Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do podwórkowych marzeń


Recommended Posts

w Janowie masz działkę przy trasie W-wa Siedlce czy gdzieś w cichej okolicy? Pewnie tam ceny też nieźle skoczyły?

 

Moja działka jest w Kolonii Janów przy ul. Leśnej. Od trasy nr 2 w linii prostej mam jakiś kilometr. Cena wywoławcza działki 1000m z doprowadzoną wodą, która jest tuż przy mojej to 60zł/m, ale pewnie pójdzie za ok. 50.

Fajnie, że ruszasz do boju, ja ruszam po materiały :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 328
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mury piękne, ale najpiekniejsza najmłodsza inwestorka (coby większa pani inwestor się nie obraziła :wink: ) gratuluję, jest urocza. Zapewne tatuś dumny z tak wspaniałej dziedziczki ? - nooooooooo jak by mogło być inaczej !

 

Pozdrawiam

 

A dziękuję, dziękuję. Dumny, i to jak :D

A przez te mury to cieszę się jak dziecko :p Naprawdę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kibicuję Ci wspólnie z żoną, ale ona na razie tylko z okien pociągu.

Niech się mury pną do góry :D

U mnie jutro wytyczanie budynku na działce a w poniedziałek gryziemy glebę :)

Pozdrawiam.

 

Dzięki za wsparcie! Życzę bystrych geodetów, powodzenia z glebą, no i materiałami (szybkich i tanich dostaw). U mnie tyczenie ok, gorzej z humusem. Oj, nie było łatwo :oops:

ps. No i dziennik zakładaj z fotkami! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wklejam bardzo pożyteczną dyskusję z bigrw na privie:

witaj Jaro"71 zauważyłem jedną niepokojacą mnie rzecz....na zdjęciu z dnia 16.05 masz wymurowane trchę ściany z betonu komórkowego....lecz nie ma przewiązań praktycznie na tym kawałku ściany bloczki prawie układane są jeden na drugim w tym samym miejscu co poprzednia warstwa .....ta ściana może ci pękać w tym miejscu na pionowych łączeniach pomiędzy pustakami....przypilnuj swoich fachowców....bo to wazna rzecz....

pozdrawiam....

Dzięki. Też na to zwróciłem uwagę, ale jako laikowi głupio mi wytykac takie rzeczy, tym bardziej że myślałem, że to nie jest aż tak ważne. Ale zwrócę im uwagę. Dzięki raz jeszcze i proszę o więcej

pozdrawiam serdecznie....

chciałem ci zwrócić uwagę na jedną jeszcze bardzo ważną rzecz wysokość parapetów twoich okien wyjdzie bardzo nisko, gdyż na zdjęciach widzę że masz tam trzy pustaki suporeksu i 2/3 czwartego to daje odległość jakąś 91-93 cm, jeśli jednak weźmiesz dasz ocieplenie na chudziaku a potem jeszcze posadzkę, a na nią płytki , parkiem itp. to okaże się że twoje okna na parterze wyjdą na wysokości (91 cm - 10 styro ;najmniej; - 5-6 cm posadzka - 2 cm wykończenie posadzki = 91 - 10 - 6 - 2 = 73 cm) 73 cm a to bardzo mało gdyż meble np w kuchni mają wysokość jakąś od 84 - 87 cm, więc sam widzisz że możesz mieć problem, jedynym wyjściem , gdyż juz widzę wylali ci nadproża bedzie zamówić niestandardowe okna.....

Sam obecnie się buduję, i dosłownie sam wszystko wykonuję....

ciekawy jestem czy sprawdzaliście jak jest to zwymiarowane na projekcie...?

Dzięki za pomoc - nie zwracałem dotąd uwagi na takie rzeczy i zaczynam już żałować. Projekt mam jakiś taki ubogi że na przekroju nie ma odległości okna od podłogi. Chociaż po przeliczeniu wydaje mi się że nie jest tak źle, bo trzeba dodać jeszcze wymiar jednego bloczka - gotowa podłoga będzie na równo z nim. On jest takim "przemurowaniem" nad chudziakiem zamiast cegły.

