Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

Ściana ma 20-21 według kamery termowizyjnej, a zasilanie 17.5. To efekt płaszczyznowy jak przy podlogowce, podłoga 25 stopni jest w stanie utrzymać w domu 22 stopnie. Do punktu rosy daleko. Nawet na rurce zasilającej rozdzielacz nie ma grama wody.

 

Dzięki ograniczonym zyskom póki co nie ma potrzeby schodzić niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

p Adamie

 

Nadal rozwazam zwirka i rozmawialem z jedna firma to za zwirowca do 800-900m3.h zaspiewali sobie 15500 na gotowo....niezle ceny;)

 

Niemniej pytanie ile Pan takich GWC wykonal albo zna z rzeczywistosci - nie jest to wyzwanie ale rozmawialem z czlowiekiem co ma spore doswiadczenie (niedawno sprzedal firme po 30 latach) i powiedzial mi,ze robil rozne i zwirowe, i rehau itd. I problem ze zwirowym jest taki,ze wszyscy powoluja sie na to jedno slynne badanie Sanepidu , ktore sprawdzilo u X osoby powietrze po 15 latach dzialania takie GWC i wyszlo takie super (a statyscznie jeden pomiar to jest guzik wart) i generalnie,ze po 10 latach(w zaleznosci od warunkow i uzywania GWC) mimo sprykiwaczy trzeba sie liczyc z wymiana zwiru na nowy z powodu powstalych tam zyjatek i brudu.... ma Pan jakies doswiadczenia z wieloletnimi GWC zwirowymi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam kilkanaście zwirowców i kilka ceramicznych.

Większość z nich projektowałem a przy kilku dowodziłem pracami.

Jak dotąd nie spotkałem się Z ANI JEDNĄ uwagą, że coś jest nie tak.

Opowieści o wymianie żwiru to opowieści o konieczności burzenia co kilka lat kominów wentylacyjnych i budowie nowych - bo stare były już brudne...

Robi ktoś coś takiego?

Marketingowcy rozwiązań konkurencyjnych potrafią namieszać. :lol:

 

Budowa żwirowca to zatrudnienie sprzętu z jego operatorem, trochę logistyki i roboty ręcznej/łopacianej. Dynamiczna budowa dróg pożarła sporo dobrego żwiru i podniosła jego cenę. Więc jak się te prace zleca - solą spore kwoty.

Jak samemu się to wykona (korzystajac z zaprzyjaźnionego sprzętu) to wychodzi przyjaźniej.

 

W złożu żwirowym jest ciemno, zimno i jest przeciąg. To nie są dobre warunki dla mikrego zycia, zwłaszcza jak można złoże przepłukać/zrosić/zmyć.

Lepsze panują w zwykłych kanałach wentylacji grawitacyjnej, w których czasem duje w lewo a czasem w prawo.

Na żwirowca można dać gwarancję 100 lat z zastrzezeniem, że gwarancja nie obejmuje bezpośredniego trafienia bombą lotniczą. :lol:

Nie wszędzie są dobre warunki na żwirowca. Np. wysoko woda pod trawnikiem. Ale jak są dobre warunki to jest to rozwiązanie o największej ilości zalet a najmniejszej - wad.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Adamie, chyba zdecyduję się na Thesslę 650H z ERV. w okresie letnim widzę potrójne zbijanie wilgoci:

 

1. Jak w złożu zostanie osiągnięty punkt rosy, to coś się wykropli, spadnie wilgotność bezwzględna.

2. Nawet jak punkt rosy nie zostanie osiągnięty i w złożu nic się nie wykropli, to powietrze przechodząc przez wymiennik ERV odda część wilgoci powietrzu usuwanemu z domu (spadnie wilgotność bezwzględna)

3. W upały powietrze po wleceniu na salony zostanie natychmiast ogrzane do 20paru stopni i wilgotność względna spadnie to akceptowalnego poziomu

 

Czy taki trójtopniowy system zbijania wilgoci/wilgotności da rade przeważnie utrzymać wilgotność względną w domu poniżej 60% ? (nie mówimy o sytuacji kiedy będzie kilka dni padać tylko o takich typowych warunkach)

 

