Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marzenia o własnym... podwórku


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 236
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moja połówka kontroluje pana glazurnika, bo mnie grypa przytwierdziła do łóżka. Dzisiejsza fotka gresu przygotowanego do fugowania. Finisz blisko. Pozostanie w wolnej chwili dobrze wszystko wymyć, zaimpregnować i schować pod folią...

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/04_02_09_gres.jpg

Kociołek po liftingu nabrał wigoru, brak niedopałków i mały pobór groszku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wczoraj wieczorem przeszedłem na "ty" z każdą płytką gresową, czyli zaimpregnowałem podłogę. Mało wygodne było to chodzenie w pozycji króliczej po salonie przez godzinę, ale się udało. Przy wałku i pędzlu impregnat się pienił, dlatego nanosiłem szmatką. Dziś wszystko już przykryte folią, pora zająć się ścianami.

Pojawił się dziś rano pan od schodów, żeby wyrównać spocznik wylewką samopoziomującą. Za tydzień ma na nim położyć klepkę. A same schody i balustrady pewnie za miesiąc...

Glazurnik, jak się okazuje, niedokładnie podłączył baterie do wanny na górze, bo wiatrołapie na suficie pojawiła się duża mokra plama. Wyskubałem fugę z płytki rewizyjnej i połączyłem wężyki solidniej. Chcesz zrobić dobrze, zrób sam. Po raz kolejny... Zresztą mogę robić już za hydraulika, bo podłączyłem też wc oraz zamontowałem nowy zawór termostatyczny i grzejniki w łazienkach :lol:

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/14_02_09_gres.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kotła wsypałem ostatni worek ekogroszku :( Trzeba dokupić z pół tony, bo jeszcze trochę zimy zostało. Jedna tona węgla od października, hm..., dobry wynik. Ale było parę dłuższych przerw i grzanie na pół gwizdka :wink:

W domu ściany powoli szykowane do malowania, pełno wszędzie pyłu gipsowego. Jeszcze tylko pan schodziarz, a po nim gruntowanie całości i koniec z kurzem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem, tak zrobiłem. Wczoraj na zaprzyjaźnionym składzie poworkowałem sobie z teściem 600 kg ekogroszku (750 zł/t). Kocioł ma więc co jeść przez najbliższy miesiąc :wink:

Kupiłem wczoraj drzwi stalowe do połączenia kotłowni z korytarzem (i... nawet samodzielnie obsadziłem). Dziś wieczorem ocenię fachowość montażu :roll: Pył węglowy i smród spalin będzie wreszcie ograniczony tylko do kotłowni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fachowość montażu okazała się zerowa, nie sprawdziłem, czy drzwi się zamykają :evil: no i się trochę "przekosiły". Dziś wyciąłem je z muru, ustawiłem raz jeszcze, dałem nowe kotwy i piankę. No i zamknąłem tym razem :wink: , sprawdzając dla pewności kilkakrotnie poziomy i piony. Powinno być w porządku.

Ech, paprak robi, ale na szczęście pieniędzy za to nie chce :lol:

 

ps. A tutaj nadchodzące 5 marca 2009 r. trzęsienie ziemi... w Warszawie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I już po trzęsieniu ziemi. Następne w Wawce pewnie za rok...

A w domciu schody ułożone, po niedzieli balustrada i lakierowanie. Facet robi bardzo starannie, a to cecha bezcenna :D

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/07_03_09_schody.jpg

Mogę pochwalić się też drzwiami z korytarza do kotłowni za 399 zł (stalowe razem z futryną, klamką, zamkem, ryglami, uszczelkami). Oczywiście z domowego hollu nie będą widoczne (dojdą drugie drzwi) więc nie przejmowałem się zbytnio wyglądem. A i tak są w porzo :wink: Grunt, że będzie ciszej, czyściej i trochę bezpieczniej.

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/07_03_09_drzwi_kotlownia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowaliśmy się na drzwi wewnętrzne Porta Nova, takie jak mamy w obecnym mieszkaniu. Po wielu poszukiwaniach najlepszej oferty cenowej udało się w końcu zamówić. Montaż pewnie w okolicach świąt. Zbliżamy się też do podpisania umowy na meble kuchenne, ale musimy jeszcze dogadać parę szczegółów. Wczoraj pan dokonał obmiaru ścian. Termin montażu - koniec kwietnia. Maj zapowiada się więc ciekawie, bo w końcu będę mógł zająć się trochę podwórkiem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało się dziś zagruntować ściany na poddaszu. Zasuwałem od 9 do 18 z przerwą na obiad. Zastosowałem dobrą, sprawdzoną w obecnym mieszkaniu metodę: biała farba akrylowa zmieszana z wodą pół na pół, z niewielkim dodatkiem unigruntu. Wszystko nakładane wałkiem z długim drążkiem. Czysta przyjemność :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Akcja malowanie trwa. Skupiłem się na pokojach dziecięcych. Na zdjęciach dotychczasowe efekty. Dojdą jeszcze jakieś naklejki i malowidła... Zacząłem też rozkładać panele tu, gdzie udało się skończyć ściany:

