Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do zapiskow dominikims


Recommended Posts

Dominika, ,

czyli na efekt zestawienia kominów z dachówką trzeba będzie poczekać ... ech ! szkoda ! 8) . Dobrze, że chociaż na komin będzie można popatrzeć :wink:

Kozę kupiliście by wygrzewać domek, bo chcecie dalej prowadzić prace? Macie już umówione ekipy wykonawcze ?

Czym planujecie ogrzewać ? Robicie podłogówkę ? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dzięki, Świerczu!!

 

Rom, za kózkę zapłaciłam 200 zł (jakaś promocja w Praktikerze, kupiłam w sobotę, może jeszcze mają). Moja jest żeliwna, bez szamotu, i ma fajne rzeźbione nóżki. Tak sobie kombinuję, że chętnie bym ją zainstalowała w garażu na następną zimę, w razie jakichś dramatycznych mrozów, tylko nie mam pomysłu na odprowadzenie spalin :roll:

 

Były też takie (stalowe z szamotem lub bez):

http://met-spos.com.pl/img/piece/kwadrat/POW%20IIIsz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się przypomnę 8)

 

Dominika, ,

czyli na efekt zestawienia kominów z dachówką trzeba będzie poczekać ... ech ! szkoda ! 8) . Dobrze, że chociaż na komin będzie można popatrzeć :wink:

Kozę kupiliście by wygrzewać domek, bo chcecie dalej prowadzić prace? Macie już umówione ekipy wykonawcze ?

Czym planujecie ogrzewać ? Robicie podłogówkę ? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, ale wpadka, przeoczyłam zupełnie :oops: Dobrze, że się przypomniałaś :wink:

 

Już odpowiadam:

 

Ekipy mamy poumawiane mniej więcej: Chłopaki od stanu surowego mają nam zrobić ocieplenie, pewnie w grudniu. Tynkarz pewnie w styczniu, ewentualnie wczesną wiosną, ale wolałabym jednak wcześniej. Elektryka już mamy, myślę, że nie powinno być problemu.

Hydraulika tez mamy, ekipę od wylewek weźmiemy z forum.

 

Koza jest niezbędna do prowadzenia dalszych prac. Jeśli to będzie konieczne, wstawimy jakieś nagrzewnice lub inne piecyki, na sam czas wykonywania prac, bo myślę, że grzanie kozą umożliwi nam utrzymanie kilkustopniowej temperatury, tak, żeby tynki i wylewki nie zamarzły. Tynkarz twierdzi, że temp. 5 stopni jest wystarczająca (do prac i później).

 

Co do ogrzewania docelowego, to idziemy na całość :wink:

Będzie pompa ciepła, no i oczywiście podłogówka w całym domu. Dodatkowo kominek z DGP w razie dużych mrozów, i na wypadek dłuższego wyjazdu, kiedy pompa ciepła bedzie chodziła na "niskich obrotach". Wtedy wiadomo, że nagrzanie domu trwa dosyć długo (przy podlogówce), więc dlatego koniecznie kominek.

Mam nadzieję, że to wypali, inaczej mąż może stracić do mnie zaufanie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominikams,

no to widzę, że trzymasz wszystko w ryzach. I dobrze, bo plan musi być :wink: .

Pompa ciepła to fantastyczna sprawa, tylko dlaczego taka kosztowna? 8)

Ja również planuję nie przerywać prac na zimę i "robić" środek. Zastanawiam się tylko co z odprowadzeniem rury w kozie jeśli będzie już zamontowany kominek :roll: .

 

Jak zamierzasz wykończyć podłogi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie będzie kominka na razie. Miałam przez chwilę taki pomysł (bo nie mogłam znaleźć taniej kozuchy), ale porzuciłam go. Kominek zamontujemy później.

 

Podłogi - hmmm....

