Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

Prosta odpowiedź:

 

...bo widze,że przy Twoim budowaniu to Twojemu domowi daleko do pasywnego,którym się tak chwalisz. skoro ogrzewasz grunt stratami przez podłogę do 18st.C...

 

Karolki i miloszenki niech łykają "prawdę objawioną" nydara ;)

 

Noż kurrrrr...., co za deb....

 

A72 lepiej pal dalej to zioło co palisz, i nie wypowiadaj się autorytatywnie w temacie, o którym masz blade pojęcie.

Twoje ni z gruchy, ni z pietruchy wpisy nic nie wnoszą, ale dokładnie opisują twoją zdolność rozumowania, czytania ze zrozumieniem, naginania faktów i odwracania kota ogonem

 

 

No nie wytrzymałem, sorry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Arturo72
I powiało ciemnogrodem.Ani ty liczyć nie potrafisz ani myśleć .Mam 18oC. Rozumiesz różnicę?

To Ty nie rozumiesz różnicy,z GWC pod domem w zimie leci mi 6-7st.w domu miałem 22st.C,wg Twojej teorii grzania gruntu pod domem ze strat ciepła z domu w moim przypadku temperatura gruntu pod domem nie ogrzewanym,czyli bez start ciepła byłaby 0st.C a nawet minusowa czyli bzdurna.

Czy nie widzisz swojej bezmyślości ?

Jako,że mam płytę,grunt na gł.80cm mam nie podciągający wody,drenaż wokoło budynku.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Twoje ni z gruchy, ni z pietruchy wpisy nic nie wnoszą, ale dokładnie opisują twoją zdolność rozumowania, czytania ze zrozumieniem, naginania faktów i odwracania kota ogonem

Z GWC pod domem leci mi w zimie 6-7st.C.

Czyż to nie podstawa do dywagowania czemu tyle a nie więcej lub mniej,do obalenia lub potwierdzenia chorej teorii kogoś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciarki mnie przeszły po przeczytaniu ostatnich dwóch stron.

Wszyscy macie dobre chęci, jedni wykorzystują wiedzę nabytą, a inni doświadczenie własne z własnymi pomiarami. Nie wydaje mi się, że ktoś chce kogoś oszukać (Arturo - nie obrażaj proszę już Nydara, bo budzi to tylko skrajne emocje). Ufam bardzo Adamowi, bo zdołał już zbudować tu na forum autorytet i kiedy włącza się do tematu, to z dobrymi intencjami. Proponuję Nydar, przedstaw dane, w oparciu o które wysuwasz swoje tezy, Adam, kszhu bądź gentoonx jak sądzę z chęcią potwierdzą bądź spróbują podważyć jej prawdziwość. Proste rozwiązanie.

Nie jesteśmy w piaskownicy, nie przepychajcie.

Sam z chęcią skorzystam, jako absolwent polibudy, pracujący nie w zawodzie.

 

... gdyby tylko twoje wyliczenia brać pod uwagę, u nikogo nie działałoby GWC dłużej jak 4-5 godzin z przerwami po 20 godzin ;)

Matematycznie wyjaśniłeś coś, co każdy użytkownik GWC potrafi stwierdzić organoleptycznie.

Powielaczy mitów i mitologów u nas dostatek. Dopóki nie zacząłem używać mego 51m rurowca (układ Tichelmana) byłem przekonany, że powinienem go regenerować w dzień itp. Bzdury, jakich wiele...

Edytowane przez Karlsen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2kW grzałka zagotuje litr wody w czajniku w 3 minuty, co nie znaczy, że 100W grzałka zagotuje litr wody w 1h. Może nawet nigdy tego litra nie zagotować.

 

Dlatego robi się testy gruntów, jak rozpraszają ciepło. Np u Szanownego Pana Karlsena

zacząłem używać mego 51m rurowca (układ Tichelmana)
mogłoby się okazać, że przy Jego centrali wentylacyjnej osiągnął by, dokładnie to samo przy 30m rur. A do 50m mógłby latem podłączyć 200m3/h więcej - co dałoby 1.2kW mocy chłodniczej w upały.

Przypomnę jak rozprasza grunt ciepło pojemnosc_cieplna_gruntu_imagelarge.jpg i jak ktoś ma wątpliwości to służę testerem .

 

Dla tycz co nie chcą mierzyć itp - UWAGA - 30W/metr bieżący gwc nie podniesie temperatury nawet lekkim czarnoziemom lub torfiastym glebom .

Nie przesadzajmy z gwc - przy rurowym - 10mb /100m3 to jest z zapasem dla piasku.

 

Co do gwc pod domem...

Przy dzisiejszych centralach - ogrzewanie z gwc to raczej zapobieganie zamarzaniu - MARGINES. A jeżeli chodzi o chłodzenie, to grunt latem na głębokości do 1 m najchłodniejszy jest pod domem - przy 1.5 m już jest różnica znikoma - koło 1 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej jestem obrażany a nie obrażam.Co najwyżej odszczekuję.