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/09_04_09_malowanie1.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/09_04_09_malowanie2.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/09_04_09_malowanie3.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/09_04_09_panele.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/11_04_09_panele.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poddaszu panele ułożone. Zajęło mi to dwa pełne dni. Teraz czekamy na montaż drzwi, a potem cokoliki, gniazdka i góra gotowa do meblowania :)

Umówiłem się z glazurnikiem na okładanie tarasu i schodów zewnętrznych. Wstępnie rozmawiałem też z człowiekiem od frontu ogrodzenia (klinkier/sztachety). Po przeliczeniu okazuje się jednak trochę drogi. Muszę szukać dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem sobotę poświęcić na prace zewnętrzne, by się trochę przewietrzyć po tym 2-tygodniowym maratonie malarsko-panelowym. Najkrócej mówiąc na kawałku działki uniosłem do góry warstwę ziemi, wsunąłem pod nią siatkę przeciw kretom, opuściłem i zasiałem trawę :lol: Mam nadzieję, że jak korzenie trawy poprzeplatają się z siatką, to kret da sobie spokój z robieniem dziur w czymś takim :wink: Po zimie bowiem, po inwazji tych gryzoni, działka wygląda jak długo ostrzeliwana z samolotu :(

Posadziliśmy też z żoną pierwsze drzewko – podarowanego orzecha oraz trochę warzyw i kwiatów.

A nasze dzieci skontrolowały jakość wysiewu:

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/19_04_09_ogrodek.jpg

 

Po szybkim "rachunku sumienia" z tego co pamiętam do zrobienia jest:

1. Dokończenie malowania (naklejki, dekory)

2. Montaż drzwi wewnętrznych

3. Cokoły

4. Zainstalowanie osprzętu elektrycznego (gniazda, włączniki...)

5. Montaż kuchni i urządzeń AGD

6. Okładziny tarasu i schodów zewnętrznych

7. Wylewka i płytki na balkonach

8. Podbitka dachowa

9. Kostka brukowa (ścieżki, podjazd)

10. Ogrodzenie (fundament, słupki z klinkieru, sztachety)

11. Oświetlenie zewnętrzne (kinkiety elewacyjne, lampy ogrodowe)

12. Trawniki i roślinki

13. Odbiory techniczne, geodezja, papierologia

14...

15. Meble i parapetówa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wstawiły się drzwi wewnętrzne :D a pan glazurnik zaczął kleić taras i schody (płytki klinkierowe z Paradyża). Ja wziąłem się za korytowanie tras pod ścieżki z kostki. Trzeba jednak z powrotem schować się na parę dni do domu, by skończyć malowanie. A szkoda, bo pogoda wymarzona do prac podwórkowych...

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/24_04_09_drzwi.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/24_04_09_schodki.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/24_04_09_taras.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Prace tarasowe ślimaczą się (przeleciały dwa tygodnie ładnej pogody...). Poza tym, że glazurnik kładzie 3 płytki dziennie, to trochę zastrzelił nas ceną. Kolejna nauczka, by ustalać kasę przed robotą. Ale mam nadzieję, że trochę spuści z tonu i się dogadamy.

W środę przyjechały szafki kuchenne, więc niedługo dom będzie właściwie do zamieszkania. Tyle, że papierologia odbiorcza jeszcze trochę potrwa, bo ciągle czekamy na przyłącze kablowe. Ale piwko i karkówkę już będzie gdzie trzymać w te lato :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układanie płytek zewnętrznych na finiszu. Fugujemy na brązowo: Ceresitem CE43, a uszczelnienia - Atlas super silikon sanitarny.

Wymiana uszkodzonego blatu w kuchni opóźnia nam zakończenie montażu. Ostatnia obietnica: na piątek. Oby, bo w weekend chcę zakończyć prace malarskie.

Ściągnąłem ze strony naszego powiatu druk zakończenia budowy, żeby na spokojnie zgromadzić dokumenty. Na wstępie zamówiliśmy to nieszczęsne świadectwo energetyczne :roll:

 

Witam 60-tysięczną osobę zaglądającą do mojego dziennika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan glazurnik w końcu nas opuścił. Udało się wynegocjowac kompromisową cenę. Na fotce niedomyty jeszcze taras z "porządną", brązową fugą, która za nic w świecie nie chce być brązowa, tylko biała :cry:

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/10_05_09_taras.jpg

Nie chcąc potykac się o klamloty glazurnika, wyszedłem na zewnątrz i zbudowałem huśtawkę ze stempli sosnowych:

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/10_05_09_hustawka.jpg

Kuchnia cały czas nie może się dokończyć. Tym razem zabrakło drzwiczek do dwóch szafek...

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/10_05_09_kuchnia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...