dominikams 31.01.2007 21:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2007 Słuchajcie, tynki to świetna rzecz (ale odkrycie! ) Panowie przenieśli się do pokoju nad garażem, powstawiali łóżka, stolik (tę naszą prowizorkę, z blatu z desek i garów stropowych), i wygląda to tak domowo i tak fajnie, przy tych białych ścianach, ma się wrażenie, że pokój już pomalowany Baaaardzo mi się te tynki podobają Chciałam nawet zrobić zdjęcie, ale stwierdziłam, że nie będę ich stresować. Jutro zrobię. Tylko dlaczego (*^*&$^(* tak leje?! Takie płytki wpadły mi w oko - nie widziałam ich w realu, więc opieram się tylko na zdjęciach producenta: http://katalog.tubadzin.pl/w-altamira3.jpg na podłogę takie: http://katalog.tubadzin.pl/p-altamira2-45.jpg jest jeszcze mozaika: http://katalog.tubadzin.pl/ms-altamira2.jpg a tu zdjęcie realizacji, tylko z ciemniejszymi płytkami na ścianach, takimi: http://katalog.tubadzin.pl/w-altamira2.jpg http://katalog.tubadzin.pl/kolekcje/altamira.jpg Te kafle byłyby do dolnej łazienki. Chyba są dostatecznie włoso- i brudoodporne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 01.02.2007 17:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 Dziś dalej zgłębiałam temat kominków. Dzwoniłam do Lechmy, zeby dopytać się o szczegóły. Poza tym muszę przypilnować męża, żeby przejrzał stronę o oczyszczalni ogrodowej, bo taka mi się ostatnio podoba - nie trzeba nic z tym robić, prądu nie pobiera, więc pewnie bardziej niezawodna. Mój mąż twierdzi, ze mu się wizualnie nie podoba, ale zdjęcia które oglądaliśmy były z początku realizacji, wiadomo, ze później rośliny rozrastają się, poza tym można sobie jakoś te rośliny dobrać, a w ostateczności przysłonić jakimiś krzaczkami. Obiecał, ze dziś się zapozna z zasadą działania Czas goni, bo muszę zrobić zgłoszenie zmiany szamba na oczyszczalnię, a tu już luty się zaczął. W kwietniu musi być oczyszczalnia gotowa, chyba, że będziemy sikać do wiadra Zdecydowałam się na styropian 12 cm pod wylewki i 7 cm wylewki, muszę jeszcze sprawdzić wysokość nadproży, ale planowaliśmy ok. 17-18 cm, więc nie powinno być problemu. Panowie Tynkarze dziś robili salon - jak byłam wczesnym popołudniem, to sufit w salonie i w holu był już otynkowany, ale jeszcze bez ostatniej warstwy. Położą ją pewnie po weekendzie. W każdym razie jutro salon będzie skończony, i bedzie widać wszystkie rogi, obróbki okien, no i przejście z holu już na gotowo. Panowie zabronili mi palić w kozie w weekend, zeby nie wysuszyć za bardzo tynków. Podobno ma nie być mrozów. Na górze pewnie jednak włączymy nagrzewnicę. Zresztą na dole jest zdecydowanie cieplej. Mimo, że od przedwczoraj wieczorem koza ma urlop, dziś na dole było chyba ok. 6 stopni. Dziś uświadomiłam sobię, że czas wybrać parapety. I zewnęrzne i wewnętrzne. Zewnętrzne pewnie jednak z blachy (muszę dokładnie posprawdzać ceny i porównać różne alternatywy). Wewnętrzne damy chyb az konglomeratu (najbardziej bym chciała jakiś delikatny beż w plamki. Pasowałby i do okien, i do ogólnego wystroju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 01.02.2007 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2007 Na dobranoc zdjęcia: pokój panów w całej okazałości http://images14.fotosik.pl/90/7538c0c7c14b037f.jpg Robi się salon: http://images13.fotosik.pl/30/ed273252028327bf.