Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do podwórkowych marzeń


Recommended Posts

HEJ JARO..

bylam pewna że u WAS to po temacie tych ociepleń/wody/ fundamentow...

hm....no to teraz dobrze sie przygotuj bo ma byc pare dni slonecznie!!!

i wtedy ostro do roboty jak podeschnie i grunt i mur ...

a ten strodur to wydaje mi sie ze spokojnie mozna ponownie wykorzystac, byle tą sama strona co poprzednio dociskac...wzg. kleić na nowo-...ale może to szkoda juz kasy bo może sie poprostu nie przylepić, więc lepiej niech ktoś ci dobrze trzyma a ty przywalaj to porządnie ziemia.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 328
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

HEJ JARO..

bylam pewna że u WAS to po temacie tych ociepleń/wody/ fundamentow...

hm....no to teraz dobrze sie przygotuj bo ma byc pare dni slonecznie!!!

i wtedy ostro do roboty jak podeschnie i grunt i mur ...

a ten strodur to wydaje mi sie ze spokojnie mozna ponownie wykorzystac, byle tą sama strona co poprzednio dociskac...wzg. kleić na nowo-...ale może to szkoda juz kasy bo może sie poprostu nie przylepić, więc lepiej niech ktoś ci dobrze trzyma a ty przywalaj to porządnie ziemia.....

Też miałem nadzieję że wczoraj zamknę ten fundamentalny temat po rocznym boju z wodą, i tak by było gdyby nie ten "wypadek". Reszta już ładnie obsypana dookoła, tylko ten narożnik...

Na szczęście trochę kleju zostało, ale chyba dolne płyty tak jak mówisz - przyłożyć i zasypać bo już nie chce mi się bebrać w tej brei. Górne nakleję jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja widziałem gdzieś, że płyty styroduru zostały zakołkowane, ale tylko na samej górze, do najwyższego bloczka.

Swoją droga, jak byłem U Ciebie w niedzielę to zrobiłem chyba 2-3 fotki i tam jest wszystko w porządku ze styrodurem (oprócz wody).

Jeśli chcesz to Ci je prześlę.

Jasne! Jak masz jakieś fotki to wyślij.

Planuję zrobić tak, jak piszesz. Podczas ocieplania ścian polecę ekipie zakołkować cokół od góry. Nie chcę się tym teraz zajmować bo i tak za ocieplenie będę płacił za robociznę razem z cokołem (klej, siatka, tynk), więc szkoda tracić czas i siły :wink:

Dziś przykleiłem górne płyty, te które są ponad wodą. Dolne kiedyś dokleję, jak górne porządnie wyschną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaro'71

 

Czemu dawales styropian poziomo 2 x 60 a nie pionowo ?? Tak sie zastanawiam jak u siebie zrobic bo jutro zaczyna sie izolowanie fundamentow.

 

POzdrawiam

Zonzi

 

Właściwie to sam nie wiem. Jakoś chyba wyszło wymiarowo że pionowo to musiałbym chyba trochę uciąć a poziomo to weszły na styk bez strat. Poza tym myślę że te rowki które są teraz pionowo będą dodatkowo służyły do odparowania wody między folią kubełkową a styropianem. Ale nie wiem jak być powinno. Właściwie to nie wiem nawet czy odpowiednią stroną przykleiłem :oops: Robiłem na wyczucie i mój chłopski rozum :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro'71, mi kobitka od hydroizolacji, zaleciła mechaniczne mocowanie górnej warstwy styroduru.

 

Nic się nie martw, teraz ma być słonecznie przez kilka dni :D , więc skończysz to ocieplanie, zasypiesz i zapomnisz o problemie - czego serdecznie Ci życzę.

Dzięki e-Mandzia :D . Jak już w końcu zasypię fundament, to zamówię parę bryczek ziemi żeby chociaż trochę podnieść działkę na zimę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie podniosłam, a w niektórych miejscach, tam gdzie były doły wyszło prawie metr wyżej :roll: Przyznam, że rozwieźliśmy 200 m3 ziemii łopatką i taczuszką. Teraz jesteśmy o połowę mniejsi :wink: bo zgięci :wink: Razem 140 godzin pracy studentów i nasze dniówki 14-to godzinne męża i moje ósemki. Nawet w tym celu ubijarkę kupiliśmy, bo za wynajęcie poszłabym z torbami :roll:

Ale Ty masz bajkę, bo działka niezagospodarowana, więc kopareczką rozwiezie Ci w parę godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie podniosłam, a w niektórych miejscach, tam gdzie były doły wyszło prawie metr wyżej :roll: Przyznam, że rozwieźliśmy 200 m3 ziemii łopatką i taczuszką. Teraz jesteśmy o połowę mniejsi :wink: bo zgięci :wink: Razem 140 godzin pracy studentów i nasze dniówki 14-to godzinne męża i moje ósemki. Nawet w tym celu ubijarkę kupiliśmy, bo za wynajęcie poszłabym z torbami :roll:

Ale Ty masz bajkę, bo działka niezagospodarowana, więc kopareczką rozwiezie Ci w parę godzin.

 

Współczuję, bo znam ten ból. Moja roczna taczka już cała skrzypi, podobnie jak moje plecy. Parę ton ziemi i betonu żeśmy "we dwójkę" przewieźli... Szkoda, że nie masz dziennika z fotkami :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaro'71, dziennika boję się założyć, bo jestem mega niesystematyczna, a jego prowadzenie zobowiązuje. Jak bym zaczęła, to przestałabym już wogóle pracować :wink: i kto by na ten dom zarabiał :wink: W domu wieczorami buduje, czytam tylko branżową prasę, telewizji nie oglądam, bo nie ma w niej programów o budowaniu :wink: , ale zapraszam do oglądania na żywo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
HEJ JARO..

i całkiem sympatycznie się u WAS juz robi...

na upartego to pewnie i Sylwestra można by zrobic??

a kiedy planujecie imprezkę typu "przeprowadzka"???

:D W sumie można. Pare pustaków jako stół, kominek tymczasowy z cegły niemurowanej :wink: i w sylwka można hulać ...

Jutro umówiłem się (a właściwie moja kochana połówka) z gościem, żeby ziemi nawiózł, bo wykopy gdzieś robią. Mam ocenić rano jej sypkość, czy ją chcę i łubudu na działkę :D Potem wyrównanie, trawka i już się przyjemniej robi na samą myśl, że wody na wiosnę nie będzie. Ale nie zapeszam, bo jutro ma padać :evil:

A przeprowadzka? Po co. Mamy fajne mieszkanko :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
HEJ JARO....

no wrzuć proszę jakieś nowości z pola walki bo zaglądam prawie codziennie a tutaj NIC>..pusto, skończyło się na fikcyjnym nawożeniu ziemi....,

-ale w między czasie może dowiozłeś juz tej ziemi to poprosimy o fotki...

Niestety nuda. Do końca października być może rozstrzygnie się co dalej z budową. Póki co nic się nie dzieje, poza tym..., że dziś urodziła mi się córeczka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...