Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do podwórkowych marzeń


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 328
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

Witam

Gratuluję i zazdroszczę ślicznego domku :).

Mam wielką prośbę.... nie wiem czy mi gdzieś umkneło ale przejrzałam cały dziennik i nie znalazłam informacji co to jest za projekt (jakiego biura) Chociaż ja szukam domku z garażem ale może jest też w tej opcji. Jeśli to nie byłby problem to bardzo prosiłabym również o podanie orientacyjnego kosztu budowy stanu surowego otwartego.

Szukam już projekt ponad 2 miesiące i nic...:/ prawie wszystkie papiery do pozwolenia już załatwione a projekt nadal nie wybrany..... :( :cry:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Gratuluję i zazdroszczę ślicznego domku :).

Mam wielką prośbę.... nie wiem czy mi gdzieś umkneło ale przejrzałam cały dziennik i nie znalazłam informacji co to jest za projekt (jakiego biura) Chociaż ja szukam domku z garażem ale może jest też w tej opcji. Jeśli to nie byłby problem to bardzo prosiłabym również o podanie orientacyjnego kosztu budowy stanu surowego otwartego.

Szukam już projekt ponad 2 miesiące i nic...:/ prawie wszystkie papiery do pozwolenia już załatwione a projekt nadal nie wybrany..... :( :cry:

pozdrawiam

 

Cześć

Projekt był robiony w zaprzyjaźnionym biurze lokalnym no i właściwie to projekt indywidualny. Tzn był gotowy, ale zmieniliśmy w nim chyba wszystko (metraż, drzwi, ściany, okna, kominek, itd). Co do ceny za dom bez okien, ale z dachem, to chyba było ok. 80.000 (mat + rob).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Projekt był robiony w zaprzyjaźnionym biurze lokalnym no i właściwie to projekt indywidualny. Tzn był gotowy, ale zmieniliśmy w nim chyba wszystko (metraż, drzwi, ściany, okna, kominek, itd). Co do ceny za dom bez okien, ale z dachem, to chyba było ok. 80.000 (mat + rob).

w takim razie szukam dalej ;)

dzięki za info o kosztach,

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Hej Jaro

 

Jak zwykle raz na kwartał zaglądam do Twojego dziennika i inspirujesz mnie do roboty pewnych rzeczy samemu. Nie zawsze to się dobrze kończy i już wiem, że murarzem nie będę. :wink:

 

Teraz jednak spodobało mi się układanie kostki wokół domu. Chciałbym się Ciebie zapytać jak to robiłeś lub czy wzorowałeś się na jakimś wykonaniu kogoś innego.

Chodzi mi głównie o sposób w jaki utwardzałeś teren pod kostką (czym, czy zagęszczałeś itp.) oraz sam sposób ułożenia kostki. No i najważniejsze: czy się opłaca samemu tak męczyć?

 

Piszę na forum a nie na priva bo może Twoje doświadczenia przydadzą się też innym. :wink:

 

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Nieosiągalny, na wstępie mam nadzieję, że jednak dobrze ocieplą Ci dom ;)

A co do kostki, to po paru metrach wiedziałem, że będzie OK. Nawet przyjemna i łatwa robota. Może dlatego, że to wąskie ścieżki i opaska wokół domu, a nie podjazd.

Teraz jednak spodobało mi się układanie kostki wokół domu. Chciałbym się Ciebie zapytać jak to robiłeś lub czy wzorowałeś się na jakimś wykonaniu kogoś innego.

Zanim zabrałem się do roboty spędziłem parę godzin przed kompem, rysowałem trasy przebiegu i w programie graficznym bawiłem się w układanie tych puzli, po to by było jak najmniej ścinek (z tym to męczarnia, piła tarczowa i kupa kurzu). W jakieś wzorki się nie bawiłem, bo kupiłem jeden (brązowy) kolor.

Chodzi mi głównie o sposób w jaki utwardzałeś teren pod kostką (czym, czy zagęszczałeś itp.) oraz sam sposób ułożenia kostki.

Najpierw wykorytowałem trasy w ziemi na głębokość 30 cm, miejscami tu gdzie miękko podsypywałem gruzu, resztki cementu, klejów do glazury itp sypkich śmieci, a wszystko przysypałem żółtym piaskiem (ok. 20 cm). Ubijałem na bieżąco cienkie warstwy zwykłym ubijakiem drewnianym (zbitym ze stempla i dechy), polewałem trochę wodą. Następnego dnia chodziło się jak po betonie. Potem ustalałem poziom pod sznurek, mieszałem w taczce piasek z cementem i podsypywałem równomiernie już bez zagęszczania. No i na to kostka dobijana gumowym młotkiem. Potem przeleciałem całość ubijakiem, żeby się ułożyło. Przesypałem suchym piaskiem, żeby powłaził w szczeliny i zamiotłem. Przed gankiem miałem większą powierzchnię, więc sąsiad pożyczył mi zagęszczarkę i mocniej ubiłem piach.