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 03.02.2007 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2007 Dziś spodobał nam się taki gres z Opoczna: http://www.opoczno.com/products/1430m.jpg zastanawiamy się, czy nie dać go też na podłogę - wydaje nam się, że fajnie by wyglądał. Ewentualnie taki sam tylko w ciemniejszym kolorze na podłogę: http://www.opoczno.com/products/1432m.jpg być może takie listwy (ale nie możemy się zdecydować, czy nam się podobają ): http://www.opoczno.com/products/1445m.jpg albo takie: http://www.opoczno.com/products/1442m.jpg tutaj podłoga z tych ciemniejszych płytek (wydaje mi się , że w realu jest trochę jaśniejsza): http://www.opoczno.com/produkty_zasoby/823.jpg Ten jasny gres też ma takie wytłoczenia i cieniowania (znów paseczki, ) tylko na zdjęciu tego nie widać. Tubądzina (przynajmniej tych, co chcieliśmy) nie było. Trzeba będzie jeszcze poszukać. A takie na podłogę w holu (drewnopodobne) znaleźliśmy: http://www.garogres.com/Catalogo/Gres/TAVORA/TAVORA%20AMBIENT.gif Tutaj oczywiście TYLKO ciemna fuga tutaj link do różnych kolorów (nam podobał się ROBLE): http://www.garogres.com/Catalogo/Gres/TAVORA/tavora.swf Super sa te kafle, bo wyglądają jak deski. Są spore (tzn długie) i wąskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 04.02.2007 01:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2007 O rany! Zobaczcie która godzina A ja siedzę i szukam czegoś na temat płytek drewnopodobnych. Wieczorem dyskutowaliśmy z mężem, czy nie dac tych płytek też do salonu. Ja zawsze byłam przeciwna kaflom w salonie! Mąż też Oto plusy: - lepsze przewodnictwo przy podłogówce - nie rozeschną się - można wpuszczać panie w szpilkach na potańcówki - łatwe do pielęgnacji - nie zniszczą się przy kursowaniu na i z tarasu - jak położymy to na całości to fajnie połączymy holl z salonem (przejście ma chyba 1,8, więc sporo, drzwi nie będzie), no i nie trzeba bedzie wprowadzać jeszcze jednego koloru Nasze wątpliwości: - czy salon nie straci na przytulności - czy podłoga nie bedzie zimna (w zimie to wiadomo, że ok, ale czy w lecie to nie przeszkadza?) No i to wszystko chyba, ale ważne. Tak teraz myślę, że może te kafle dać też na taras (mrozoodporne są). Ratujcie i podpowiedzcie coś! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 05.02.2007 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2007 Kochani, ale jestem nakręcona! Mam gotowy salon!!!! Dziś panowie położyli ostatnią warstwę tynku. Jak przyszłam tam po południu to mnie wcięło Wyglada pięknie! Obrobione glify przy oknach, komin już nie szary, no i sufit juz nie straszy Zrobiło się tak domowo, aż nie chce się stamtąd wychodzić Panowie podłączyli znów kozę do komina, więc pewnie jutro już ściany przeschną i będą białe. Cholera, musimy szybko kupić parapety, zeby było już elegancko. Mówię wam, strasznie jestem szczęśliwa. Teraz tak naprawdę poczułam, że przeprowadzka zbliża sie wielkimi krokami i bardzo bardzo chcę tam mieszkać Wiem, że jeszcze jest dużo do zrobienia, ale po wylewkach to już będzie bliziutko (no, powiedzmy ). I powiem wam jeszcze, że moje okna wyglądają fantastycznie przy tych tynkach. Jutro panowie bedą chyba robić kuchnię, pokój gościnny i może holl. W tym tygodniu powinni skończyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 06.02.2007 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2007 Włos się na głowie jeży! Wyliczam sobie ile mnie bedą kosztować wylewki i