Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

matura 2006


lewakk

Recommended Posts

Już wyjaśniam co miałem na myśli. :D

Giertych, pomimo znikomej wiedzy na temat funkcjonowania systemu edukacyjnego w Polsce, wydawał mi się tym człowiekiem, który naprawi to co zepsuła Łybacka. Miał poprawić wiarygodność szkoły, dyscyplinę (frekwencja), poziom edukacji... Niestety poszedł po najmniejszej linii oporu. Zepsuł to co i tak wypaczyła już Łybacka - jeszcze bardziej obniżył i tak niskie wymagania. Nie wiem czy pamiętacie, ale to Łybacka zlikwidowała obowiązek zdawania przynajmniej jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym i uzyskanie z niego minimum 40% oraz usunęła z grupy przedmiotów obowiązkowych matematykę.

A że 20% uczniów nie zdało matury? Po reformie we Francji matury nie zdawało 40% uczniów i nikt z tego nie robił tragedii. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 148
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Z tym się zgadzam:

(...)"Półinteligent, który myśli, że jest inteligentem, jest de facto ćwierćinteligentem" - napisał przed laty bodaj Andrzej Mencwel. To niestety odnosi się w pełni do młodych ludzi, którym się Edyp miesza z Hamletem, nie wiedzą, kto to był Żeromski, i nie potrafią zastosować najprostszych wzorów matematycznych. A jednocześnie aspirują do bycia ludźmi wykształconymi i są w tym utwierdzani przez otoczenie.

 

21 proc. młodzieży nie zdało matury, której pytania specjaliści uznają za raczej przesadnie uproszczone niż zbyt wyrafinowane. Większość nie zdała jej z przedmiotów, które sama wybrała, uznając, że to właśnie z nich ma największą wiedzę. A do zaliczenia każdego przedmiotu wystarczyło zaledwie 30 proc. prawidłowych odpowiedzi! Tu już nie ma miejsca na dalsze ułatwianie, trzeba po prostu lepiej młodzież uczyć. Także tego, że system edukacyjny nie jest automatem, lecz wymaga od każdego osobistego wysiłku.

PIOTR BRATKOWSKI, Publicysta "Rzeczpospolitej"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tym?

 

Miękki Giertych

 

"Lewica to dziś dużo, dużo więcej niż SLD, to także Marek Borowski, Zieloni, inicjatywy uczniowskie sprzeciwiające się wpływaniu LPR na resort edukacji" - wykładał kilka dni temu na łamach eurodeputowany SdPl Józef Pinior. Najgorzej to mieć w swych szeregach kogoś prawdomównego; inni działacze lewicy, nie mówiąc już o komentatorach wiodących mediów, na głowach stawali, żeby ściemnić, że uczniowskie zadymy to spontaniczne akcje bez żadnego ideologicznego zabarwienia, a taki sypie otwartym tekstem, o co w sprawie chodzi i gdzie lewica kształci sobie nowe kadry. "Odideologizować szkołę" - to mi dopiero hasełko; gdyby je traktować poważnie, wypadałoby zacząć od usunięcia ze szkół ZNP, organizacji afiliowanej przy SLD, a przez długi czas Sojusz współtworzącej. Ale przecież młodzież nie mogłaby spontanicznie protestować przeciwko ministrowi, gdyby jej nauczyciele nie puścili na te protesty z lekcji.

 

Piszę to, bo minister Giertych już tych oczywistych faktów publicznie nie podniesie. Sondaże spadły mu do jednego procentu, jego starego wroga za zasługi "toruńskiego łącznika" Kaczyński robi oberpolicmajstrem; pragmatyzm nakazuje Giertychowi pojednać się ze środowiskiem nauczycielskim. Co nie jest takie trudne, bo silniejsze od peerelowskich sentymentów jest w tym środowisku pragnienie zachowania świętego spokoju i socjalnego ciepełka. Niech na całym świecie wojna, byle polska szkoła po staremu taplała się w biurokratycznym pozoranctwie i byle po staremu niedouczeni pedagodzy wypychali niedouczonych uczniów wprost na bezrobocie. W tym właśnie kierunku idą najnowsze ministerialne pomysły - skoro nowa matura obnaża, co warte to nasze nauczanie, trzeba jakoś ją rozmyć i ułatwić.

 

W ten sposób Giertych nieoczekiwanie zaczął przyznawać rację swym krytykom, że "zagraża polskiej szkole". Bo największym zagrożeniem dla polskiej szkoły nie jest żadna tam nietolerancja czy ideologizacja, ale perspektywa, że nic się w niej nie zmieni.

Rafał A. Ziemkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to już nie wiem o co wy się tak przy.... :o . Użyłbym staropolskiego przy...padku alem siem wstydzem. :oops: :lol: 8)

 

Ludziska Romuś dba o:

po pierwsze primo)

statystyki, żeby nam Unia nie wytykała ciemnogrodu, a wiadomo w sprawach wytyczeń statystyka święta rzecz, 8)

po drugie primo)

realizuje tanie państwo, musiałby te dzieci przesynąć na bezrobocie, a to same koszty, a tak pójdą do szkół wyższych i nam wzrośnie i pierwsze primo i drugie primo, 8)

po trzecie primo)

realizuje tanie państwo, bo o kolege Ministra Finansów dba, on (MF) taki świerzutki to mu Romuś koło ratunkowe rzuca, przecież jak te dzieci zamiast siedzieć na bezrobociu do szkół pujdą to i VAT popłynie i dochodowy przy tym VaT-cie, to i państwo będzie tańsze bo więcej z nas zedrze, 8)

po czwarte primo)

chroni on tą młodzież przed ucieczkąna saksy, przecież z wykształceniem średnim to większość by tam mogła prace proste wykonywać, a tak doszkolą się na nasz (po części koszt :evil: ) z 4 - 5 lat i będą za granicą wykonywać prace proste-złożone,

