jaro71 14.07.2006 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Kochani, liczymy bardzo na Wasze wsparcie i cenne porady... Bo jesteśmy na początku dłuuugiej drogi. Ba, chyba jeszcze na nią nie weszliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robert i Aga 15.07.2006 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Na nasze wsparcie i ewentualne rady możecie zawsze liczyć Pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.07.2006 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Skoro założyłeś już dziennik to pewnie coraz poważniej myślisz o budowie tylko się do tego nie przyznajesz. To witaj wśród zapaleńców . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 16.07.2006 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2006 Ania, coś w tym jest co mówisz, ale cały czas zastanawiamy się czy na tej działce nie wywalimy kupe kasy w dosłowne błoto... Ale nie powiem, coraz bardziej się nakręcamy a ten dziennik to legalny dodatkowy środek dopingujący Pozdrawiam i dziękuję Wam za wsparcie duchowe! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurand79 12.08.2006 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2006 Witaj!!! Przyznam się szczerze, że po przeczytaniu kilku postów już prorokowałem, że na miejscu do grillowania nie poprzestaniesz, że zaraz będzie BUDUJEMY DOM! Nie pomyliłem się To forum ma do siebie to, że kto tu zajży (a nie daj boże założy dziennik) zaraz zapada na manię budowania - taka to ci zaraza... :D:D Zastanawiam się, kiedy jakiś epidemiolog się tu pojawi i zachce leczyć całą brać! :lol: Będę śledził twoje poczynania, jakby co to służę pomocą (może nie zawsze fachową ale choćby empiryczną bo jestem kilka kroków przed tobą ). ...a tak z drugiej strony to zastanawiam się, dlaczego tak bronicie się przed kredytem? Brak stabilnej pracy zniechęca? Może chociaż mieszkanie masz własnościowe - zawsze możnaby je sprzedać, żeby spłacić większą ratą część kredytu... My osobiście woleliśmy zapożyczyć się w banku, wybudować się szybko i natychmiast zamieszkać. Decyzja o rozpoczęciu budowy zapadła rok temu, wprowadzić chcemy się w październiku tego roku (jak narazie wszystko idzie zgodnie z planem). Będziemy sobie po mału spłacać raty ale będziemy mieszkać już w naszym małym wymarzonym domku Choć życie nas nie zmusza do szybkiej wyprowadzki z aktualnego miejca zamieszkania u mojej mamy to jednak jakoś tak bardzo pragniemy z żonką do swojego, własnego, upragnionego. Chcemy, aby nasze dzieci pojawiły się dopiero w nim, żeby od początku mieszkały w pięknym, nowym, zdrowym, własnym, małym drewnianym domku z dużą działką............ TRZYMAM ZA WAS KCIUKI!!! :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 12.08.2006 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2006 Wielkie dzieki Jurand79 za wsparcie, będę go na pewno potrzebował. No jakoś tak strasznie bronimy się przed kredytem bo po zliczeniu kosztów wychodzi jakas podwojona suma. Niestety, sa bardzo drogie, szczególnie te krótkoterminowe a ja nie chcę budzić się przez kilkanaście najbliższych lat i myśleć ile to jeszcze zostało do spłaty. Są jakieś tam oszczędności na początek ale jest i mieszkanie własnościowe, dlatego właśnie nie chcę na razie myśleć o kredycie. Zobaczymy później. Sytuacja może nas do tego zmusić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiula77 12.08.2006 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2006 Wielkie dzieki Jurand79 za wsparcie, będę go na pewno potrzebował. No jakoś tak strasznie bronimy się przed kredytem bo po zliczeniu kosztów wychodzi jakas podwojona suma. Niestety, sa bardzo drogie, szczególnie te krótkoterminowe a ja nie chcę budzić się przez kilkanaście najbliższych lat i myśleć ile to jeszcze zostało do spłaty. Są jakieś tam oszczędności na początek ale jest i mieszkanie własnościowe, dlatego właśnie nie chcę na razie myśleć o kredycie. Zobaczymy później. Sytuacja może nas do tego zmusić My też kiedyś nie dopuszczalismy mysli o kredycie i spłacie przez 30 lat. Ale kiedyś tez nie myśleliśmy, że przyjdzie nam do głowy budowa domu . A teraz? Kredycik wzięty, budowa ruszyła i chcemy w przyszłym roku zamieszkać we własnym domu. Bez kredytu by tego nie było. A ewentualne nadwyzki finansowe opłaca się lokować w funduszach czy na giełdzie a nie spłacać szybko kredyt . Życzę ci, żebyś jak najszybciej powiedział B, C i D... Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 29.11.2006 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Cześć Jaro'71 Ponieważ jesteś na podobnym etapie (no może jestem o krok do przodu), to postaram się Ci kibicować. Ja prace rozpocząłem w drugim tygodniu listopada, a dziś został zalany wieniec. Tempo dość dobre, ale domek niewielki i prosty - prostszy od Twojego. Powodzenia w działaniach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 30.11.2006 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 My też kiedyś nie dopuszczalismy mysli o kredycie i spłacie przez 30 lat. Ale kiedyś tez nie myśleliśmy, że przyjdzie nam do głowy budowa domu . A teraz? Kredycik wzięty, budowa ruszyła i chcemy w przyszłym roku zamieszkać we własnym domu. Bez kredytu by tego nie