podłogi. Koszmar Możecie mi podpowiedzieć ile was kosztowały materiały na wylewki? Od razu podajcie proszę grubość wylewki i powierzchnię. Myślę, że w pomieszczeniach takich jak pralnia, kotłownia i garderoby sami położymy kafle, bo nawet jak nie wyjdą idealnie, to nie będzie stresu W garażu chyba jednak bedzie beton pomalowany specjalną farbą, albo też sami położymy jakieś tanie kafle. Panowie dziś skończyli pokój gościnny i kuchnię, położyli też "szarówę" w holu i chyba w małej łazience i pomieszczeniu gosp. Dziś byli tez elektrycy i dokończyli instalację w garażu (jednak będziemy tynkować garaż teraz). Wstawi się tam jakiś piecyk (albo poproszę panów, zeby zostawili nagrzewnicę). Dziś usłyszałam komplement od nich. Była moja sąsiadka oglądać tynki. Rozmowa zeszła na kwestię jakości i panowie stwierdzili, ze się starają, bo taka inwestorka jak jak rzadko się trafia (to chyba zasługa wieczornego piffka ) Nie wiem, na ile jest to prawdą, ale zawsze miło usłyszeć coś takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 10.02.2007 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 Muszę dziś zrobić tak: Wybraliśmy płytki na podłogę Widzieliśmy dziś sporo płytek, oczywiście najlepsze były te najdroższe - po 280 zł/m2 To poza naszym zasięgiem. Bardzo Ale znaleźliśmy takie, które są i ładne, i w miarę tanie - Polcolorit kolekcja Wood - kolor ciemny beż (wygląda jak parkiet dębowy). Kolor, pomimo nazwy nie jest beżowy - dla nas w sam raz (Iga, ten chyba ci sie podobał ) http://www.polcolorit.pl/zdjecia/pg_beige_c1.jpg Płytki mają fajny wzór, a w dodatku sa bardzo przyjemne w dotyku - trochę jak drewno - raczej szorstkie. Nie wszystkie są jednakowe, więc fajnie to wygląda. Przynajmniej jeden problem z głowy (mam nadzieję ) Problem jest jeszcze w ułożeniu płytek. Mój mąż twierdzi, ze ułożenie proste (równoległe) bedzie wyglądać kiepsko, nalega na jodełkę. Co o tym myślicie? Ja trochę się boję, że przy jodełce będzie dużo pracy i dużo odpadów [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 10.02.2007 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 No właśnie, zapomniałam wam napisać, że przeprowadziliśmy prowizoryczny "test szmaty" na płytkach (dziś w sklepie). Oglądaliśmy śliczne płytki - były dość duże i miały przepiękny rysunek drewna, kolor też nam odpowiadał (tzn. dla mnie trochę za czerwony był, ale ładny). Płytki były gładkie i błyszczące, bez wgłębień. Przypomniały mi się nasze rozważania na temat mopa, więc postanowiłam to sprawdzić. Ale wiecie - trochę głupio - mam prosić sprzedawczynię o brudną ścierę? Niby sklep łazienkowy, pełno umywalek z bateriami, ale bez wody. Mój mąż wpadł jednak na pomysł, żey wykorzystać do tego warunki atmosferyczne, więc zgarnęłam trochę śniegu sprzed drzwi i wysmarowałam płytki. Po chwili sprawdziliśmy i zostały ślady. Niedobrze. Dla nas odpada. (przyłapał nas sprzedawca , ale wytłumaczyłam o co chodzi, i przyjął to ze zrozumieniem ) Na naszych płytkach z Polcoloritu było w porządku, co dodatkowo utwierdziło nas w naszym wyborze. Iga, sprawdzałaś już swoje płytki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 11.02.2007 16:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2007 Ale zimno, cholera! Po ostatniej nocy rano było w domu ok, 1- 2 stopnie (na górze), na dole cieplej, nie wiem ile, bo termometr jest na górze, a drugi w garażu. W niektórych miejscach na