Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

GDZIE, KIEDY i JAK w jakimkolwiek GWC wystąpią warunki tropikalne?

 

"Aflatoksyny - mykotoksyny wytwarzane przez grzyby z rodzaju Aspergillus, głównie A. flavus (kropidlak żółty) i A. parasiticus. Grzyby te występują na fistaszkach (orzechach ziemnych), zbożu, migdałach w wilgotnych rejonach tropikalnych."

(Wikipedia)

 

Nikt przy zdrowych zmysłach nie miesza żwiru z fistaszkami... :cry:

No, ja takich nie poznałem....

 

A jak zmiesza?... No, to mu SANEPID wykryje...

Od tego jest!

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na nikogo nie skaczę, bardzo Cię szanuję, ale może odbieram Ci chleb :( rozsiewając ziarna wątpliwości, nie było to moim zamiarem.

Ale zobacz np. to http://www.wsp.krakow.pl/konspekt/11/zychowska.html to oczywiście skrajny przypadek, mniej skrajnych jest w necie multum. W mojej okolicy woda w studniach nie nadaje się do picia, jest bogata w fosforany i azotany oraz E. coli. Podobnie jest na większości terenów rolniczych,a teraz pytanie czy to nie ma wpływu na jakość powietrza w żwirowym GWC ?

Gdzieś napisałeś, że nawet przejściowe zalanie żwirowca przez wody gruntowe nie przeszkadza w jego użytkowaniu, czy aby na pewno?

Uważam po prostu, że bezkrytyczne stosowanie jakieś technologii bez znajomości jej wad i zagrożeń może być błędem. Uważam, że forum również służy do tego aby takie problemy wyjaśniać. Ktoś kto buduje taką instalację powinien wiedzieć co zyska ale i na co może się narazić. Do tej pory wszyscy skupiali się na zyskach i jeżeli na stratach to tylko finansowych.

Mam wrażenie, może błędne, że forumowicze (a było ich w tematach dotyczących rekuperacji i GWC kilku) mający inne zdanie w kwestii przydatności, opłacalności lub bezpieczeństwa stosowania tych instalacji byli traktowani na tych forach jak heretycy. Stąd moje nawiązanie do wiary.

Oczywiście nie oczekuję żadnych gwarancji, każdy robi to na własną odpowiedzialność, ale forum jest po to aby to przedyskutować. Dlatego cenię ludzi, którzy na forach prezentują poglądy odbiegające od obowiązujących.

Pozdro. Mergiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście,

Zakładam konto i proszę o dobrowolne wpłaty.

Przede wszystkim byłaby to samowola budowlana, jak większość żwirowców i rurowców. Wymierzyli by karę i kazali rozebrać.

Potrzebuję informacji i moja decyzja czy budować GWC i jaki, nie może zależeć od wiary w ....Adama.

Pozdro. Mergiel

Pomijając akt wiary w Adama :lol: to co ma do mojego GWC jakaś kontrola ?

Dlaczego nie mogę wymienić malutkich "kamyszków" które mam conajmniej 4m w głąb ziemi na takie większe ?

 

Wiem to będzie złośliwe ale się rozbawiłem : Adamie ja Tobie nie wierzę, co mówisz - sprawdzam, gniewasz się ?

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mice

Wcale się nie gniewam i Twoje postępowanie uznaję za wysoce odpowiedzialne!

Bardzo mnie cieszy, jak i Ty, własnymi drogami dochodzisz do podobnych wniosków!

 

Go do samego GWC

 

To jest GRUNTOWY WYMIENNIK CIEPŁA!!!

NIE - żwirowiec

NIE - rurowiec

NIE - wodny 1 czy 2

 

To sposób na pobranie niskotemperaturowego ciepełka w ścisłe określonych warunkach z najbliższego otoczenia domu!

 

WSZYSTKO zależy od uwarunkowań LOKALNYCH!

Wody roztopowe czy opadowe są wolne od biotoksyn i zanieczyszczeń tego rodzaju! Jak się zdarzą - to nic nie szkodzi! Jak występuje stale "wysoka woda" Lub jak często sie pojawia - to tylko rura i glikol!

 

Sama racja w stwierdzeniu, ze "bezkrytyczne stosowanie jakieś technologii bez znajomości jej wad i zagrożeń może być błędem."

 

DLATEGO stale podkreślam, ze należy zrozumieć CO i KIEDY i GDZIE się stawia. Z pełną świadomością CZEMU AKURAT TAK!

Żwirowiec może być zbawieniem , ale i przekleństwem!

MUSIMY świadomie takie decyzje podejmować!