Dziś natomiast zobaczyłem że wymurowali komin. Nie mam o tym bladego pojęcia,. ale czy nie powinni w cegle zostawić gdzieś otworu na podłączenie kominka i jakąś wyczystkę? Czy może takie rzeczy robi się później, jak już będzie wiadomo jaki to będzie wkład? Co wtedy pozostanie? Wykuwać? Wycinać diaxem? Kurde, ale zielony jestem w sprawach kominowo grzewczych...

witaj,

kurczę nie widzę u ciebie żadnego jednego bloczka dotyczącego podniesienia ściany .......ale chyba rozumiem.....zrobili ci poprostu ściany fundamentowe a chudziak zrobili poniżej wysokości ściany fundamentowej o grubość ocieplenia podłogi na gruncie i posadzki z wykończeniem jej , wtedy wyjdzie ci podłoga na równo z z dolną cześcią suporexu ....wtedy uda ci sie wyjść na odpowiedni poziom od podłogi do parapetu......

jest to moim zdaniem nie zbyt dobre rozwiazanie pod wzgledem cieplnym, gdyż posadzka bedzie słabo odizolowana cieplnie od ściany fundamentowej....i jesli na podłodze bedą płytki to będą w rejonach ścian szybko się wyziębiać....

teraz już nie ma mozliwości poprawić tego chyba że nadproża nad oknami zrobią jeszcze raz....

i domurują jeszcze choćby dwie, albo jedną warstwę cegieł....

co do kominu, sam nie mam doświadczenia, ja wybrałem sobie kominy systemowe z wkładem z kamionki.... poprostu łatwiej sie je stawia dla mnie i nie ma problemów z nierównościami w kominie które powstają i zostaja jak muruje niezbyt dokładny murarz....a co do wejścia do komina to nie wiem jaki piec planujesz.... ale jeśli ci juz zależy abyś miał już wybite to zorientuj się na jakiej średnio wysokości jest czopuch wychodzący z pieca centralnego ogrzewania...i nie ch wybiją w tym miejscu,....

tylko czasem wyczystki nie rób sobie z tej samej strony....komina co wlot do komina .....gdyż możesz mieć kipski dostęp jak piec przyjdzie i co bedziesz przesuwał 200 kg? ja zrobiłem sobie z drugiej strony komina...gdzie mam pomieszczenie do przechowywania miału....

i nie daj sobie kitów wcisnąc....w żadnej sprawie dotyczącej twojego domu....gdyz jak źle zrobią to później bedziesz Kurw..... a i tak robota cię nie ominie, a przecież płacisz za dobre wykonanie....

pytaj kierownika dzwoń do niego itp. na bierząco....

ja dom sam sobie stawiam i też mam pewne rozterki które chciałbym rozwiazań ...ale zawsze staram się dowiedzieć co gdzie i jak, inaczej rzecz mówiąc jak to się je.....

ja obecnie jestem na etapie.... rozdeskowywania stropu nad piwnicą....aby użyć desek ponownie przy stropie nad parterem.....ściany mam już wymurowane parteru...jednocześnie dzisiaj zacznę wykonywać izolację przeciwwodną i ocieplenie ścian piwnicy.....gdyz chciałbym wreszcie zasypać piwnicę i wyrównać teren....aby móc ewentualnie jakieś rusztowania spokojnie sobie porozstawiać z zewnątrz domu..... strasznie mi czas ucieka....

a czasami nic mi się nie chce....ale zachciało mi się budowy to mam....

a jeszcze zadeskować strop ścianki kolankowe wymurować i dach będę musiał zrobić.....

zobaczymy jak to pójdzie.....

pozdrawiam.....

i jeszcze raz pilnuj fachowców....