szybach pozamarzały kropelki wody (wiadomo, tam jednak najzimniej). Woda w butelkach nie zamarzła w ogóle Ostatnie palenie było ok. 23.30, a jak rano przyszłam to popiół był jeszcze ciepły. Na szczęście góra już właściwie sucha, sa jeszcze niewielkie mokre miesca przy oknach (tam gdzie docelowo prarapet - myślę, że kapie tam woda z okien i trochę zawilgaca ścianę. Na dole tynki też już praktycznie suche. Jest mokre miejsce, gdzie była podmurowywana ściana (pewnie bloczki były zawilgocone), no i trochę sufity jakby nie całkiem suche, zwłaszcza w wiatrołapie. Martwię się trochę o garaż - wczoraj pies wtargnął nam do garażu (rozerwał folię) i było tam ledwo powyżej zera. Na szczęście dziura nie była tam długo - przyszliśmy napalić w kozie, to pozabijaliśmy wszystko. No i chodził piecyk. Pies znów na łańcuchu Dziś rano temp. 1 stopień (w garażu), ale akurat wyłączony był piecyk (timer jest podpięty do gniazdka). Jak chodzi piecyk (mała farelka) to jest ok. 3 stopni. I ładnie schnie, bo jest przewiew, a powietrze suche. Mój mąż twierdzi, że jeśli coś się stanie z tynkami w garażu, to sam naprawi Dziś paliłam sporo w kozie - temp. w salonie ok. 11 stopni, na górze 3 - 4. Ale pozasłaniałam większość dziur między styropianem a deskami, i wreszcie porządnie zasłoniłam styropianem szparę pod drzwiami (było jakoś byle jak). Jutro musze zadzwonić do panów od reku, zeby umówić się na rozprowadzanie kanałów, no i czekamy na styropian na podłogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 12.02.2007 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 Wbrew prognozom pogody nie było dziś odwilży. Był lekki mrozek, no, może 0 stopni, bo nic się nie topiło (przynajmniej u nas, na wsi ). Za to w domu znacznie cieplej. W garażu zmniejszyłam grzanie, bo temperatura dochodziła do obrzydliwie wysokich PIĘCIU stopni Na dole jeszcze okna mokre (wiadomo - tynki skończyli w ubiegły czwartek), ale ściany już prawie prawie suche, a na górze luzik , nawet nie ma za dużo wilgoci na oknach - jakieś niedobitki. Dziś mąż napalił w kozie rano, ja później wychodziłam, to skoczyłam troch podrzucić (jeszcze się paliło), a potem poszłam pooglądać miksokretowe wylewki sąsiada, więc jeszcze raz rozpaliłam (było ok. 18.30). I już, więcej dziś nie idę, mam dość (ostatnio w czasie tych dużych mrozów paliliśmy późnymi wieczorami - ok. 23 bo tak zimno było). A teraz mam w nosie, nic już się nie stanie, a poza tym nie ma prawie mrozu. Aha - nowy test dziś robiłam, tym razem na wytrzymałość tynków Chciałam sprawdzić jak się ma mój tynk w garażu, co go trochę mróz (chyba) popieścił. Próbowałam urwać kawałek na dole, przy tym chropowatym brzegu, gdzie będzie wylewka. I nic, cholerstwo trzyma się jak ()$^#*&%)(#& Odpuściłam sobię, bo szkoda mi było paznokci Spróbuję jutro. Młotkiem - nie wygra ze mną cholera (żartuję ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 13.02.2007 15:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2007 Kilka zdjęć dla was (dlaczego białe ściany na zdjęciach z cyfrówek wychodzą cieniowane? Najpierw salon z kozą http://images11.fotosik.pl/50/d22e6437144199b7med.jpg Przejście z salonu do holu i póżniej wiatrołapu (po prawej kuchnia): http://images20.fotosik.pl/36/90a5203702e7f998med.jpg drzwi tarasowe: http://images20.fotosik.pl/36/3e2ee02bf1365906.jpg I okno (trochę nieostre ) http://images20.fotosik.pl/36/f2cb3fd190ed6a20.jpg To samo okno w całości: http://images13.fotosik.pl/43/7a791a60b78db099med.jpg Widok na salon z holu: http://images12.fotosik.pl/44/4858e56e66881b98med.jpg I nasze płytki http://images11.fotosik.pl/50/9c7217139f02b17amed.jpg tutaj te same, ale małe, w połączeniu z jasnym beżem (tutaj kolor jest bardziej prawdziwy, bo poprzednie zdjęcie trochę przekłamane - za czerwone) http://images20.fotosik.pl/37/db4584482c31bf32med.