K?opoty naiwnych

[lewek]

magmi

To chyba już lepiej kupić dom w mieście, mniej roboty, a ciasnota podobna. No i jeszcze "wspólne" place zabaw, parki i.t.p o które nikt nie dba.

[magmi]

lewek, wszystko prawda, tylko ze w mieście ceny gruntu nie te...

[Gość Gosc123]

Z tym KRUSem nie jest tak prosto, jak ktoś wyżej opisywał. Płacąc do tej pory ZUS trzeba mieć przerwę w płaceniu składek (nie pamiętam ile, ale nie krótko) i dopiero ubiegać się o KRUS. A żyć za coś trzeba oficjalnie - bez dochodu też trzeba ZUS płacić... Gdyby było tak prosto (że wystarczy kupić ziemię) wiele osób już by na tym skorzystało.

Proszę mi wierzyć, nawet ci którzy pochodzą z rodzin rolników, (i np. rodzice mają spore gospodarstwa) nie mogą tak łatwo się przemianować jeśli prowadzą działalność gospodarczą. Nie pomaga przepisanie ziem...

Nie znam szczegółów (przepisy, ustawy itd.) ale mniej więcej wiem jak to wygląda. Może ktoś jeszcze sprecyzuje.

[Wowka]

On 2003-03-19 15:06, Stasiek wrote:

Z tym KRUSem nie jest tak prosto, jak ktoś wyżej opisywał......

 

Stasiek gdzie Ty znalazłeś w tym wątku informację,że z KRUSem jest prosto. Patrzę, patrzę, szukam raz i drugi i nic takiego nie widzę. Wzyscy (w tym i ja) piszemy, że na ten temat niewiele możemy powiedzieć.

Pozdrawiam

 

[baribal]

On 2003-03-18 08:47, S.P. wrote:

W pażdzierniku ubiegłego roku kupilismy wymarzona dzialkę 10 kilometrów od centum miasta a jednak juz na wsi. Dzialka miala status dzialki rolnej ale to nas nie zrażało zwlaszcza, że była tania, sprzedający tak cudnie przekonywał, że teraz przekwalifikowanie to sprawa kilku miesięcy. Pod względem prawnym działka była czysta kupiliśmy i trzy miesiące zyliśmy w błogostanie ale idzie wiosna i przystąpiliśmy do działań. Okazało sie, że ten teren absolutnie nie jest przewidziany pod budowę, mimo iż jest blisko woda a 300 m dalej teren jest pod zabudowe. Poradzcie co robić gdzie z tym uderzyć.

Ile ha przeliczeniowych ma Wasza działka?

 

[baribal]

On 2003-03-19 15:16, Wowka wrote:

On 2003-03-19 15:06, Stasiek wrote:

Z tym KRUSem nie jest tak prosto, jak ktoś wyżej opisywał......

 

Stasiek gdzie Ty znalazłeś w tym wątku informację,że z KRUSem jest prosto. Patrzę, patrzę, szukam raz i drugi i nic takiego nie widzę. Wzyscy (w tym i ja) piszemy, że na ten temat niewiele możemy powiedzieć.

Pozdrawiam

 

Z KRUS - trzeba mieć 1 ha przeliczeniowy ziemi i jeśli ma się działalność gospodarczą, to trzeba ją zamknąć (i otworzyć na współmałżonka), potem pobierać od durnego państwa kuroniówkę (jak dają - bierz - nie obrażaj się na pieniądze) a potem zarejestrować się w KRUS. Po roku opłacania składek można otworzyć pozarolniczą działalność gospodarczą i wybrać czy dalej płacisz KRUS czy chcesz płacić ZUS (przy KRUS zostaje w kieszeni około 6000 zł rocznie)

[Teska]

dokladnie tak jest jak mowi Baribal...

Ja kupiłam 2 hektary ziemi i jestem rolnikiem...krusik 215 zł na kwartał...

 

[Gość]

Ale z tego co słychać rząd chce się zabrać za KRUS, który w ciągu roku "robi dziurę budżetową" w wysokości 17 mld zł.Na ten KRUS wszyscy się składamy.I dzięki takim jak Wy właśnie "kombinatorom" (czyste złodziejstwo) jest w Polsce tak jak widzimy.Każdy patrzy jak ukraść, i ten na górze i ten na dole.

[Gość]

Nie głupio Ci Teska.

[Gość]

On 2003-03-20 08:26, Anonymous wrote:

Nie głupio Ci Teska.

no właśnie, wstydu nie masz kobito!

[Grzegorz63]

On 2003-03-20 08:25, Anonymous wrote:

Ale z tego co słychać rząd chce się zabrać za KRUS, który w ciągu roku "robi dziurę budżetową" w wysokości 17 mld zł.Na ten KRUS wszyscy się składamy.I dzięki takim jak Wy właśnie "kombinatorom" (czyste złodziejstwo) jest w Polsce tak jak widzimy.Każdy patrzy jak ukraść, i ten na górze i ten na dole.

