Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

Otóż to . Niby działa.

 

Każdy żwirowiec wymaga regeneracji dlatego robi się cykliczne przestoje lub buduje w układzie syjamskim i pobiera się z nich energię na przemian...

W tym przypadku (Barth3z) mamy kilka rzędów wychłodzonych kamieni które nie mają czasu na regenerację...

Przypomina to trochę zbyt szybko kręcący się dysk akumulacyjny w obrotowym rekuperatorze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W przypadku posadzki należało by rozpatrywać czyste przewodzenie. Temp. posadzki ,grubość izolacji i temp. bezpośrednio pod izolacją i parametry izolacji. Co mnie obchodzi temp. powietrza w domu?

 

Krzysiek ma temp. podłogi na poziomie 35oC, i temp. pod domem 17oC. Ja będę miał 25oC i 12oC. On będzie miał większe straty.

 

W zasadzie przypadek Bartka to zesłany z niebios. W tym roku nie zamieszka i nie ogrzeje chałupy. W przyszłym roku już będzie ogrzewana i wtedy nastąpi ,,cudowny" wzrost temp .z GWC mimo 30cm izolacji.:D

 

Dziwne jest teraz to, że na styku pospółki z izolacją mam 11,6oC, a z GWC leci 8,5oC. Różnica na ok. 1 metrze pospółki to 3oC. Dużo. Czyżby piach nad GWC stał się izolatorem i przez to stracił możliwości szybkiej regeneracji ?

No ale pozostaje jeszcze piach pod GWC. Ten powinien naciągać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy żwirowiec wymaga regeneracji dlatego robi się cykliczne przestoje lub buduje w układzie syjamskim i pobiera się z nich energię na przemian...

W tym przypadku (Barth3z) mamy kilka rzędów wychłodzonych kamieni które nie mają czasu na regenerację...

Przypomina to trochę zbyt szybko kręcący się dysk akumulacyjny w obrotowym rekuperatorze...

 

Jak pisałem, mój żwirowiec to 6 nitek w układzie Tichlemanna. Jeśli przez całość GWC przepływa strumień ok. 200m3/h, to przez jedną nitkę ok. 33m3/h. Zaś jedna z nitek ma praktycznie tą samą powierzchnię wymiany z gruntem co typowy żwirowiec. Ciężko mi uwierzyć w brak możliwości regeneracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej wykres pracy żwirowca j-j'a. Ma podobny do mojego, czyli rozbiegówkę oraz "typowego" żwirowca zaraz pod izolacją.

wykres_jj.jpg

 

EDIT: W grudniu temp. pod domem spadła mu do 0oC (przerywana linia)! W stycznie i lutym, też szału nie ma (4-5oC)...

Edytowane przez Barth3z
zła interpretacja wykresu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 11,6 oC też zacznie spadać,ale na to trzeba czasu .To jest przecież 1m grubości piachu.

Suszysz grunt wokół żwirowca, co skutkuje zmniejszonym przewodzeniem ciepła z głębszych warstw.

Ja mam w biurze grawitacyjny napływ świeżego powietrza przez pseudo reku i wilgotność 34% mimo,że na zewnątrz mgła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że te pomiary j-j'a mogą mieć potwierdzenie w moim GWC. Może będę miał nieznacznie wyższą temperaturę, ale to i tak będzie mniej niż byłoby gdybym nie miał GWC pod domem. Z przykrością stwierdzam, że jak tak dalej pójdzie to GWC pod domem to niezbyt rozsądny pomysł ... No chyba, że bez reku. Jedynym zyskiem jest jedynie to, że nie musiałem kupować dodatkowej izolacji, jak to ma miejsce w przypadku żwirowca poza domem.

 

Z tego co mi się wydaję, to żwirowiec prawdopodobnie wysechł i przez to brak transportu energii z niższych pokładów. Druga rzecz to zapewne to, że GWC pracuje non stop z prędkością ponad 200m3/h (może więcej, ale nie mam jak zmierzyć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko przeanalizowałem Twój przypadek .

