Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marzenia o własnym... podwórku


Recommended Posts

Panowie z pewnej, sprawdzonej, mińskiej firmy (brałem od nich okna) zainstalowali nam jednostkę centralną odkurzacza i gniazda. Niegłupie ustrojstwo. Podczas testowania złapałem się na odruchu przesuwania sprzętu nogą, ale noga trafiła w próżnię, he he :lol:

Zapuściłem dziś po raz pierwszy zmywarkę celem wypłukania z niej fabrycznych płynów "fizjologicznych". Cicha praca urządzenia pozytywnie mnie zaskoczyła. Przepaliłem też piekarnik. Lodówka oczywiście załączona, jej zawartość to na razie piwo i śmietanka do kawy :lol: . Tak więc kuchnia gotowa do eksploatacji, tyle, że nie ma jeszcze wszystkich drzwiczek w szafkach :cry:

Z malowaniem finisz, a ozdóbki ścienne i szablonowe drzewka muszą poczekać, bo priorytet na najbliższe tygodnie to wodoszczelne wylewki na balkonach.

Generalnie: już bliżej niż dalej... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 236
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...

Do papierków dorzucam protokół odbioru przewodów wentylacyjnych i dymowych, ponieważ był pan kominiarz... No i daliśmy pani architekt projekt do zmiany miejsca bramy wjazdowej, czyli oprócz wrysowania, ma jeszcze załatwić niezbędne uzgodnienia.

Poza tym nic się nie dzieje oprócz naszych czysto rekreacyjnych wizyt na działce :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dziennik od miesiąca nie aktualizowany, no ale i nie ma wiele do napisania. Czekamy na:

1. Zatwierdzenie zmiany lokalizacji wjazdu na działkę,

2. Elektryczne przyłącze kablowe,

3. Świadectwo energetyczne,

Jak będą te trzy rzeczy, od razu biorę geodetę do inwentaryzacji powykonawczej, a potem już składamy papiery do odbioru budynku.

Z powodu szybkiego zaniku PLN, kolejne etapy budowy, jak podbitka, wylewka i płytki na balkonach, kostka, front ogrodzenia z uzbrojeniem, oświetlenie zewn., roślinki itp będą realizowane już po zamieszkaniu :roll: No, może ścieżki z kostki zacznę układać wcześniej, żeby do zimy zdążyć :wink:

Edytowane przez jaro'71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziś na przykład do swoich "fachów" dołożyłem brukarstwo. Położyłem kilka metrów opaski/ścieżki z kostki wokół domu... Przyjechały też mebelki ze sklepu, które z teściem ekspresowo skręciliśmy :D

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/07072009_kostka.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/07072009_sypialnia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Geodeta obmierzył dom, wrysował wodociąg, szambo, kabel elektryczny no i za około 2 tygodnie powinniśmy mieć komplet dokumentów do zgłoszenia zakończenia budowy :D

 

A wracając do kostki, słów kilka. Nawet przyjemna i łatwa robota. Może dlatego, że to wąskie ścieżki i opaska wokół domu, a nie podjazd. Zanim zabrałem się do roboty spędziłem parę godzin przed kompem, rysowałem trasy przebiegu i w programie graficznym bawiłem się w układanie tych puzli, po to by było jak najmniej ścinek (z tym to męczarnia, piła tarczowa i kupa kurzu). W jakieś wzorki się nie bawiłem, bo kupiłem jeden (brązowy) kolor. Najpierw wykorytowałem trasy w ziemi na głębokość 30 cm, miejscami tu gdzie miękko podsypywałem gruzu, resztki cementu, klejów do glazury itp sypkich śmieci, a wszystko przysypałem żółtym piaskiem (ok. 20 cm). Ubijałem na bieżąco cienkie warstwy zwykłym ubijakiem drewnianym (zbitym ze stempla i dechy), polewałem trochę wodą. Następnego dnia chodziło się jak po betonie. Potem ustalałem poziom pod sznurek, mieszałem w taczce piasek z cementem i podsypywałem równomiernie już bez zagęszczania. No i na to kostka dobijana gumowym młotkiem. Potem przeleciałem całość ubijakiem, żeby się ułożyło. Przesypałem suchym piaskiem, żeby powłaził w szczeliny i zamiotłem. Przed gankiem miałem większą powierzchnię, więc sąsiad pożyczył mi zagęszczarkę i mocniej ubiłem piach. A czy opłacało się samemu tak męczyć? W sumie wyszło 5 palet kostki, czyli ok. 50 m2. Licząc robotę po 40 zł = 2 tys. zł w kieszeni, a że na urlopie, to można powiedzieć, że zarobiłem To był pełny tydzień układania od rana do wieczora, bo w drugim tygodniu miałem do zrobienia jeszcze parę innych rzeczy. Ale warto było się spiąć, nie tylko dla tych dwóch tysi...

