Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

budujacy emigranci


Edzia_i_juz

Recommended Posts

Witam wszystkich budujacych Emigrantow!My podobnie jak MiA & Wojtek tez

mieszkamy i pracujemy w odleglosci 1000 km od naszej budowy.Dotarlismy do stanu surowego,zadaszonego jeszcze bez okien. Na razie nie bylo wiekszego stresu na budowie, zatrudnilismy firme z kierownikiem budowy i inspektora nadzoru. Pozwolenie na budowe zdobylismy zatrudniajac architekta, ktory za odplata zalatwil wszystkie potrzebne formalnosci - bylo troche drozej ale napewno taniej od ciaglych przyjazdow i bez zszarpanych nerwow przez urzednikow!!! Material kupowalam sama w trzech hurtowniach,ktore dostarczaly towar na telefon, placilam jak bylam w Polsce. Na pomoc rodziny nie moge liczyc, sporadycznie pomagali znajomi ale tez nie czesto poniewaz nie bylo takiej potrzeby. Kopalnia kontaktow jest "moja" grupa budujaca, jak rowniez pracownicy "mojej" hurtowni,ktorzy polecaja sprawdzone ekipy.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich tych,ktorzy spelniaja swoje marzenia "na odleglosc".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 217
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich budujacych Emigrantow!My podobnie jak MiA & Wojtek tez

mieszkamy i pracujemy w odleglosci 1000 km od naszej budowy.Dotarlismy do stanu surowego,zadaszonego jeszcze bez okien. Na razie nie bylo wiekszego stresu na budowie, zatrudnilismy firme z kierownikiem budowy i inspektora nadzoru. Pozwolenie na budowe zdobylismy zatrudniajac architekta, ktory za odplata zalatwil wszystkie potrzebne formalnosci - bylo troche drozej ale napewno taniej od ciaglych przyjazdow i bez zszarpanych nerwow przez urzednikow!!! Material kupowalam sama w trzech hurtowniach,ktore dostarczaly towar na telefon, placilam jak bylam w Polsce. Na pomoc rodziny nie moge liczyc, sporadycznie pomagali znajomi ale tez nie czesto poniewaz nie bylo takiej potrzeby. Kopalnia kontaktow jest "moja" grupa budujaca, jak rowniez pracownicy "mojej" hurtowni,ktorzy polecaja sprawdzone ekipy.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich tych,ktorzy spelniaja swoje marzenia "na odleglosc".

 

nie chcialabmy Was martwic,ale my bez wiekszego stresu dotrwalismy nawet do stanu zadaszonego z oknami i drzwiami :wink:

teraz przy poczatku "wykonczeniowki" jest dopiero "jazda" :evil: i niestety nie sprawdzaja sie ani miejscowe osoby proszone o pomoc ani ekipy z polecenia...ciagle wychodzi jakis nowy cyrk..

jednak zycze Wam,aby nasze problemy pozostaly tylko naszymi :cry:

POWODZENIA !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie znoszę kredytów, więc budowę zaczynam z oszczędności. Działka kupiona z tej samej puli. Myślę, że na stan surowy otwarty wystarczy, reszta z bieżących wpływów. Na wykończenie jeżeli zabraknie - ze sprzedaży mieszkania. Powinno wystarczyć jeszcze na pożądne wczasy - zasłużone po ciężkiej pracy i po budowie oczywiście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. My rowniez przebywamy poza granicami kraju. W tym roku chcemy rozpoczac budowe. Zdecydowalismy sie na ten krok w lipcu zeszlego roku...i moja mama zaczela rozgladac sie za dzialka. Znalazla pewna dzialke, porobila zdjecia i wyslala na maila :) Poniewaz dzialka wydawala sie odpowiednia 'zarezerwowalismy' ja. Po miesiacu wybralismy sie na urlop do Polski, zobaczylismy 'nasza' dzialke na zywo i podpisalismy wszystkie papierki (rowniez upowaznienie dla mojego taty). Wlasnie zdecydowalismy sie na projekt HG W-7 z pracowni HG Atelier http://www.hgatelier.com.pl/w7/index.html . Jesli wszystko pojdzie dobrze-w sierpniu chcemy ruszyc z budowa. W tym roku chcemy dojsc do stanu surowego (bez okien i drzwi) Na wiosne przyszlego roku moj tata ma ruszyc z instalacjami i rozpoczac wykonczeniowke. Chcemy finansowac budowe z naszych oszczednosci i biezacych przychodow. A cio bedzie pozniej-zobaczymy. Albo zostaniemy dluzej za granica, albo wezmiemy jakis kdedycik i sami bedziemy powoli wykanczac :wink:

