vardo 06.07.2004 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2004 .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 06.07.2004 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2004 Vardo - szczegóły wysłałem na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vardo 06.07.2004 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2004 .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 16.07.2004 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Tak sobie nieśmiało myślę, że może by spróbować zrobić jakieś spotkanko w USA. Wiem, że na Forum jest kilka osób z okolic Chicago. Ja sam mieszkam w Michigan. Oprócz wypadu do Chicago planuję też nad Niagarę i do Toronto. Mogę kogoś najechać i zwizytować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 19.07.2004 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2004 Chyba nie pojadę do Chicago, bo zaświadczenie już niepotrzebne. Jeżeli ktoś zna aktualne (po 1 maja) przepisy przesiedleńcze, to proszę o kontkat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
svenska 31.07.2004 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2004 widze, ze nasz klub nie jest zbyt aktywny na forum. moze po prostu wszyscy ciezko pracuja, zbieraja pieniazki na budowe, i nie maja czasu na biezace sledzenie forum, lub sa zbyt zmeczeni? ja ponadto nie przepadam za pisaniem zupelnie o niczym, a widzialam tu na forum bardzo, bardzo duzo takich wypowiedzi. niektorzy maja widac czasu az nadto. a jak to jest u was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 31.07.2004 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2004 Wszystko zależy. Są okresy gdzie się nudzę. Przeważnie nie mam zbyt dużo czasu, ale coś tam się znajdzie. Czasem jednak nie mam ani 5 minut. Niedawno miałem taki okres i wkrótce zanosi się na taki ponownie. Chyba będę pracował i pakował się, a nagłe spakowanie się po 1.5 roku pobytu trochę będzie trwało. Czesem też - zwłaszcza w tum wątku - nie powiadamiało mnie, że jest jakaś odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiking 102 10.08.2004 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2004 a jak to jest u was? Witam po dluuugiej przerwie.U mnie wyglada sytuacja w ten sposob ze nie przesiaduje juz godz.przed kompem.Doszedlem do wniosku ze wiadomosci ktore potrzebowalem otrzymalem i obecnie staram sie ograniczac moj czas w net.Podejrzewam ze gdybym budowal bylbym rowniez czestym gosciem lecz nie budujac nie widze potrzeby.Szkoda tylko ze Gabriela nic do mnie nie pisze;)) Pozdrawiam wszystkich serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozzie 18.08.2004 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2004 Witam wszystkich. Wlasnie mija rok od naszego przyjazdu do Polski. Ten rok byl splotem roznych wrazen i przezyc, od rozpaczy do euforii. Trzeba bylo od poczatku nauczyc sie jak zalatwia sie sprawy w urzedach, nawiazac nowe znajomosci, dzieci musialy tez przyzwyczaic sie do innego systemu nauczania. W piatek nasza ekipa zabiera sie do robienia wiezby, az sie serce raduje gdy patrze jak ladnie rosnie nasz dom. Pierwsza ekipe musielismy wywalic po tygodniu, ale teraz mamy super ekipe i wspolpraca uklada sie dobrze. I chociaz bardzo tesknimy za krajobrazem Hertfordshire w UK, za znajomymi, wspolnymi wycieczkami rowerowymi, to teraz nie zalujemy, ze zdecydowalismy sie na przyjazd do Polski. Wiemy tez, ze w Anglii, przy tamtejszych cenach robocizny (a wiemy cos o tym bo mielismy tam dom, ktory sami remontowalismy ) i materialow nie stac nas by bylo aby wybudowac tak ciekawy i fajny dom. Jest to dom naszych marzen, dom przestronny, budowany z dobrych materialow i z zastosowaniem nowoczesnych rozwiazan technologicznych. Ale z drugiej strony ciesze sie, ze moge co trzy miesiace wracac do miejsca, w ktorym spedzilam ostatnie 18 lat, jutro lece z corcia do Anglii, gdzie zostawie ja pod opieka przyjaciol, aby mogla "w domu" (Anglia dla niej jest domem) spedzic trzy tygodnie wakacji. Pozdrawiam i zycze wszyskim duzo optymizmu ozzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 19.08.2004 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Witaj w kraju Ozzie,ja też mieszkałam w Anglii przez 13 lat. Pięć lat temu wróciłam do Polski i nie żałowałam mojej decyzji ani przez moment.Szybko nauczyłam się nowej rzeczywistości,m. in. tego ciągłego załatwiania różnych spraw (dlaczego w Polsce wciąż się coś załatwia?).Do jednego tylko tematu dalej podchodzę z rezerwą - do jazdy samochodem. W Polsce kierowcy są tacy "nieprzewidywalni".Myślę, że będzie Ci dobrze wśród nas i że będziesz szczęśliwa w nowym domu.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