Co by światłe umysły nie pisały i beletrystyką nie przekonywały.W moim GWC pod domem temperatura spada o ok.5oC,porównując stan na jesieni i wiosną.

No tak ale ja mam złe termometry.Jakby nie pasują do teorii że pod domem warto.

Mam ten komfort,że startuję od 20oC i okrągły rok doładowuje ciepłem w ilości 4-5kWh/dobę,ale większość posiadaczy GWC ze znacznie niższego pułapu.Mimo tego doładowywania temp.spada przez sezon zimowy o 5oC. Doładowanie- 4kWh x 160 dni=640kWh/sezon zimowy.A to oznacza przy mojej wymianie 6oC dla powietrza wentylacyjnego dodatkowo. Bez doładowania,temp.by spadła nie o 5 a 10oC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że dobrze by było, aby zauważyć, ze ciepło (energia cieplna) i temperatura są powiązane ale nie są tożsame!

MOŻE być relatywnie spora temperatura tam, gdzie nie ma dużego strumienia ciepła.

 

GWC pod domem czy obok niego...

Rozważamy obszar gruntu położony poniżej poziomu terenu, tak na -2mppt, o jakiejś tam objętości.

Powiedzmy w promieniu 0,5m od punktu pomiaru temperatury.

Ten grunt może być suchy, wilgotny, nawodniony lub wręcz zalany wodą.

Skutek jest taki, ze różny grunt posiada różną POJEMNOŚĆ cieplną.

Matka Natura ma czas...

Dla Niej pojemność cieplna nie ma znaczenia.

Uśredni sobie to, co tam jest do wartości, jakie obserwujemy. (temperatury studzienne)

Trzeba zauważyć, że jak zaczniemy obserwować GRADIENT temperatur pomiędzy gruntem (we wspomnianym miejscu) a obszarem ponad gruntem to widzimy, że nie dość, że jest zmienny (liczbowo) to nawet w ciągu roku zmienia ZNAK!

Jakie są konsekwencje?

PEŁNE NIEZROZUMIENIE procesów tam zachodzących!

 

Próbował ktoś z Was zagotować szklankę wody "od góry"?

Nobla temu - któremu się to uda!

 

Traktujecie ten układ termodynamiczny jako jednorodny i niedyspersyjny a tak wcale nie jest.

INNE mechanizmy rządzą tam latem a inne zimą.

MOŻNA je zaprząc do wspomagania stabilizacji warunków w domu, jak ktoś to rozumie.

Czytałem jak walczyliście z upiornymi upałami i przegrzewaniem bryły.

Tymczasem...

Są urządzenia i systemy skutecznie to realizujące, które DA SIĘ napędzić z GWC.

(Wam jakoś się chyba nie chciało)

 

nydar ingeruje w te NATURALNIE przebiegające procesy i na podstawie odczytu temperatur strugi wentylacyjnej wnioskuje tak, że włos by mi się jeżył, gdybym łysy nie był...

Tu chyba jest źródło nieporozumień.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle z ikrą i polotem napisane.Tylko zazdrościć takiego pióra w technicznych sprawach.

Nydar ma pexa pod chałupą. I jak ma ochotę to włącza pompkę,która tłoczy wodę w tym pexie. No i termometr. On pokazuje temperaturę.Taką uśrednioną z powierzchni ok.60m2 . A ten termometr pokazuje ,że temp. spada. Oj niedobry termometr.Niedobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra.. wszystko fajnie ale co z tego wynika..

masz rurę fi 200 np. 20 metrową te 2m ppt w jakimś materiale, powiedzmy w piasku lekko wilgotnym i o dalej?

podejrzewam że wykres podany przez TB cos może pomóc ale jako "niepraktykujcemu" fizyki od dawna (jakieś 15 lat temu to było) student politechniki (na wydziale elektrycznym) ciężko to ogarnąć.. więc może czas na jakieś wnioski dostępne zwykłemu śmiertelnikowi..

może zamast się kłócić to napiszecie jak krowe na rowie parę przypadków mniej więcej co i jak.. choćby same wyniki, typu głębokość, czy pod domem czy nie, grunt, wszystko dla np. 20 czy 50 metrów, ile na m energii itp. co tam uważacie żeby ktoś kto z termodynamiką nie ma na co dzień do czynienia zrozumiał i umiał jakoś wykorzystać.. może arkusz w excelu czy coś.. moze w gogle docs, gdzie każdy móglby wpisa swoje parametry tego co ma i inni mogliby coś się dowoedzieć..

 

bo na razie to widzę tk, wszyscy udowadniają nydarowi że jest idiotą, on się broni, TB ze swoją misją pisze coś tam pokazując tabelki, Adam pisze równie enigmatycznie i stylowo jak koleś z jego avatara, do tego A72 ze swoimi racjami a wiekszość czytaczy zastanawia się "co oni pie...lą zamiast napisać konkretnie" i zastanawia się nad usunięciem subskrybcji tego wątku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamiast napisać konkretnie
Co można napisać konkretniej?

