj sobie TUTAJ :

Zrobiłam Jackowi parę zdjęć w wykopie pod GWC. Jego oczko w głowie - koniecznie musiał zrobić to sam. Trochę się piasek obsypywał, ale nie wyglądało to niebezpiecznie, raczej tylko denerwowało. Na drugi dzień nie byłam na budowie. Po południu dzwoni Jacek: „Nawet nie przyjedziesz, nie robisz zdjęć... My już kończymy, jeszcze trochę.” Godzinę później dowiedziałam się o wypadku. Ziemia po burzy nasiąkła, obsunął się spory bok wykopu, na dodatek glina.

 

Połamana miednica – tydzień na ortopedii – można wytrzymać, zwłaszcza że w perspektywie szybki powrót do domu. Po paru dniach komplikacje, wysoka gorączka, skoki ciśnienia. Badania, badania... decyzja o przeniesieniu na urologię. Niestety najbliższa jest 65 km od nas... O szpitalu można by książkę napisać, ale chyba już dość...

 

Dzisiaj mijają cztery tygodnie od wypadku. Dziś też Jacek chwilowo wrócił na ortopedię. Mam nadzieję, że najgorsze za nami, choć parę dni temu dowiedzieliśmy się, że jeszcze kolano jest do naprawy.

 

Więcej na temat umocnień wykopoów znajdziesz np. na stronie :

http://www.sbh.polweb.net/s02.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tymi umocnieniami to jak?

Koparka albo ja :) kopie 1,0 m, umacniam, kopię drugi m, umacniam, kopię 3 m umacniam??

A potem sypię żwir na dno do ok. 0,5 m nad dnem, zagęszczam, wyciągam część umocnienia(?), sypię znowu, zagęszczam, wyciągam częśc umocnienia itd? Nie mam pojęia czy to tak czy inaczej :roll:

Przy takim wykopie o ścianach prostych sobie tego nie mogę wyobrazić, wiem tylko że wykop już 2,0 jest z.a.j.e.b.i.s.t.y (dosłownie za przeproszeniem) :( a tu takie warunki powiezrchniowe jeszcze.

Przede wszystkim zastanów się czy rzeczywiście taki głęboki wykop to dobre rozwiązanie. Twoje GWC będzie jednocześnie doskonałym drenażem. Grunt będzie wokół naruszony i możesz spodziewać się napływu sporej ilości wody przy każdym większym deszczu, o roztopach wiosennych nie wspominając.

[

 

Nie do końca rozumiem dlaczego?- problemów z wodąnie mam w gruncie (jest głęboko, opadowa wsiąka rewelacyjnie) , dlaczego miałoby być gorzej na 3,5 niż na 1,5 m?

 

Wykopy o głębokości poniżej 1,5m robi sie albo z odpowiednimi skarpami (na to raczej nie masz miejsca), albo z umocnieniami, np. :

Tylko, czy dla tak małego wykopu opłaca się tego typu wzmocnienia sprowadzać.

Bez takich zabezpieczeń nie ryzykuj tak głębokich wykopów. Może się to skończyć tragicznie.

To naprawdę nie są żarty.

 

Ale czy to oznacza że wszyscy prawie robią GWC żwirowca na głębokości max. 1,5 m? Rurowca przecież też powinno się kłaść na gł. ok 1,5 -2,0 m.

Nie kumam już jak to jest. Wiem że można wynosić go nawet ponad teren ale rzadko kto tak robi.

Jak to faktycznie wygląda.

 

Szczerze to załamałeś mnie bo to co czytam oddala mnie od zrobienia wogóle żwirowca :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak pomyślałem jeszcze że może by tak zrobić tak:

Studnia betonowa DN2000 o głębokości 3,5-4,0 m, wkopywać ją tak jak się wkopuje np. szamba. Nie dawno na 2,5 m czyli podkopywałem pod każdy krąg.

 

Na dno i wewnątrz studnii geowlókninę, do środka żwir od dna do gł. 1,0 m czyli żwiru będzie grubość (wysokość) ok 3,0 m, wejście kanałem drenarskim na na dno studni wewnątrz i odprowadzenie podobnie, od góry przykryć płytą i styropianem

Nie mam problemu z wykopem i mniej miejsca potrzeba

Mogło by działać?

