Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ewa31,jeśli chodzi o przyłącze energetyczne. Wydaje mi się, że jeśli już jest projekt i byli po zgodę na wejśie na działkę, to chyba będzie to już ostatni etap realizacji. W każdym razie w umowie o przyłączenie mieliśmy podany termin realizacji. Zakład energetyczny bronił go jak niepodległości. Tylko cudem udało się przyspieszyć. Jeśli już założą skrzynkę, trzeba samemu szukać wykonawcy od skrzynki do domu. Potem odbiór techniczny i procedury. Wszystko od tego momentu trwało ponad miesiąc, bo zakład energetyczny z jakichś powodów nie chciał odebrać przyłącza. Potem tylko inwentaryzacja. Mogę tylko podpowiedzieć, że na czas budowy można zmniejszyć docelową moc przyłączeniową - mniejsza opłata.

Życzę cierpliwości. Ja w rozmowach z energetyką straciłam ją kilka razy. Dość powiedzieć, że jakieś 150 m od działki jest transformator. Po drugiej stronie ulicy kabel, a załatwianie przypominało:bash:. Mało tego, że ciągle słyszałam, że jeśli przyjdą robić do mnie, to skrzywdzę kogoś innego i jestem niewrażliwa, to w którymś momencie udało im się zgubić moją podpisaną umowę i zaczęli się dziwić, czego ja w ogóle chcę. Nie było to zabawne. Cała procedura w Urzędach (WZ, PnB) to w porównaniu z przygodą z energetyką pesteczka.

Radzę jedno: budowę zaczynać od złożenia wniosku na przyłącze w energetyce. W sumie to jakieś 1,5 roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Karolina, my budujemy Diunę Mix 6 km od Pruszcza Gdańskiego, więc jak macie ochotę to zapraszamy. Została nam jeszcze wykończeniówka, ale ten etap jest już wystarczający żeby zobaczyć jak dom wygląda w rzeczywistości. My też kiedyś skorzystaliśmy z gościnności innych Forumowiczów i z budowy wyszliśmy bogatsi o nowe pomysły :) A jak obserwuję forum to co Diuna to inny dom, niby jeden projekt, a każdy robi zmiany wg własnych upodobań. Tak więc jak będziecie mieć też inne propozycję to korzystajcie ze wszystkich :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa31,jeśli chodzi o przyłącze energetyczne. Wydaje mi się, że jeśli już jest projekt i byli po zgodę na wejśie na działkę, to chyba będzie to już ostatni etap realizacji. W każdym razie w umowie o przyłączenie mieliśmy podany termin realizacji. Zakład energetyczny bronił go jak niepodległości. Tylko cudem udało się przyspieszyć. Jeśli już założą skrzynkę, trzeba samemu szukać wykonawcy od skrzynki do domu. Potem odbiór techniczny i procedury. Wszystko od tego momentu trwało ponad miesiąc, bo zakład energetyczny z jakichś powodów nie chciał odebrać przyłącza. Potem tylko inwentaryzacja. Mogę tylko podpowiedzieć, że na czas budowy można zmniejszyć docelową moc przyłączeniową - mniejsza opłata.

Życzę cierpliwości. Ja w rozmowach z energetyką straciłam ją kilka razy. Dość powiedzieć, że jakieś 150 m od działki jest transformator. Po drugiej stronie ulicy kabel, a załatwianie przypominało:bash:. Mało tego, że ciągle słyszałam, że jeśli przyjdą robić do mnie, to skrzywdzę kogoś innego i jestem niewrażliwa, to w którymś momencie udało im się zgubić moją podpisaną umowę i zaczęli się dziwić, czego ja w ogóle chcę. Nie było to zabawne. Cała procedura w Urzędach (WZ, PnB) to w porównaniu z przygodą z energetyką pesteczka.

Radzę jedno: budowę zaczynać od złożenia wniosku na przyłącze w energetyce. W sumie to jakieś 1,5 roku

no właśnie tego nie zrobiliśmy ponieważ mieliśmy prąd z domu od moich teściów gdzie teraz mieszkamy i ta sprawa została zapomniana a słup mamy na swojej działce także chociaz to jest z głowy

bzięki za szybką odpowiedz;)

a jeżeli chodzi o finanse to jesteśmy po tynkach i wylewkach , prąd bez przyłącza do słupa, woda, centralne i podłogówka( lazienki 2, kuchnia i korytarze na dole)

nie mamy jeszcze grzejnikow i pieca, kanalizacja ale jeszcze nie mamy szamba,

dom jest ocieplony styropianem zasmarowany klejem tylko zagruntowany, tynku jeszcze nie mamy i przekroczyliśmy 200tyś zł

a gdzie reszta łazienki kuchnia

finansowo to mniej więcej tak wygląda ale nie przejmujcie się jakoś to przetrwacie myśl o własnym domku wszystko wynagradza

i bardzo pilnujcie majstrów niech robią tak jak wy chcecie a nie jak im łatwiej i nie zróbcie tego samego błędu z wykuszami jak większośc(ale wy doszliście do dachu także ta uwaga głównie do karoliny)

powodzenia i wytrwałosci:wiggle:

Edytowane przez ewa31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas murarze wykusze zalali razem ze stropem nad domem (od góry równo) bo tak łatwiej a powinni je zrobic niżej ponieważ nie ma jak dobrze docieplic i nie zmieści się 10 styropian a w pokojach na górze u nas szła 5 wylewka i 3 styropian także się nam to nie zgrało , trzeba te wykusze dobrze zabezpieczyc żeby nie przeciekało i przemarzało bo przecież na dole jest mieszkanie , czytałam kiedyś o innych rozwiązaniach także musicie ten temat przesledzic na forum na pewno coś więcej znajdziecie

jeżeli się u nas nie sprawdzi to co mamy zrobione i będzie zimno to będziemy musieli dac od spodu styropian tak jak inni robili ,zobaczymy.

 

:wave:

Edytowane przez ewa31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa31. Dzięki za odpowiedź. U nas wykusze wylane do poziomu stropu, ale między dwoma zbrojonymi warstwami styropianu dany jest styropian. Do takiego rozwiązania doszli niezależnie murowańcy i kierbud. Dodatkowo od spodu (między stropem a sufitem z kartongipsu) pójdzie styropian albo wełna. Na wylewkę od góry obróbka blacharska i końcowa wylewka pod gres. Całość będzie nieco niżej niż poziom podłogi. Raczej wokół wykusza damy rynienkę, żeby odprowadzić wodę i uniknąć lania się wody po elewacji i oknach (nie cierpię ich myć). Dodam, że my dawaliśmy strop żerański, a jego grubość większa niż wylewanego (w przypadku wysokości pomieszczeń na poddaszu to minus) pozwoliła na takie rozwiązanie. Mam nadzieję, będzie dobrze. Choć nie ukrywam, że te wykusze czasem nie pozwalają mi spokojnie spać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie wszystko się okaże w praktyce u nas jest wypuszczony strop o 20 cm na wykuszu i również damy tam rynienki,

majstrów mieliście chyba w miare w porządku bo tych naszych to nie wiem czy byśmy drugi raz wzięli byli w porządku i zgodni ale sporo takich praktycznych błędów zrobili które wyszły dopiero póżniej

pogoda nie dopisuje u nas więc nic chyba w tym roku nie zrobimy ponieważ tynki nie chcą schnąc i wylewki może przed świętami uda się tylko kominek zrobic

teraz jezdzimy za podłogami a na wiosnę cos ruszymy dalej byle by do przodu bliżej przeprowadzki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem udało się wam już zrobić bardzo dużo. A do przeprowadzki macie bliżej niż dalej. Życzę powodzenia. Nie chcę, żeby wybrzmiało jak zazdrość, ale nam do etapu tynków daaalekooo:) Ekipę mamy w sumie chyba niezłą, choć nie chwalmy dnia przed zachodem słońca - jutro mają wreszcie zabrać się za dach. No i wykusze jeszcze nieskończone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was ponownie,

dziękuję za wstępnie oszacowane kalkulacje;)

mam dodatkowe pytanie - kto z Was buduje Diunkę w województwie pomorskim i jest w stanie się nią pochwalić? Najlepiej DIUNA II, DIUNA II zm. I lub DIUNA MIX.

Chodzi o to, że jak dobrze wiecie łatwiej jest wyobrazić sobie to co chcemy na żywym przykładzie. A nasz projekt juz jest w drodze i niedługo czeka nas wizyta u architekta ;)

Będę wdzięczna za informację ;)

 

Witam

Mamy domek w okolicy Wejherowa ,juz mieszkamy w naszej Diunie mix-jeżeli jesteście zaintersowani to prosze o kontakt na meaila-

[email protected] ,pozdrawiamy

Edytowane przez BAJA96
błąd w tekście
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was ponownie,

dziękuję za wstępnie oszacowane kalkulacje;)

mam dodatkowe pytanie - kto z Was buduje Diunkę w województwie pomorskim i jest w stanie się nią pochwalić? Najlepiej DIUNA II, DIUNA II zm. I lub DIUNA MIX.

Chodzi o to, że jak dobrze wiecie łatwiej jest wyobrazić sobie to co chcemy na żywym przykładzie. A nasz projekt juz jest w drodze i niedługo czeka nas wizyta u architekta ;)

Będę wdzięczna za informację ;)

 

Witam

Mamy domek w okolicy Wejherowa ,juz mieszkamy w naszej Diunie mix-jeżeli jesteście zaintersowani to prosze o kontakt na-

[email protected] ,pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

My przymierzamy się do pieca hef Eko-Plus"U" 19 KW na eko-groszek (pellets też) ale z dodatkowym rusztem na spalanie drewna. Pytanie, czy taka moc pieca wystarczy?