Pozdrawiam wszystkich budujacych..i nie tylko :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. My rowniez przebywamy poza granicami kraju. W tym roku chcemy rozpoczac budowe. Zdecydowalismy sie na ten krok w lipcu zeszlego roku...i moja mama zaczela rozgladac sie za dzialka. Znalazla pewna dzialke, porobila zdjecia i wyslala na maila :) Poniewaz dzialka wydawala sie odpowiednia 'zarezerwowalismy' ja. Po miesiacu wybralismy sie na urlop do Polski, zobaczylismy 'nasza' dzialke na zywo i podpisalismy wszystkie papierki (rowniez upowaznienie dla mojego taty). Wlasnie zdecydowalismy sie na projekt HG W-7 z pracowni HG Atelier http://www.hgatelier.com.pl/w7/index.html . Jesli wszystko pojdzie dobrze-w sierpniu chcemy ruszyc z budowa. W tym roku chcemy dojsc do stanu surowego (bez okien i drzwi) Na wiosne przyszlego roku moj tata ma ruszyc z instalacjami i rozpoczac wykonczeniowke. Chcemy finansowac budowe z naszych oszczednosci i biezacych przychodow. A cio bedzie pozniej-zobaczymy. Albo zostaniemy dluzej za granica, albo wezmiemy jakis kdedycik i sami bedziemy powoli wykanczac :wink:

Pozdrawiam wszystkich budujacych..i nie tylko :wink:

 

powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

A ja sie zastanawiam jak sobie radzicie z kupnem materiałów budowlanych,

bo to co się dzieje ostatnio...

My się chcemy budować za ok 2 lata do tego czasu chcę zebrać większość

materiałów no i oczywiście wrócić z jak największą kasą by zacząć budowę.

Kto mi powie co mogę jeszcze kupić wcześniej prócz pustaków, ocieplenia i

pokrycia dachu ?

 

Pozdr. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupować 2 lata wcześniej? No nie wiem czy to rozsądne. To zależy gdzie będziesz trzymał. Jeśli masz dużu miejsca i pomieszczenie jest suche - to może być to np chemia budowlana - zaprawy, kleje, farby, lakiery, a także drobne akcesoria jak pędzle, wałki, pace itp. Możesz kupić również grzejniki jeśli wiesz jakie będą w Twoim domu, poustawiane w orginalnych opakowaniach nie zniszczą się. Może płytki, ale radzę jakieś klasyczne i tylko na podłogi lub taras, bo na ściany za 2 lata już inne mogą Wam się podobać. Nie wiem co jeszcze napewno sporo rzeczy, ale czy nie zmieni Wam się pogląd na własny kąt? Co będzie jak po powrocie zamiast budowy kupicie mieszkanie? Co, jeśli gusta Wam się całkiem odmienią?

Myślę, że trzeba wziąść wszystko pod uwagę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiesz na kawałek placu pod gołym niebem, pustaki i co tam możliwe na paletach i okryte folią budowlaną?

Hm powinno zadziałać, jak powódź nie zaleje to powinno się udać.

A jak nie kupie teraz to za 2 lata 2 razy droższe.

 

Może ktoś przerabiał ten temat i ma jakieś doświadczenie? może

coś przeoczyłem :roll:

 

Szczegółami typu płytki się nie przejmuję bo tak jak piszesz wszystko się może

zmienić (żona pomysłów ma 1000 i hoho) moim zadaniem jest wybrać materiał

no i zdobyć oczywiście.