Nawet można by pod budynkiem zrobić i mieć dostęp z pom. gosp. ;).

 

Jak myślicie. jesli nie da tak rady to co jeszcze mogę zrobić? Bo nie chcę rezygnować :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykopy o głębokości poniżej 1,5m robi sie albo z odpowiednimi skarpami (na to raczej nie masz miejsca), albo z umocnieniami, np. :

Tylko, czy dla tak małego wykopu opłaca się tego typu wzmocnienia sprowadzać.

Bez takich zabezpieczeń nie ryzykuj tak głębokich wykopów. Może się to skończyć tragicznie.

To naprawdę nie są żarty.

 

Ale czy to oznacza że wszyscy prawie robią GWC żwirowca na głębokości max. 1,5 m? Rurowca przecież też powinno się kłaść na gł. ok 1,5 -2,0 m.

Nie kumam już jak to jest. Wiem że można wynosić go nawet ponad teren ale rzadko kto tak robi.

Jak to faktycznie wygląda.

 

Szczerze to załamałeś mnie bo to co czytam oddala mnie od zrobienia wogóle żwirowca :cry:

Ja mam żwirowca jeszcze płyciej, jego dno jest na 0,67m :wink: ale jest pod domem.

Co do głębokości, zakładasz to tak, że oczywiście głęboko oznacza stabilniejsze warunki tylko pytanie czy koszt wykonania zwróci się w wykorzystaniu tej większej stabilności temperaturowej ? Przy tak małym złożu raczej niezbyt zwłaszcza przy zakładanych przepływach max.

Tego o nacinanych rurach nie qmam więc nie komentuję :wink:

 

Odnośnie głębokości posadowienia i sensu 3,5m. Po prostu prędzej wody gruntowe podniosą się do 3,5m niż do 1,5, zwłaszcza w okresach wiosennych. I wtedy woda najlepiej zbierze się właśnie w drenażu bo zasadniczo po to się je buduje w normalnych warunkach, a jak jeszcze jakiś spad będzie to woda może spływać w jedno miejsce i trochę tam postać.

 

Co do pomysłu z kręgami, zastanów się jak to ma działać ? złoże małe, powierzchnia wymiany też, długość przepływu jak rozumiem te niecałe 2m średnicy czyli w realu jakieś 1,5m, wg mnie będzie bardziej filtrem niż wymiennikiem ale jak zawsze wspomnę, że teoretyk jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mice bardziej myślałem o przepływie w studni od dołu do góry to wtedy mam wysokośc złoża np. 2,5 m i szer. studni czyli 2 m (dlaczego w rzeczywistości 1,5 m?).

A jeszcze pomyślałem że mogłbym dać 2 studnie mniejsze po fi1400 i głębokie na jeśli nie 3,5 to 3,0 m. Byłoby 2,5 m żwiru i 0,5 m gruntu i styro nad żwirem-

szer. 1,2 m ale takie dwie studnie by były.

Rura doprowadzalaby powietrze przy dnie studni (żwiru) a odprowadzała na górze żwiru. Im niżej tym stabilniej więc wydaje mi się że powinno być OK, ale mógłby się ktoś jeszcze wypowiedzieć.

Złoże nie takie małe wydaje mi się bo ok 7,0 m3 czyli w zasadzie tyle powinno wystarczyć dla tak małej ilości powietrza oczywiście z przerwami na regenerację złoża.

Ja u siebie innego rozwiązania nie widzę :(.

Mam wynieść studnię nad teren i obłożyć styro ;), chyba mi tak pozostanie :(?

Zaproponuj coś, prosze :), bo jestem w "kropce".

 

 

Rozumiem że jesli masz plytki GWC tzn że długi? Ile masz pojemności i jak funkcjonuje jeśli chodzi o temp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mice bardziej myślałem o przepływie w studni od dołu do góry to wtedy mam wysokośc złoża np. 2,5 m i szer. studni czyli 2 m (dlaczego w rzeczywistości 1,5 m?).

A jeszcze pomyślałem że mogłbym dać 2 studnie mniejsze po fi1400 i głębokie na jeśli nie 3,5 to 3,0 m. Byłoby 2,5 m żwiru i 0,5 m gruntu i styro nad żwirem-

szer. 1,2 m ale takie dwie studnie by były.

