szczr4 16.03.2009 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Witam Zainteresował mnie poruszany przez Was temat reku i GWC. Buduję dom i przyszedł czas żeby kilka rzeczy przemyśleć, żeby później nie żałować Jestem jednak laikiem w tej dziedzinie i proszę o wyrozumiałość U mnie wody gruntowe są wysokie i zgodnie z tym co piszecie mogę zastosować GWC wodne 1. Zastanawiam się jednak nad sensem jego budowy. Rozumien, że jest on bowiem budowany tylko po to, by przy dużych mrozach nie doszło do zamarznięcia wymiennika w reku lub do znacznego spadku jego sprawności. Mam więc pytanie : Czy nie prościej zasilić nagrzewnicę, o której piszecie dla GWC wodnego 1, po prostu z centralnego? Np wykonać to jako dodatkową pętlę z rozdzielacza z podłogówki lub podłączyć nagrzewnicę jak zwykły kaloryfer? Dołączyć do tego sterowanie, żeby załączać przepływ tylko podczas mrozów? Czy to głupi pomysł? Nie muszę wtedy nic zakopywać, ogrzane powietrze jest wpomowywane do środka a więc nie ma strat ciepła, nie stosuję dodatkowej pompki obiegowej. Ogrzewanie nagrzewnicy realizuje się wtedy względnie tanio czyli po takich samych kosztach jak ogrzewanie domu. Rozumiem, że główną zaletą GWC jest możliwość chłodzenia w lecie i że stąd wypływa prawdziwa korzyść? Być może już ktoś poruszał ten problem, niestety nie miałem czau przeczytać całego wątku. Pozdrawiam wszystkich a zwłaszcza Pana adam_mk - szacunek dla posiadanej wiedzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 16.03.2009 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Przebrnąłem przez wątek i mam pytania do uzytkowników GWC. 1. Osoby które mają GWC działające niech powiedzą jakie i czy zapachy z nich są w porządku ? 2. Ten przepisa Adama na wodny1 jest fajny tylko jakie jest roczne zużycie prądu na nagrzewnicę i pompę która wprawi w obieg ten glikol w 200m rurki ?? Obawiam się że spore i dlatego skłaniałbym się do rurowego GWC 3. Jeśli zużycie prądu dla wodnego jest małe to czy ktoś to wpinał w instalację pompy ciepła ?? Po co robić oddzielne obiegi, może wpiąć nagrzewnicę w wylot płynu z pompy ciepła przed odprowadzeniem do gruntu ?? Wiadomo glikol wyjściowy nie bedzie tak ciepły jak wejściowy ale może wystarczy do ogrzanie powietrza do rozsądnych temperatur ? Pochwalę się i ja:) Instalację reku, gwc zrobiłem sam. Reku oparte na wymienniku P. SIwickiego wydajność 300 m3/h, wentylatory 2X 500 m3/h, rury spiro 150 + rozejścia od kominka 1x150 i 5X100. Nawiewów 5, wywiewów 5. Wyregulowane na anemostatach. Bilans sprawdzony przez kominiarza - z wyjścia i wejścia fi 150 mm predkości wypływu powietrza i nawiewu w okolicach 3 m/s przy 100 % rozkreconej wentylacji - przeciąg w domu. Dom zbudowany z Izodomu plus 10 cm styropianu na ścianie - ogółem 20 cm styro na ścianach, 20 cm w podłodze i 30 cm wełny w suficie. Kubatura 260, powierzchnia 110. GWC rurowy z rury kanalizacyjnej fi 200 , długości 50 m zakopanej od 1,2 do 2m i do 1,4 . W środku studnia na skropliny i pompka do ich wypompowywania. Wentylacja obecnie pracuej na 50% - cicho i przyjemnie, przy gościach i paleniu fajek rozkręcam na 100 % i nikt nie narzeka na dym i smrody. A teraz dane temperaturowe: po założeniu bypasu na lato w sierpniu przy +32 w domu było +25, nawiewało do domu przed wentylatorami +15,6 a z nawiewów dmuchało około 18-19. Zimą przy -24 z nawiewów leciało +19 a przed wentylatorami zmierzyłem +1. Ogólnie działa, super powietrze w domu i całość kosztowała mnie nie więcej niż 6000 PLN, plus swoja robocizna. Gdyby zaszła konieczność wymiany rur to koszt 500 PLN. Acha reku stoi na strychu zaizolowany i opatulony folią. Dodam tylko że do tej pory zurzyłem na ogrzewanie od 13 września 800 litrów oleju opałowego. Może to nie rewela, ale mnie wystarcza i wolę tą wygodę niż latanie z eko do pieca i palenie w kominku. Dom w 99 %ogrzewany podłogówką, emperatura w domu to 23 na wysokości ramion. I to tyle. opłaca się jak cholera. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczr4 16.03.2009 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Super Ogniowy, ja właśnie też się zastanawiam żeby praktycznie w całym domu dać podłogówkę. Jak Ci się to sprawuje? Są różne opinie żeby nie stosować w sypialniach, tylko że ja trochę przekorny jestem i nie bardzo rozumiem dlaczego . Pytanie tylko czy energetycznie wystarczyło Ci podłogi, żeby w sypialniach ogrzać pomieszczenia? Ten 1% to pewnie kaloryfer w łazience? Pozdrawiam Też chcę się tak cieszyć po skończeniu budowy jak Ty. Najlepszego w nowym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 16.03.2009 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Super Ogniowy, ja właśnie też się zastanawiam żeby praktycznie w całym domu dać podłogówkę. Jak Ci się to sprawuje? Są różne opinie żeby nie stosować w sypialniach, tylko że ja trochę przekorny jestem i nie bardzo rozumiem dlaczego . Pytanie tylko czy energetycznie wystarczyło Ci podłogi, żeby w sypialniach ogrzać pomieszczenia? Ten 1% to pewnie kaloryfer w łazience? Pozdrawiam Też chcę się tak cieszyć po skończeniu budowy jak Ty. Najlepszego w nowym domu Powiem tak, - podłogówka ułożona w całych pomieszczeniach, od ściany do ściany, strefy brzegowe i łazienki co 20 cm, salon, kuchnia i pokoje co 25-30 cm. Łazienka i strefy brzegowe grzeją non stop - temperatura zasilania około 30 st. C, Salon , kuchnia i pokoje dołączane z komputerka jak temp w domu spadnie poniżej 22,75 a grzeją do 23,25. I tak - pokój goscinny odpalany tylko przy dużych mrozach, powiedzmy poniżej -10. Łapacz grzeje się jak to nazywam transportami, czyli rurami dochodzącymi do miejsc przeznaczenia. Zasadniczo włącza się czasami (ta część dołączana) między 1.00 a 5.00 , w dzień rzadko. Temperatura na zasilaniu około 35. W pokoju córki sa panele na gabce więc trochę to tłumi a kuchnia i salon ma rozstaw co około 30 cm. Więc jak pochodzi te 4,5 godzin to się nagrzewa i potem prawie do wieczora oddaje ciepło. Poza tym jak wyjdzie słońce to w domu jest około 24, więc ciągle chodzimy w spodenkach i koszulkach na krótki rękaw. A te wyłączone obiegi to Garderoba i druga łazienka, korytarz i gościnny i nasza sypialnia. Sumarycznie nie narzekamy na zimno, przy -25 rozkręciłem salon i kuchnię na zasilanie +45, ale jak domyślasz się pozostało jeszcze do 55 trochę więc spoko, i dalej chodziło się w majtkach. Nie wiem co to przegrzanie a odpowiednio ustawiona wentylacja zapewnia mi wilgotnośc na poziomie 50 % więc żyje się super.Do tego zrobiłem to sobie sam... Polecam niedowiarkom i przekornym..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczr4 16.03.2009 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2009 Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że warto wykonać podłogówkę w całym domu. Też zamierzam zrobić jak Ty. Tylko ja nie będę miał tak dobrze ocieplonych ścian i podłogi (odpowiednio 15 i 10 moze 12 cm) i dlatego martwię się trochę wydolnością mojej podłogówki. No ale zobaczymy. Czyli nawet pod meblami masz podłogówkę? Pozdrawiam i dobranoc, bo mi się zaraz noc skończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 17.03.2009 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że warto wykonać podłogówkę w całym domu. Też zamierzam zrobić jak Ty. Tylko ja nie będę miał tak dobrze ocieplonych ścian i podłogi (odpowiednio 15 i 10 moze 12 cm) i dlatego martwię się trochę wydolnością mojej podłogówki. No ale zobaczymy. Czyli nawet pod meblami masz podłogówkę? Pozdrawiam