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 16.02.2007 23:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2007 Przepusty w stropie pod wentylację zrobione, kolejne prace bedą juz po wylewkach. W poniedziałek zakończy się rozkładanie instalacji do oc, bo pan nie chciał zostawiać rurek na podłodze do tynków (żeby nie zniszczyli), Zrobi to teraz. Dziś przyjechał styro pod posadzki. Wrzuciłam wszystko do garażu, ale potem zmieniłam zdanie i przeniosłam - paczkę po paczce - do domu. Tam będzie bezpieczniejszy Trochę się zmachałam Hydraulicy jakoś w przyszłym tygodniu (nie wiem, kiedy dokładnie) zaczną przygotowywać instalację - założą izolację na rurki c.w. , położą styropian i folię i zaczną układać podłogówkę. A potem.... wylewki, czyli wysypki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 17.02.2007 17:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2007 Planowanie , planowanie, planowanie..... teraz robię to kilka razy dziennie, zmieniając czasem koncepcję Ale planować trzeba intensywnie, bo już tak blisko, że wszystko nas wkurza w naszym/nienaszym mieszkaniu czyli trzeba się sprężyć, zeby jak najszybciej nam poszło. Wpadłam ostatnio na pomysł, że w zasadzie nie trzeba czekać na wygrzanie wylewek (podłogówki) żeby zacząć układać płytki. Bo kto powiedział, że trzeba zacząć od podłóg? Zadzwoniłam dziś do pana, z którym umawiałam się wstępnie na układanie kafli (mówił, że znajdzie dla mnie czas ) i zapytałam jak tam z terminami. Powiedział, że przyjedzie do mnie za tydzień i pogadamy, zobaczy co tam do zrobienia itd. Kurczę, mam nadzieję, że bedzie mógł i się zgodzi. Co prawda nie widziałam jak układa kafelki, ale widziałam, jak robił nam ocieplenie domu - starannie i porządnie. Czyli pozwólcie, ze sobie na szybko wszystko poukładam w głowie... w poniedziałek oc powiedzmy środa - czwartek wchodzą hydraulicy bawić się w układanie izolacji i podłogówki. Ile może im to zająć? Tydzień? półtora? Powiedzmy póltora, czyli za dwa tygodnie moglibyśmy robić wylewki. Dodajac jakiś poślizg na nieprzewidziane rzeczy, liczę że za 3 tygodnie wylewki bedą skończone. Pan S. mógłby teoretycznie wejść po kilku dniach do kuchni czy łazienki, zeby zacząć robić glazurę. Jeśłi bedzie miał czas. A układanie glazury ile? Któż to wie Nie mam pojęcia. W ogóle to moja koncepcja ułożenia kafli w kuchni jeszcze nie powstała Wiem tylko, ze kafle mają być jasne, kremowo-beżowe. Meble będą wenge, więc potrzebny jest kontrast. Kafle do dolnej łazienki niby wybrane, ale nie rozplanowaliśmy ułożenia Czy jakieś dekory dajemy, czy robimy taką prostą i sterylną w wyglądzie. W sumie wolałabym nie dać dekorów niż napieprzyć coś za bardzo. Zobaczymy. Czasu mało A później - po wylwekach czekamy ze 3 tyg. (czyli wg moich obliczeń za ok. 5, najdalej 6 tyg. powinniśmy mieć montowaną pompę ciepła), wygrzewamy przez 2 tygodnie, po czym można robić podłogi. Czyli za 8 tygodni zaczęło by się układanie gresu. Za 8 tygodni to co będziemy mieć? Spojrzałam w kalendarz - połowa kwietnia Kurcze, późno, ale jeszcze nie tak źle. Ile potrwa ułożenie ok. 80 m2 kafli? W międzyczasie montaż umywalek i kibelków, jakichś tam brodzików i innych. It's tight, jak by powiedział mój mąż. Będziemy się musieli sprężyć. No nic, w razie czego plan B - czyli zgroza - wprowadzamy się na betony Ile może zająć to kafelkowanie? Powiedzcie, kochani.