Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tu cyrkulacja zlikwiduje zyski. 200M rury z glikolem to do wymiennika 4-5 kW a nie 200-700W!

Przy mrozach (>-8' )z gwc możesz wyciągnąć 200W- pompa, przy upałach (> +29' )700W- pompa, ale ile jest takich dni? Roczne "zyski z domowego gwc to 300-400zł minus pompa cyrkulacyjna ...W x 24 x dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o zyski tylko o wygodę !!!

Chociaż jeśli w zimie z -15 zrobi się +2 dzięki GWC to i tak dużo,nie sądzisz?

Dlatego pytam ile tej rurki żeby niepotrzebnie nie dawać 200 mb skoro tego nie wykorzystam!

Chcę tylko żeby nie zabrakło bo wtedy szkoda całego zachodu ,,,,

Skoro więcej niż 700 W nie wykorzystam to ok. 30 mb wystarczy ,,!??

Z tego co się orientuje to trochę mało :o

Skąd Ty te liczby bierzesz??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dla sprostowania.

Rozkład temperatur w gruncie nie jest rozkładem liniowym. Raczej jest rozkładem warstwowym. Należy pamiętać, ze grunt - zwłaszcza suchy - nie jest przewodnikiem ciepła, np grunt roślinny ma współczynnik lambda 0,9, piasek 0,4, a glina 0,8 (wszystko W/m x K)

Proste liczenie z zastosowaniem ciepła właściwego gruntu - tu przywołano 400kWh/m3 - nie jest rzeczywiste. Taką ilość energii potrzebujemy aby podnieść średnio o 1 stopień 1m3 gruntu - co w praktyce oznacza, że np. w odległości 10cm od "grzałki" temperatura "podniesie się" o np. 3 stopnie, ale już w odległości np. 20cm wzrośnie tylko np. o 0,3 stopnia.

Druga sprawa, ze podana wartość ciepła właściwego w tym wypadku gruntu dotyczy sztucznie wyizolowanej objętości, a w "realu" wygląda to zupełnie inaczej.

Porównywanie procesów termicznych zachodzących w glebie, z procesami zachodzącymi w wymienniku ciepła nie jest zbyt fortunne, bo konstrukcyjnie i materiałowo wymiennik ciepła jest przeznaczony do takiej wymiany i w zasadzie ma za zadanie taką wymianę umożliwić, natomiast w przypadku GWC "przyroda" (właściwości termiczne gruntu) raczej w takiej wymianie "przeszkadza".

Biorąc to wszystko pod uwagę można przyjąć, że w przypadku GWC rurowego założenie, ze 35mb wystarczy jest słuszne - z zastrzeżeniem, że może jednak w sprzyjających okolicznościach (w lecie długotrwałe upały w dzień i ciepłe noce, w zimie - mroźna zima), może nastąpić konieczność regeneracji gruntu (mając to na uwadze GWC często jest "przewymiarowany").

 

Natomiast w przypadku tego "glikolowego" nie jest już tak oczywiste - jest sporo strat (dodatkowe wymienniki), lecz nawet to uwzględniając, sadzę, ze 40mb gruntu bez problemu wystarczy.

Tez prostując. Mowa jest o mb gruntu, a nie mb rury :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w realu dość długie GWC (17mb), ale jak kolega sobie życzy, chętnie polecę zestaw do badania jak się zachowuje grunt koło domu, i nie będzie wtedy problemu. To bardzo proste i tanie badanie, nie potrzeba teoretyzować. 23W/mb nawet najsuchszy piasek zdąży odprowadzić. Szkoda, że tych prostych badań nie robią sobie ci co montuję 40-to czy 50-cio metrowe GWC lub żwirowe przeznaczone do hoteli i budownictwa wielorodzinnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300m3/h przy różnicy temperatur 15 stopni (grunt na 1,5 m +15 powietrze +30) to niecałe 0.7kW . 35W/mb nie zmieni temperatury gruntu przy ciągłej pracy, więc 20m ryry to wszystko, reszta to zbędne opory.

Odnosiłem się do tego przykładu i późniejszych wypowiedzi z tym związanych.

Bo np. w moim przypadku wystarczy tylko 12mb gruntu z ułożonym rurowym GWC, ale to wcale nie oznacza, ze zawsze taka wielkość GWC wystarczy.

