aga1401 29.02.2008 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 u nas w kantorze 3.48 masakra ja chce do domuuuuuuuuu.......do polski............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 01.03.2008 06:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Funt tak samo licho stoi, albo i gorzej. Ja to się zastanawiam, czy jest w ogóle sens wracać do Polski, bo z wyliczeń wychodzi, że jak sprzedam ziemię i mieszkanie, to za te pieniądze plus kredyt mogłabym kupić dom w UK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 01.03.2008 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Trudny temat - ale pocieszylas mnie, ze nie ja jedna mam takie dylematy. Moge jeszcze napisac, ze biore pod uwage swoja mame i to, ze chcialabym byc tez troche przy niej a do usa nie moge jej sciagnac. Za pozno - ma raka krwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 01.03.2008 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 O zesz to, no to masz naprawde dylemat Lumpie. Naprawde powazna sprawa.Ja wiem, co bym zrobila, ale mysle nie mamy prawa (nikt z nas) wypowiadac sie, co powinnas zrobic. Ja tez mam problem. Kazdy ma jakis krzyz do dzwigania. Moi rodzice sa starzy. Tata ma Alzheimera. Wiem, ze ten rok moze byc juz ostatnim, jaki mozemy spedzic w Irlandii. Mysle, ze rodzice kiedys zamieszkaja z nami w domu, ktory zaczynamy budowac. Jesli beda chcieli, oczywiscie. A moze beda musieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 01.03.2008 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2008 Boje sie, ze nie zdaze wybudowac tego domu.......zeby mogla sobie troche pomieszkac a moze w nim umrzec. Jest bardzo samotna- nie moze wyskoczyc pod budke z piwem a miejsca gdzie mogla by sie spotkac z innymi - community center, dom seniora, cokolwiek - nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 02.03.2008 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 A, no i wyszlo dlaczego o tych domach seniora pisalas...Moi rodzice sa jeszcze na tyle sprawni ze wychodza, maja pieska i wyprowadzaja go na specery itp. Tez za nimi strasznie tesknie... Ale znajac ich watpie, zeby chcieli chodzic do jakichs community centres. Mentalnosc ludzi w Polsce jest inna i duzo czasu uplynie, zanim zostanie zmieniona. Dla starszych ludzi najwazniejsza wciaz jest rodzina i to, zeby nie czuli sie niepotrzebni i opuszczeni. Czasami niestety ciezko jest tak zycie urzadzic, aby im to zapewnic. Jestes jedynaczka? Ja tak. A Ty Lumpie, a raczej Lumpiaro, gdzie budujesz i co? Bo linka do dziennika budowy nie widze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Biała 02.03.2008 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 U mnie mama zajmuje się całą budową, to tak po troszku jej pomysł, taki powrót do korzeni. I nawet czasem mam dość i myślę, żeby sprzedać to wszystko i żyć sobie wygodnie w UK, to ze względu na nią nie mogę tego zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 02.03.2008 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Jestem na etapie adwokata, mapek - dzialka po Babci - projekt dopiero sie wybiera - myslalam o Sitnie, ale chyba stanie na Krutyni z Polski Drewnianej - bede w Polsce w kwietniu - i bede sie kontaktowac z architektem, wiec chyba nie ma sensu jeszcze dziennika zakladac. Budowa pod Warszawa, pod Radzyminem. Myslalam o agroturystyce, ale nikt nie wykazuje entuzjazmu na razie ( choc moze sie to zmienic). Nie wiem czy dobrze robimy kierujac sie nasza miloscia do rodzicow, szczerze powiem. Moze to szokujace co napisalam, ale tak sie zastanawiam...........Ciezko jest mi przestawic sie z "amerykanskiego" "anglosaskiego"sposobu myslenia, na europejski...... glupio to brzmi. bo w Polsce sie wychowalam i nie wypieram sie swojej polskosci, ale...........mam trudnosci:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 02.03.2008 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 A tak z czystej ciekawości - długo jesteś w Ameryce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 02.03.2008 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 A zapomnialam .....mam siostre - jest lekarzem, wiec tez dla mamy nie ma za duzo czasu....tak sobie mysle, ze jak wroce to tez bede zajeta.....a moze bede zmuszona gdzies w Europie dorabiac na wykonczenie domu. I bede teskinc za Nowym Jorkiem. Tylko nie myslcie, dziewczyny, ze glownie czym sie zajmuje to jeczenie - tylko tu pozwalam sobie na chwile slabosci Tak na codzien to jestem zorganizowana, wyszczekana czyli - elokwentna - i lubie sie smiac.....a polska literatura i poezja to moja milosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 02.03.2008 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Troche dlugo, mozna powiedziec, ze wychowywalam sie tez w NY- ale tak naprawde z powodow rodzinnych pomieszkuje od jakiegos czasu i w Polsce. Troche tu, troche tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 03.03.2008 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Lumpie - Skoro tak, to jestes pewna, ze chcesz sie budowac w Polsce? Jest sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 03.03.2008 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Sensu nie ma chyba, nie wiem - moja mama wyrazila takie zyczenie. Ona sie tam urodzila i chcialaby jeszcze spedzic tam troche czasu albo umrzec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 03.03.2008 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 To znaczy ze Twoja mama chce zebys Ty wybudowala dom, bo ona chce tam mieszkac??? Na takie cos to bym chyba sama nie poszla, prawde mowiac. Tyrac za mlodych lat na cos, czego sama nie chcesz? No way... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 03.03.2008 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Musialabym sprzedac kawalek dzialki........ och, jak dobrze sobie pojeczec.....dlatego mysle o czyms malutkim - 100 metrow. Podobno w Polityce byl artykul, ze 80% powracajacych z emigracji laduje u psychologa.....ale sie ucieszylam ! Teraz natomiast takie misie - tzn wydaje mi sie, ze starszym ludziom w Polsce nawet do glowy nie przyjdzie, ze mogloby byc takie miejsce gdzie mogliby pojc, zjesc cieply posilek ( tu gdzie jestem placa $ 2 - lunche te sa dotowane), - tylko jedna osoba zatrudniona - koordynator, reszta - ludzie starsi, na emeryturze pracuja jeden, dwa dni w tygodnui spolecznie, Jest pracownia stolarska, komputerowa, sala karciana, sekcja szycia, turystyczna, kawiarenka, sklepik z uzywanymi rzeczami, kursy, ktore pozwalaja przedluzyc prawo jazdy....pomoc przy rozliczeniach, szczepienia na grype na jesieni, a we wtorek ....a we wtorek orkiestra gra ! sami emeryci, ale jak zagraja ! a reszta tanczy ! ale jak ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 04.03.2008 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2008 Jak wroce to procent skoczy od razu na 90%....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 27.03.2008 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Podobno w Polityce byl artykul, ze 80% powracajacych z emigracji laduje u psychologa.....ale sie ucieszylam ! Sie zastanawiam, co za debil napisal ten artykul??? A wlasciwie, skoro PODOBNO, to moze wcale nie?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 27.03.2008 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Podobno w Polityce byl artykul, ze 80% powracajacych z emigracji laduje u psychologa.....ale sie ucieszylam ! Sie zastanawiam, co za debil napisal ten artykul??? A wlasciwie, skoro PODOBNO, to moze wcale nie?... czytaj moze ze zrozumieniem PODOBNO w Polityce (w sensie ze ten artykuł tam akurat był) a nie ze podobno tyle % ludzi ma problemy Taki artykuł byl - sama czytałam (ale mi sie wydaje ze w "Nesweeku"akurat:)) - i jest oparty na rzetelnych badaniach (w artykule byly podane źrodla skad dziennikarz brał te dane) - wiec moze nie wyzywaj kogos od debili - jak nie czytałas artykulu, nie wiesz co bylo napisane, jak umotywowane i sie nie generalnie guzik orientujesz. Lumpik - mimo wszytsko jakos dziwnie mi sie wydaje ze sobie poradzisz Choc wiem doskonale o czym piszesz.... Moj byly facet (Polak od wielu lat mieszkajacy w ameryce) - nie dał rady. Budowalismy wspolnie dom (uuu niezla chalupa byla - nawet jakies resztki jeszcze wpostaci dziennika sie szwendaja po forum) ale rozbilo sie wszytsko o jego pobyt tutaj. Nie umial, nie mogł (nie chciał?) sie przestawic. I sie rozwalilo (bo ja z kolei nie umialam zyc w stanach - nawet na przepieknej florydzie ) W sumie - wyszlo na dobre - co z nim teraz za bardzo nie wiem ale ja jestem szczesliwa ( majac w planach budowe z kims innym ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
usmiechniety henio 27.03.2008 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 ...napewno laduja tam niedorajdy , ktore sie teraz ocknely. Dobrze "funkcjonujacy" zapewnili sobie wszystko co mogli przez mozliwosci jakie zapewnila Polska wczesniej, teraz tylko zbiera sie plony. Panstwo same ladowalo pieniadze do kieszeni. Teraz zamiast do psyhologa, mozna chodzic na ....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 27.03.2008 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Podobno w Polityce byl artykul, ze 80% powracajacych z emigracji laduje u psychologa.....ale sie ucieszylam ! Sie zastanawiam, co za debil napisal ten artykul??? A wlasciwie, skoro PODOBNO, to moze wcale nie?... czytaj moze ze zrozumieniem PODOBNO w Polityce (w sensie ze ten artykuł tam akurat był) a nie ze podobno tyle % ludzi ma problemy Jesli chodzi o czytanie ze zrozumieniem, to slowo "podobno" zostalo przez Lumpa urzyte w kontekscie, ze artukul "podobno" byl w Polityce. A nie, ze podobno 80% ludzi ma problemy. I w takim kontekscie ja go uzylam. Radze przeczytac jeszcze raz moj post. Ze zrozumieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.