anpi 27.09.2006 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Qrczę, dlaczego mnie takie niespodzianki nie spotykają? Dominko, dom rośnie w oczach, jestem pod wrażeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 27.09.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Nie sprawdzałam, co jest w tym kartonie. Jakoś mi głupio Rzeczy zostawiłam tam, gdzie lezały. Może ktoś się po nie zgłosi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.09.2006 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 W przyrodzie nic nie ginie, tylko zmienia właściciela. Musi trąba powietrzna komuś to porwała, on biedny pomstuje na złodzieja, a Dominika zastanawia się nad tą zagadką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.09.2006 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Na trąbę mi to nie wygląda. Rzeczy sa ładnie ułożone przy płocie. Najpierw myślałam, że może jakiś sasiad chciał to sobie przechować i uznał, ze koło mojego ogrodzenia bedzie bezpieczniej. Teraz skłaniam się ku wersji, ze to jakieś niepotrzebne rzeczy ktoś podrzucił. Może sadził, ze zamiast na śmietnik komuś jeszcze posłużą. Nie wiem, póki co prezenty od tajemniczego wielbiciela leżą, jak leżały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pogor 28.09.2006 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Niezle jajka ) swoja droga to faktycznie zagadkowe i ciekawe skad sie tam wzielo, moze ktos pomylił adres a moze pracownicy z pobliskiej kastoramy wynoszą towar na lewo i robia sobie u Ciebie dziuple ) czy ja to sie mowi na takie miejsca. ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 29.09.2006 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2006 No dalej...opowiadaj.....skusiłaś się już zajrzeć do pudła??? Zajrzyj tylko, odstaw na miejsce i napisz co tam było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annanatali 29.09.2006 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2006 Dominikams to na pewno jest znak. My mieliśmy taki znak 2 lata temu. już rozglądaliśmy sie za działką, albo mieliśmy już kupioną, ale jeszcze nie myśleliśmy o budowie. Zadzwonił do nas mój ojciec i powiedział, że się zakopał na jakiejś polnej drodze w porządnym błocku i żebyśmy go wyciągneli. Mój mąż, gdy zajechaliśmy przeszedł się po polach obok, żeby znaleść jakieś kamienie, czy deski do podłożenia i co znalazł .... zerdzerwiałą łopatę. I to był nasz znak.A w następnym tygodniu więżba, jeśli majster znów nam nier zniknie. trzymam kciukasy za te znaki na niebie, niech dodają nam wiatru z żagle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 29.09.2006 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2006 A może chcą Cię wkręcić w ukrytą kamerę? To ostatnio takie popularne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 30.09.2006 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Uwielbiam wasze komentarze No więc po kilku dniach bycia szczęśliwą posiadaczką tych prezentów stwierdziłam, ze musza to być jakieś niepotrzebne komuś rzeczy. Ktoś nie miał co z tym zrobić i podrzucił myśląc, że może mi się przydadzą. Pudło jest jakies lekkie, może tam tylko jakies śmieci są? Sedesik w pięknej niebieskiej folijce przeniosłam do naszego drewnianego domku, może przyda się chłopakom, kto wie. Ja jednak nadal wolę uwazaać to za znak - zapowiedź mojej rychłej przeprowadzki Może ten kibel powinnam sobie jednak na pamiątkę zostawić? Jak myślicie? Może postawić go w ogrodzie i wykorzystać do zrobienia - dość osobliwej, przyznam - fontanny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 30.09.2006 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Pomysł z fontanną niezły. A może podejdź do sprawy praktycznie - i zamontuj go w łazience Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 30.09.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 dominikams, a może ktoś chce się wprowadzić do Twojego domku razem z Wami? I może chce być pierwszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 06.10.2006 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2006 wiesz! jestem w wielkim szoku! bardzo dawno nie zaglądałem do ciebie a tu chałupa już stoi!!! i zaczynałaś poźniej ode mnie! GRATULUJE!!! ekipy przede wszystkim... a co do prezentu to myśle że masz bardzo pomysłowych i świetnych znajomych!