Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do zapiskow dominikims


Recommended Posts

Dominikas -mam dylemat okienny... mamy dachówkę w kolorze ceglastym (podobna nieco do Twojej) i w planach był złoty dąb obustronny. Mąż jednak twierdzi, że jest zbyt oklepany i "sraczkowaty" i namawia mnie na orzech. Wyczytałam, że Ty masz taki kolorek. Teraz stoję przed wyborem (za tydzien podpisujemy umowę w Vidoku). Napisz mi proszę jaki to kolor elewacji (a NAJLEPIEJ NR I FIRMĘ TYNKU). Bo w takim zestawieniu jak u Ciebie ten orzech wygląda Git -i chyba dam się przekonac :wink: Napisz mi jeszcze czy ten orzech od wewnątrz nie przytłacza za bardzo? nie masz problemu z doborem kolorystyki? Jakie będą drzwi wewnętrzne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dominikas -mam dylemat okienny... mamy dachówkę w kolorze ceglastym (podobna nieco do Twojej) i w planach był złoty dąb obustronny. Mąż jednak twierdzi, że jest zbyt oklepany i "sraczkowaty" i namawia mnie na orzech. Wyczytałam, że Ty masz taki kolorek. Teraz stoję przed wyborem (za tydzien podpisujemy umowę w Vidoku). Napisz mi proszę jaki to kolor elewacji (a NAJLEPIEJ NR I FIRMĘ TYNKU). Bo w takim zestawieniu jak u Ciebie ten orzech wygląda Git -i chyba dam się przekonac :wink: Napisz mi jeszcze czy ten orzech od wewnątrz nie przytłacza za bardzo? nie masz problemu z doborem kolorystyki? Jakie będą drzwi wewnętrzne?

 

Kurcze, chyba już za poźno :roll: ale namawiam na orzech - okna są śliczne, i nie, nie przytłaczają, a raczej nadają elegancji wnętrzu (chociaz u nas jeszcze mało elegancko jest :roll: :cry: ). Tynk to akryl Kabe, mam gdzieś wiaderko w garażu, więc mogę sprawdzić, jeśli jeszcze się przyda. Aha drzwi wewnętrzne będą chyba też w orzechu. Właściwie to raczej na pewno. Generalnie właśnie te okna dają dość spore pole manewru. Złoty dąb bardziej się gryzie z niektórymi kolorami, choć to oczywiście kwestia gustu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominikas -mam dylemat okienny... mamy dachówkę w kolorze ceglastym (podobna nieco do Twojej) i w planach był złoty dąb obustronny. Mąż jednak twierdzi, że jest zbyt oklepany i "sraczkowaty" i namawia mnie na orzech. Wyczytałam, że Ty masz taki kolorek. Teraz stoję przed wyborem (za tydzien podpisujemy umowę w Vidoku). Napisz mi proszę jaki to kolor elewacji (a NAJLEPIEJ NR I FIRMĘ TYNKU). Bo w takim zestawieniu jak u Ciebie ten orzech wygląda Git -i chyba dam się przekonac :wink: Napisz mi jeszcze czy ten orzech od wewnątrz nie przytłacza za bardzo? nie masz problemu z doborem kolorystyki? Jakie będą drzwi wewnętrzne?

 

Kurcze, chyba już za poźno :roll: ale namawiam na orzech - okna są śliczne, i nie, nie przytłaczają, a raczej nadają elegancji wnętrzu (chociaz u nas jeszcze mało elegancko jest :roll: :cry: ). Tynk to akryl Kabe, mam gdzieś wiaderko w garażu, więc mogę sprawdzić, jeśli jeszcze się przyda. Aha drzwi wewnętrzne będą chyba też w orzechu. Właściwie to raczej na pewno. Generalnie właśnie te okna dają dość spore pole manewru. Złoty dąb bardziej się gryzie z niektórymi kolorami, choć to oczywiście kwestia gustu :D

Wcale nie za późno :) Bo umowę na okna podpisujemy za tydzień lub dwa (jeszcze czekamy na wyceny -Vidok i Jezierski na placu boju). Drzwi wewnętrzne planujemy też orzech z Classena (MDF bo tani :-? ), zewnętrzne także. Co do tynku -to nadal proszę o numerek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś - śmiejesz się pewnie z tych świec w kominku :wink:

 

Sylwia - jak to zakup następnej działki? :o Kurcze, muszę poczytać wasze dzienniki :roll: :oops:

 

