Mufka 13.07.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Pisze ale z dusza na ramieniu, mam nadzieje, ze moj maz tu nie zaglada... Jak niektorzy z Was drodzy forumowiecze wiecie, jestem "szczesliwa" posiadaczka 3 kotkow. Tak wyszlo, ze zostaly uratowane przed zagryzieniem.. Ktos je wyrzucil z samochodu , bo to 3 panienki... No ale nie o tym chcialam. Mam straszna, potworna, niewyobrazalna alergie na koty. Zeby chodzilo tylko o katar, wysypke czy puchniecie, to bym juz nie nazekala, bo to w sumie tylko uciazliwe jest. Mimo ze koty nie wchodza do jednej czesci mieszkania wcale ostatnie dni to walka o zycie w doslownym znaczeniu... W dodatku nic nie moge powiedziec mezowi, bo koty automatycznie pojda do uspienia. Nie spie w nocy ledwo dycham, mam dosc ciezka astme . Jakies rady pocz jednej oczywistej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 13.07.2006 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Jakies rady pocz jednej oczywistej? Tylko dwie: 1. znaleźć kotom nowe domy 2. trzymać koty na zewnątrz, oczywiście z zadbaniem o odpowiednie warunki dla nich: ciepłe miejsce, regularne karmienie, czystą wodę, opiekę weterynaryjną itd.. Co do (2) - pewnie bywalcy forum "Miau" mnie teraz napadną, ale trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.07.2006 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Szukam chetnych na koty, ale jakos mi juz nie wychodzi - rynek nasycony... na zewnatrz sie nie da sasiedzi maja psy, a kotki sa malenkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 13.07.2006 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 W Twoim poprzednim wątku ktoś pisał o przecieraniu kota wilgotnym ręcznikiem. Próbowałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.07.2006 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Tak.. juz nawet mysle o ich wykapaniu znienawidza mnie i sie same wyniosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 13.07.2006 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 To też rozwiązanie.A może wywieź je na wieś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.07.2006 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Kroyena chcesz? Moge ci sprezentowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 13.07.2006 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Mam psia. Znaczy alibi nie uchodzące frekwencji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 13.07.2006 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 W Twoim poprzednim wątku ktoś pisał o przecieraniu kota wilgotnym ręcznikiem. Próbowałaś? ja to pislalam...moj syn tez mial astme...al\egrgolog mi tak poradzil...Mufka sprobuj codziennie przetrzec je mocno mokrym recznikiem.powinno chodz troszke pomoc. Mojemy synowi pomoglo.kotke mamy juz 9 rok:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.07.2006 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Eh... az sie boje do domu wracac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 13.07.2006 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Zyrtec dwa razy dziennie. Albo claritine.Tylko kupuj z receptą, bo jest 4 razy taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZofiaD 13.07.2006 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Mufka kochana, ja mam alergię na moich domowników: psa i kanarka. Były problemy z oddychaniem, więc wiem, o czym mowa. Lekiem na całe zło jest dobry i mšdry alergolog, który zrozumie, że koty zostajš. Ja znalazłam takš doktorkę. Na poczštku trzeba było przyjmować kortykosteroidy (wziewne), a teraz choroba jest pod kontrolš i przechodzi bezobjawowo. Jestem żywym przykładem tego, że alergicy mogš mieć zwierzęta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.07.2006 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 Aniu - zyrtek to lek dla "zdrowych" ja musze na sterydach zeby przezycZosiu - mam taka nadzieje na razie musze jakos dozyc do urlopu wtedy pojde do lekarza bo wlasnie mialam spokoj z astma juz jakis czas i sie mi pokonczyly wszystkie wziewne leki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 20.07.2006 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 niestety - alergia na koty, swinki - jest bardzo grozna - nie pomoze ani zaden lek ani kota wycieranie - alergia to uczulenie na zapach - musze cie zmartwic - ale jedyna rada to koty z domu - ja mialem swinke morska [juz nie zyje bo sie przeniosla do krainy wiecznych lowow - 5 lat zyla] a moja zona na nia sie uczulila jak swinka juz dwa lata u nas byla - no to swinka wyjechala na balkon gdzie miala zbudowany domek - oszko\lony i ogrzewany z wejsciem - zima sobie latala po balkonie i sie dogrzewala jak troche zmarzla - latem zyla sobie w ogrodzie [mamy takowy] - tak wiec ja mialem rozwiazanie - z kotami jest gorzej bo zawsze beda co do domu wchodzic - ale uczulenie na koty jest rzadkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 20.07.2006 11:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 pchelek eh no zmartwiles mnie, strasznie sie juz przyzwyczailam do tych kotow, wciaz mam nadzieje na cudowne ozdrowienie hehehe. daje sobie jeszcze ze 2 -3 tyg kotki male mam nadzieje, ze jak cos to przejda lekko rozlake i nowych wlascicieli.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 pchelek eh no zmartwiles mnie, strasznie sie juz przyzwyczailam do tych kotow, wciaz mam nadzieje na cudowne ozdrowienie hehehe. daje sobie jeszcze ze 2 -3 tyg kotki male mam nadzieje, ze jak cos to przejda lekko rozlake i nowych wlascicieli.... Ja mialam kiedys chomiki i od niego zaczal wzrok mi sie psuc - tak lekarz powiedzial, kazal chomiki oddac - oddalismy i bylo ok. Chyba trzeba jednak kotki oddac, a sa takie sliczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.07.2006 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Chomiki jako zwierzeta nocne grasują po nocy. Spać trza było nie podglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Chomiki jako zwierzeta nocne grasują po nocy. Spać trza było nie podglądać. no tak, tak , ja wiem ze Ty masz mnie za podglądaczkę ale Cie musze zmartwić - moje chomiki w nocy spaly, az chrapaly - o! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 21.07.2006 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 A może wywieź je na wieś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 11.09.2006 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 mam dokładnie ten sam problem - piekna kotka perska kupiona 6 lat temu i jej córeczka - póltora roczna.Są u mnie rozrabiają nimozliwie ale traktowane sa jak członkowie rodziny... i co sie okazuje? Dwa lata temu mąż i syn zaczynją kichac - oczywiście nie przyjmowałam do świadoności, że moga to być koty. Sytuacja się pogarszala i teraz po badaniach już wiemy - że sa uczulenia na koty!!!Wiem, że nie mam wyjścia - koty trzeba wydac - po lekach alergicznych syn jest nadpobudliwy i nerwowy oraz rozkojarzony. i co robie - ja niby dobra matka??? Codzinnie wymyslam nowy wykręt żeby nie wywozic kotów np do rodziców bo wiem, że oni nie beda meli czasu się nimi zająć.Dlatego rozumiem i współczuję każdemu kto musi pozbyć się swojego pupila z powodu alergii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.