Rura doprowadzalaby powietrze przy dnie studni (żwiru) a odprowadzała na górze żwiru. Im niżej tym stabilniej więc wydaje mi się że powinno być OK, ale mógłby się ktoś jeszcze wypowiedzieć.

Złoże nie takie małe wydaje mi się bo ok 7,0 m3 czyli w zasadzie tyle powinno wystarczyć dla tak małej ilości powietrza oczywiście z przerwami na regenerację złoża.

Ja u siebie innego rozwiązania nie widzę :(.

Mam wynieść studnię nad teren i obłożyć styro ;), chyba mi tak pozostanie :(?

Zaproponuj coś, prosze :), bo jestem w "kropce".

 

 

Rozumiem że jesli masz plytki GWC tzn że długi? Ile masz pojemności i jak funkcjonuje jeśli chodzi o temp.?

Zacznę od końca, teoretyk jestem bo gwc nie uruchomiłem jeszcze :-?

Moje złoże ma około 18-20m3 jest płaskie w granicach 0,6-0,7m wysokości. Calość przeznaczyłem na pracę 24h dla 190m3 jak będzie pewnie w ciągu kilku miesięcy będę wiedział. Gdzieś wyżej są fotki z wykonania mojego GWC :)

 

Teraz co do Twojego problemu.

Wg mnie odpowiedz sobie na inne pytanie : po co upierasz się przy żwirowcu skoro nie masz warunków na duże, porządne złoże ? Więcej problemów niż pożytku moim zdaniem, chyba, że chcesz to traktować jako filtr+nawilżacz to ok.

Ciągle upierasz się przy zejściu na głębokość, a dlaczego nie zrobisz złoża płaskiego ? 0,7m szerokości ? takie parametry wynikały z wcześniejszych dyskusji jako optymalne. Okrągła konstrukcja powoduje, że masz ogrniczoną powierzchnię i długość. Z kolei robienie kilku studni oznacza spore koszty wykonania, a więc tańsze mogą być inne rozwiązania ...

 

Jeśli chcesz umieścić rury na końcach studni to moim zdaniem spora część złoża nie będzie pracować (ta na końcach). Musiałbyś zrobić wna końcach zamiast rury płytę o przekroju koła aby przepychała całym polem powierzchni złoża wtedy opory mniejsze i powierzchnia wymiany wzrośnie. Ale nadal trochę krótkie czyli mało wydajne złoże (ale to masz w założeniach).

 

I jeszcze jedna rzecz mi się kojarzy. Jeśli latem zaciągniesz ciepłe powietrze na dół studni to i tak zgodnie z fizyką, będzie ono wędrować w górę studni a więc do wyjścia i będziesz je zaciągał. Na ile to będzie miało wpływ nie wiem, ale tak rozumuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upieram się bo wszystko się rozchodzi o wykonanie wykopu obok plyty po jej zrobieniu. A poza tym chcę mieć "klimę" (!!!) :) i coś muszę wykombinować :).

Dlatego biorę pod uwagę tą studnię.

Myślałem tak jak napisałeś aby zrobić płaski ale jak to by było:

0,7 m szeroki, 0,5 wysoki (wykop wtedy na 1,0 m i 0,5 to przykrycie gruntem) i długi na: chcąc mieć min 7 m3- 20 m :o i wtedy faktycznie mam stratę na żwirowcu 100 Pa :). Przy dużym przekroju (ok. 1 m2 i więcej) strata jest pomijalna a to ważne też dla reku i wentylatorów.

Ale nawet na taki płaski nie mam miejsca :(.

 

Ale dokladnie wersja ze studnią np. postaram sie w szczególach jak to widzę :):

studnia DN2500 (nawet taka duża załóżmy),

- wkopuję ją na gł. 2,5 m.

- 2,0 m żwiru i 0,5 gruntu przykrytym styro.

- wewnatrz wprowadzam na dno studni (dokładnie ok 10- 20 cm nad dnem) kanał DN200 po ściance studni z nawierconymi otworkami przy końcówce kanału na dł. 20-30 cm (czyli powietrze będzie lecieć z wylotu kanału i przez dziurki w nim przy końcówce).