Dzięki, też Ci życzę wytrwałości i siły w budowaniu. Też bym chciał jak najwięcej zrobić sam, choćby dla własnej satysfakcji, no i oszczędności, ale niestety nie umiem wielu rzeczy, a czasowo też jestem ograniczony. Na szczęście mam gdzie mieszkać, a dom kiedyś się dokończy

Pozdrawiam

 

witaj....widze że praca wre....

zauważyłem u ciebie jedną rzecz, o której chciałem ci powiedzieć....

....to nie to żę chcę cię skrytykować....

ale z tego co ja wiem to strop nie powienien opierać się na ściankach działowych, gdyż ściana ta może pękać, a twoja będzie podpierać strop.... gdyż pow ylaniu i rozszałowaniu stropu strop ci się swoja masą będzie opierał na twoich ściankach działowych....

mam nadzieję że widział to twój kierownik budowy, jeśli on nie widzi żadnych z tym problemów to w porządku, ale z tego co wiem to powinno się ścianki działowe budować albo po zalaniu stropu albo też wymurować je tylko do wysokości umożliwiającej zaszałowanie całego nad nimi stropu....a po rozszałowaniu powinno się je wymurować pod sam sufit....uszczelniając połączenie ścianki i sufitu np. pianką montażową....w razie małego ugięcia stropu ciężar jego nie będzie z taką siłą opierał się na ściance działowej...

....

pozdrawiam....ale to tak na marginesie......

i powodzenia w dalszych pracach.....

Zauważamy te same problemy, widzę. To dobrze. Dokładnie o tym właśnie rozmawiałem z kierownikiem. Gdy wstawiłem zdjęcia zobaczyłem w czym problem. Kiero kazał zdylatować to kawałkiem styropianu. Mówi że wystarczy. Dzięki

 

uważnie śledzę twój dziennik budowy.... i szczerze mówiąc to się zastanwiam czy tam na tym ostatnim stropie nie powinno zostać połozone więcej prętów zbrojeniowych....

....gdyż nie wiem na czym będzie się ten strop trzymał.... jak nie ma być jakiegoś jeszcze zbrojenia pomiędzy tymi belkami.....

...ale wiesz zauważyłem że i tak robiłeś deskowanie pod cału strop to dlaczego się bawisz w coś takiego...?

a nie robisz stropu żelbetowego wylewanego .....gdyż juz deskowanie miałeś a troszkę więcej zbrojenia idzie ale za to masz pewność że ci sie nie ugnie strop, albo nie będzie pękał....

w dodatku widzę że twoi wykonawcy, a zwłaszcz majster mają dziwne pomysły....pilnuj ich.....nie wiem czy kierownik budowy twój to widział....ten twój strop...

a tak zapytam ....w projekcie miałeś taki strop...?

ja osobiście miałem strop wylewany....(obecnie zrobiony jest ten nad piwnicą)... i taki miałem w projekcie....ale nie żałuje koszt stropu na powierzchni 109 m2 (po zewnetrznym obrysie ścian) wyniósł mnie ok 7100 zł bez robocizny, gdyz sam deskowałem i zalewałem....

teraz juz mam go rozdeskowanego i bedę deskował za tydzień pod następny...

schodzi trochę na tym ale nie jest nic trudnego...

pozdrawiam....i niech ci się strop trzyma....

(bo ja jakoś nie mam wiary że nic z nim sie dziać nie będzie...

Przez ten strop to ja od dawna spać nie mogę. Mogliśmy zrobić terrivę, byłbym spokojniejszy, ale już za późno. Majster gwarantuje że nic nie popęka a kierownik wiedział wcześniej co majster za strop planuje, widział zbrojenie i się zgodził, bo w projekcie jest strop terriva. Ponoć najważniejsze są belki a cała reszta to niekonstrukcyjne wypełniacze. Oby mieli rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
No nieźle Jaro - jakiś czas nie zaglądałem a Ty już dach masz gotowy.