 

Ja również mam projekt do przeróbki aż się boje pomyśleć co to będzie... :o

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MiA & Wojtek - wielkie dzieki :) Mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze..Moj tata ma sie zajac zalatwianiem spraw i dopilnowaniem budowy, ale nie wiadomo jak to wszystko wyjdzie. Nie bedzie mial w tym czasie urlopu, czyli nie bedzie mogl byc caly czas na budowie (ja najchetniej calymi dniami obserwowalabym wykonawcow, hehe). Za to my w sierpniu jedziemy na 2 tygodnie do kraju:) Jesli wszystko pojdzie jak nalezy-zobaczymy jak cios z naszego domku powstaje :p

 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich budujacych :) Nio i zycze duuuzo cierpliwosci (zwlaszcza sobie :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ale tu zamarło...

 

jeszcze moment i przestanę zaglądać bo wszystkich budowa

 

pochłonęła bez reszty... :lol:

 

tak,tak jak sie ma takie jazdy z wykonawca jak my to i forum idzie w mala odstawke :cry: z powodu tego,ze budowlane :wink:

echhh wprawdzie nikt nie obiecywal,ze bedzie latwo ale takich atrakcji to i najstarsi gorale nie przewidzieli :o

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
My też budujemy, albo raczej będziemy budowac na odległość. Mieszkamy w Anglii, a do tej pory przyjeżdżaliśmy jedynie raz do roku na urlop do kraju. Na szczęście gospodarstwo, które kupiliśmy jeszcze przed wyjazdem, znajduje się na terenach rodzinnych mojej mamy. Taki był plan powrotu do korzeni. I ona w tej chwili wszystkim się zajmuje, a po wybudowaniu niezbędnego minimum, będzie w domu mogła zamieszkać. W tej chwili załatwia wszystkie formalności, towarzyszy rzeczoznawcy i architektowi, załatwia utwardzenie drogi, dociągnięcie prądu itp. A my konsultujemy wszystko jedynie za pomocą internetu. Myślę, że jak wszystko dobrze pójdzie, to w przyszłym roku można zacząć juz coś budować albo przynajmniej rozbierać to, co sie nie nada. Mamy możliwość brania latem 2-3 miesięcznych bezpłatnych urlopów w tzw. martwym sezonie wyścigowym (pracujemy w stajni wyścigowej), wtedy będę mogła zająć sie budową i wykańczaniem w przyszłych latach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

To my tez jestesmy jednymi z Was. Kupilismy dzialke. Teraz ciezko pracujemy aby spelnic nasze mazenia o domku. Wychodzimy z zalozenia, ze wyposazac bedziemy dom w urzadzenia ktore moze teraz nie sa najtansze, ale pozwola na zmniejszenie rachunkow w przyszlosci. Wiemy jakie sa realia plac w Polsce.

 

Mam nadzieje, ze sie uda, czego sobie i Wam zycze.

:D

Kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez pozdrawiam.my jestesmy z okolic Sligo. planowalismy popracowac tu 3 lata i wracac do Polski, ale ceny tak poszly w gore ze musimy zostac nastepne 3. ciesze sie ze zdecydowalismy sie na dziecko. bo z domem to zejdzie jeszcze tyle czasu ze ho ho. dobrze ze robocizne mam za darmo bo maz wszystko zrobi ale jak urlop 2 razy w roku po 3 tygodnie to tez kicha. rece opadaja :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Ja tez mam ochotę zacząć już budować, i od forum o wykańczaniu łazienki przeskakuję na wykańczanie kredytem :lol:

Działka juz jest, czekam na papierologię, chcę zacząć budować od marca przyszłego roku. Muszę wziąć kredyt niestety, bo pomimo tego, że jestem w Anglii juz prawie 2 lata to jeszcze daleko mi do kwoty wystarczającej na postawienie domu:cry:

 

Wiem, że to wredne, ale mam nadzieję, że zima będzie mroźna i ceny materiałów pospadają:)

 

Wiem na pewno, że nie chcę czekać już dłużej z budową, bo jeszcze kilka lat i może juz wogóle nie będzie mnie na nic w Polsce stać, ceny się rozmijają potwornie z zarobkami ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...