Kasia - podam ten nr tynku, nie ma sprawy - i cieszę się, że nie za późno :D Co do drzwi Classena to bardzo nie polecam. Mieliśmy takie kupić, ale sąsiedzi bardzo nas przed nimi ostrzegali. Oni mają takie i są beznadziejne - futryny nie trzymają wymiarów, z każdymi drzwiami było coś nie tak, poza tym zdarła im się okleina w kilku miejscach (jest tak cienka, że naprawdę łatwo ją uszkodzić). Oni mają drzwi w jasnym kolorze - chyba klon, więc nie jest tragicznie, ale przy ciemnych to byłby już poważny problem. Poradzili mi żeby wziąć drzwi ze Stolarki Wołomin. Mieli takie w poprzednim mieszkaniu i okleina była dużo dużo lepsza, w ogóle podobno niezłe te drzwi. Wściekli są że pośpieszyli się z tym zakupem, bo chcieli jak najtaniej, a wygląda na to że te drzwi po jakimś czasie będą musieli wymienić :roll:

 

Rom - kominek jest rzeczywiście fajowy. Mimo że na razie łysy, czyli bez obudowy, to bardzo jesteśmy z niego zadowoleni. I, co najważniejsze - sprawdza się, w domu dużo cieplej, i przyjemniej :D

 

No pisałabym częścej, ale o czym? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale się nie śmieję! Bardzo mi się spodobały!

Fajnie macie z tym podłączeniem kominka do zbiornika. Żałuję, że nam tego nie zaproponowali. Właściwie, to mogliśmy się upomnieć, ale już miałam tak dosyć prac budowlanych i instalacyjnych, chciałam normalnie pomieszkać... Może kiedyś...

A zbiornik jest taki zwyczajny? Tzn. chodzi mi o to, czy nie ma jakiejś dodatkowej spirali w środku. Zastanawiam się, czy dużo brudnych prac by wymagało zainstalowanie czegoś takiego i czy w ogóle byłoby możliwe podpięcie do naszego zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale się nie śmieję! Bardzo mi się spodobały!

Fajnie macie z tym podłączeniem kominka do zbiornika. Żałuję, że nam tego nie zaproponowali. Właściwie, to mogliśmy się upomnieć, ale już miałam tak dosyć prac budowlanych i instalacyjnych, chciałam normalnie pomieszkać... Może kiedyś...

A zbiornik jest taki zwyczajny? Tzn. chodzi mi o to, czy nie ma jakiejś dodatkowej spirali w środku. Zastanawiam się, czy dużo brudnych prac by wymagało zainstalowanie czegoś takiego i czy w ogóle byłoby możliwe podpięcie do naszego zbiornika.

 

Wiesz, nam też się podobały :D , chociaż oczywiście nie ma to jak prawdziwy ogień :roll:

Słuchaj, do twojego zbiornika na pewno byś mogła podłączyć, bo - o ile dobrze pamiętam, masz do zbiornika podpięte solary, więc taki sam jak my. Prace są o tyle kłopotliwe, że do kominka trzeba doprowadzić zimną wodę oraz dwie rury - od kominka do kotłowni. u nas to wszystko jest pod wylewkami. Pewnie dałoby sie to zrobić i później, ale trzeba by albo kuć, albo to jakoś zabudować...

 

Nam też nie zaproponowali w zasadzie, zbiornik zamówiliśmy taki ze względu na solary w przyszłości, ale jak instalowali nam kolektory, to pamiętasz, mówili o tych rurkach miedzianych dookoła czopucha (planiowaliśmy zwykły kominek). Wtedy zaczęłam myśleć o płaszczu wodnym i doszłam do wniosku, że tak będzie najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a nam nawet nie wspomnieli o takiej możliwości, a sami nie wpadliśmy na taki pomysł.

Najgorzej byłoby z tą zimną wodą. Myślałam, że to obieg zamknięty. Od kominka do zbiornika nie jest daleko, a w dodatku akurat tam można by kryć rurki przy suficie. No ale na pewno teraz nie będziemy tego robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj!

bardzo mnie interesuje układ pompa ciepła + kominek + bufor

czy zdecydowałaś się na kominek Lechmy a jeżeli tak to czy będzie on z przystawką do pobierania powietrza z zewnątrz?

czy ten bufor 500l to szybko można naładować paląc w kominku?

ile wężownic jest w buforze oprócz tej od CWU?

czy woda z kominka ogrzewa bufor przez wewn. wężownicę czy ładuje go od góry?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, ale wy macie DGP chyba? Przeróbki zawsze można zrobić, jak odpoczniecie kilka lat od wykończeniówki, i będzie was ciągnęło do zmian 8)

 

Kze - dzięki, co prawda trochę zmartwień jest, nie idzie tak, jak byśmy sobie tego życzyli, powoli, ale do przodu :wink:

 

Dudniczenko - tak, kominek jest Lechmy z przystawką, do tego jeszcze przepustnica regulująca napływ powietrza z zewnątrz (ale kupiona nie w Lechmie, tylko w Castoramie).