7,8oC/90% i 1oC/90%(temp. zewn. z Windyty) Różnica w wilgotności 2,26g/kg powietrza,co daje na godzinę 0,542kg pobranej wilgoci z gruntu .

0,542kg/h x 2257000J / 3600000J/kWh =0,34kWh .Jest to energia pozyskana z osuszania okolic żwirowca.

Różnica temp. pokazuje,że powietrze przejęło ogólnie z gruntu 0,837kWh .Zatem W ciągu godziny pobiera 0,34kWh z parowania a reszta to przewodzenie.

Ok 0,5kWh z 80m2.

Jestem ciekaw kiedy nastąpi pkt. kulminacyjny,gdzie będzie zauważalny spadek temp. pod izolacją , co będzie świadczyło o wysuszeniu sporego obszaru a dziubanie energii z przewodzenia.

W rurowcu tego nie ma. Wręcz przeciwnie. Rurowiec kondensuje wokół wilgoć wzmagając przewodzenie z głębszych warstw.

Ja bym się na Twoim miejscu tak nie martwił, bo masz suto izolacji a zyskasz niezły potencjał chłodzenia latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko przeanalizowałem Twój przypadek .

7,8oC/90% i 1oC/90%(temp. zewn. z Windyty) Różnica w wilgotności 2,26g/kg powietrza,co daje na godzinę 0,542kg pobranej wilgoci z gruntu .

0,542kg/h x 2257000J / 3600000J/kWh =0,34kWh .Jest to energia pozyskana z osuszania okolic żwirowca.

Różnica temp. pokazuje,że powietrze przejęło ogólnie z gruntu 0,837kWh .Zatem W ciągu godziny pobiera 0,34kWh z parowania a reszta to przewodzenie.

Ok 0,5kWh z 80m2.

Jestem ciekaw kiedy nastąpi pkt. kulminacyjny,gdzie będzie zauważalny spadek temp. pod izolacją , co będzie świadczyło o wysuszeniu sporego obszaru a dziubanie energii z przewodzenia.

 

Wydaję mi się, że nie będzie tego drastycznego spadku temperatury. Jeśli wysuszę złoże jeszcze bardziej, to pospółka nad GWC stanie się jeszcze lepszym izolatorem. Temperatura na styku pospółki i izolacji będzie wyższa o kilka stopni od temp. powietrza z GWC. Oczywiście na dłuższą metę będzie spadek. Pytanie tylko na jak dużą bezwładność mogę liczyć. Tygodnie ?

 

W rurowcu tego nie ma. Wręcz przeciwnie. Rurowiec kondensuje wokół wilgoć wzmagając przewodzenie z głębszych warstw.

Ja bym się na Twoim miejscu tak nie martwił, bo masz suto izolacji a zyskasz niezły potencjał chłodzenia latem.

 

Widzisz, u mnie jest odwrotnie. Rurowca mam poza domem, żwirowca pod domem. Sądziłem, że taki układ będzie poprawny. Jak już nie raz pisałem, bardzo mi zależało na żwirowcu, ze względu na zdolności filtracyjne złoża. A sama lokalizacja żwirowca - pod domem - była tańsza w wykonaniu.

 

Na szczęście poprawki jaki wprowadziłem (pospółka nad GWC) nieco ratują sytuację. Ale jak długo to potrwa ...

Póki co nie zwalniam obrotów wentylatora. Póki nie mieszkam to będzie dobry czas na obserwacje. Pociągnę jeszcze kilka dni, a na weekend zwilżę złoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie kusi cię aby jeszcze nie nawilżać , poczekać jak nadejdzie zima i poobserwować. Z tym nawilżaniem to bym uważał .To jednak jest jakaś ingerencja w podłoże pod chałupą.

 

ps. Te o,5kWh to ze żwirowca i rozbiegówki . Gdybyś miał termometr na końcu rozbiegówki,wiadomo by było ile co daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie kusi cię aby jeszcze nie nawilżać , poczekać jak nadejdzie zima i poobserwować. Z tym nawilżaniem to bym uważał .To jednak jest jakaś ingerencja w podłoże pod chałupą.