I drugie pytanko czy podwójne złoże (2 złoża 5m x 5m x 0,7m, żwir 32-65mm, z ponawiercaną rurką PE 25mm u góry złoża, 12cm styropianu i 80cm ziemi nad złożem) może być pochyło (na 10 metrach niecały metr czyli ok 5°)? Dla powietrza to chyba nie będzie różnica, że poleci troszkę pod skosem? :) Tak mam ukształtowany teren za garażem (północna strona domu :) ) - większe złoża mi nie wejdą, a myślę, że 70cm gr będzie ok. Powierzchnia grzewcza domu 280m2 czyli powinno być 28m3 żwiru, a do tych dwóch zmieści się ok 35m3 czyli jest przewymiarowanie :) ) Grunt gliniasty, wilgotna glina, zaraz przy żwirowcu jest garaż, pod garażem piwnica + drenaż opaskowy , nie ma mowy o żadnej wodzie gruntowej w złożu (drenaż opaskowy jest jeszcze metr poniżej najniższego punku ewentualnego przyszłego żwirowca- dodatkowo mogę puścić drenaż ze żwirowca bezpośrednio do drenażu opaskowego).

 

A może po prostu zamontować klimatyzację? Koszt nawet mniejszy, mamy od razy możliwość grzania z COP min. 3 a przy fotowoltaice kręci to się za darmo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23-23,5 stopnie i 58-60% i pracująca 24h chłodnice na wejściu, która obniża temperaturę do 14-15 stopni. Jak ja wyłączę to robi się 70% po 4-5h i zwiększanie ciągu tylko przyspiesza ten proces.

 

Oczywiście gdy na zewnątrz są ku temu warunki. Generalnie czy to lato czy zima, mój dom bardzo szybko przyjmuje wilgotność bezwzględną powietrza z zewnątrz. I mnie to osobiście nie dziwi, byłem na to przygotowany. Zima nawilzam, latem osuszam. Zima utrzymuję wilgotność 45-50% więc dom nie był przesuszony i teraz nie wchłania tej wilgoci zbyt chętnie.

 

Dlatego gwc jako optymalizator może być dobrą opcją. Żeby się dowiedzieć czy tak jest, nanofox1 odkopał ten wątek.

 

A sprawdzałeś siłę nawiewu i wywiewu? Bo trochę to tak wygląda jakby przepływ powietrza był teoretyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może po prostu zamontować klimatyzację? Koszt nawet mniejszy, mamy od razy możliwość grzania z COP min. 3 a przy fotowoltaice kręci to się za darmo?

 

Mam dość rozległy dom (280m2 powierzchni ogrzewanej) , 1 klimatyzator w centralnym miejscu na parterze nie ogarnie całego domu. Będę miał klimakonwektory do grzania ale jak sobie pomyślę ile przeróbek (szpecących mieszkanie) musiałbym zrobić, żeby doprowadzić do nich wodę lodowa to aż mi się słabo robi. Dom ma dopiero 10 lat, jest o wiele za wcześnie na generalny remont.... Dlatego moje oczy cały czas są zwrócone ku przewymiarowanemu zwirowemu GWC :) w celu częściowego schłodzenia domu, bo powietrze będę mógł ze żwirowca puścić rura spiro 200mm przez kotłownie, przez nieużywany komin spalinowy i na strych do reku z króćcami 200mm.

(a jak będzie potrzeba, to pozniej bez problemu będę mógł wyprowadzić na strych kominem rurki do wody lodowej i na strychu najpierw a chłodnice do zbijania wilgoci a następnie na klimakonwektor kanałowy. Połączenie tych 3 rozwiązań już na pewno da wymierny efekt. Pewnie nie tak dobry jak chłodzenie 10 klimakonwektorami w pokojach ale przynajmniej nie będę musiał wywracać domu do góry nogami:) tym bardziej, że przez ostatnie 3 lata mieliśmy intensywne prace ogrodowe i jak teraz miałbym żonie zacząć robić remont w domu to ktoś z was musiał by mnie przygarnąć :D :D :D

 

Przy okazji mam pytanie. Jak mówi się o wymianach powietrza (np że w normalnych warunkach 0,6 wymiany na godzinę lub do chłodzenia 2 wymiany na godzinę) to chodzi o kubaturę calego mieszkania (pomieszczenia z nawiewami + korytarze + pomieszczenia z wyciągami) czy tylko pomieszczeń z nawiewami lub wyciągami?

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam kilkanaście zwirowców i kilka ceramicznych.

Większość z nich projektowałem a przy kilku dowodziłem pracami.

Jak dotąd nie spotkałem się Z ANI JEDNĄ uwagą, że coś jest nie tak.