 

Co do bufora, to nie wiem w końcu ile jest wężownic :oops: Chyba dwie. Kominek jest podłączony do środkowej części (a raczej może tak na 1/3 wysokości) zbiornika, tam gdzie oddaje ciepłą wodę, powrót jest z dolnej części.

 

Woda w zbiorniku nigdy nie jest wystudzona, gdyż jeśli nie palimy w kominku, podgrzewa ją pc. Nagrzanie do 62-65 stopni osiągamy po kilku godzinach delikatnego grzania (normalna temp. do której pc nagrzewa wodę to 40 stopni, taką mamy temp. zadaną). Z tym, że pompa nagrzewa wodę w części zbiornika do wyższej temp., tzn. w górnej części zbiornika jest temp. ok, 60 stopni, w dolnej ok. 30, na środku 40, a paląc w kominku uzyskujemy wodę o zbliżonej temperaturze właściwie w całym zbiorniku (mam 3 termometry na zbiorniku, w różnych częściach, więc mogę to łatwo sprawdzić). W tym czasie, kiedy nagrzewamy bufor, pracuje też podłogówka (która na bierząco zużywa to ciepło) ale na razie tylko na dole. Na pewno nie będzie tak łatwo nagrzać bufora jak dołączymy ogrzewanie na górze, jak będą większe mrozy, ale z drugiej strony pewnie będziemy wtedy palić większą mocą. Moi sąsiedzi jak raz za bardzo rozpalili w swoim kominku, i przełączyli na grzanie cwu w zbiorniku 200l (tak mają to dziwnie ustawione na razie, że muszą coś ręcznie przestawiać), to woda zagrzała się w 15 - 20 min. do temp. 80 stopni - tylko nie wiem, jaka była temp. wyjściowa.

 

U nas, zanim woda na płaszczu osiągnie temp. 65 stopni (temp. zadana na sterowniku) i włączą się pompy, upływa co najmniej z pół godziny, może nawet dłużej (mówię o porannym rozpalaniu, kiedy woda w płaszczu jest wystudzona). Fakt, że kiepsko nam jeszcze idzie rozpalanie :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe mamy dgp. Miało być, ale wszyscy twierdzili, że da się doprowadzić tylko do trzech pomieszczeń, a my mamy 4 sypialnie na górze. Zrezygnowaliśmy, licząc na to, że i tak wentylacja mechaniczna będzie mieszała powietrzem. W praniu wyszło, że na razie nie bardzo miesza, więc kominek grzeje głównie salon, jadalnię i kuchnie. Może, gdy zrobimy prawdziwy kominek, obudowując ten wkład, jakoś lepiej się to ciepło będzie rozchodziło. Chcemy kafle - kratki nad kominkiem w obudowie umieścić od strony schodów, żeby ciepłe powietrze wędrowało klatką schodową do góry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kze, brykiety na razie są w fazie eksperymentalnej. Póki co najbardziej podobają mi się takie w kostce, bo są super sprasowane, dłużej się palą, i ładniej pachną :wink: Faktycznie brak popiołu. Mam też takie w wałkach, ale kupiłam kiepskiej jakości, i mam zamiar zamówić od innego dostawcy (zresztą z forum). Dam znać, jak będzie z ich jakością. Myślę, że generalnie wygodniej jest palić drewnem, ale kto ma takie 2 letnie such drewno zaraz po skończeniu budowy?.... :roll: Duże kawałki drewna też się ciężko palą, albo ja muszę się jeszcze nauczyć :oops:

 

Więc bykiet dla osób które nie mogą sobie pozwolić na palenie suchym drewnem jak najbardziej, tylko trzeba znaleźć porządny brykiet.

 

Sadpal stosuję od kilku dni. Mam wrażenie, że pomaga.

 

 

Agduś, to mnie zaskoczyłaś z tym brakiem rozprowadzenia..... :roll: Faktycznie, wentylacja nie załatwi sprawy, już kiedyś o tym czytałam na forum, że za bardzo się nie rozprowadza. Ale myślę, że z tą kratką przy schodach to jest niezły pomysł.... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...