Mohag 30.09.2007 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2007 Dzielni jestescie zobaczysz jeszcze troche i uwiniecie sie z robota w mig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 30.09.2007 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2007 cześć, daaawno mnie u Ciebie nie było rozumiem Twoje tęsknoty co do tworzenia ogrodu - u nas tez jeszcze ziemia nie nawieziona, chciałam (nawet dziś) kupić drzewka, ale mąż mnie powstrzymuje (bo niby gdzie mamy je przetrzymywać ) poddasze też robimy sami ; wełnę mocowaliśmy na druciki, mąż używał okularów oraz maseczek - wełna zawsze pyli - czuć to dopiero potem. Wstepnie obliczaliśmy, że poszło ok 400 sztuk profili, i ok 2000 (sic!) śrubeczek do ich przykręcania a jeszcze chyba nie wszystko - strasznie żmudna i ciągnąca się w czasie robota "z wełnianym" pozdrowieniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 01.10.2007 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Podziwiam! Kontaktów z wełną nie wspominam zbyt miło.Wiem, jak to jest, kiedy się czeka na nawiezienie ziemi i pierwszą trawkę. Doczekasz się! A potem trzeba będzie kosić, kosić, kosić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 05.10.2007 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2007 Uważaj z wełną, bo po co masz nawdychać się jakichś świństw... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 06.10.2007 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2007 dominis, wypatrzylam Ciebie ze sie tu wloczysz prosze tu szybciutko relacjones zapodawac, co jak i dlaczego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 07.10.2007 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2007 Mohag, ty Holmsie No jest tak, że sporo już ocieplone, ale jeszcze połowa została. Niestety możemy pracować tylko w weekendy, więc jeszcze tydzień na pewno to zajmie. (mam nadzieję, że tylko tydzień). I tyle! Dzięki wszystkim za trzymanie kciuków i troskę o moje drogi oddechowe (posłuchałam sie was i zakładam tą maskę ) ave - jak chcesz, to kup drzewka i posadź do doniczek. Do zimy się ładnie ukorzenią i później będziesz mogła je wysadzić w dowolnym momencie (nawet w środku lata ). Kup sobie chociaż jedno drzewko, zobaczysz, jak ci się humor poprawi Tylko nie brzoskwinię ani morelę - te lepiej sadzić na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 07.10.2007 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2007 To jestem z Toba "moca" przy tym ocieplaniu, oby poszlo Wam jak najszybciej i zebyscie mogli wylozyc sie na kanapce po dobrze spelnionym obowiazku ps... ja poprostu mam pauze tworcza i tak sie obijam po forumie, to Cie zauwazylam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANDIX 16.10.2007 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Pozdrawiam serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 16.10.2007 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Dominko, ja po prośbie . Jak się wierci dziury w gresie . To, że trudno, to wiem. Zdradź jakieś szczegóły, bo boję się, żeby nam płytki nie popękały. Pamiętam, że była kiedyś w dzienniku Twoja fotka podczas tej niewdzięcznej pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 20.10.2007 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Oj, pewnie już za późno na te rady dot. wiercenia Ja wierciłam normalnie, bez udaru, ale miałam łatwiej, bo pan S. nawiercał te płytki (tzn. że były takie małe dołki) i mi wiertło nie jeździło na wszystkie strony. No i tym wiertłem tak trochę na boki kręciłam, żeby było szerzej. Aha, co jakiś czas (no nie wiem 1 - 2 min.) wiertło maczałam w kubku z wodą, w celu ostudzenia go. bo gorące jak cholera. Potem tylko wytrzeć, żeby było suche i dalej. Najlepiej wierci się (wbrew pozorom) na środku płytki, a nie tam, gdzie fuga (bo potrafi odprysnąć - mi tak się zdarzyło, ale przykryła to ta "trzymaczka" do uchwytu na prysznic. W sumie myślałam, że będzie trudno, a wcale nie było, poza tym, ze to ciężka praca jest. Trzeba mocno przyciskać i długo to trwa. Aha, są specjalne wiertła do kafli. My akurat używaliśmy zwykłych, bo tych nie mieliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANDIX 20.10.2007 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Mnie najpewniej nawiercało się trzpieniem z otwornicy. Przechodzi przez górną warstwę błyskawicznie. Później dowiercić wiertłem odpowiedniej grubości i gotowe. narobiłem tych otworów sporo i nigdy mi nie pękła płytka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 20.10.2007 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2007 Nie za późno, Dominiko . Instrukcja w sam raz na czasie, bo walczę z dopieszczaniem łazienki. Andix, z trzpieniem otwornicy też spróbuję. Tylko ten mój gres jest piekielnie twardy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 21.10.2007 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2007 No to super, że mogłam sie na coś przydać A co do tego zdjęcia, to kolega mnie niedawno opieprzył, że takie brzydkie zdjęcia wklejam, a tu proszę - jednak dobrze, że wkleiłam, zapadło ci w pamięć i wiedziałaś, gdzie pytać Andix - a co to ten trzpień w otwornicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 22.10.2007 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2007 Jeżeli dobrze kojarzę, to trzpień do otwornicy, to jest taki bolec, na którym mocuje się tarczki do wycinania dziurek. A kolegę, któremu nie podobają się Twoje zdjęcia, proponuję zignorować. Kiepski ma gust chłopina . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANDIX 25.10.2007 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Może źle użyłem nazwy -otwornica. Bo jest to raczek wycinarka do otworów w płytkach glazurowanych (w kształcie litery "h" a nie tarczka. Trzpień jest stożkowy ze spiekiem węglowym i idzie w płytkę jak w masło. Zaletą jest to, ze do wiertła potrzeba udaru, a przy nawiercaniu trzpieniem nie. Po nawierceniu, trzeba oczywiście wiertłem do betonu dokończyć dzieła, ale to już drobnostka. Otwornica kosztowała ok. 7 zł. Oczywiście najlepsze są wiertła diamentowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aasienkaaa 07.11.2007 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Dominikams śliczny domek na prawdę bardzo ładny Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 07.11.2007 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Dominika, ja rozumiem, że urządzanie się jest absorbujące, ale pokaż się czasem choć na moment! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 17.11.2007 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 I po co wracac na to Forum Tylko człwoiek dola łapie bo mój ogród to w lesie a ja nijak nie mam weny rzeby się za neigo zabrać Ale Ciebie podziwiam i gratuluje postepów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 19.11.2007 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Dominika - jak tam postepy prac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 19.11.2007 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Zagubiła się w pracy, tak długo jej nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.