Tomasz Brzęczkowski 02.05.2015 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 Nawilżacz to obciach, to wstyd dla instalatora. To świadectwo, że się nie zna na wentylacji. Dlaczego to propagować? No chyba, że się je produkuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 02.05.2015 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 zresztą człowiek nie jest od produkcji wody, do tego służą nawilżacze O typowy forumowy Bąk. Człowiek jego oddychanie, gotowanie u mycie jest głównym źródłem wilgoci w domu. Wentylować powinieneś tyle ile pokazuje ci higromet. Jak spada poniżej 45%, to nie nawilżaj, a ograniczaj wentylacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 02.05.2015 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 Jak bym tak w każdym bąku grzebał z dokładnością do ppm, to ... ....to bym w dekiel dostał. Faktem natomiast jest,że ludzie odróżniają organoleptycznie stężenia poniżej 1000ppm i powyżej. Jest różnica w samopoczuciu ,nastroju, damskie migreny itd. . Stąd nie chodzi o ppm-y co do 1 a +/- 100. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 02.05.2015 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 O typowy forumowy Bąk. Człowiek jego oddychanie, gotowanie u mycie jest głównym źródłem wilgoci w domu. Wentylować powinieneś tyle ile pokazuje ci higromet. Jak spada poniżej 45%, to nie nawilżaj, a ograniczaj wentylacje. Nie do końca jest to słuszna teza. Utrzymanie wilgoci na poziomie 45% w mroźną zimę jest niemożliwe przy jednoczesnym utrzymaniu innych parametrów powietrza. W typowym rozwiązaniu wentylacyjnym ,źródło wilgoci to łazienka i kuchnia. Tam są anemostaty wyciągowe.Cała wilgoć idzie precz z domu ,nie rozejdzie się po pomieszczeniach . Na wilgotność w domu tak naprawdę ma wpływ tylko oddychanie,kwiatki,akwaria i niestety nawilżacze . W szkieletowcach izolacja IPR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 02.05.2015 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2015 To nie apteka, muzeum, czy labo baków! Ustawiasz raz z grubsza pod konkretną ilość osób która tam na co dzień mieszka i po 2-3 tygodniach sprawdzasz wilgotność. wprowadzasz ew poprawki i zapominasz o wentylacji.ps: zakładam, że masz żonę, dzieci, prace, hobby, "koleżanki", kolegów itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rydzadam 03.05.2015 01:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 Nie do końca jest to słuszna teza. Utrzymanie wilgoci na poziomie 45% w mroźną zimę jest niemożliwe przy jednoczesnym utrzymaniu innych parametrów powietrza. i tego właśnie niektórzy nie mogą zrozumieć i różnymi metodami próbuję to wytłumaczyć już od ok. 2 miesięcy. Kto nie spał na lekcjach fizyki i chemii zajarzy, ale zadufani w sobie ignoranci brną w bzdurach typu: "nawilżacz to porażka dla instalatora" Nigdy też nie pisałem, że nawilżacz trzeba montować. Sam tego nie zrobię, bo fakt - porządny "trochę" kosztuje. Jednak jak ktoś nie ma problemów z kasą (są tacy), zrobi wszystko dla komfortu w swoim domu. W typowym rozwiązaniu wentylacyjnym ,źródło wilgoci to łazienka i kuchnia. Tam są anemostaty wyciągowe.Cała wilgoć idzie precz z domu ,nie rozejdzie się po pomieszczeniach . Na wilgotność w domu tak naprawdę ma wpływ tylko oddychanie,kwiatki,akwaria i niestety nawilżacze . W szkieletowcach izolacja IPR. częściowym rozwiązaniem problemu jest rekuperator z wymiennikiem odzyskującym wilgoć wyciąganą właśnie z łazienek i kuchni, ale przy totalnej "zimowej suszy" nawet on nie daje rady pomimo pracy wentylacji na minimum wydajności; wtedy wchodzi