Natomiast odpowiedź udzielona na pytanie Piczman-a przez Cibie jest błędna, bo on pytał o długość rur dla wymiennika glikolowego. A te 20mb rury w przypadku spiralnego położenia daje około 3mb gruntu. I to ma wystarczyć dla 300m3/h :o

I tez dla jasności. W przypadku wymiennika glikolowego. Rów o szerokości 1m i długości 20m daje w sumie 40mb gruntu. Można ułożyć w nim rurę spiralnie lub "po brzegach" wykopu. W zależności od sposobu układania rur może "wyjść" 40m lub więcej niż 200m rury ale "moc" pozostanie praktycznie taka sama.

Moim zdaniem dla potrzeb GWC i biorąc pod uwagę dobre właściwości gruntu (podmokły) korzystniejszy jest sposób pierwszy (40m rury po brzegach wykopu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się sprzeczał czy 30 m czy 40 ale 200? tyle to już pompie ciepła niewielkiej wystarczy. 300m3/h powietrza delta T 15 stopni, odpowiada mocy niecałych 700W. Czyli metr 30-to metrowej rurki z glikolem miałaby moc 23W. Model jakim robiłem u siebie badanie gruntu miał 35W i po tygodniu pracy nie zmienił temperatury ziemi 5cm od siebie ani o stopień!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, Ty dalej swoje. Grzeje lub schładza grunt a nie rura.

z 1mb (trafniej 1m2) można w sposób prawie ciągły "wycisnąć" 10 - 30W, bez względu na to ile tam ułożysz rury.

Pewnie nie wiesz o czym pisze - to może "usprawni" Twój tok myślenia:

http://www.solis.pl/index.php/projektowanie_instalacji/instalacje_zrodla/grunt_kolektory_plaskie_spiralne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usprawniło moje myślenie i widzę że kolega z tych" mało technicznych" Co trzeba jasno kawę na ławę.

Każdy zakrętas ryrki GWC nie zwiększa powierzchni wymiany, czyli nic nie daje energetycznie, ale zwiększa i to znacznie opory przepływu, więc jest be.

Oczywiście gdyby optymalna, do możliwości wentylacji , długość ryrki wymagała zakrętów to zgoda, ale wydłużać rurkę poza optymalną długość tylko po to, by ją poskręcać ,to działanie pozbawione sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usprawniło moje myślenie i widzę że kolega z tych" mało technicznych" Co trzeba jasno kawę na ławę.

 

:o :lol: :lol:

A to też Twoje

Każdy zakrętas ryrki GWC nie zwiększa powierzchni wymiany, czyli nic nie daje energetycznie, ale zwiększa i to znacznie opory przepływu, więc jest be.

Ale poprzednio Twierdziłeś:

Nie będę się sprzeczał czy 30 m czy 40 ale 200? tyle to już pompie ciepła niewielkiej wystarczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgregor

 

ILE Ty tego już zbudowałeś?

Daj, proszę tabele pomiarów rzeczywistej realizacji!

Pokiwamy się nad tym!

 

Uważam, ze bajki opowiadasz!

DA się czerpać moc z gruntu.

Dowód wprost - pompy ciepła to robią!

Jak zrobisz SKUTECZNE dolne źródło i puścisz je BEZ transformowania temperatur na wyższe (sprężarką), to też zadziała!

Wymiennik dedykowany do takich warunków zrobi co trzeba!

COP tego rozwiązania to: moc pobrana z gruntu/moc pompy glikolu.

W ekstremalnych sytuacjach może dojść do 6kW/60W=100

Tylko trzeba wiedzieć CO się robi i PO CO!

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piczman

Masz wodę pod trawnikiem, ze tak drążysz?

Poczytaj o glikolowych pompach ciepła!

1mb zakopanej rury z glikolem swobodnie w mokrym gruncie mozesz policzyć na zysk rzędu 30W (ciągle).

Dla tego rozwiązania trzeba mieć możliwości dysponowania źródłem o mocy 3 do 6kW.

6000W/30W=200mb

Daj równolegle dwa odcinki 100m fi 25 i jest.