Salon koniecznie w drewnie - więc albo parkiet lamelowy (grubość chyba ok. 10 mm), olejowany (bardzo chcę mieć olejowaną podłogę), albo taki finishparkiet (jeśli uda się kupić bez lakierowania). Paneli nie lubię. Hol, kuchnia, gabinet - płytki. Za to na górze w pokojach być może damy linoleum (za namową Agduś, która nam to strasznie zareklamowała - prawdziwe linoleum, nie takie zwykłe, chamskie pcv). Jest przyjemne w dotyku, ciepłe, wytrzymałe na uszkodzenia mechaniczne, no i bardzo dobrze nadaje się na podłogówkę. Musze je jeszcze obejrzeć na żywo.

tutaj link:

http://www.forbo-flooring.pl/framework/DesktopDefault.aspx?menu_id=334&old_menu_id=334&ssm=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj - ciekawa jestm jak ci pojdzie, bede trzymac kciuki za cieple dni :wink:

 

Z pieskiem nie pojdzie ci latwo. Musicie wykryc ktoredy wychodzi. karac od razu. Zamykanie w kojcu, po odbyciu calej tej wycieczki raczej nie skojarzy sie jej z kara za wyjscie poza ogrodzenie. Po prostu czula sie odrzucona. I blagam nie mus, ze sie wymadrzam- po prostu interesuje sie troche psychologia zwierzat :wink:

Mozesz ja zamykac w kojcu zarac jak zauwazysz, ze wyszla= zlapac i zamknac (ale wtedy zawsze juz kojec bedzie kara, wiec nie mozna jej zamykac jak przychodza goscie). I najwazniejsze to ukarac przez nie okazywanie uwagi przez jakis czas. Tulenie po wypuszczeniu bardzo potrzebne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pieskiem nie pojdzie ci latwo. Musicie wykryc ktoredy wychodzi. karac od razu. Zamykanie w kojcu, po odbyciu calej tej wycieczki raczej nie skojarzy sie jej z kara za wyjscie poza ogrodzenie. Po prostu czula sie odrzucona. I blagam nie mus, ze sie wymadrzam- po prostu interesuje sie troche psychologia zwierzat :wink:

Mozesz ja zamykac w kojcu zarac jak zauwazysz, ze wyszla= zlapac i zamknac (ale wtedy zawsze juz kojec bedzie kara, wiec nie mozna jej zamykac jak przychodza goscie). I najwazniejsze to ukarac przez nie okazywanie uwagi przez jakis czas. Tulenie po wypuszczeniu bardzo potrzebne :)

 

 

No tak, zdaję sobie sprawę, że karanie ma być od razu. Ale nie bardzo mogę to robić - bo z reguły mnie nie ma, jak ona wyłazi. Właściwie to nigdy mnie przy tym nie było, więc jest to fizycznie niemożliwe. Oczywiście powinnam była zaprowadzić ją z powrotem na działkę - od razu, ale po prostu nie miałam czasu, no i bieganie z trzyletnim dzieciakiem nie jest takie proste.

W każdym razie chyba całe oduczanie będzie możliwe dopiero po naszej przeprowadzce. Na razie trzeba po prostu uniemożliwić.

Dzięki !!

 

Jeśli chodzi o wykładzinyto nie wiem, ile kosztują. Agduś pisała, że ceny zaczynają się od 70zł/m2, z położeniem. Ale te lepsze sa na pewno droższe. Dam znać, jak sie dowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga, mam jeszcze jedno pytanie - może masz jakieś pomysły, jak oduczyć psa skakania (przy powitaniach). Na mnie ona tak bardzo nie skacze (ja każe jej usiąść i dopiero wtedy się z nią witam), ale na męża.... i innych.... szkoda gadać :-? Zresztą czasem i mnie jest trudno ją opanować

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj widze, ze radosnego macie pieska- a wiem co mowie, bo unas jest mlody bokser= pies tesciow.

Posprawdzam w materialach, ale to trudna sztuka jak piesek juz duzy. I wymaga wielu zabiegow i konsekwencji ze strony wszystkich czlonkow rodziny. :wink:

Zastanow sie czy wam sie chce w to bawic- w koncu nie kazdy musi miec wytresowanego piska :wink: ZZawsze je kochamy i czaem i czasu i sreca brak, zby dyscypline wprowadzic - zupelnie jak z dziecmi :D

 

Moj wykonczeniowiec bierze za polozenie m2 wykladzimy 15 zł. No wiec wydaje sie, ze np. 70 + 15 wyjdzie drozej niz panele np. 20 + 30 :roll: Ale wykladziny forbo sa super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominka olejowane podłogi też bardzo mi się podobają. Z tym, że do mojego wnętrza raczej nie będą pasować :-? .

Na parterze położę raczej gres, a parkiet na poddaszu gdzie będą grzejniki.

O linoleum nie myślałam. Ale to też ciekawe rozwiązanie (i wcale nie takie tanie 8) ).