- po drugiej stronie studni na samej górze w ścianie daję kanał odprowadzający tzn trójnik 90 stopni odgałęzieniem w kierunku ściany studni, dzięki temu będę mial jakby dwa wyloty DN200 i w tym trójniku porobię otworki dodatkowo.

Mogę podobnie zrobić przy dnie też na wlocie, mogę do tych trójnikow dodać jeszcze po kolanach po obu stronach i w zasadzie powiększyć powierzchnie dopływu i odpływu powietrza.

 

Normalnie przeplyw w GWC odbywa się w poziomie (niby powinny mieć ok 2 m szer. 2,5 dlugości i ok. 1,5 m głębokości (razem ok 7,5 m3 dla wydajności do ok. 400 m3/h z uwzględnieniem regeneracji zloża, jeśli 24h/dobę to wtedy min. 2 x więcej)- czyli minimalnie razem np. przekrój 3 m2 i dł. 2,5 m.

 

W takiej studni przekroj mam ok. 4 m2 i długość 2,0 m, ciut inaczej i przepływ odbywać się będzie w pionie. Wg mnie kierunek przeplywu nie ma znaczenia ważne aby powietrze przeszło równomiernie przez złoże. W żadnym wydaje mi się żwirowcu nie robisz tak aby powietrze przechodziło idealnie całym przekrojem w poziomie. Kanal wlot i kanal wylot- perforowane, w poziomie i to działa :).

Tak mi się wydaje, tak ja to rozumiem.

Dodatkowo ta studnia oprócz żwiru akumuluje ciepło :).

Jesli to co robię jest stratą kasy cały czas jestem gotowy do dyskusji bo nie chcę wywalać kasy na daremnie ale na razie wg mnie powinno to działać.

 

Jeden jest fakt- koszty wzrosną o duże kręgi, dlatego lepiej mieć miejsce na działce ale cóż ja mogę???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Odespałem i poczytałem.

Pomyślałem i.....

Sam nie wiem! Jest sposób, ale chyba już trochę zbyt późno jest na niego!

 

Powtórzę mechanizm, który tu wykorzystujemy.

Źródłem naszego ciepełka było i jest nasze Słoneczko. To ono pieszcząc swymi promyczkami kropelki wody sprawia, że się grzeją, parują, przemieszczają, opadają wsiąkają i noszą Jego ciepełko. Woda jest tu nośnikiem tej energii.

Grunt to wypełniacz i spowalniacz tych procesów. Sam ma zwykle nikłe ciepło właściwe a na przemiany fazowe raczej nie liczyłbym, no może jakby tak mały wulkanik?...

 

Więc....

Jak głęboko masz wodę? Jakie warunki geolo?

Piszesz o domu na płycie. Płyta to taki zbrojony placek betonu stabilizujący posadowiony dom. Rozbudowane, nadęte do maksimum ławy, tak ,że się "zlewają" ze sobą i nieźle przenoszą obciążenia nawet na słabych gruntach.

Ale...

Ale jak jest już bardzo źle, to nawet się grunt pod domem wymienia....

 

No to może wymienić go na tego żwirowca? Byłaby i powierzchnia i grubość złoża i wydajność. Tylko obawiam się że już stopień zaawansowania prac jest taki, że trudno o zmianę decyzji. Tylko, jeżeli w tym roku planujesz wyłącznie tę płytę, to czas by był, żeby to połączyć z GWC. Ale piszesz, że w poniedziałek zaczynają....

 

Żeby żwirowiec zadziałał poprawnie, to powinien mieć bardzo rozwiniętą powierzchnię.

Można by i tak, że pogłębiasz dołek i walisz w niego ten drobny żwir na geowłukninie. Taką warstwę około 1m grubości. Potem puszczasz na to zagęszczarę, która go dobrze uklepie i robisz płytę.

OBOK domu, wzdłuż jego krawędzi i wtedy, gdy się do tego przygotujesz możesz dodać rury w dodatkowym, dosypanym żwirze. Teraz tylko płyta, to i obciążenia niewielkie. Można zrobić to dobrze a do wiosny siądzie ile musi i będzie o.k.. A złoże byłoby do pracy ciągłej. Piszesz, że domek niewielki., więc może się da?

 

Trzeba by projektanta podręczyć. Wymyśli kolejność i sposób prowadzenia prac, żeby się dało.