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdapz 18.10.2006 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Fajny dziennik, my z mezem tez sie budujemy w Markach, i jestesmy na podobnym etapie:) pozdrawiamMagda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.10.2006 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 wiesz! jestem w wielkim szoku! bardzo dawno nie zaglądałem do ciebie a tu chałupa już stoi!!! i zaczynałaś poźniej ode mnie! GRATULUJE!!! ekipy przede wszystkim... Zaczynałam trochę wcześniej, jakoś w pierwszej połowie lipca zalewaliśmy ławy, tak mi się wydaje (kurcze, jak to człowiek szybko zapomina takie rzeczy ) No i my mamy ekipę, a wy własnymi siłami budujecie, dlatego różnica duża. Magdapz, a ty dlaczego się nie ujawniasz ze szczegółami budowy?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdapz 19.10.2006 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Magdapz a ty dlaczego się nie ujawniasz ze szczegółami budowy?! korzystam z internetu okazjonalnie, wiec od czasu do czasu tylko poczytuje sobie. My zeczelismy budowe w sierpniu, wczoraj przyjechaly okna, a w poniedzialek dekarze zaczynaja ukladac dachowke, pozatym elektryk zaczal tez swoje robic, i powoli w srodku zaczelismy na razie tylko dol, mamy w planach przeprowadzke w grudniu:)pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.10.2006 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Zupełnie nie rozumiem, dlaczego masz jakieś wyrzuty sumienia. Panowie się machnęli - ludzka rzecz. Grzecznie im to uświadomiłaś. Zastanawiali się, jak naprawić błąd - ich problem. Moim zdaniem nie masz powodu się tym gryźć. I tak dobrze, ze tak w cześnie to zauważyłaś. My mieliśmy wycinanie ścian szczytowych! To dopiero była zabawa! A ile paliwka do agregatu na to poszło ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 19.10.2006 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Nie martw nic, czasami trzeba twardo z fachowcami. Czasami wystarczy stanowczy głos a czasami mała wišzanka niecenzuralna . tak było u mnie gdy mi troszku fachowcy zaleli za skórę - no bo ja tak a oni po swojemu bo co tam będš baby słuchać. Gdy okazało się że potrafię rzucić parę q.. to natychmiast doznali rozjanienia umysłów, a potem skarżyli mojemu małżonkowi że dostali od szefowej zj.bkę. Co do opónień to chyba obecnie norma. Wszyscy o tym mówiš. U mnie też opónienie ok. 1 miesišca. Ale mam nadzieję, że plan roczny niedługo zostanie zakończony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 19.10.2006 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Hejka, fajny dziennik Ja w sprawie DGP - osobiście wstrzymałbym się z rurkami do tynków, do tego czasu traktuj kominek jak kozę, przy otwartych przestrzeniach i braku (jak rozumiem) obudowy będzie grzał aż miło. Koleżanka jest już chyba z 8 lat po przeprowadzce a DGP nadal nie zrobiła "bo i po co?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.10.2006 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Magdapz - no to tempo macie niezłe!! Agduś i Wciornastek - wiecie, ja normalnie jestem bardzo kłótliwa baba , potrafię wrzeszczeć, używać niecenzuralnych słów itd. ale w przypadku mojej ekipy nie miałam powodu, żeby tak robić bo chłopaki naprawdę się starali ( i starają), no i w końcu przecież zostawili to miejsce, (tylko że pomyliła im się grubość), czyli starali się zrobić to zgodnie z ustaleniami. W projekcie oczywiście ani słowa na ten temat nie ma. A ja rzeczywiście mówiłam o tym na samym poczatku budowy, więc mieli prawo zapomnieć. Dlatego nie uważam, że zasługiwali na wrzaski i wiązanki. Może jestem jakaś nawiedzona, ale skoro oni znosili bez mrugnięcia okiem moje fanaberie (było ich trochę ) i jakieś niedociągnięcia, to powinnam zachowywać się tak samo. Ale było, minęło, jest już w porządku. Kropi - czyli sugerujesz, żeby rozprowadzenie robić dopiero po otynkowaniu? A kuć ewentualne otwory na rozprowadzenie też po tynkach, czy przed? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 19.10.2006 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Ja zostawiam ten miodzik na potem-potem. Przekucia pionowe utrudniają robienie wylewek a poziome nie pomagają w równym tynkowaniu. Tylko w drewnianym stropie z oczywistych względów mam zaplanowane gdzie zostawić otwory. Warto natomiast dokładnie rozplanować przebieg tras wszystkich kanałów, ja uzgadniałem to z kominkarzami, żeby potem nie bylo jakiegoś kuku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.