 

Co do psa, to planujemy wiosną sprawić sobie psiurka, ale obawiam się, że tak mnie pochłonie jego wychowanie, że na wykańczanie domu zabraknie już czasu :wink: .

A myślałaś by skorzystać ze Szkoły dla Psów i wyszkolić swojego pupila? Może potrzebuje silnej ręki ? :wink: 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam, dziewczyny :wink: :

 

Najpierw wykładzina: ta cena 70 zł to już z położeniem. Ja licze, ze np. parkiet lamelowy kosztowałby ok. 45 zł za m2, do tego położenie, cyklinowanie i olejowanie, więc mało nie będzie. Z drugiej strony - to była cena najtańszych wykładzin, a jak znam życie, to będą mi sie podobały te droższe :wink:

Jeśli te drewnopodobne bedą ładnie sie prezentować - ta nam sie bardzo podoba:

http://www.forbo.com/framework/ModuleFiles/mod_Product/Product/Image/1338/7544.jpg

 

to może zdecydujemy się na nią w salonie. Dzięki temu łatwiej będzie z podłogówką.

 

Teraz piesek: No jest to spory pies, taki mix labradora (trochę potężniejszy w barach i szczęce :roll: ). Naprawdę jest fajna i całkiem mądra, trochę nad nią pracowałam, ale mam mało czasu, niestety (zwłaszcza, że do treningu potrzebny jest spokój, a przy moich dzieciach jest to problematyczne :wink: ). Póki co nauczyłam ją przybiegania na gwizdek (zajęło to jakies 2-3 dni), reaguje na komendę "zostań" (ale tylko do czasu :wink:) , no i "do domu". Siadać juz umiała.

Ja nie mam jakichś ambicji, żeby mieć super wytresowanego psa, ale pewne rzeczy sa niezbędne. I tak np. musze ją oduczyć ciągnięcia na smyczy, i skakania - bo ubrania sa w opłakanym stanie. Poza tym chodzi tez o dzieci - na nie zazwyczaj nie skacze, ale kto wie? No i oczywiście chodzenie przy nodze.

 

Myślałam o szkoleniu, ale kiedy? Może jakoś w zimie byłoby mi łatwiej....

Mniej zabawy z domem, ale za to sporo nauki.... W ogóle chyba jestem jakoś mało zorganizowana :roll:

 

Aha - to jest piesek 3 letni, przygarnięty przez nas jakoś w lecie. Także z bagażem złych nawyków (a właściwie brakiem dobrych :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!

To Ci piesek numer wywiną :o Lepiej żeby się nie włóczyła bo to dla niej niebezpieczne się może okazać. My będziemy mieli 2 owczarki na działce i mam nadzieję, że wycieczek robić nie będą. Kojec mają solidnie wykończony z siadką zalaną w podmurówce i dość głębokim"murkiem" w ziemi bo kopią bestie.

Co do wychowania psa to jak mądry a Wy będziecie konsekwentni to obejdzie się bez szkolenia. Pies musi wiedzieć kto rządzi, jakie są reguły i będzie ok. Tylko nie dajcie się brać na smutne oczy!!!

Może wycieczki się skończą jak już będziecie mieszkać tam?

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Fajnie jest, jak coś się na budowie dzieje, no po prostu czuję, że żyję

Pan Wiesiek, znając móje zapędy murarskie, proponował mi dziś pomoc przy układaniu klinkieru na kominie, ale za wysoko , jak dla mnie Więc chyba nic już mi się nie uda wymurować Chyba że...śmietnik (ale nie wiem, czy bedziemy robić murowany śmietnik )

dominikams, ja też jestem chora jak na budowie cisza, a jak robota idzie, to krew zaczyna szybciej płynąć i czuję, że żyję. Ta budowa niesamowicie "wciąga" :wink:

Ty zastanawiasz się nad śmietnikiem, a ja chcę własnoręcznie wymurować ściankę w ogrodzeniu z cegły, by przysłonić nieco widok z jadalni. Obojętnie jak by mi to nie wyszło - chcę to zrobić własnymi rękami :wink: 8)

Więc myślę, że Twój śmietnik to też dobry pomysł :wink: .

 

Skoro masz takie kłopoty z pieskiem, który notorycznie ucieka, to dobrze robisz, że szukasz rozwiązania. Ten elektryczny drut może przynieść skutek. Warto spróbować. Lepsze to niż łańcuch 8) .

 

Czekam na fotki komina.

 

Pozdrówka !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...