Studnia będzie bardzo mało sprawna. To kloc kamienia, ale niewiele wilgoci. Różnica gęstości kamienia i powietrza sprawi, że będą pozory zadziałania, ale czas regeneracji obnaży słabość pomysłu. Przewiduję, że ta konstrukcja szybko się "nasyci" i kiepsko będzie oddawała/ pobierała z otoczenia, bo ma z nim małą powierzchnię styku. Wielokrotnie mniejszą niż optycznie się wydaje, bo to piłeczki obłe i stykają się ze sobą w punktach a nie w płaszczyznach.

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adami bardzo dzieki za odpowiedz

 

Woda jest głęboko na ok 4 0 m jest dopiero wilgotno, woda nie mam pojęcia ale dużo niżej. Grunt to piasek drobny.

Płytę posadawiam na 40 cm żwiru od 0-16 mm (może od 2-8 mm, jeszcze dziś zdecyduję, chodzi o cenę ale chyba 2-8 mm).

Do GWC musi być większy grunt.

Rozumiem że proponujesz aby ten żwir pod całym budynkiem był jednym wielkim GWC? Z jednej strony tylko doprowadzenie i z drugiej wyprowadzenie?

Tylko że te doprowadzenie , kanały itp musiałbym zrobić juz na etapie płyty, dodatkowo zraszanie (instalacja) pod płytą (?), robi się więcej roboty i zmian a jak pisałem rodzina mnie zatłucze jeśli coś dodam oprócz płyty na tym etapie.

Dlatego tak mi zależy aby GWC móc zrobić po płycie, niezależnie.

No chyba że dosypałbym żwiru jkeszcze na boki domu dodatkowo ze 2 m wtedy spokojnie potem mógłbym zrobić zasilanie GWC odrębnie.

Ale ten żwir powinen być czyściutki a pod domem nikt się nie będzie cackał z płukaniem i rozumiem że wtedy na dno wykopu pod domem dać geowłókninę ? Ale co ze zraszaniem hm. Czy da radę to zrobić po płycie?

 

Co do studni to żwir (kamienie) akumulują ciepło, beton też, współ. przewodzenia dla betonu jest większy niż dla piasku chyba też, więc nie do końca rozumiem dlaczego taki w studni żwirowiec by nie działał, hm.

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adami bardzo dzieki za odpowiedz

 

Woda jest głęboko na ok 4 0 m jest dopiero wilgotno, woda nie mam pojęcia ale dużo niżej. Grunt to piasek drobny.

A sprawdzałeś jak są roztopy wiosenne ? Bo ja na całe szczęscie tak i letni poziom z 2005 miał się nijak do poziomu wiosennego, a już szczególnie wiosna 2007 (1,5m wyżej woda stała).

 

Co do studni to żwir (kamienie) akumulują ciepło, beton też, współ. przewodzenia dla betonu jest większy niż dla piasku chyba też, więc nie do końca rozumiem dlaczego taki w studni żwirowiec by nie działał, hm.

pzdr

Policz sobie powierzchnię wymiany tego złoża i to co napisał Adam o styku "kamyków" ze sobą. Te na środku mają małe szanse na dobrą wymianę ciepła z gruntem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mozesz w komorze fundamentowej walnac Sobie tego GWC?

Przeciez znajdziesz miejsce miedzy scianami/lawami fundanetowymi o wymiarach np. 3x6m i tam zasyp zamiast zageszczenia zwirek plukany.

Ja zamierzam tak wlasnie zrobic (jak juz dogadam sie z jakas ekipa :x co do budowy wogole)

Jezeli nie masz miejsca na blizniacze GWC to daj dwa oddzielne i przelaczane np. 12/12, wtedy masz calodobowo czynne zloze.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adami bardzo dzieki za odpowiedz

 

Woda jest głęboko na ok 4 0 m jest dopiero wilgotno, woda nie mam pojęcia ale dużo niżej. Grunt to piasek drobny.

A sprawdzałeś jak są roztopy wiosenne ? Bo ja na całe szczęscie tak i letni poziom z 2005 miał się nijak do poziomu wiosennego, a już szczególnie wiosna 2007 (1,5m wyżej woda stała).