było. A ewentualne nadwyzki finansowe opłaca się lokować w funduszach czy na giełdzie a nie spłacać szybko kredyt . Życzę ci, żebyś jak najszybciej powiedział B, C i D... Powodzenia! Asiula, mam nadzieję że stan surowy metoda gospodarczą zrobimy z oszczędności, a kredyt weźmiemy na dalsze prace. Mieszkania chyba nie sprzedamy bo szkoda i ceny pną się ostro w górę. Poprzednie lokum sprzedaliśmy, a za 3 miesiące było warte 20 procent więcej. Nie powtórzę tego błędu. Chyba masz rację - dojrzewam do kredytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 30.11.2006 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Cześć Jaro'71 Ponieważ jesteś na podobnym etapie (no może jestem o krok do przodu), to postaram się Ci kibicować. Ja prace rozpocząłem w drugim tygodniu listopada, a dziś został zalany wieniec. Tempo dość dobre, ale domek niewielki i prosty - prostszy od Twojego. Powodzenia w działaniach! Dzięki Marzin! Ławy zalane, więc już z górki Niestety, nie dogonię Cię w tym roku bo chcę tylko zasypać fundamenty, a na wiosnę, gdy słońce ostrzej zaświeci, suchą nogą wejść i murować!!! A Ty pewnie w zimę i na wiosnę wykończeniówka? Powodzenia również! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 09.12.2006 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 Budowa to nie wyścigi, a kontynuowanie prac na wiosnę to bardzo dobra decyzja! Ja skończyłem prace murarskie, w piątek dotarło drewno na więźbę, więc teraz koniecznie muszę mieć dach! Myślę, że się uda! Cieśla czeka na sygnał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 09.12.2006 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 Budowa to nie wyścigi, a kontynuowanie prac na wiosnę to bardzo dobra decyzja! Ja skończyłem prace murarskie, w piątek dotarło drewno na więźbę, więc teraz koniecznie muszę mieć dach! Myślę, że się uda! Cieśla czeka na sygnał Jak nie dasz rady przed świętami to się nie przejmuj - podobno styczeń ma być ciepły, tylko nie wiem czy suchy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwia13 28.12.2006 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 Hej Jaro!!! Nie chcę Cię niepokoić ale nie widzę u Ciebie żadnej izolacji fundamentów? Zapomniałeś? Przy takiej wodzie to ważna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 28.12.2006 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 Hej Jaro!!! Nie chcę Cię niepokoić ale nie widzę u Ciebie żadnej izolacji fundamentów? Zapomniałeś? Przy takiej wodzie to ważna sprawa. Będą, będą. Na wiosnę, albo i w lato. Jak się porządnie odkopie i osuszy. Już tego dopilnuję, żeby zrobili porządnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwia13 29.12.2006 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2006 No to dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 07.01.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2007 Widzę, że u Ciebie podobnie jak u mnie. Pogrzebać można tylko w sobotę. Moja budowa teraz zimuje. Praktycznie nic nie robię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 08.01.2007 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 Widzę, że u Ciebie podobnie jak u mnie. Pogrzebać można tylko w sobotę. Moja budowa teraz zimuje. Praktycznie nic nie robię. Szkoda troche takiej pogody, że musimy w robocie siedzieć. Ale Ty możesz chociaż powiedzieć, że już masz dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomik78 04.02.2007 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2007 Witam. Dziś właśnie po raz pierwszy trafiłem na bardzo interesujący mnie temat.Właśnie jestem po przeczytaniu wszystkiego. Zainteresowało mnie to z wielu powodów pierwszy, miedzy innymi to lokalizacja, po zdjęciach domyślam się mniej więcej gdzie to jest(choć mogę się mylić) ale grunt bardzo podobny.Moje plany to chęć wykonania fundamentów, jestem na etapie załatwiania papierów aktualnie czekam na mapki. Na pewno będę śledził dalsze poczynania. Pozdrawiam i życzę jak najmniej problemów na dalszym etapie budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 05.02.2007 18:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2007 Witam. Dziś właśnie po raz pierwszy trafiłem na bardzo interesujący mnie temat.Właśnie jestem po przeczytaniu wszystkiego. Zainteresowało mnie to z wielu powodów pierwszy, miedzy innymi to lokalizacja, po zdjęciach domyślam się mniej więcej gdzie to jest(choć mogę się mylić) ale grunt bardzo podobny.Moje plany to chęć wykonania fundamentów, jestem na etapie załatwiania papierów aktualnie czekam na mapki. Na pewno będę śledził dalsze poczynania. Pozdrawiam i życzę jak najmniej problemów na dalszym etapie budowy. Dziękuję i również pozdrawiam, z życzeniami szybkiego zapełnienia dziennika budowy (również naszego, forumowego) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 10.04.2007 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2007 Jaro, myślałam o takich płytach betonowych u siebie. Mam ogrodzoną działkę (drewniane sztachety), ale u dołu dziura - tak wyszło, trochę, a raczej mocno nie w kolejności, jak osadzasz te płyty ?Będę wdzięczna za odp.PSCieszę się, że budowniczych z Mińska coraz więcej.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.