w grę właśnie ....nawilżacz kanałowy. Sytuacja taka ma miejsce np. w sporym domu, załóżmy 200 m2, gdzie mieszkają 2 osoby i skąd niby ma się tam brać wilgoć ? z kibla i doniczek ? A może ktoś woli opuszczać klapę i nie lubi kwiatków, ani też gotowania po całym dniu roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 03.05.2015 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 Kto nie spał na lekcjach fizyki i chemii ten nie będzie montował nawilżaczy. Naprawdę warto się pouczyć. Nie pisałoby się ( jak Szanowny nydar) o wilgotności względnej gruntu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 03.05.2015 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 Nie do końca jest to słuszna teza. Utrzymanie wilgoci na poziomie 45% w mroźną zimę jest niemożliwe przy jednoczesnym utrzymaniu innych parametrów powietrza. W typowym rozwiązaniu wentylacyjnym ,źródło wilgoci to łazienka i kuchnia. Tam są anemostaty wyciągowe.Cała wilgoć idzie precz z domu ,nie rozejdzie się po pomieszczeniach . Na wilgotność w domu tak naprawdę ma wpływ tylko oddychanie,kwiatki,akwaria i niestety nawilżacze . W szkieletowcach izolacja IPR. Sorki Nydar ale bajki powiadasz. Przy mojej WM z reku nawet zimą nie miałem nigdy wilgotności poniżej 45% - cud ? - nie wierzysz przyjedź ( Ps. zobaczysz że okna od południa to też nie samo zło ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 03.05.2015 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 (edytowane) ale przy totalnej "zimowej suszy" Nie chciał Mahomet do góry, to przyszedł wóz do kozy. " Polska znajduje się*w strefie klimatu umiarkowanego o*cechach przejściowych. Owa*przejściowość wynika z*faktu, iż*nad obszarem naszego kraju ścierają się*masy powietrza o*różnych właściwościach -*masy powietrza morskiego (wilgotnego) napływającego z*zachodu znad obszaru Europy Zachodniej (znad Oceanu Atlantykiego) oraz kontynentalnego (suchego) ze*wschodu znad rozległego lądowego obszaru Azji. Do*głównych mas powietrza kształtujących klimat Polski należą: powietrze polarno-morskie (PPm) -*dociera znad północnego Atlantyku, powietrze polarno-kontynentalne (PPk) -*dociera znad Europy wschodniej i*Azji, powietrze zwrotnikowo-morskie (PZm) -*dociera znad Wyżu Azorskiego, powietrze zwrotnikowo-kontynentalne (PZk) -*dociera znad północnej Afryki i*obszaru Azji Mniejszej, powietrze arktyczne (PA) -*dociera znad Morza Arktycznego. Największy wpływ ma*klimat naszego kraju wywierają masy powietrza polarno-morskiego oraz polarno-kontynentalnego, które dopływają nad*terytorium Polski niemal przez cały rok. Masy powietrza polarno-morskiego latem przynoszą ochłodzenie, zachmurzenie i*wzrost wilgotności powietrza, a*zimą powodują ocieplenie i*występowanie mgieł. Masy powietrza polarno-kontynentalnego latem przynoszą pogodę słoneczną i*upalną, z*kolei zimą -*słoneczną i*mroźną. Z początkiem jesieni nad*terytorium Polski dociera niekiedy powietrze zwrotnikowo-kontynentalne. Przynosi ono*słoneczną pogodę, która kształtuje tzw. "polską złotą jesień". Ponadto latem i*zimą napływają masy powietrza zwrotnikowo-morskiego, które przyczyniają się*do wzrostu ilości opadów latem, a*w zimie powodują odwilże i*mgły. Najrzadziej nad*obszar Polski nasuwają się*masy powietrza arktycznego, a*następuje to*głównie zimą i*wiosną. Przynoszą one*ze sobą silne mrozy i*opady śniegu w*okresie zimowym oraz przymrozki w*okresie wiosennym. Na obszarze Polski widać znaczne zróżnicowanie warunków klimatycznych pomiędzy wschodem i*zachodem. Przyczyną tego jest fakt, iż*na Polskę wschodnią większy