 

Co do studni to żwir (kamienie) akumulują ciepło, beton też, współ. przewodzenia dla betonu jest większy niż dla piasku chyba też, więc nie do końca rozumiem dlaczego taki w studni żwirowiec by nie działał, hm.

pzdr

Policz sobie powierzchnię wymiany tego złoża i to co napisał Adam o styku "kamyków" ze sobą. Te na środku mają małe szanse na dobrą wymianę ciepła z gruntem.

 

Co do wiosny nie ma problemów.

A w złożu normalnym te kamienie na środku też mają zerową styczność z gruntem przecież.

 

Adam podoba mi się Twoj pomysł jak cholera ale aby wykorzystać ten żwir pod domem i dać go szerzej jeszcze poza budynek ze 2 m to wtedy faktycznie robię potęzny GWC pod domem ale czy tenżwir 2-8 mm może być do tego? I co z tym zraszaniem bo nie chcę nic dodatkowo robić na etapie płyty a rodzina nie będzie wiedziała po co więcej żwiru wokół :). No i co z tą czystością żwiru. No i geowłóknina rozumiem pod cały wykop domu?

 

Prosze o pomoc!. Bo wykop juz robią :). I tak kazałem większy zrobić ale trzeba zamiawiać żwir :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do wiosny nie ma problemów.

A w złożu normalnym te kamienie na środku też mają zerową styczność z gruntem przecież.

 

Ale aby wykorzystać ten żwir pod domem i dać go szerzej jeszcze poza bnudynek ze 2 m to wtedy faktycznie robię potęzny GWC pod domem ale czy tenżwir 2-8 mm może być do tego? I co z tym zraszaniem bo nie chcę nic dodatkowo robić na etapie płyty a rodzina nie będzie wiedziała po co więcej żwiru wokół :). No i co z tą czystością żwiru. No i geowłóknina rozumiem pod cały wykop domu?

 

Prosze o pomoc!. Bo wykop juz robią :). I tak kazałem większy zrobić ale trzeba zamiawiać żwir :)

Normlanie na gwałt :lol:

Żwir musi być w zasadzie kamieniem powyżej 50-60mm minimum. Inaczej tam nie będzie miejsca na przepływające powietrze.

Co do styczności z gruntem, to dla Twojego rozwiązania środek miałby 1,25m drogi do gruntu przy moim jest to 0,35m. Sam przyznasz, że różnica jakby spora :lol:

W ogóle pytania które zadajesz chyba już kiedyś przerabiałeś o ile mnie pamięc nie myli ... zraszania mieć nie musisz, to tylko polepsza wymianę cieplną złoża oraz ewentualnie nawilża powietrze (jeszcze możesz złoże przemyć jak bardzo się uprzesz).

Geowłóknina musi opatulić całe złoże. Kamienie muszą być płukane, bo inaczej zaciągniesz piach/pył który może nawet zatkać złoże lub filtry w reku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na gwałt :)

OK, problem rozwiązany ze zraszaniem- nie musi być, geowłóknina musi być ale to nie problem, robota żadna w zasadzie (też od góry, na żwirze GWC dokładnie pod styro bo na żwir pójdzie styro i potem dopiero płyta?), i co z tą czystością no i to uziarnienie od 2-8 mm (jeśli to co piszesz od 50-60 to odpada GWC pod domem :(? Na tak dużej powierzchni przy wykopie pod dom jestem w stanie utrzymać ten żwir w czystości itp? Wypłukać go w wykopie jeszce czy jak?

Co do studni i złoża to mam opracowania i w których podaje się ze przekrój złoża nie musi być mały aby ono funkcjonowało, spokojnie może być szerokie 2- 2,5 m i 1,5 m głębokie nawet. A w opracowaniach mam że właśnie dla 400 m3/h wystarczy na pracę z regeneracją, złoże ok. 8 m3- 2x2,5x1,5. Przeciez jest dużo GWC i nie są one tylko płytkie i długie a funkcjonują.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy na lie masz zapotrzebowanie do domu, jezeli ok. 350m3/h to 400m3/h jest wystarczjace ale do klimy juz nie.

Powinienes miec GWC na 700m3/h i to jak wspomnialem blizniacze,zeby moglo sie zregenoerowac np. systemem 12/12.

Wspomnialem tez ze mozna w komorach fundamentow i wtedy nie ma problemu z posadowieniem domu

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszkicowałem pomysł. Pokiwaj się nad nim.

