finiszant 28.07.2002 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2002 Frakai (powinieniem napisać W.P Frankai, bo Twój licznik onieśmiela), dach już posiadłem, na męża nie mam szans, bo mam żonę, a nick wziął się z potrzeby dodania sobie otuchy - bo mój "finisz" jest dosłownie wykańczający, a musi być szybki.Pozdrawiam,FiniszantPS.uswiadomłem sobie właśnie, że słoń ma w swej ang. nazwie coś z mrówki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-27439 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pamela 26.09.2002 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2002 Majster przy układaniu więźby: "szeeeefie bo drewno się rozsycha". Inwestor musi się domyślić o jaki impregnat chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-36423 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wilk 07.10.2002 03:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2002 On 2002-07-14 16:49, JerryCool wrote: - Majster !!! łopata mi się złamała. - to oprzyj się o inną. Lepiej o beczkę- trudniej złamać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-37959 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wilk 07.10.2002 03:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2002 On 2002-02-09 11:34, Anonymous wrote: Wacek trzymaj mur! Ja lecę po pieniądze. A mówiłem żeby nie rozbierać rusztowań przed położeniem tapet!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-37960 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 16.10.2002 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2002 PGOR (=Pal gumy obleśny ryju = spadaj = zjeżdżaj) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-39714 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KarinaZ 16.12.2002 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 czesc,"heblowal, heblowal, przyszedl ojciec siekira poprawil" Karina Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-53459 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domka 19.12.2002 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2002 piątek zły początek, sobota nie robota Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-54266 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roose 23.12.2002 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2002 - sanitanik daje w palnik,- nie bądź pan rura i nie pękaj, Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-54730 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roose 23.12.2002 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2002 - sanitarnik daje w palnik,- nie bądź pan rura i nie pękaj, Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-54733 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2003 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 "...jakbyś sie Pan lepi znoł, to byś mnie Pan nie wzioł..." Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-69531 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irbis029 04.06.2025 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca (edytowane) Tutaj się chlapnie gipsem czy wapnem. Tu się przybije klinem klin. I już futryna jakoś się trzyma. Żeby tak jeszcze wepchnąć te drzwi. Dopchnij to Janek kurczę kolanem. Zgrzyta suporeks, lecą skry. Wyleciał zawias, to się nadspawa. Pi razy oko, kit razy pi. Hej, rób, młotkiem przywal psiakość. Tutaj nie apteka, śmiało i... Siup w dziób, ważne żeby jakoś. Ważne żeby jakoś, eee... Nad krzywym progiem syczy Autogen. Włodek do rynny przyspawał plus. Jurek rozpruwa łomem podłogę. Bo pod podłogą zostawił klucz. Chyli się ścianka prosto na Janka. Który kolankiem podpiera drzwi. To nie przelewka, to nie hulanka. Czterech pracuje, a reszta śpi. Hej, rób, młotkiem przywal psiakość. Tutaj nie apteka, o co chodzi, śmiało. Siup w dziób, ważne żeby jakoś. Ważne żeby jakoś, eee... Jacek i Wacek, ci od posadzek. Śpią bo im bardzo trzeba snu. Zresztą posiali gdzieś waserwagę. I nie dowieźli im PCW. Stanisław zwinnie zjeżdża po rynnie. Stefek z Witoldem w oko rżnie. Czas niby rzeczka zmywa się płynnie. Termin nie zając, to się wie. Hej, rób, młotkiem przywal psiakość. Tutaj nie apteka, śmiało i... Siup w dziób, miała być tu jakość. Wyszło psiakość jakoś, no a gdzie to "ć". Hej, rób, młotkiem Stefek śmiało. Tutaj nie apteka, śmiało i... Siup w dziób, miała być tu jakość. Wyszło psiakość jakoś, no a gdzie to "ć". Edytowane 4 Czerwca przez Irbis029 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/573-budowlane-powiedzonka/page/4/#findComment-9158748 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.