Opowieści o wymianie żwiru to opowieści o konieczności burzenia co kilka lat kominów wentylacyjnych i budowie nowych - bo stare były już brudne...

Robi ktoś coś takiego?

Marketingowcy rozwiązań konkurencyjnych potrafią namieszać. :lol:

 

Budowa żwirowca to zatrudnienie sprzętu z jego operatorem, trochę logistyki i roboty ręcznej/łopacianej. Dynamiczna budowa dróg pożarła sporo dobrego żwiru i podniosła jego cenę. Więc jak się te prace zleca - solą spore kwoty.

Jak samemu się to wykona (korzystajac z zaprzyjaźnionego sprzętu) to wychodzi przyjaźniej.

 

W złożu żwirowym jest ciemno, zimno i jest przeciąg. To nie są dobre warunki dla mikrego zycia, zwłaszcza jak można złoże przepłukać/zrosić/zmyć.

Lepsze panują w zwykłych kanałach wentylacji grawitacyjnej, w których czasem duje w lewo a czasem w prawo.

Na żwirowca można dać gwarancję 100 lat z zastrzezeniem, że gwarancja nie obejmuje bezpośredniego trafienia bombą lotniczą. :lol:

Nie wszędzie są dobre warunki na żwirowca. Np. wysoko woda pod trawnikiem. Ale jak są dobre warunki to jest to rozwiązanie o największej ilości zalet a najmniejszej - wad.

 

Adam M.

 

p Adamie a ile lat dzialaja juz te zwirowce? A czy wilgoc z raszaczy nie bedzie wlasnie stwarzala super warunkow dla zyjatek w okresach przejsciowych - bo ciemnosc ma malo do tego?

Finalnie wczoraj mnie naszla mysl a moze GGWC - mam pompe ciepla z ok 300mb DZ, mam trojniki takze wystarczyłoby kupic "nagrzewnice/chlodnice" (ok 2tys) i dodatkowa pompe obiegowa do DZ troche rurek i glikolu... bo nawet jak liczyc pompa obiegowa, ile ona zuzywa pradu to, to mina dekady aby zuzyla tyle pradu ile koztuje budowa GWC. Od GWC nie zakladam chlodzenia domu jak klima, tylko aby chlodzilo na tyle powietrze aby cieple nie bylo nawiewane do domu (tzn jak np na zewnatrz jest 30+C to aby udalo sie nawiewac ok 20-22C) - czy to nie byloby latwiejsze i tansze rozwiazanie?

 

Ja mam dobrze izolowany domy i przy zakmnietych oknach w lato jak bylo 35C a domu bylo przyjemne 19-20C tyle,ze jak zalacze reku (bo jescze sie nie wprowadzilem) to reku zacznie wysysac "Zimne" a dmuchac gorace z zewnatrz. Takze jak Pan widzi GGWC vs zwirowiec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Adamie czy mogę zapytać jakie jest Pana zdanie nt. przekroju rury doprowadzającej powietrze i rur zbierających powietrze w podwójnym żwirowcu (35m3 żwiru) oraz rury prowadzącej powietrze do domu? Mówi się o 250mm ale jak to się ma do rekuperatora z króćcami 200mm? Jak również jest Pan za 250mm to w którym momencie redukcja na 200? Zaraz po wejsciu do domu czy już na strychu przed reku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rura fi 200 w zupełności wystarczy.

Dom ma być wentylowany a nie przewentylowywany.

Będzie cicho przy potrzebnych wydajnościach.

 

Adam M.

 

Super, bardzo dziękuję, rozwiązuje to wiele moich problemów :)

Nawet jak planowana thessla Home H 650 m3/h (w wersji ERV o ile będzie spełniała wymogi Czystego Powietrza) będzie chodziła w upały na maksymalnych obrotach to przy średnicy 200mm wychodzi nam 5,75 m/s, więc jak na kanał główny to tragedii nie ma. A przez opory ten przepływ pewnie będzie mniejszy. Natomiast kanały pomiędzy pokojami a reku będą z elastycznych spiro fi125 (usztywnionych filcem 5mm), więc tam prędkość będzie bardzo mała i w bonusie będzie wyciszenie.