 

A czemu pytasz co dalej? Nie masz zaklepanych kolejnych ekip?

:oops: Nie mam. Chcemy zebrać się do kupy i przemyśleć parę rzeczy. Stan surowy postawiliśmy za gotówkę, która się skończyła :wink: Dlatego piszę co dalej, bo nie wiem jak to rozgryźć. Przydały by mi się jakieś porady finansisty i... psychologa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro'71, gratuluję, dom juz wybudowany, kominami jestem zachwycona szczególnie.

 

W kwestii dalszych poczynań budowlanych, proponuję wizytę w banku, psycholog zdecydowanie odpada :wink: , wg moich informacji (śledzę gospodarkę, bo muszę :-? ), wynika, że jest ostatni moment na szwajcarskie kredyty. Zaniechanie budowy ? - trochę szkoda, chyba, że jakiś kontrolowany, technologiczny rok ? Pisałeś, że Ci się nie śpieszy, ale .... ten upragniony, wymarzony i już wybudowany.

Napisz jakie masz przemyślenia, a nóż coś mądrego uda się nam doradzić :roll:

 

Zostało wykańczanie, to chyba najprzyjemniejsze, tak mi się jeszcze wydaje :roll:

Dziś przeczytałam na forum takie oto piękne stwierdzenie: "Budowa domu jest trudniejsza, niż przybicie galaretki do ściany", nie zmartwiło mnie to, choć jeszcze nie zaczęłam, raczej rozbawiło wielce :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki e-Mandzia za dobre słowo :D

Wlepiam wzrok w różne oferty kredytowe. Nie wiem czy nie zacząć od expandera. Chociaż korzystając z porównywarki internetowej kredytów hipotecznych

http://ehipoteka.com/kalkulator/?p=1

dość tanio z opłatami i ratami prezentuje się np. Polbank. W tym roku zależało by mi pokryć dach. Byłby to plan optimum. Reszta od wiosny po dogadaniu ekip. Tak sobie tylko rozmyślam... Zobaczymy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dość tanio z opłatami i ratami prezentuje się np. Polbank.

 

I tutaj się z Tobą zgadzam.

Moja budowa stanęła z powodu braku kasy i miała ruszyć po uruchomieniu kredytu. Zaczęliśmy od Expandera w połowie maja. Najpierw GE był brany pod uwagę, ale się okazało, że chcą, abyśmy zamknęli kredyt odnawialny. W związku z tym przerzuciliśmy się na Millenium, ale tam mieli problem, żeby prawidłowo porównać nasz wniosek z BIK :( Równolegle złożyliśmy dokumenty do Polbanku i tu miła niespodzianka: szybko i bezproblemowo. Jutro będzie kasa na koncie :D

W razie zainteresowania polecę operatywnego pracownika tegoż banku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Yar65

Dobrze wiedzieć że u nich bezproblemowo. Na ich stronie właśnie zauważyłem że mają placówkę w Mińsku więc chyba się tam przejdę

 

Jeśli chodzi o Expandera to mogę Ci polecić kolesia w Mińsku w oddziale, który jest bardzo sensowny i wszystko profesjonalnie załatwi. Załatwiałem z nim kredyt na działkę (widzisz jak Ty masz dobrze? stan surowy zrobiłeś bez kredytu) i było szybko i dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś się wewnętrznie przełamałem i zrobiłem pierwszy krok. Poszedłem do Polbanku zachęcony opiniami z internetu, że nie wymagają faktur, niskie opłaty i do końca lipca bez prowizji. Pani od razu zbiła mnie z tropu mówiąc że nie ma u nich pojęcia systemu gospodarczego i transze należy dokumentować fakturami w 100 procentach :o Dyskusji nie ciągnąłem i zdolności kredytowej u nich nie badałem. Wyszedłem po 5 minutach z drukiem kosztorysu do wypełnienia(przyda się do innego banku).