svenska 10.09.2004 02:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2004 a ja chcialam sie po prostu pochwalic. stoi juz parter naszego domu!!! na poczatku przyszlego tygodnia zaczyna sie murowanie poddasza. plus wybralismy juz blachodachowke i okna dachowe. szkoda tylko, ze nie mozemy zobaczyc tego wszystkiego na zywo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozzie 10.09.2004 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2004 Gratulacje Svenska Dzieki Sonika za slowa otuchy Co do jazdy samochodem (szczegolnie takim co ma kierownice z prawej strony) w Polsce, to juz sie przyzwyczailam, zauwazylam, ze kiedy jezdze tym samochodem na angielskim numerach, to kierowcy sa nieco "grzeczniejsi", pozwalaja wlaczyc sie do ruchu, etc. Kiedy jezde drugim samochodem, to jest inaczej... A polska rzeczywistosc, no coz... Tez sie powoli przyzyczajamy, choc na codzien slucham angielskiego radia i ogladam angielska TV. Ale jestesmy w sumie zadowoleni z przeprowadzki, w naszym domu klada wlasnie dachowke i oko cieszy, kiedy patrzymy jak dobrze i szybko wszystko jest robione. Pozdrawiam PS- w ktorej czesci kraju budujecie sie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 12.09.2004 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2004 My budujemy w Krakowie. Dom już stoi, jesteśmy na etapie wykańczania wnętrza czyli zajmujemy sie teraz bardzo przyjemnymi rzeczami. Mamy się zamiar wprowadzić w przyszłym roku, może w lecie.A Ty gdzie budujesz ozzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabriela 12.09.2004 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2004 Hallo Svenska, my poprosilismy rodzine w Polsce, zeby nam aparatem cyfrowym robiono zdjecia, (prawie co drugi dzien ) i przesylali mailem. W ten sposob mozna przynajmniej duchowo uczestniczyc w budowie i widziec jak domek rosnie. Mysle, ze Tobie rowniez ktos takie zdjecia przesyla. Wiekszosc zaplanowanych na ten rok robot zrealizowalismy latem , bedac na 4-tygodniowym urlopie, ale wiezba i deskowanie bedzie teraz wlasnie robione podczas naszej nieobecnosci. Ekipa jest w porzadku, no i kierwnik budowy taz ma na wszystko oko.W pazdzierniku lecimy do Polski na "odbior robot", nie moglybym czekac do wiosny, zeby zobaczyc na zywo caly juz dom w stanie surowym otwartym, a przede wszystkim dach!!!! Niestety musze na to poswiecic juz tydzien urlopu z 2005 roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 15.09.2004 04:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Do jednego tylko tematu dalej podchodzę z rezerwą - do jazdy samochodem. W Polsce kierowcy są tacy "nieprzewidywalni". Hihihi - no to polecam "własnoręczną" jazdę po Kairze. Gwarantuję, że już przestaniesz narzekać na polskich kierowców. Kiedy kierowców przestaną być najgorsi, to polecam jazdę po drogach poza Kairem. W ten sposób przestaniemy się martwić o naszych nieoświetlonych rowerzystów, bo czymże jest nieoświetlony rowerzysta wobec takiegoż zaprzęgu, czy niezliczonej ilości zwierząt gospodarskich. Potem trzeba by się zająć stanem technicznym pojazdów i tutaj o pierwszeństwo z Egiptem będzie się biło Detroit. Sam już nie wiem, gdzie gorzej. Chyba jednak w stolicy motoryzacji, bo w Egipcie to przynajmniej blachę wyklepią. Przypuszczam, że jest wiele innych krajów jeszcze "lepszych", ale w nich nie byłem, więc nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CGRZAD 29.10.2004 03:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 HALO EMIGRANCI, JESTEM EMIGRANTEM W AMERYCE,ALE ZA KILKA LAT ZMIENIETEN STATUT NA RODAKA W KRAJU PONIEWAZ WRACAM DO POLSKINA EMERYTURE.ZAMIERZAM SIE BUDOWAC W CHYBACH K/POZNANIA I SZUKAMKTO WYBUDOWAL DOM W/G PROJEKTU PANA SZEWCZYKASTRONA http://WWW.STYLOWYDOM.COM.PL.PROSZE O KONTAKT.ZDJECIA PROJEKTU PONIZEJ.http://www.stylowydom.com.pl/projekty/bzp1/images/bzp1_front_01-bzp1_front_04.jpghttp://www.stylowydom.com.pl/projekty/bzp1/images/bzp1_front_01.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miśki 29.10.2004 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 Witam wszystkich!!! My tez zamierzamy kiedys mieszkac w Polsce. Kupilismy juz sliczna dzialeczke (2400m) i powoli zalatwiamy papierki za posrednictwem mamy meza. Nie wiem na ile nam sie uda, ale zamierzamy budowe wlasciwa zaczac za jakies 2 lata, wykorzystujac na to przede wszystkim urlop (w strategicznych momentach), wszystkie zamowienia "zalatwic" przez maila, no i przy duzej pomocy rodzicow i tesciow - to nasze oczy i uszy... CGRZAD,zajrzyj na watek bungalowowy w Projektach, tam jest o projektach p. Szewczyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miśki 29.10.2004 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2004 CGRZAD,dokladnie tutaj: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=21198&start=0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Syla2 09.11.2004 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Czesc jestem tu nowa i tak sie zastanawiam. Sama mieszkam za granica i mam w polsce dzialke. Chcialabym tam budowac tyle ze przeraza mnie mysl o tym ze jak tam wroce to musze znalezc jakas prace w polsce a przy tym bezrobociu to nie bedzie latwe. Jak wy to rozwiazaliscie????? Przeciez jak wybuduje wymazony dom to musze go jeszcze utrzymac. A napewno nie chce zyc na nizszym standarcie jak tu.Nie wyobrazam sobie tego ze co jakis czas mam jechac na dorobek na zachod!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabriela 12.12.2004 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2004 My chcemy wrocic do Polski na emeryture i juz szykujemy sobie gniazdko.Do emerytury jeszcze z 15 lat, ale tak powoli, powoli bedziemy wykanczac i kazde ferie spedzac w swoim nowym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.