 

 

Dla tychco nie chcą mierzyć itp - UWAGA - 30W/metr bieżący gwc nie podniesie temperatury nawet lekkim czarnoziemom lub torfiastym glebom .

Nie przesadzajmy z gwc - przy rurowym - 10mb /100m3 to jest z zapasem dla piasku.

 

Co do gwc pod domem...

Przy dzisiejszych centralach - ogrzewanie z gwc to raczej zapobieganie zamarzaniu - MARGINES. A jeżeli chodzi o chłodzenie, to grunt latem na głębokości do 1 m najchłodniejszy jest pod domem - przy 1.5 m już jest różnica znikoma - koło 1 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno idioci pchają się pierwsi.Mądry czeka na rozwój wypadków i się podłącza do tych z przewagą.A co mi tam.

20mb.GWC rurowego fi 110 do RSŚ. głębokość posadowienia,ok.100cm.Odległość od fundamentu ok.100cm. Odcinek 5mb prostopadle do ściany fundamentowej.Temperatura nie spada na tym odcinku poniżej 5-6oC.

Drugi odcinek 20mb. od RSŚ do wlotu w domu . Temperatura od 20 do 15,6oC na wiosnę. Non stop doładowanie w ilości 4-5kWh/dobę z RSŚ i drugie tyle ze strat przez posadzkę.Szacunkowo można przyjąć że pod dom dostarczam około 10kWgh /dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby policzyć coś konkretnie trzeba mieć jakieś dane. Niestety to czego brakuje to m.in.:

- dane na temat proporcji mieszanki piasek-woda pod posadzką,

- przebieg zmienności funkcji tej mieszanki (proporcje piasku do wody) w czasie całego sezonu,

- charakterysyka i wpływ otoczenia na uśrednianie wilgotności i temp. pod posadzką,

- ilość dostarczanej energii pod posadzkę w funkcji czasu.

To jest taki ogrom danych, że bez naszpikowania domu i okolicy czujnikami można sobie tylko gdybać. Mając nawet i te dane trzeba poukładać kilka funkcji i liczyć model.

Tylko po co? Nydar mniema, że spadek temp. od najwyższej do najniższej spowodowany jest wentylacją. Też i to tylko w minimalnym stopniu. Gdyby całe lato grzał a zimą nic z tego nie pobierał to po odp. czasie najniższa temperatura byłaby pewnie, w granicach błędu pomiaru, taka sama. Dlatego, że takie punktowe podniesienie temperatury na małym obszarze jest uśredniane przez niewspółmiernie masywniejsze otoczenie.

Co do przykładów to warto się zastanowić, dlaczego duże, nie izolowane piwnie utrzymują stałe temperatury i grunt pod nimi nie zamarza choć nikt nigdy go nie podgrzewa? Dlaczego ogromne hale magazynowe z nieizolowanymi podłogami nie powodują zamarzania gruntu pod nimi?

Dodam dla zastanowienia tylko, że mieszkam na podziemnym jeziorze, którego lustro zaczyna się na -2m a na -80m nadal jest. Powierzchnia to dziesiątki kilometrów. Dlatego u mnie próba jakiegokolwiek grzania lub chłodzenia gruntu nie ma szans.

 

No i nareszcie z sensem a nie inwektywy.Pomyśl.W tych piwnicach nie było GWC.bo nie wiedzieli że tak można.Dla tego tam jest inaczej jak przy GWC.

GWC ma wpływ na temp. gruntu nawet i 10m dalej.O 0,1oC ale ma. Po drodze zmienia się liniowo w gruncie jednorodnym.Gradient temperatury powoduje ruch tej energii.Nie jest możliwe aby GWC Arturo z czerpnią 30cm od fundamentu nie zamroził tam ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam o zamrażaniu GWC strugą powietrza, wściekle suchego - dodatkowo - to mi się robi gorzej!

 

Wbijcie sobie do łbów raz na zawsze, ze to jest niemożliwe!

Pompa ciepła z bezpośrednim parowaniem, czasem, po całym sezonie, zamrozi jaki kawałek dolnego źródła.

Ale tam czynnik paruje w -44 do -65stC i dodatkowo - jest CIECZĄ!

Taka pompa pobiera całe spore KILOWATY w trybie ciągłym!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam o zamrażaniu GWC strugą powietrza, wściekle suchego - dodatkowo - to mi się robi gorzej!

 

Wbijcie sobie do łbów raz na zawsze, ze to jest niemożliwe!

Pompa ciepła z bezpośrednim parowaniem, czasem, po całym sezonie, zamrozi jaki kawałek dolnego źródła.

Ale tam czynnik paruje w -44 do -65stC i dodatkowo - jest CIECZĄ!

Taka pompa pobiera całe spore KILOWATY w trybie ciągłym!

 

Adam M.

 

A poświęcę się.Dla ciebie.Wykopię na piątym metrze jaką dziurę.Czujnik wetknę i pomierzę tej zimy. Ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...