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak aby tylko uściślić: grzyby produkujące aflatoksyny i inne mykotoksyny żyją nie tylko w żywności ale praktycznie wszędzie gdzie jest wilgoć, równiez wilgoć. O ich izolacji ze ścian budynków w Polsce i powiązaniu ze zwiększonym zachorowaniem na choroby nowotworowe pisał już w latach sześćdziesiatych prof. Julian Aleksandrowicz. Z zatruciem drogą inhalacji kojarzy mi się jeszcze "klątwa Jagiellończyków". Coś kiedyś czytałem, że to promienie ultrafioletowe słońca w znacznym stopniu rozkładają mikotoksyny. Przyznaję jednak , że moja wiedza w tej dziedzinie nie jest zbyt duża. Tyle o Ciemnej Stronie Mocy.

Pozdrowienia Mergiel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając na chwile do GWC glikolowego to Bartosz produkuje chłodnice wodne - można je zobaczyć na końcu tej ulotki: http://www.bartoszsklep.pl/_var/files/VENA%203.pdf

 

Muszę pościągać info ile kosztują i na jakie parametry sa obliczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając na chwile do GWC glikolowego to Bartosz produkuje chłodnice wodne - można je zobaczyć na końcu tej ulotki: http://www.bartoszsklep.pl/_var/files/VENA%203.pdf

 

Muszę pościągać info ile kosztują i na jakie parametry sa obliczone.

 

cena 807 zł netto. Moc 2,6 kW, temp czynnika 6/12 stC. Wygląda na to że się nadaje do GWC Glikolowego.

Adamie, co myślisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sprawie GWC jestem zagubiony jak dziecko we mgle... Nawet się zrymowało.

Grunt jest gliniasty i wysoki poziom wód gruntowych. Niezłe warunki na GWC przeponowe, żwirowiec nie da rady. I tak się motam pomiędzy rurowcem z PCV a GWC glikolowym. GWC chciałbym zatrudnić do robienia zimna latem. W zimie tez się przyda, dom o kubaturze ok 350m3. Za cholere nie wiem na co się zdecydować. Minusem rurowca jest to że z czasem może stać się nieszczelny co co przy wysokim poziomie wody oznacza brak GWC. Glikolowy zuzywa dodatkową energię na pracę pompy.

Kazdy ma jakąś wadę i zaletę.

 

A tak pięknie i gładko mi szło z podejmowaniem decyzji. :D Ta rodzi się w bólach. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób bardzo wypaśne glikolowe.

Jak Ci się znudzi, to podepniesz mu pompę ciepła za grosze i będzie nowa zabawka.

To glikolowe to PC bez sprężarki i podnoszenia potencjału. Samo dolne źródło.

Daje te +5stC z mocą rzędu 3kW i przy koszcie 60W.

Policz COP. Mnie wychodzi 50.

 

Mała ta chałupina. Dobrze zrobione 350m3 to świeczką ogrzejesz.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biedny jestem dlatego mała :D

 

P160 od Lipińskich. Taki sam jak ich pasywny tylko styropianu troszku mniej. Obliczeniowa moc grzewcza to 3,5kW. Kilka świeczek - pogrzewaczy z Ikei powinno wystarczyć. :D :D

 

Adamie, przypomnij jaką moc mozna pozyskać z 1 metra przewodu PP zakopanego w ziemi? Gdzieś była taka informacja i to chyba od Ciebie. Ale szukam i nie mogę znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak leży w wodzie to spokojne 30W/1mb

Jak potrzebujesz - to do 50W, ale krótko, bo ziemia w takim tempie z odleglejszych rejonów nie zapodaje.

Te 30W to do ciągłej pracy.

W ziemi tylko wilgotnej - spokojne 25W pracy ciągłej

 

W suchym piasku z trudem 20W.

Adam M.

 

W odwiertach bywa do 100W. Ale to w mocno głębokich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj 200 w odcinkach 2 x 100 odsunięte na 2m od siebie.

Daj tę cieńszą, fi 25 bo tania.

 

Będziesz miał "sztywny" sprzęg ze źródłem ciepła/chłodu.

Zwiększysz czas wymiany zmniejszając prędkość przepływu i zwiększając samą powierzchnię rury. Dolne źródło będzie czerpać energię z dwóch walców o metrowej średnicy i długości łącznej 200mb zamiast z połowy wspomnianej objętości gruntu.

 

Robota prawie taka sama (weź koparkę) a efekt zdecydowanie lepszy.

Tu przewymiarowanie jest tylko korzyścią.

Policz koszt - nie zabija!

Adam M.

 

Raz, na całe życie tej chałupy, to się robi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz, to wal na wprost, jak w pysk strzelił. Spiralki mają mniejszą wydajność. Przenikają przecież mniejszą "kubaturę" gruntu. Zwoje, poniekąd, dublują się, a źródłem ciepła jest grunt.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...