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/07072009_kostka_1.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/07072009_kostka_2.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/07072009_kostka_3.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/07072009_kostka_4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Mamy wreszcie mapki inwentaryzacyjne więc niedługo formalny koniec budowania. A praktycznie... :roll: się jeszcze zejdzie. W międzyczasie założyliśmy internet więc mamy na wsi trochę cywilizacji. Z mniej wesołych informacji to mieliśmy zgniecioną i zapchaną ziemią rurę kanalizacyjną między domem a szambem co objawiło się zatopieniem kotłowni i pełną muszlą klozetową. Na szczęście po całym dniu przepychania i odkopywania udało się zlokalizować chorobę. Pan, który robił szambo wymienił rurę na wzmocnioną i zwrócił koszt robocizny. A nie mógł tak od razu bardziej się przyłożyć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przekazaliśmy do Nadzoru Budowlanego komplet papierków. Niestety ustawowego terminu 3 tygodni nie udało się skrócić, więc formalnie dopiero od 18 września 2009 na swoim :wink: Ale za to od ręki uzyskaliśmy decyzję nadającą nr posesji :) Mam 2 tygodnie na zamocowanie tablicy z nr-em, hehe. Chętnie. Łatwiej będzie pizzę zamówić :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Dziś pierwszy dzień sezonu grzewczego, bo nocki są chłodne i poranny szron zalega na samochodzie.

Były już pierwsze wywozy szamba i śmieci (pokuszę się niedługo o zestawienie opłat za dom).

Są też pierwsze wrażenia z mieszkania w domu... Z przewagą plusów :)

Wychodzą też pewne niedociągnięcia w budowie, niestety dopiero teraz.

Generalnie jest inaczej, ale raczej pod hasłem "freedom"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Po dziesięciu dniach grzania na jednym zasobniku zaczynam wierzyć, że zima dla nas niestraszna. Mimo, że za oknem średnio 10 stopni (5 w nocy, 15 w dzień), to jednak utrzymywanie w domu 25 stopni i gorącej wody w boilerze kosztowało mnie jedynie ok. 10 kg groszku na dobę :) Co więcej, grzejniki praktycznie zimne, grzeje sama podłogówka i do tego jeszcze zapowietrzona... (hydraulik ma wpaść po niedzieli). Oczywiście 25 stopni to trochę dużo, tyle że ciężko to obniżyć, bo moja instalacja, delikatnie mówiąc, nie jest majstersztykiem :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

W ten ponury sobotni dzień postanowiliśmy z córką ożywić jedną ze ścian w jej pokoju (zbierałem się do tego od lata :oops: ). Wykorzystałem resztki farb, które zostały z malowania:

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/palmy1.jpg

http://www.komiksownia.republika.pl/dzialka/palmy2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witaj

mam pytanie bo mam tak samo wykonany dach na krokwie deski i potem papa. I tak sie zastanawiałem czy nie powinno tam być miedzy krokwiami a deskami jakiejś foli izolacyjnej ? a jaki masz pomysł na ocieplenie poddasza? pod deski teraz folia i wełna czy styropian?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...