Rozsuń je o 2m od siebie. "Pokryjesz" tak z 200m2 działki. To porównywalne z 2 x pow.podłogi.

To gruby, ale poprawny szacunek. ZADZIAŁA!!!

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda przez większą częśc roku jest na ok. 50 cm.

Jak popada to i na tydzień bagienko się robi ,,,

Przyjemne dla oka to nie jest,są sposoby aby tam mieszkac i trzeba to wykorzystac , tak sądzę !

Jest tylko jeden problem!Brak miejsca na działce.

Ale na upartego ten 2 metrowy pas o długości 100 mb się znajdzie :D

Tylko jaka ta rurka?Spotkałem się z alu-pex i niebieską do wody!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz tą niebieską z cienką ścianką (tylko dlatego ze tania!!!). Dla tej długości drzyj upust!

Szykuj się na wrzesień z kopaniem, bo wtedy wody najmniej. Zagrzeb to tak na 1,5m ppt.

 

MOŻESZ też za jednym kopem zrobić specjalny drenaż i osuszyć kawał działki!

Dwie korzyści a raz robota.

Opisać?

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A co do wymiennika to pewnie na zamówienie i pewnie o mocy obliczonej "

Ale nie dla rurek, tylko dla przepływu powietrza i ekstremalnych potrzeb...

 

"Tak z 5-6 KW ?Dobrze rozumiem?"

No, prawie...

Radziłbym tak 3-5kW...

Łatwiej za to zapłacić i zupełnie wystarcza! (policz :lol: )

 

Fajnie, ze otarłeś sie o "drenaż Francuski".

Mordy nie trzeba strzępić...

 

:lol:

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie zrobiłem jeden GWC (sobie) 17-to metrowy i chodzi 7 lat. Jestem zadowolony. By nie teoretyzować pożyczyłem tester i zbadałem moj gruny. Możesz też pożyczyć tester od Brzęczkowskiego (kilka tysięcy instalacji) i nie będziesz wtedy teoretyzował i robił złych (zbyt rozbudowanych ) GWC Koszty budowy i pokonanie oporów niedopasowanych do strumienia powietrza GWC powodują, że tracą one sens.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że zakopałeś w glebie 17mb rury fi 25 i zalałeś ją glikolem.

Rozumiem, ze czerpiesz z niej (zimą) wystarczający strumień ciepła w sposób ciągły nawet w mrozy -20stC. Po prostu do domu nawiewasz +3do+5stC.

Rozumiem, że 7 letnie doświadczenie Cię o tym upewnia.

 

Powiem tak : Jesteś szczęściarzem!

Mnie, to się taka sztuka nie udaje! :cry:

 

Podejście p Brzęczkowskiego do tematu znam i ROZUMIEM!

On stara się sterować sytuacją tak, aby wszelkie operacje termiczne były dokonywane jedynie na kilku kilogramach powietrza we wnętrzach.

Trudne, ale MOŻLIWE.

Wymaga jednak zupełnego odwrócenia sposobu patrzenia na budowany dom.

 

Wydaje mi się, że kompletnie nie znajduje zrozumienia u większości budujących. To też rozumiem. Po prostu , budowali swe domy do innych rozwiązań technicznych. Włączali w nie akumulacyjność i bezwładność cieplną bryły. Nie mają ochoty wywracać teraz całości "na drugą stronę".

 

Zrozum więc i Ty, że zastosowanie proponowanych przez Ciebie rozwiązań w ich konstrukcjach może się nie sprawdzić!

Co wtedy?

Powiesz - dziwne! U mnie działa!

A czy to "załatwi sprawę"?

 

Czego byś nie powiedział, to NADAL będę uważał, że dawno zaproponowany przez teoretyków fizyki sposób liczenia bilansu cieplnego jest poprawny i prawdziwy. Potwierdzalny eksperymentalnie. Będę się więc go trzymał. A biorąc pod uwagę niedoskonałość stosowanych materiałów - czasem lekko przewymiarowywał pewne parametry. Jak sie da i ceną nie zabija - to czemu tego nie zrobić?

 

Adam M.

 

Dziwne, ale czasem nie dowiadywałem się, ze ktoś w tym temacie coś napisał.

Dlatego może jakoś mnie tu "nie bywało".

A.M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...