No i najważniejsze: czy się opłaca samemu tak męczyć?

W sumie wyszło 5 palet kostki, czyli ok. 50 m2. Licząc robotę po 40 zł = 2 tys. zł w kieszeni, a że na urlopie, to można powiedzieć, że zarobiłem ;) To był pełny tydzień układania. Ale warto było, nie tylko dla tych dwóch tysi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jaro za wyczerpującą odpowiedź. A możesz powiedzieć jak szeroką miałeś opaskę wokół domu?

 

Z jakich kostek układałeś? Bo ja mam dostępne za darmo trochę kostki, ale boję się czy nie jest za cienka. Jaką grubość układałeś? Poza tym, to jest taka mała, prawie trójkątna w kształcie kostka ale to chyba dobrze, nie trzeba będzie dużo docinać. Jak sądzisz?

 

U mnie jest problem ponieważ muszę dużo ziemii nawieźć, aby w ogóle zacząć myśleć o tej opasce więc będę chyba musiał wylać duuużo wody i zagęścić zagęszczarką, aby zacząć układać tę kostkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jaro za wyczerpującą odpowiedź. A możesz powiedzieć jak szeroką miałeś opaskę wokół domu?

ścieżki i opaska mają 80 cm szerokości

Z jakich kostek układałeś? Bo ja mam dostępne za darmo trochę kostki, ale boję się czy nie jest za cienka. Jaką grubość układałeś?

kostka ma 6 cm grubości. Na podjazd dam chyba grubszą (8 cm)

Poza tym, to jest taka mała, prawie trójkątna w kształcie kostka ale to chyba dobrze, nie trzeba będzie dużo docinać. Jak sądzisz?

Jak piszesz że trójkątna to łatwiej będzie różne zakręty robić i łuki

U mnie jest problem ponieważ muszę dużo ziemii nawieźć, aby w ogóle zacząć myśleć o tej opasce

Ja skończyłem nawożenie ziemi jakiś rok temu więc ta ziemia zdążyła się uleżeć i zagęścić (pod domem podniosłem teren ok. 50 cm). Zresztą widać na moich starszych zdjęciach jaki miałem teren... Normalnie staw :(

Będę chyba musiał wylać duuużo wody i zagęścić zagęszczarką, aby zacząć układać tę kostkę.

Tak by było najlepiej. Nawieźć ziemi i od razu porządnie zagęścić... Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam jeszcze jedno pytanie : krawężników koło kostki nie robiłeś ? Nie będą się "obsuwały" na boki ... ?

Fajnie Ci to wyszło. Aż się chce człowiekowi samemu sie podjąć :wink:

pozdrawiam, majki

Cześć! Krawężniki przy ścieżkach są wg mnie bardzo beee ;) . Wykonałem tzw oporowanie, czyli obłożyłem chodnik z boku betonem do połowy wysokości kostki, a na górę ziemia. Nie ma prawa się rozjechać... Chyba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dzięki Jaro za info odnośnie kostki. Ostatnio mój wujek również samodzielnie układał sobie podjazd do garażu i rzeczywiście jakoś mu to poszło (tylko on miałe 3 gości do pomocy w tym aż 1 trzeźwy :wink: ).

 

Czy możesz mi podać namiar na porządny skład z ekogroszkiem? Pisałeś kiedyś o składzie w Brzóze. Czy ten ekogroszek jest z polskich kopalni czy jakiś ruski? Masz sposób aby sprawdzać czy jakość takiego jest w porządku? Wiesz jakie są ceny teraz?

 

p.s. Ociepleniowcy jeszcze nie zaczęli - z mojej winy ale już za 2 tygodnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jaro za info odnośnie kostki. Ostatnio mój wujek również samodzielnie układał sobie podjazd do garażu i rzeczywiście jakoś mu to poszło (tylko on miałe 3 gości do pomocy w tym aż 1 trzeźwy :wink: ).

Jak w jakiejś ekipie jest jeden trzeźwy to zawsze musi się udać ;)

Czy możesz mi podać namiar na porządny skład z ekogroszkiem?

Ja biorę od znajomych we wsi Targówka (na wiosnę po 700 luzem z Piekar)

Pisałeś kiedyś o składzie w Brzóze. Czy ten ekogroszek jest z polskich kopalni czy jakiś ruski? Masz sposób aby sprawdzać czy jakość takiego jest w porządku? Wiesz jakie są ceny teraz?

O Brzóze mówił mój stolarz, że tam bierze i mu się kalkulowało, ale gdzie i co i za ile to nie mam pojęcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...