Na chwilę obecną jestem zdecydowany na tego podwójnego żwirowca. Tym bardziej, że mieszkam w okolicach Zakopanego, a żwir 31-65mm jest tu po 55zl za tonę (35m3=ok 3tys zł) , więc jak z tego nie skorzystać :) Już nie mogę się doczekać. Tutaj i w dzienniku budowy będę robił fotorelacje i będę publikował efekty (temp. + wilg.). Będę Waszym królikiem doświadczalnym :) na pewno wielu ewentualnym przyszłym użytkownikom żwirowego GWC rozwieje to wątpliwości (w jedną albo w drugą stronę :) ) prosiłbym Was (oczy skierowane głównie do Pana Adama ;-) ) jedynie o przypilnowanie mnie, żebym nie zrobił jakiegoś błędu, który mógłby wpłynąć na rzetelność naszego eksperymentu :)

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GGWC to dobry pomysł, bo połowa już jest.

I to ta bardziej upierdliwa w wykonaniu.

 

Adam M.

 

A ile czasu dzialaja Pana zwirowce juz?

 

apropo GGWC to czy eweftywnie mozna taka chlodnica/nagrzewnica zbic tak temperature powietrza z np 32C do 20C? cy to raczej tylko mozna liczyc na kilka stopni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy żwirowiec popełniłem około roku 2005.

 

Wiele zależy od budowy takiej chłodnicy/nagrzewnicy. Powierzchni, przepływu powietrza i czynnika chłodzącego.

Jak się postarać to da się powietrze ochłodzić do temperatury ze 2stC wyższej jak temperatura wody przez nią płynącej.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy żwirowiec popełniłem około roku 2005.

 

Wiele zależy od budowy takiej chłodnicy/nagrzewnicy. Powierzchni, przepływu powietrza i czynnika chłodzącego.

Jak się postarać to da się powietrze ochłodzić do temperatury ze 2stC wyższej jak temperatura wody przez nią płynącej.

 

Adam M.

 

I bez problemu do tej pory te zwirowe?

 

glikol to ok 12C z tego co pamietam - oczywiscie chlodnica odpowiednia - a co do nagrzewania, to DZ musialoby byc przewymiarowane (ja mam takie choc wtedy nie myslalem o GGWC) czy taka nagrzewnica fi 200 sporo obciaza DZ w zime?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te żwirowce działają bez problemu.

 

Nagrzewnica fi 200 to popierdółka.

Zwykle stosuje się wielorzędowe 550 x 600 odpowiednio połączone.

Taka nagrzewnica praktycznie wcale w zimie nie obciąża DZ.

Zobacz w tablicach ciepło właściwe SUCHEGO powietrza.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie mam 6 rzędową chłodnicę, ale zależało mi żeby schodzić jak najniżej z temp i redukować wilgotność, dlatego jest za rekuperatorem, za którym zwykle temperatura nie przekracza 25 stopni w największe upały (chłodzenie pasywne w domu).

 

W takich warunkach mam powietrze o stopień wyższe od temperatury DZ. Gdybym zrobił przed rekuperatorem, to temperatura byłaby ok 20 przy zewnętrznej 32 - z redukcji wilgotności nici, za to zimą mam wstępne podgrzanie - taka jak napisał adam_mk, suche powietrze nie potrzebuje dużo energii, więc czy lepiej zrobić za, czy przed, to już zależy na czym zależy najbardziej.

 

Jeśli na oszczędności zimą, to przed reku. Jeśli na max obniżeniu temperatury i wilgotności, za rekuperatorem. Jeśli jest miejsce, można ew rozważyć system przepustnic i przełączać strumień powietrza latem i zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzieki - ja juz rozmawialem znalazlem chlodnice rzedowa (7szt, 600x600) ale ona bedzie chodzic tylko w lato, w zime DZ bedzie dla pompy ciepla, ktora lepiej wykorzysta DZ. Koszt takiego roziazania, bo mam DZ, jest nieporownywalnie nizzy niz zwirowca pod Warszawa czy przeponowego a korzysci dobrze...jak zrobie to kiedys pokarze!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebrnąłem przez kilkadziesiąt ostatnich stron i mam zamiar dalej czytać wcześniejsze, ale w tych ostatnich latach parę razy padało pytanie o to jakie rury. Moze obecnie ktoś już coś konkretnego będzie w stanie doradzić. Rury fi 200 do dużego podwójnego żwirowca. Nie wierzę w bakteriobójczosc, ale na jakąś się trzeba zdecydować. Lita? Spieniona? PE? Panie Adamie, jakby Pan teraz robił w swoim ogródku żwirowca (ktory miałby służyć na długie lata nie tylko Panu ale może i Pana dzieciom i wnukom :) ) to na który rodzaj rury by się Pan zdecydował?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...