Czy może ktoś z miłośników Diuny napisać, jak wam montowali drzwi z łukami i jak takie drzwi sprawdzają się w praktyce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ewa31 za odpowiedź. Mam do młośników Diuny takie pytanko niezwiązane z kwestiami budowlanymi ale raczej z motywacjami wyboru właśnie tego projektu. Przewertowałam dość dokładnie ten wątek (w ogóle szkoda, że zbyt późno na niego trafiłam) i zastanawiam się, dlaczego akurat ten projekt wybraliście. Tyle różnych zmian prawie wszyscy wprowadzali. Czy w ogóle jest ktoś, kto wybudował ten dom dokładnie zgodnie z projektem? Większość np. podnosiła ścianki kolankowe i likwidowała okno narożne. Nie jest to dom ani najprostszy ani najtańszy w budowie. Ma 2 wykusze, z którymi problem przy ociepleniu i izolacji,kuchnię w wykuszu, której zaplanowanie nie jest naprawdę proste, dwa poziomy, które np. niektórzy likwidowali, aż 8 okien połaciowych, które są droższe w porównaniu ze zwykłymi. No i oczywiście drzwi z łukiem - bolesne finansowo (tak je określili nasi budowlańcy, którzy nie mogli zupełnie zrozumieć naszego do nich przywiązania i cały czas liczyli, że nie będą musieli ich wylewać) . Więc dlaczego właśnie Diuna? My budujemy III i możemy powiedzieć, że jest ładna, i chyba funkcjonalna i zdążyliśmy ją polubić. Miłość mojego męża od pierwszego wejrzenia (moja od trzeciego wejrzenia). Mimo tego, że np. pół niedzieli spędziliśmy na rysowaniu i wycinaniu kształtu łuka w drzwiach balkonowych. W sumie wprowadziliśmy bardzo mało zmian: podniesienie ścianki o jeden poroterm, likwidacja okna narożnego w salonie,. Największą rewolucją było przeniesienie w miejsce spiżarni roboczego ciągu kuchennego; w wykuszu będzie stół.

Co podoba się Wam w Diunie?

Edytowane przez carpe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej przesyłamy zdjęcia naszej Diuny III lustro. Oczywiście nie obyło się bez przeróbki ze względu na spadzisty teren garaż został "wkopany" w ziemię.

Zdecydowaliśmy się na drzwi łukowe ponieważ akurat nam pasowały wizualnie do tych tarasowych zakrętasów ale faktycznie są droższe, o czym się przekonaliśmy przy zamawianiu drzwi :) Jednak nie żałujemy decyzji. Na zdjęciu frontu poniżej brakuje jeszcze kraty ozdobnej oraz opaski wokół drzwi, rynien oraz części struktury. Dodatkowo musimy obmyślić jak dorobić resztę schodów do wejścia oraz czym obłożyć ten murek aby pasował do reszty elewacji :) Ten właśnie zakrętas koło garażu jest wynikiem różnicy poziomów i spełnia funkcję murka oporowego coby nam się schody nie zawaliły :) Wewnątrz powstanie kwietnik, może pojawi się jakieś drzewko. Ścianka kolankowa wnosi dokładnie jeden bloczek silikatowy (to około pół bloczka więcej niż przewiduje projekt). Pozostawienie okna narożnego uważamy za jedną z lepszych decyzji, ponieważ dociera przez nie sporo światła słonecznego. Poza tym wcale nie jest drogie jak niektórzy przestrzegają ;) Spiżarnię zlikwidowaliśmy na rzecz większej kuchni - nie jest nam potrzebna ze względu na posiadaną piwnicę. Urządzenie na wykuszu kuchni to faktycznie nie lada wyzwanie. Właśnie poszukujemy inspiracji... Może ktoś pomoże? :)

 

http://i.imgur.com/GRIHm.jpg

http://i.imgur.com/0QHAw.jpg

http://i.imgur.com/F0goZ.jpg

Edytowane przez Magdalena i Łukasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda i Łukasz mam pytanie. Także zrobiłem łuki i o ile na drzwiach balkonowych nie zrobiło to mi jakiejś wielkiej różnicy w cenie tak o drzwi wejściowe się boję. Dlatego pytam ile Was wyszły te drzwi? Z czego są i ewentualnie jakiej firmy, gdzie zamawiane. Dzięki wielkie. Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi robił miejscowy stolarz. Wykonane są z drewna sosnowego z dociepleniem w środku, szybką lustrzaną" i zamkami. Będzie jeszcze krata. Dodatkowo dołożyliśmy szeroką "opaskę" drewnianą we wnęce otworu. Gdybym mogła podjąć ponownie decyzję to wybrałabym inny rodzaj drewna (bardziej twarde) - sosnowe niestety łatwo zarysować, jest miękkie, ale niestety drzwi byłyby dużo droższe :( Różnica w cenie pomiędzy łukowymi a zwykłymi wynosiła 500 zł.

 

Mahol - koszt całościowy z montażem podesłałam na Priva

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...