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 18.02.2007 19:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2007 Ale dzisiaj był cudowny dzień! Taki wiosenny powiew... szkoda że tylko na chwilę Korzystajac z pięknej pogody i całkiem przyzwoitej, jak na tę porę roku, temperatury, wybrałyśmy się z dziewczynami pohasać na działce. Siedziałyśmy na tarasie (trochę za dużo powiedziane, bo taras jeszcze nie zalany, tylko wypełniony piachem), grzało słońce, było cudownie Dostrzegłam jednak brzydotę naszej działki - żadnej zieleni, pobojowisko No, coż, trzeba będzie się tym zająć Dziś po raz pierwszy otworzyłam okna na cały dzień, we wszystkich pokojach, żeby trochę przewiało, bo jednak jeszcze sporo wilgoci w domu. Na wieczór zamknęłam okna i tradycyjnie napaliłam w kozie. Ale słucham tak pogody i zapowiadają jakieś gigantyczne nrozy na przyszły tydzień, i to przez kilka dni. I sama nie wiem, czy mam palić tak cały czas czy dać już sobie spokój. Bo właściwie wszystko wydaje się suche, ale trochę się boję, ze to pozory. Może będziemy rozpalać rano i wieczorem, tak, żeby jakieś 1-2 stopnie w te mrozy w domu były. Aha, pozakładałam dziś wszystkie klamki w naszych oknach, bo były niezamontowane, jako, że miało być tynkowanie. Teraz chyba już nic nie powinno się im stać. Klamki nie są najładniejsze - kolor stare złoto. Ja chciałam jaśniejszy, taki złoto-srebrny kolor, ale cena była kosmiczna. Zmienimy jak będzie nas stać, może na początku tylko w kuchni i w sypialni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 22.02.2007 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2007 Koncepcja Igi co do położenia szyby w kuchni zamiast kafelków spodobała mi się bardzo - chciałabym położyć tapetą, taką np (i na to szyba): http://www.as-creation.com/files/explorer/detail/523440.jpg A najbardziej mi się ta podoba, ale mąż zbeształ mnie za kolor (chociaż wzór mu się podoba): http://www.as-creation.com/files/explorer/detail/516411.jpg Meble mają docelowo być prościutkie, w kolorze wenge, blat jasny jakiś. Aha - przy kuchence dałabym jednak kafle - szkoda by mi było szorować szybę z oleju (jednak zawsze pryska), nie wiem, czy byś się nie porysowała od tego szorowania lub traktowania jakimiś ostrymi płynami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 24.02.2007 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2007 Co by tu napisać? Hmmmm.... zaczęło się układanie styropianu na górze (właściwie to niewiele zostało do skończenia, tylko pokój nad garażem i łazienka), na to jest folia alu i pewnie w poniedziałek panowie zaczną układać plątaninę rurek. Pogadaliśmy trochę o ilości pętli - w salonie (31 m2) będą trzy, w małym pokoju gościnnym dwie, reszta - nie wiem, ale p. hydraulik jest zwolennikiem u kładania większej ilości krótszych pętli, niż małej długich, bo podobno przy długich przy końcu nie grzeje tak dobrze. Wysłałam mapkę geodezyjną wraz z podpisaną umową do pana od oczyszczalni ogrodowych, zrobiłam