Agduś 26.02.2008 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Wyobrażam sobie, jak dziewczynki się cieszą obserwując swoje pokoje. Czy już je "umeblowały"? Kolory wybrane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 26.02.2008 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Cieszą się, cieszą Kolory jeszcze nie wybrane, bo na razie będą się malować sufity i skosy (na biało), a dopiero potem reszta. Ja myślę o jakichś mocniejszych kolorach, przynajmniej częściowo. Ale zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 27.02.2008 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Dominika,napisałaś że chcesz zająć się uprawą winorośli. Super pomysł - bardzo mi się podoba. też o tym myślę, ale mam problem z miejscem....ale chcesz mieć kilka krzaków, czy na jakąś większą ilość - lub na sadzonki ją uprawiać?a takie kursy to często się odbywają? jest gdzieś jakaś informacja o nich?pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.02.2008 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Witam Może trochę przesadziłam. Nie zamierzam się tym zająć zawodowo, ani na większą skalę. Winorośl bedzie jedną z naszych przydomowych upraw. Krzewy planuję zasadzić wzdłuż ogrodzenia (dłuższego boku, i być może jednego krótszego - z tyłu działki). Na razie będę mieć ok. 25 krzewów odmian deserowych. Większość po 1 szt. z kazdej odmiany, żeby sprawdzić, które najlepiej się sprawują w moich warunkach, i które najlepiej smakują. Później część będziemy pewnie wymieniać, na te najlepsze. Może ta ilość wydaje się duża, ale po pierwsze mamy bardzo długą działkę - od tarasu do końca jest chyba 35 m, więc można je bezproblemowo posadzić, tak, żeby nie zawadzały, poza tym nasze możliwości przerobowe są duże Kilogram winogron znika w pół godziny. Więc jeśli przyjmiesz, że z każdego krzewu jest po kilka, powiedzmy 8 kg, i że owocowanie jest rozłożone na ponad 2 miesiące, to nie jest to jakaś zastraszająca ilość. Owocowanie zamierzam kontrolować, że by nie mieć bardzo dużo owoców kosztem ich jakości (powinno się ograniczać, bo robią się wodniste i bez smaku). W przyszłym tyg. ma przyjść przesyłka od mojego kolegi, z sadzonkami i sztobrami). Jak wszystko dobrze pójdzie, to m.in. takie piękności będę mieć u siebie: http://www.winogrona.org/foto/odmiany/1/47.jpg http://www.winogrona.org/foto/odmiany/1/310.jpg http://images12.fotosik.pl/75/203c8f7079821e61.jpg No i jeszcze wiele innych. Przerobowe (na wina) też oczywiście będą. Nie wiem jeszcze w jakiej ilości, na razie po kilka szt. na wina czerwone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.02.2008 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Aha, kursy... Nie wiem, wydaje mi się że zawsze na przedwiośniu organizują. Czyli dopiero w przyszłym roku następny. W dziale "ogrody" podawałam niedawno informację o tych warsztatach, więc możesz ściągnąć sobie kontakt i dowiedzieć się (najlepiej wysyłając maila do tej pani). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.02.2008 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Zaśliniłam się...Tez chcę winogrona posadzić, ale wobec ogromu Twojej wiedzy zaczynam się zastanawiać, czy powinnam się porywać na cokolwiek, wiedząc tak mało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.02.2008 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 A tam, moja wiedza jest pozorna, ale co tam, w końcu trzeba się nauczyć Tym bardziej, że winorośl nie jest jakąś ciężką do uprawy rośliną. Potrzebuje słońca, wody (bez przesady ), i zdecydowanego cięcia. W razie czego to powiem ci, gdzie szukać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 28.02.2008 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 to ja Ci kibicuję z winogronami.u nas będą borówki i może winogrona - ze 2-3 krzaczki.ale to odległy temat jak na chwilę obecną...dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 28.02.2008 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Dominiko posadziłem na jesień pięc krzaczków winogron. Krzaczki to szumnie powiedziane, na razie ledwie wystają z ziemi. Są już ukorzenione. Zwtracam się do Ciebie jako do eksperta w tym temacie Czy w tym roku powinienem już coś z nimi robić?? Jakoś je przycinać, formować??