Drugi krok był do PKOBP. I tam rzeczywiście pani powiedziała że nie obchodzi ich jak się buduje, aby się zbudowało. No i ten bank jak na razie jest u mnie w rankingu na pierwszym miejscu chociaż opłaty i raty dość spore, ale będę szukał dalej no i odwiedzę na pewno Expandera. Nieosiągalny podeślij na priva namiar na tego gostka (nazwisko) cobym na niego trafił jak tam odważnie wrota otworzę i wkroczę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani od razu zbiła mnie z tropu mówiąc że nie ma u nich pojęcia systemu gospodarczego i transze należy dokumentować fakturami w 100 procentach

 

A to ciekawe, bo ja mam właśnie uruchomiony kredyt i faktur nie potrzeba do rozliczeń, jedynie wizyty rzeczoznawcy przed uruchomieniem kolejnej transzy kredytu. W razie potrzeby służę umową kredytu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani od razu zbiła mnie z tropu mówiąc że nie ma u nich pojęcia systemu gospodarczego i transze należy dokumentować fakturami w 100 procentach

 

A to ciekawe, bo ja mam właśnie uruchomiony kredyt i faktur nie potrzeba do rozliczeń, jedynie wizyty rzeczoznawcy przed uruchomieniem kolejnej transzy kredytu. W razie potrzeby służę umową kredytu.

Pozdrawiam.

 

Yar65 dziwne to. Rozumiem że do oddziału w Mińsku nie zaglądałeś? Kobieta mi otwarcie mówiła że klienci są zdziwieni a centrala jest nieugięta. Ciekawe, no nie? Może podeślij jak możesz namiar na tę placówkę w stolicy, gdzie nie robią problemów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozumiem że do oddziału w Mińsku nie zaglądałeś?

 

Zajrzałem tylko raz, bo trzeba założyć w Polbanku rachunek do obsługi kredytu.

Na priva wrzucam kontakt do człowieka, który mnie obsługiwał. Przyjeżdżał do mnie do pracy w Warszawie i do domu w Mińsku. Umowę podpisaliśmy u mnie w domu :) Cały proces od pierwszego spotkania do pojawienia się środków na koncie - 4 tygodnie. Mogło być szybciej, ale równolegle czekałem na decyzję z Millenium i troszkę z tego powodu było zwłoki. W sumie oceniam czas załatwiania na 3 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozumiem że do oddziału w Mińsku nie zaglądałeś?

 

Zajrzałem tylko raz, bo trzeba założyć w Polbanku rachunek do obsługi kredytu.

Na priva wrzucam kontakt do człowieka, który mnie obsługiwał. Przyjeżdżał do mnie do pracy w Warszawie i do domu w Mińsku. Umowę podpisaliśmy u mnie w domu :) Cały proces od pierwszego spotkania do pojawienia się środków na koncie - 4 tygodnie. Mogło być szybciej, ale równolegle czekałem na decyzję z Millenium i troszkę z tego powodu było zwłoki. W sumie oceniam czas załatwiania na 3 tygodnie.

 

yar65, dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

witam...

pisales o potopie na dzialce..

my tez okazalo sie ze mamy od ok. 50- 60cm..glinę,,im głębiej tym kolor czerwieńszy i bardziej lita ta glina...., miedzy 30- a 50 mieszkanka...: iłu, gliny, kamienie troche, ziemia, piasek żólty...takie cuda..rózne..

ale wody nie było na wiosne,..

teraz wykopaliśmy dól 150cm. i obserwujemy kiedy pojawi sie woda..

nawet po deszczach to jakoś wsiąka...albo nie było do tej pory dużego deszczu tylko takie tam...minutówki.!!

ale....jak deszcz to diabelnie sie przylepia do butów, jak sucho to pyli jak popiół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...