tez przelew za licencję na tę oczyszczalnię. Mam nadzieję że projekt przyjdzie szybko, a wraz z nim mam dostać listę roślin, które mogę zasadzić na poletku oczyszczalni. Juz się nie mogę doczekać - będzie co planować Zimno dziś w domu było bardzo, mimo palenia wczoraj. Rano na górze temp. na minusie, ale był koszmarny mróz, i silny wiatr, no i ostatnie palenie było ok. 17, kiedy wyjeżdżali panowie hydraulicy. Potem nie chciało nam się już tam biegać, tym bardziej, że tynki juz suche, no i był to już któryś już dzień z kolei taki zimny, więc dom się wymroził. Od jutra ma być cieplej - mam nadzieję, że temperatura dodatnia w dzień (albo chociaż w okolicy zera) utrzyma się dłużej, bo trochę boję się o nasze przyszłe wylewki. Dziś ze zgrozą przeczytałam na forum o plastyfikatorze Klutan - który strasznie śmierdzi i czuć go nawet po ułożeniu kafli, przy myciu podłogi . Muszę zobaczyć, jakie plastyfikatory mają w hurtowniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 26.02.2007 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2007 Mam trochę dobrych wiadomości i jedną niezbyt dobrą Zacznę od dobrych - jutro powinna byc zakończona podłogówka, instalacja do kominka z pw i do solarów. Panowie musza zdążyć, bo w środę...... wylewki Tak się umówiłam, jutro mam jeszcze dzwonić, żeby potwierdzić, ale mam nadzieję, ze nic się nie zmieni w tej kwestii. Podłogówka jest już ułożona na górze (z wyjątkiem łazienki), trzeba tylko powpinać rurki do rozdzielacza. Na dole ułożony już styro w kuchni i małym pokoju, mam nadzieję, że zdążą, w razie czego mogą jeszcze kończy dół w środę, bo panowie i tak wylewki zaczynają od góry. Piach zamówiony, ma być jutro rano, jutro dzwonię też do hurtowni, zeby przywieźli cement, włókna i plastyfikator. Rozmawiałam dziś z panami od kafelków i mogą zacząć za 3 tygodnie. Czyli nie jest tragicznie. Natomiast jest problem z pc - nie ma jej jeszcze a właściwie nie ma zbiornika na wodę, sama pompa jest, ale bez zbiornika jest bezużyteczna (lepiej byłoby, gdyby był sam zbiornik, bo można byłoby podpiąć do niego kominek). Mam nadzieję, że za 3 tyg. zbiornik już będzie , bo wtedy zaczęlibyśmy wygrzewanie podłogówki. Musimy chyba ostro polatać za bateriami i ceramiką, bo już niedługo będą potrzebne (na razie podglądam dziennik Igi, bo tam kopalnia wiedzy o bateriach ). Nie mam niestety żadnych zdjęć z podłogówki, bo zapomniałam naładować baterie do aparatu Może jutro cyknę Pogoda zapowiada się fajna - tzn. fajna, że ciepło, ale za to mokro jednak dla naszych wylewek najważniejsze, żeby było ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 01.03.2007 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2007 Uwaga - MAMY WYLEWKI!!!!! Bardzo się cieszę z tego powodu, ale muszę przyznać, że ten etap wykończył mnie jak żaden inny Nie wiem czy to z powodu nerwówy co do rurek, dylatacji, przyszłych kafli i ilości dodatków do mieszanki betonowej, czy też tak się objawia przesyt budową W każdym razie czuję się wypompowana. Pamowie w tej chwili jeszcze kończą garaż, reszta już zrobiona. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Przy okazji odkryłam, że mamy za wysokie nadproże nad garażem - miało być 15 cm, jest 16 ale ..... bez uwzględnienia ocieplenia, jakie tam pójdzie. Czyli będzie problem z zamontowaniem meczanizmu do bramy. Chyba że zostawimy jakiś kawałek z mniejszą warstwą ocieplenia. Mój sąsiad zamontował bramę uchylną. Twierdzi, że można dokupić mechanizm i do takiej bramy, więc może to jest jakieś wyście. Z mężem ułożyliśmy styropian w garażu, bardzo dokładnie - najpierw skuliśmy tynk z brzegów, żeby styro mógł dojść do samej ściany. Później rozłożyliśmy folię - podwójnie, i na to poszły dwie warstwy styropianu - 5 + 3 cm. Układaliśmy wszystko b. dokładnie, zatykając większę szpary dociętymi kawałkami styro, a takie całkiem małe - wsypując kuleczki styropianu. Warstwy oczywiście ułożone na mijankę. Jak patrzyłam, jak panowie ułożyli kawałeczek przy drzwiach wejściowych, to stwierdziłam, ze mamy szczęście że oni nie układali tego na całości domu. W skrócie - pełna olewka, bo czas goni, i pewnie się nie chce. Muszę lecieć, zdjęcia pewnie będą wieczorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 09.03.2007 15:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2007 Oj, ale zaległości Ale w sumie niewiele się działo w domku. Wczoraj p. Wiesiek zalał nam schody wejściowe do domu (fundament był juz wylany), a teraz kończy taras - trzeba było go podmurować trochę, bo bedzie na pozimie podłogi w salonie (mniej więcej). Bardzo fajnie jest mieć schody do domu (do tej pory musiałam się bardzo wyciągać, zeby dosięgnąć do górnego zamka w drzwiach ). Wizja skończonego tarasu też nam się podoba - chyba zrobię tam grila w niedzielę Wpadniecie? Kupiliśmy już płytki do wiatrołapu (Legno Paradyża kolor brąz - ciemny), w ciezłej cenie - 49 zł w Castoramie. Niestety są dla nas za ciemne do salonu (sprawdziliśmy układając je tam), chociaz płytki bardzo fajne. Mamy też już płytki do kuchni na podłoge - gres Pedros Bianco (czy jakoś tak ) - 45 zł/m2 -10% rabatu. Gres jest taki lekko beżowy z delikatnymi ciapkami. http://www.paradyz.com.pl/images/products/big/001242.jpg Jeszcze nie odebrany. Wykończeniówka zaczyna się w przyszły poniedziałek, czyli mamy jeszcze 2 weekendy na ostateczne decyzje. Mało Właśnie zastanawiamy się czy nie zrobić murowanego brodzika na całą szerokość łazienki (czyli 1,5 m), bo mieliśmy zrobić prostokątny 0,8 X 1,2, ale nie wiemy, co zrobić z tym kawałkiem miejsca które zostanie. Na szafkę za mało, półki niewygodne, bo za głębokie (kiepski dostęp), poza tym odpadł by problem ze zrobieniem jednej ścianki prysznica (po prosty wykorzystalibyśmy istniejśce ściany łazienki, czyli do zabudowy tylko front. Co wy na to? Co do kafelków w łazience, to znalazłam piękną glazurę i terakotę chińską , przypominającą marmur, czy tarwetyn, w delikatym beżu, z delikatnym rysunkiem. Z połyskiem. Mój mąż nienawidzi płytek z połyskiem, ale te akurat go zachwyciły Niestety okazało się, że wykupiony został cały zapas, a firma sprowadza te płytki sama, więc nie ma szans na znalezienie go gdzie indziej Byliśmy zdołowani. Jest szansa (ale nie za wielka), że przyjedzie następnym transportem (czyli za ok. 2 tyg.), za tydzień powinni wiedziać, czy będzie. Postanowiliśmy czekać. Druga opcja to gres Arenisca krem Opoczna (w rzeczywistości trochę jaśniejszy): http://www.opoczno.com/products/1712m.jpg na podłogę gres w beżu (też jaśniejszy w realu): http://www.opoczno.com/products/1713m.jpg a zamiast dekorów damy taką mozaikę z malutkich kostek szklanych (kolory od pzeźroczystego, poprzez różne odcienie kremu po brąz). Na razie nie robimy kafli na ścianach w kuchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.