wygłuszenie drewnianego stropu

[Noga]

Jakie macie doświadczenia z wygłuszaniem stropu nad parterem? Obecny układ warstw (patrząc od dołu) płyta g-k, 10 cm pianki poliuretanowej między belkami, płyta wiórowa V-100, mata 5 mm taka jak pod panele i wierzchnia warstwa deszczułki dębowe.

Czy zbrojona wylewka 5 cm poprawi tłumienie? A może jest jakieś lepsze rozwiązanie?

Pzdr

[januszek]

czy ta pianka między belkami jest twarda (taka wtryskiwana )

czy taka miękka jak do tapicerki.

wszystkie materiały sztywne (pianka montażowa, styropian) a o małej masie nie tłumią dzwięków

najlepiej daj wełnę mineralną (luzną ) między krokwie lub nadbij na istniejące

wylewka sama w sobie nie tłumi dzwięków.

[Noga]

Między belkami są włożone płaty gąbki poliuretanowej miękkiej, takiej jak gąbki kąpielowe. Jest w porządku, ale tłumi tylko dźwięki powietrzne, typu muzyka, rozmowa itp, a mnie chodzi o dźwięki uderzeniowe, głównie odgłosy kroków.

Generalnie jest tak, że liczy się masa przegrody: im większa, tym skuteczniej tłumi.

Pytam, czy ktoś ma doświadczenia z tym związane.

Pzdr

[waldek102]

Ja wsadziłem w strop drewniany 10 cm wełny. Od góry płyta OSB 22 mm klejoną do dźwigarów 40/220 mm. Rozstaw co 40 cm na wierzchu zastosowałem paroizolację oraz matę wygłaszające takie jak pod panele podłogowe. Zastosowałem 2 warstwy :

pierwsz biała płyta z poli czegoś tam o grubości 4 mm oraz druga płytę o grubości 7 mm z odpadów z drewna liściastego (tzw. zieloną). Efekt jest średni. Rozmów nie słychać. natomiast słychac dźwięki uderzeniowe.