wpływ wywierają masy powietrza kontynentalnego, z*kolei na*Polskę zachodnią -*powietrza morskiego." A tak z własnych doświadczeń. Po zamontowaniu wentylacji wilgotność w domu z 65-73% do 43-46% spadała ponad dwa tygodnie. Went pracuje ciąglena tym samym min poziomie ok 18W poboru. Sens ppodkręcania widzę tylko wtedy gdy są goście, nawet przy włączeniu okapu poza ustaniem wyciągu w łazienkach nic niepokojącego się nie dzieje. Edytowane 3 Maja 2015 przez Vld Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 03.05.2015 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 Nie pisałoby się ( jak Szanowny nydar) o wilgotności względnej gruntu. A gdzie to nydar pisał o wilgotności względnej gruntu? Raczej o wilgotności względnej powietrza między ziarnami piasku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 03.05.2015 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 Sorki Nydar ale bajki powiadasz. Przy mojej WM z reku nawet zimą nie miałem nigdy wilgotności poniżej 45% - cud ? - nie wierzysz przyjedź ( Ps. zobaczysz że okna od południa to też nie samo zło ) Cudów nie ma ale przy takiej wilgotności w mrozy, inne parametry powietrza są do bani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vld 03.05.2015 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 Cudów nie ma ale przy takiej wilgotności w mrozy, inne parametry powietrza są do bani Parametry są względnie stałe bo i nikt nie kręci w zal od pogody wentylacja. CUD kryje się w bezwładności domu, jego kubaturze i gratach zgromadzonych wewn. Nikt nie twierdzi, że po 2 tyg mroźnej wyżowej pogody wilgotność nie spadnie np poniżej 40%, ale to nadal nie będzie powodem by od razu lecieć do marketu po nawilżacz. Zanim by ten wynalazek nawilżył ci dom zmieni się pogoda i wszystko wróci do normy. Wyreguluj wentylację raz na temp ok +/-2C i zapomnij. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rydzadam 03.05.2015 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 Za ok.rok zamontuję, puszczę zimą na min. obroty, zobaczę, pomierzę, to może uwierzę. Taki nieplanowy rym się zrobił Do do klimatu, to mieszkam 25 km od Gdańska, ale u mnie w "górach" kaszubskich klimat i pogoda niewiele ma wspólnego z "nadmorską", i latem, i zimą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rydzadam 03.05.2015 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2015 ten nie będzie montował nawilżaczy. Naprawdę warto się pouczyć. Nie pisałoby się ( jak Szanowny nydar) o wilgotności względnej gruntu. Czy ja gdzieś pisałem o wilgotności względnej gruntu ?? !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barth3z 04.05.2015 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 Człowiek jego oddychanie, gotowanie u mycie jest głównym źródłem wilgoci w domu. Wentylować powinieneś tyle ile pokazuje ci higromet. Jak spada poniżej 45%, to nie nawilżaj, a ograniczaj wentylacje. Wentyluje się po to, żeby mieć świeże i czyste powietrze. Jeśli będziesz patrzył tylko na wilgotność, to w domu będziesz odczuwał zaduch. Sorki Nydar ale bajki powiadasz. Przy mojej WM z reku nawet zimą nie miałem nigdy wilgotności poniżej 45% - cud ? - nie wierzysz przyjedź ( Ps. zobaczysz że okna od południa to też nie samo zło ) Widocznie masz świeży dom, albo mieszkasz w wilgotnym rejonie. W każdym bądź razie, masz świeże i odpowiednio wilgotne powietrze w domu. Tylko pozazdrościć. Niestety, nie wszyscy tak mają, stąd te dodatkowe zabiegi m.in. bezprzeponowy GWC, do podniesienia wilgotności w domu. Parametry są względnie stałe bo i nikt nie kręci w zal od