i dobranoc, bo mi się zaraz noc skończy Hehehe, zauważyłem , że przy ogrzewaniu podłogówką mniejszy wpływ ma bezpośrednia temperatura powietrza a raczej wychłodzenie ziemi wokół i pod budynkiem. A juz tłumaczę skąd takie spostrzeżenia. Otóż do około połowy grudnia zurzycie oleju wahało się w okolicach 110 do 140 litrów na miesiąc. Natomiast po nastaniu mrozów i zamarźnięciu konkretnym ziemi przez kolejne 2,5 miesiąca było identyczne, pomimo tego że temperatura powietrza nie spadała często poniżej -5 a dni były ciepłe. WObec tego stawiam tezę, że przy podłogówce najważniejsze jest bardzo dobre odizolowanie fundamentów i płyty ogrzewanej , przy równie dbrym ociepleniu domu. Nie żałujcie więc na ocieplenie. To sie opłaca i zwraca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 17.03.2009 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że warto wykonać podłogówkę w całym domu. Też zamierzam zrobić jak Ty. Tylko ja nie będę miał tak dobrze ocieplonych ścian i podłogi (odpowiednio 15 i 10 moze 12 cm) i dlatego martwię się trochę wydolnością mojej podłogówki. No ale zobaczymy. Czyli nawet pod meblami masz podłogówkę? Pozdrawiam i dobranoc, bo mi się zaraz noc skończy A zapomniałem dodać, tak podłogówkę mam pod meblami , pod kanapami itd, oprócz pod szafkami kuchennymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.03.2009 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 "Czy nie prościej zasilić nagrzewnicę, o której piszecie dla GWC wodnego 1, po prostu z centralnego?Rozumiem, że główną zaletą GWC jest możliwość chłodzenia w lecie i że stąd wypływa prawdziwa korzyść? " Jeżeli masz na uwadze trudności techniczne to - NIE! NIE PROŚCIEJ!Czemu?Bo tu masz glikol a w kaloryferach wodę...Co do korzyści...Nie załapałeś...Odpuść sobie problem - ile to "da" czy "przeniesie".Pomyśl SKĄD!!! GWC to pomysł na podpięcie się do GRATISOWEGO ciepła Słoneczka całe lato deponowanego w ziemi ze średnią mocą procesu deponowania na poziomie 1000W/m2 (w dzień słoneczny).Ono tam JEST!MOŻNA z niego czerpać, i co ciekawsze - tym więcej IM BARDZIEJ POTRZEBA! Za ciepełko z kaloryfera płacisz Ty! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 17.03.2009 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 "Czy nie prościej zasilić nagrzewnicę, o której piszecie dla GWC wodnego 1, po prostu z centralnego? Rozumiem, że główną zaletą GWC jest możliwość chłodzenia w lecie i że stąd wypływa prawdziwa korzyść? " Jeżeli masz na uwadze trudności techniczne to - NIE! NIE PROŚCIEJ! Czemu? Bo tu masz glikol a w kaloryferach wodę... Co do korzyści... Nie załapałeś... Odpuść sobie problem - ile to "da" czy "przeniesie". Pomyśl SKĄD!!! GWC to pomysł na podpięcie się do GRATISOWEGO ciepła Słoneczka całe lato deponowanego w ziemi ze średnią mocą procesu deponowania na poziomie 1000W/m2 (w dzień słoneczny). Ono tam JEST! MOŻNA z niego czerpać, i co ciekawsze - tym więcej IM BARDZIEJ POTRZEBA! Za ciepełko z kaloryfera płacisz Ty! Adam M. Popieram w 100 %, tak samo można grzałkę włożyć i w ogóle high live. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczr4 17.03.2009 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 "Czy nie prościej zasilić nagrzewnicę, o której piszecie dla GWC wodnego 1, po prostu z centralnego? Rozumiem, że główną zaletą GWC jest możliwość chłodzenia w lecie i że stąd wypływa prawdziwa korzyść? " Jeżeli masz na uwadze trudności techniczne to - NIE! NIE PROŚCIEJ! Czemu? Bo tu masz glikol a w kaloryferach wodę... Co do korzyści... Nie załapałeś... Adam M. Dzięki, oczywiście masz rację. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczr4 17.03.2009 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Hehehe, zauważyłem , że przy ogrzewaniu podłogówką mniejszy wpływ ma bezpośrednia temperatura powietrza a raczej wychłodzenie ziemi wokół i pod budynkiem. A juz tłumaczę skąd takie spostrzeżenia. Otóż do około połowy grudnia zurzycie oleju wahało się w okolicach 110 do 140 litrów na miesiąc. Natomiast po nastaniu mrozów i zamarźnięciu konkretnym ziemi przez kolejne 2,5 miesiąca było identyczne, pomimo tego że temperatura powietrza nie spadała często poniżej -5 a dni były ciepłe. WObec tego stawiam tezę, że przy podłogówce najważniejsze jest bardzo dobre odizolowanie fundamentów i płyty ogrzewanej , przy równie dbrym ociepleniu domu. Nie żałujcie więc na ocieplenie. To sie opłaca i zwraca. Niestety jest już za późno by zmieścić więcej styro w podłodze. Chudziak w środku wylany, drzwi balkonowe zamontowane, wysokość drzwi wewnętrznych już ustalona poprzez nadproża, więc wyżej podłogi już nie zrobię. No cóż, trzeba się cieszyć, że nie przyjąłem 5 cm ocieplenia według projektu. To by była klapa. A tak jest klapa tylko trochę mniejsza - taki włazik . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ogniowy 17.03.2009 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Hehehe, zauważyłem , że przy ogrzewaniu podłogówką mniejszy wpływ ma bezpośrednia temperatura powietrza a raczej wychłodzenie ziemi wokół i pod budynkiem. A juz tłumaczę skąd takie spostrzeżenia. Otóż do około połowy grudnia zurzycie oleju wahało się w okolicach 110 do 140 litrów na miesiąc. Natomiast po nastaniu mrozów i zamarźnięciu konkretnym ziemi przez kolejne 2,5 miesiąca było identyczne, pomimo tego że temperatura powietrza nie spadała często poniżej -5 a dni były ciepłe. WObec tego stawiam tezę, że przy podłogówce najważniejsze jest bardzo dobre odizolowanie fundamentów i płyty ogrzewanej , przy równie dbrym ociepleniu domu. Nie żałujcie więc na ocieplenie. To sie opłaca i zwraca. Niestety jest już za późno by zmieścić więcej styro w podłodze. Chudziak w środku wylany, drzwi balkonowe zamontowane, wysokość drzwi wewnętrznych już ustalona poprzez nadproża, więc wyżej podłogi już nie zrobię. No cóż, trzeba się cieszyć, że nie przyjąłem 5 cm ocieplenia według projektu. To by była klapa. A tak jest klapa tylko trochę mniejsza - taki włazik . Hehehe, włazik...dobre.. Może zamiast styropianu zastosować Neopor , albo coś z lepszymi właściwościami izolacyjnymi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szczr4 17.03.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2009 Może zamiast styropianu zastosować Neopor , albo coś z lepszymi właściwościami izolacyjnymi... Też właśnie sobie pomyślałem, że może tak pokombinować. Zobaczymy. Boję się tylko na cenę spojrzeć takich materiałów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 18.03.2009 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2009 Hej Ogniowy , zajrzyj TU Ciekawią mnie te rozstawy rurek w podłogówce, nie wiem czy to też liczyłeś i wykonałeś sam ale zapraszam do dyskusji ! Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Panczo255 21.03.2009 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Witam wszystkich, chcę zrobić GWC rurowe i mam zapytanie jak rozwiązać sprawę kondensatu, który będzie się zbierał w rurze, czytałem, że trzeba zamontować pompke lub odkraplacz - co będzie bardziej korzystne? i o jaki rodzaj pompki chodzi?? Bo nie wiem jak to napisać w gogle, abym znalazł dobre wyszukiwanie..Pozdrawiam i dziękuje za odp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 21.03.2009 22:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Rusz między półki w markecie i znajdź to, co potrzebujesz.Obejrzyj cenę i opis na metce.Poszukaj w google, na Allegro i na pobliskim targu.Potem zadecyduj... Cholera... Budujesz przecież...Co budujesz?Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Panczo255 21.03.2009 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Rusz między półki w markecie i znajdź to, co potrzebujesz. Obejrzyj cenę i opis na metce. Poszukaj w google, na Allegro i na pobliskim targu. Potem zadecyduj... Cholera... Budujesz przecież... Co budujesz? Adam M. Oki, problem bardziej polega na tym, że na mojej działce nie ma wody (jest na ok. 60m, więc będę sie raczej marwił tylko tym, że rura się będzie "pocić" zakładając, że wtedy tego kondensatu nie będzie za dużo, to czy wstawić taką pompke od razu? czy zamontować "suchy syfon" o którym jest pisane w innych postach... ? Może być tak, że pompka załączy mi się tylko raz w roku.... więc co byś polecił - złoty środek (oczywiście nie zmieniając rodzaju GWC) Buduje dla siebie mały domek ok135m2 Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 21.03.2009 23:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 "Oki, problem bardziej polega na tym, że na mojej działce nie ma wody " Mieszkasz na Saharze czy za kołem podbiegunowym? Nie ma takiej studziennej. Wilgoć jest. Są też wody roztopowe, opadowe itp. Dobre badanie geotechniczne powie co będzie z dużym prwdopodobieństwem. Masz takie? Czytałeś? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sysia_w 21.03.2009 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 Witam!Jestem tu nowy ale już po solidnej lekturze forum i potrzebuję porady. Więc ośmielę się zapytać.Zastanawiam się właśnie nad GWC. Myślałem o żwirowym pod domem. Mam/będę miał płyte fundamentową i będzie wymieniany grunt pod nią. Prawie by było miejsca na taki żwirowy. Sprawdzałem więc poziom wód gruntowych i teraz już widzę, że nie wygląda to dobrze. Wodę badałem w studni. W zeszłe lato poziom był niski najwyżej 3m, we wrześniu po 2 tyg opadach (pamiętny TdP) poziom był ok 1,3m i potem wahał się już niewiele w zależności od opadów. No ale przyszły roztopy i w lutym jak stopniały te zwały śniegu poziom skoczył aż do 0,5m. Dziś jest 1m. Czytając na forum jak są robione takie GWC - w moim przypadku sprawa jest przekreślona? Tu jest pytanie do doświadczonych użytkowników tego forum, czy na pewno?Jeśli tak to pozostaje mi GWC wodny1. I tu chciałbym wykorzystać wykop który będzie pod domem. Wykop będzie szerszy od domu - powierzchnia ok 140m2, dno ok 1m ppt. Mógłbym na dnie umieścić 100m rurki ( rurki w odstępach ok 1,5m) i drugie 100m - 0,5m wyżej. Czy jest to sensowne rozwiązanie, czy raczej położyć rurki głębiej i całkowicie poza obrębem domu? Dodam że u mnie jest twarda glina, i mokra (poza latem). Aż 200m rurki nie jest mi potrzebne - domek z poddaszem ma 120m2 i ok 370m3, ale ze względu na takie jej rozłożenie byłby zapas.Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Panczo255 21.03.2009 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2009 "Oki, problem bardziej polega na tym, że na mojej działce nie ma wody " Mieszkasz na Saharze czy za kołem podbiegunowym? Nie ma takiej studziennej. Wilgoć jest. Są też wody roztopowe, opadowe itp. Dobre badanie geotechniczne powie co będzie z dużym prwdopodobieństwem. Masz takie? Czytałeś? Adam M. W najgorętszym rejonie Sahary opady wynoszą około 250 mm/rok – więc woda jest J a na kole.... i nie tylko - efekt cieplarniany A u Mnie na działce są roztopy, wilgoć, deszcze, choć po śniegach w dołach wykopanych na ok. 3 metry – wody brak w ciągu kilku-kilkunastu godzin – tak samo dzieje się z deszczami. Czyli reasumując: pompka konieczna jak psu buda? Nawet jeśli miałaby się załączać nawet 1 raz w roku. Rozumiem, że nie jest problemem, aby kabel zasilający tkwił w rurze?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.