 

ps. Te o,5kWh to ze żwirowca i rozbiegówki . Gdybyś miał termometr na końcu rozbiegówki,wiadomo by było ile co daje.

 

OK, poczekam jeszcze z tym nawilżaniem.

 

Mam czujkę tempratury po rozbiegówce. Podawałem wcześniej: po rozbiegówce było 6,5oC, po żwirowcu 9,5oC.

 

Wczoraj temp. z GWC spadła tylko o 0,2oC do 7,6oC. Temp. gruntu nad GWC podniosła się o 0,1oC do 11,7oC.

 

PS. Od tygodnia utrzymuję temp. 16oC w części salonowej domu.

Edytowane przez Barth3z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mam nadzieję, że będą takie temperatury. "

 

Dobrze masz, ze jesteś daleko, bo bym Ci....

Ja mam nadzieję, że takie nie będą!

Jeszcze nie skończyłem swojego kociołka...

W przyszłym sezonie to niech sobie będzie i -35stC.

:lol:

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych Forumowiczów.

 

W kontekście opinii zasłyszanych od znamienitych fachowców oraz ludzi "obeznanych z tematem" twierdzących ostatnio, że "GWC czy też GGWC się już nie buduje do nowych domów, że to się jednak nie opłaca" mam do Was pytanie. Warto toto budować tymi ręcami tylko po to by ulżyć WM i uzyskać w zimie na wejściu rekuperatora temperaturę około 0, a nie -20?

Funkcje chłodzenia pomijam zupełnie.

 

Dom parterowy z wentylacją mechaniczną. 46kWh/m2/rok, 6400 kWh/rok Grunt niestety okresowo mokry (glina pod spodem) więc zostaje chyba tylko glikolowiec. Warto zrobić GGWC?

 

Pytam bo wątek strasznie długi a dopiero skończyłem wątek o buforach, i nie wiem czy wchodzić w kolejny dłuuuugi wątek. Nadmienię tylko, że żona chce mnie już wyrzucić z domu, bo nic tylko FM. Na szczęście razem z komputerem, więc dam radę poczytać jak coś.

 

Ale tak na poważnie. W kontekście finansowym potencjalnych korzyści z podgrzania powietrza wlotowego. Warto, czy dać sobie spokój?

Jeśli warto wskakuję na stronę numer 1, parze kawę i zasiadam do lektury wątku.

 

Dziękuję

Edytowane przez Szklara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych Forumowiczów.

 

W kontekście opinii zasłyszanych od znamienitych fachowców oraz ludzi "obeznanych z tematem" twierdzących ostatnio, że "GWC czy też GGWC się już nie buduje do nowych domów, że to się jednak nie opłaca" mam do Was pytanie. Warto toto budować tymi ręcami tylko po to by ulżyć WM i uzyskać w zimie na wejściu rekuperatora temperaturę około 0, a nie -20?

Funkcje chłodzenia pomijam zupełnie.

 

Dom parterowy z wentylacją mechaniczną. 46kWh/m2/rok, 6400 kWh/rok Grunt niestety okresowo mokry (glina pod spodem) więc zostaje chyba tylko glikolowiec. Warto zrobić GGWC?

 

Pytam bo wątek strasznie długi a dopiero skończyłem wątek o buforach, i nie wiem czy wchodzić w kolejny dłuuuugi wątek. Nadmienię tylko, że żona chce mnie już wyrzucić z domu, bo nic tylko FM. Na szczęście razem z komputerem, więc dam radę poczytać jak coś.

 

Ale tak na poważnie. W kontekście finansowym potencjalnych korzyści z podgrzania powietrza wlotowego. Warto, czy dać sobie spokój?

Jeśli warto wskakuję na stronę numer 1, parze kawę i zasiadam do lektury wątku.

 

Dziękuję

Zdecydowanie warto, również dla niższych temperatur w lecie. Warto w przeciwieństwie do rekuperatora (nie mylić z wentylacją mechaniczną), który, jeżeli kupowany a nie robiony samemu nigdy się nie zwróci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...