pogody wentylacja. CUD kryje się w bezwładności domu, jego kubaturze i gratach zgromadzonych wewn. Nikt nie twierdzi, że po 2 tyg mroźnej wyżowej pogody wilgotność nie spadnie np poniżej 40%, ale to nadal nie będzie powodem by od razu lecieć do marketu po nawilżacz. Zanim by ten wynalazek nawilżył ci dom zmieni się pogoda i wszystko wróci do normy. Wyreguluj wentylację raz na temp ok +/-2C i zapomnij. Policz ile litrów wody jesteś w stanie zgromadzić w ścianach i "gratach" domu. Będziesz wtedy wiedział, że bezwładność wilgotności w godzinach powinieneś liczyć a nie tygodniach. Ja zdecydowanie jestem za utrzymywaniem ppm'ów poniżej 800 i tylko względem tego parametru ustawiałbym poziom wentylacji domu. Po co na siłę utrzymywać wilgotność 45-50% ? Nie dość, że zbyt niski poziom wentylacji powoduje zaduch, to utrzymywanie tak wysokiej wilgotności w zimie może spowodować kondesację pary w przegrodzie. Czy na to zwracacie uwagę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 04.05.2015 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 Ja zdecydowanie jestem za utrzymywaniem ppm'ów poniżej 800 i tylko względem tego parametru ustawiałbym poziom wentylacji domu. Po co na siłę utrzymywać wilgotność 45-50% ? Nie dość, że zbyt niski poziom wentylacji powoduje zaduch, to utrzymywanie tak wysokiej wilgotności w zimie może spowodować kondesację pary w przegrodzie. Czy na to zwracacie uwagę ? przy za niskiej z kolei mogą być problemy z drewnem w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barth3z 04.05.2015 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 przy za niskiej z kolei mogą być problemy z drewnem w domu Jeśli ktoś planuje drewno i rzeczywiście wychodzi mu zbyt niska wilgotność to nawilża. Ja wolę nawilżać niż oddychać nieświeżym powietrzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 05.05.2015 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 Czy Wam się coś nie popiermyliło? Wentylacja jest od utrzymywania poprawnej wilgotności wnętrz i tylko do tego! Od ppmów, aromatów itp są stacje uzdatniania powietrza i klimatyzacja. Oczywiście MOŻECIE je sobie zabudować, bo zakazu nie ma. Co do norm... Ktoś wskaże mi OBOWIĄZUJĄCĄ normę klimatyczną/wentylacyjną dla domu jednorodzinnego?!!! OD LAT o to proszę!!! Te ppmy CO2... Komu one przeszkadzają? Napuśćcie sobie tlenu z butli do wnętrz lub załączcie potężny ozonator (ale na własną odpowiedzialność!!!) jak Wam tak przeszkadzają, że rozum staje... Skrzywdzić się można nie tylko młotkiem. Wentylacją, jak czytam, co bardziej zawzięci - też potrafią! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 05.05.2015 08:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 A co do GWC bezprzeponowego (żwirowca, na ten przykład)...Zimą, w mrozy, cała wilgoć zawarta w powietrzu ściele się Wam pod nogami.To jest to białe... ŚNIEG się nazywa...Dodanie części powietrza SUCHEGO do tego domowego daje (jak się to robi poprawnie) stałą wilgotność wnętrz.Jak się dodaje nie zupełnie suche - TRZEBA dodać go więcej dla uzyskania takiego samego efektu.A większa wymiana to mniej tych wrażych Wam ppmów.Ot i cała tajemnica. A jak ktoś nie może zimą w domu uzyskać wilgotności około 50% to ma dziurawą budę a nie dom! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 05.05.2015 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 Wentylacja jest od utrzymywania poprawnej wilgotności wnętrz i tylko do tego! to ciekawe. dlaczego przy okazji zaczadzeń pojawia się wątek niesprawnej wentylacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.