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fillette 28.02.2008 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 fillette - będę szukać koło sklepu, którego nazwa jest imieniem właściciela? Dokładnie pewnie jesteś już blisko rozwikłania zagadki kartograficznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.02.2008 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Jezu, wy to chyba zwariowaliście - ja żadnym ekspertem nie jestem - mam 1 krzaczek posadzony w zeszłym roku (drugi został zeżarty przez psa sąsiadów), musiałam go przyciąć i ledwo sobie poradziłam (no bo jak tu kurcze obciąć tak krótko, jak ładnie wyrośnięte jest ). Ale do rzeczy - skoro są małe, to - jak mniemam - zostały przycięte. I dobrze. Powinno być przycięte na 2 - 3 oczka. Teraz, jesli wyrosną ci dwa pędy (latorośle) z tego, to nic nie rób. Jak więcej - wybierz 2 najsilniejsze, a resztę wyłam (każą wyłamywac, podobno łatwiej i lepiej, ja nigdy tego nie robiłam). I niech rosną. Nie powinno im się pozwolić jeszcze owocować, ale jeśli pędy są grube, dobrze rosną, to możesz zostawić z 1 gronko na próbę. Resztę usunąć, i to jeszcze przed kwitnieniem. Nie ma sensu zostawiać więcej, bo system korzeniowy jeszcze jest mały i nie wyżywi tego wszystkiego. Krzew będzie przez to słabszy, a owoce i tak niezbyt dobre. Za rok powiem ci co dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.02.2008 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 fillette - będę szukać koło sklepu, którego nazwa jest imieniem właściciela? Dokładnie pewnie jesteś już blisko rozwikłania zagadki kartograficznej To teraz podpowiedz mi gdzie ty mieszkasz - tylko ja Marki znam bardzo słabo - no, wiem gdzie są szkoły podst. (1 i 2), przychodnia, Urząd Miasta i .... chyba to wszystko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fillette 28.02.2008 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Acha i to nie jest domek nowy, tak ma z 17-18 lat, trochę w głebi podwórka, bo przy ulicy jest mniejszy (dziadków), to właśnie tam spędziłam dużą część swojego życia, hmm właściwie to do tej pory największą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fillette 28.02.2008 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 No właśnie niedaleko poczty i przychodni, ale nie na tej ulicy co sama przychodnia i poczta, na ulicy imienia pewnego dzielnego pułkownika z czasów I wojny światowej, i to też nie przy samej ulicy. W wolnym czasie zapraszam na kawke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 28.02.2008 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Czyli całkiem niedaleko To się musimy spiknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fillette 28.02.2008 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Koniecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 29.02.2008 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Jezu, wy to chyba zwariowaliście - ja żadnym ekspertem nie jestem - mam 1 krzaczek posadzony w zeszłym roku (drugi został zeżarty przez psa sąsiadów), musiałam go przyciąć i ledwo sobie poradziłam (no bo jak tu kurcze obciąć tak krótko, jak ładnie wyrośnięte jest ). Ale do rzeczy - skoro są małe, to - jak mniemam - zostały przycięte. I dobrze. Powinno być przycięte na 2 - 3 oczka. Teraz, jesli wyrosną ci dwa pędy (latorośle) z tego, to nic nie rób. Jak więcej - wybierz 2 najsilniejsze, a resztę wyłam (każą wyłamywac, podobno łatwiej i lepiej, ja nigdy tego nie robiłam). I niech rosną. Nie powinno im się pozwolić jeszcze owocować, ale jeśli pędy są grube, dobrze rosną, to możesz zostawić z 1 gronko na próbę. Resztę usunąć, i to jeszcze przed kwitnieniem. Nie ma sensu zostawiać więcej, bo system korzeniowy jeszcze jest mały i nie wyżywi tego wszystkiego. Krzew będzie przez to słabszy, a owoce i tak niezbyt dobre. Za rok powiem ci co dalej Dzieki za info A co to znaczy "wyłam" Obciąć?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 29.02.2008 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 No właśnie nie obciąć tylko wyłamać. Przecież mówię że tego jeszcze nie robiłam Nie obinać, tylko np. kciukiem nacisnąć w dół taki pęd (przy nasadzie), i powinien się urwać Jakie to masz odmiany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 29.02.2008 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 No właśnie nie obciąć tylko wyłamać. Przecież mówię że tego jeszcze nie robiłam Nie obinać, tylko np. kciukiem nacisnąć w dół taki pęd (przy nasadzie), i powinien się urwać Jakie to masz odmiany? teraz rozumiem Ale ja niekumaty Jakie odmiany nie mam pojęcia. Dostałem ukorzenione krzaczki. To winogrono ma takie wielkie, słodziutkie grona. Jedymym minusem jest twarda skórka. Ale za to jakie wino z nich wychodzi Poezja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgaZiel 29.02.2008 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Witam Od jakiegoś czasu podpatruję Twoją budowę, a trafiłam tu za sprawą płytek do łazienki - (też zakupiłam areniscę) i od tamtej pory często zagądam do twojego dziennika. Z tego co wyczytałam, sami kładliście pierwszą warstwę wełny mineralnej na poddaszu i w związku z tym mam pytanie (jeśli można) jakich uchwytów użyliście do montowania profili do krokwii ES czy wieszaków kotwowych- na zdjęciach jakoś nie mogę wyśledzić Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.