Może być i drenaż i GWC o bardzo dużej (jak na ten dom) powierzchni, co da pracę non-stop z bardzo dobrą sprawnością.

 

Żwir powinien być od 35-70mm. Mniejszy to kłopoty.

Z tym płukaniem i czyszczeniem każdego kamyczka to nie przesadzajcie!!!

Tam ma być przestrzeń pomiędzy nimi. Nie szkodzi, jak będzie odrobinę zapiaszczona, byle nie zamknięta jaką gliną czy piachem.

Nośnikiem ciepła w takim złożu jest WODA!!! Para wodna. Bardziej niż przewodzenie cieplne gruntu. Jak złoże ma kształt sześcianu - to pogarsza się jego możliwości. Jak naleśnika - to polepsza. Trzeba znaleźć taki kompromis, żeby te rury fi 200 wlazły, ale nie na styk! Muszą mieć możliwość rozprowadzenia tego powietrza (i zebrania). Dlatego 65-70 cm się sprawdza.

 

Pył niczego nie zatka, bo pod ziemią będzie wilgotny i przyklejony do kamyków. Także dlatego, że potrzebne metry sześcienne rozłożone na takie złoże dają prędkość strugi rzędu cm/sek a taka niczego "nie zabierze". Złoże to filtr, jakich mało. Bardzo dokładny.

 

Wywaliłbym głębiej na jakie 0.5m rowy wzdłuż planowanego GWC i zasypał gruzem, żwirem, no, kamieniami w dowolnej postaci. Po zasypaniu całości byłoby odwodnienie na wypadek wód roztopowych i drenaż.

Potem rozłożyłbym w wykopie geowłukninę i zrobił szybciutko GWC (bo proste jest). Uklepałbym i zasypał boki do równego i kładł płytę.

Na złożu KONIECZNIE folia i to ze 2 razy, żeby beton z płyty tego złoża nie zakleił. Styropian zbędny, bo dom (ogrzewany) go zastąpi. Będzie (powinno być) wystarczająco twardo, żeby dom utrzymać.

Jeszcze jedno!!!

NIE MASZ WTEDY PODŁÓG NA GRUNCIE!!! Pod spodem będzie sporo powietrza w niekapilarnym złożu! Jakiekolwiek styropiany pod podłogę o grubości 15cm i więcej to bezsens i rozrzutność. Wystarczyłoby i 5cm (jak nad piwnicą), ale zwyczajowe 10cm to już aż dość z zapasem.

 

Pokiwaj się nad obrazkami.

(w pośpiechu tworzyłem, ale chyba załapiesz)

 

http://img380.imageshack.us/img380/7269/pyta1eg7.jpg

http://img518.imageshack.us/img518/1275/pyta2sh7.jpg

 

Co o tym sądzisz?

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszkicowałem pomysł. Pokiwaj się nad nim.

Może być i drenaż i GWC o bardzo dużej (jak na ten dom) powierzchni, co da pracę non-stop z bardzo dobrą sprawnością.

 

Żwir powinien być od 35-70mm. Mniejszy to kłopoty.

Z tym płukaniem i czyszczeniem każdego kamyczka to nie przesadzajcie!!!

Tam ma być przestrzeń pomiędzy nimi. Nie szkodzi, jak będzie odrobinę zapiaszczona, byle nie zamknięta jaką gliną czy piachem.

ja pisałem z doświadczenia u siebie, że wywrota która to przywiezie kamienie ma sporo piachu na sobie no i przy załadanku "trochę" podłoża im się nabiera, dlatego czasami płukanie było konieczne bo było 50/50 kamieni i piachu.

 

Nośnikiem ciepła w takim złożu jest WODA!!! Para wodna. Bardziej niż przewodzenie cieplne gruntu.

...

Pył niczego nie zatka, bo pod ziemią będzie wilgotny i przyklejony do kamyków. Także dlatego, że potrzebne metry sześcienne rozłożone na takie złoże dają prędkość strugi rzędu cm/sek a taka niczego "nie zabierze". Złoże to filtr, jakich mało. Bardzo dokładny.

Adamie, a nie jest tak, że przy pracy 24h jednak się przesuszy całość przy zbyt małym złożu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...