Spokojnie Anonimowy O jakich "kombinatorach" piszesz? Skoro ktoś korzysta legalnie z obowiązujących u nas przepisów prawnych to w którym miejscu jest "kombinatorem"? Moim zdaniem po prostu cała ustawa o ubezpieczeniach rolniczych jest bublem. Jeżeli już, to kombinatorami można nazwać wszystkich, korzystających z tej ustawy- rolników również.

[Gość Gosc123]

Wowka, a tu znalazłem:

 

On 2003-03-19 12:06, viator01 wrote:

Jest na to rada, zostań rolnikiem (musisz mieć ponad 1 ha ziemi - czasem wystarczy wydzierżawić - sprawdź w swojej gminie)...

 

Hop-siup i zostań rolnikiem, tak?... No chyba nie tak szybko - to miałem na myśli.

Oczywiście to, o czym pisze Viator jest do załatwienia, ale nie "od ręki", co ładnie sprecyzował Baribal.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Stasiek dnia 2003-03-21 09:18 ]

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Stasiek dnia 2003-03-21 09:18 ]

[Wowka]

Stasiek. Patrzę i czytam i w dalszym ciągu nic o tym, że z Krusem jest łatwo. Viator radzi tylko by zostać rolnikiem w celu uzyskania pozwolenia na budowę. O Krusie -Zusie "0" informacji.

Pozdrawiam

[magero]

 

On 2003-03-20 08:25, Anonymous wrote:

Ale z tego co słychać rząd chce się zabrać za KRUS, który w ciągu roku "robi dziurę budżetową" w wysokości 17 mld zł.Na ten KRUS wszyscy się składamy.I dzięki takim jak Wy właśnie "kombinatorom" (czyste złodziejstwo) jest w Polsce tak jak widzimy.Każdy patrzy jak ukraść, i ten na górze i ten na dole.

 

Moment, mam wrażenie że się tu dwa wątki pomieszały:

1. budowa na działce rolnej - ja też kupuję działkę pow. 1 ha fizycznego działki rolnej i nikt nie może mi zabronić (chyba że plany zagospodarowania zabraniają) budowania domu jako siedlisko rolnicze - tu jestem takim niby rolnikiem, bo to, że wybuduję dom nie oznacza, że od razu będę płacić KRUS. Jest to po prostu pomysł dla S.P., jak wyjść z sytuacji w której się znalazł.

2. Drugą sprawą jest na prawdę bycie "rolnikiem" i korzystanie z praw bycia tym rolnikiem - tu już trzeba mieć 1 ha przeliczeniowy i spełnić jakieś tam warunki żeby można było płacić KRUS zamiast ZUS. I tu chodzi raczej tylko o działalność gospodarczą. Czy, jeżeli ktoś jest zatrudniony na umowę o pracę, to też może płacić KRUS? - nie wydaje mi się. Wprawdzie nie jestem specjalistą od KRUS-u, wieć mogę się mylić.

Oczywiście, że skandalem jest, że np. wszyscy prawie taksówkarze są tzw. rolnikami i jeszcze kupa innych, za których my płacimy. Nie bardzo też rozumiem, dlaczego prawdziwi rolnicy mający 200-hektarowe gospodarstwa dochodowe!, nie płacą podatku dochodowego.

No cóż, miejmy nadzieję, że to się zmieni.

magero

 

[Gość]

KRUS to parę złotych składki,KRUS to także parę złotych emerytury rolniczej.WARTO O TYM PAMIĘTAC. Dla młodych ludzi to odległa przyszłość, a dla trochę starszych...?

 

[Grzegorz63]

magero

cytat: "...Nie bardzo też rozumiem, dlaczego prawdziwi rolnicy mający 200-hektarowe gospodarstwa dochodowe!, nie płacą podatku dochodowego..."

Nie dość, że nie płacą podatku dochodowego to jeszcze ich partia chłopska rości sobie prawo do "grzebania" w Ustawie o podatku dochodowym (oczywiście chodzi o zdarcie z nas skóry). Niech rolnicy najpierw sami się opodatkują, dopiero potem dać im prawo wypowiadania się o podatkach płaconych przez nas- nierolników.

[Noga]

Brawo Teska. A wstydzą niech się Anonimowi za bezpodstawny atak. Dziura budżetowa to nie jest wynik składek. Kto jeszcze nie widział jakiejkolwiek siedziby KRUS-u? Ładniejsze budynki to już chyba tylko Kasy "chore" i spółki węglowe.

[pwm]

Zarazili się od ZUS-u, ten też wypracował zyski że stach pomyśleć i co miał z nimi zrobić, trza sie było ładnie pobudować.

Pzdr.PWM

[Marek K]

Chyba nie chcecie, żeby budowano brzydko!!!.

Marek.

[Gość Gosc123]

Wowka,

a powiedz Ty mi, jak chcesz zostać rolnikiem i płacić jednocześnie ZUS? Z tego co wiem, to sie wyklucza... Może wiem za mało, ale będąc rolnikiem trzeba placic KRUS... nie trzeba? A jak chcesz zostać rolnikiem, jeśli płacisz ZUS?