po piąte primo)

jaką on krzywdę straszliwą robi środowisku akademickiemu, wszyscy prof i dr już zacierają rączki, bo ci którzy się nie dostaną do publicznych pójdą na prywatne uczelnie, a tam wiadomo 50% koszty uzyskania (prace autosrkie polegające na okrojeniu o jakie 50% materiału z ucz. państwowych, ale tu VAT mniejszy będzie chyba 0%? Oj zasmuci się kol MF zasmuci, jedyne co gho ratuje, to to, że żaczkowie piwo żłopią to akcyza napłynie, no bo kto na lewo piwo pędzi, tylko browary. 8)

po szóste primo)

ogólnie ta amnestia to prawie jak amnestia w zakładach karnych, tylko czy społeczeństwo nam od takich amnestii mądrzejsze? No choćby statystycznie mądrzejsze?

 

Ludziska powiadam Wam Romuś The Admas Family mądrym wicepremierem jest. A co najważniejsze niezależnym. To zapewne przez to, że niektórych przewyższ o poziom, a niektórych o kilka poziomów. Ci ostatni to już mu nie podskoczą. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kroyena, jeszcze jest ministrem, jeszcze jest...

 

Wotum nieufności dla ministra Giertycha

 

Platforma Obywatelska chce odwołania ministra edukacji Romana Giertycha. Gotowy jest już wniosek o wotum nieufności wobec ministra.

 

Jak powiedziała rzecznik PO ds.edukacji Krystyna Szumilas, Platforma zarzuca Giertychowi niekompetencję. Decyzją w sprawie amnestii dla maturzystów minister przebrał miarkę - podkreśliła posłanka.

 

Giertych zapowiedział, że każdy, kto zda co najmniej cztery z pięciu części matury (egzaminy pisemne: z języka polskiego, języka obcego i wybranego przedmiotu oraz egzaminy ustne: z języka polskiego i języka obcego), a łączny wynik z egzaminu wyniesie co najmniej 30%, zaliczy maturę i otrzyma świadectwo dojrzałości.

 

Zapowiedź amnestii wywołała krytykę polityków, nauczycieli i rektorów uczelni wyższych. Roman Giertych został nawet wezwany do premiera, ale po spotkaniu dawał do zrozumienia, że zmiany decyzji nie będzie. Minister odpierał krytykę opozycji. Prawo jest ważne, ale ważniejszy od prawa jest człowiek - mówił.

 

Ciekawe jak to Jarek rozegra...

To ostatnie zdanie w ustach Romana brzmi jakoś tak dziwnie. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwią mnie wypowiedzi niektórych osób sugerujące, że skutkiem "amnestii" i podobnych temu decyzji będą rzesze niedouczonych osób z wykształceniem wyższym. Co ma jedno do drugiego? Studia to jedno, a matura to drugie. Nauka na uczelni i tak wyegzekwuje podstawową wiedzę. Mam na roku osoby, które zdały maturę na bardzo dobrym poziomie, a tak się zachłysnęły życiem studenckim, że prześlizgują się z materiałem i ledwo co zaliczają. I co będzie wart taki MagisterLedwoLiźniętejWiedzy z bardzo dobrymi ocenami maturalnymi :-? ? Ze mną jest odwrotnie - matura na poziomie dostatecznym, a na studiach mnie "natchnęło" i traktuję to poważnie (może ze względu na to, że zaczęłam je dopiero wtedy, kiedy do nich dojrzałam).

Nie podoba mi się decyzja Giertycha, ale nie róbmy z tego dramatu :o

Czy ktoś podważa decyzje nauczycieli, kiedy naciągają oceny, żeby tylko "wypchnąc" leniwego gałgana (o czym wspomniał wczesniej Pawson)?. Tak samo niepedagogiczne i nieetyczne.

Piętnując Romka piętnuje się też tę grupę osób, która w drodze wyjątku jednak dostanie to świadectwo. A przypominam, że wiedza na egzaminach to nie wszystko - szczęście do pytań też ma duże znaczenie.

Powtórzę się -stanowczo twierdzę, że to forma i poziom nauczania w szkołach jest do bani, a nie sposób przeprowadzania matury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tulluś, wypalić się można w:

po pierwsze primo)

przedszkolu - Wzorowy Przedszkolak,

po drugie primo)

podstawówce - różniaste Czerwone Paski

po trzecie primo)

szkole średniej - po maturze jeno dyjament, wiekuist.. cośtam,

po czwarte primo)

na uczelni - żak_kujon

po piąte primo)

w pracy - łamistrajk włoski

po szóste primo)

w domu - pantofelek (łac. calceolus)

po siódme primo)....

:lol: 8) :lol:

 

Do wyboru do koloru.

 

PS. Moja żona kończyła b. dobrą szkołe średnią, której dyrektor wyznawał zasadę świadectwo tak, matura zobaczymy. Na 25 osób przejglądał na oczy statystycznie 5-7. Po 4 latach zminił się system. Ci co nie mieli matury zostali z tyłu, część okulała w marszu po lepsze jutro.

Tak więc każdy kij ma dwa końce a różdżka nawet 3. Ta od poszukiwania studni (oczywiście :roll: ). Oczywiście 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja to podejrzewam ze dziecko jakiegos kolegi Giertychowego zdając maturę pośliznęło się właśnie na 1-dnym przedmiocie a ze tatus ma fajnego kolegę no to zda jednak dziecko maturkę :lol:

Osobiscie uwazam ze tak czy tak studia wyeliminują niedouczonych, no chyba ze znow beda szczesciarzami :lol: U nas na 1-szym roku pamiętam było 300 osob , skonczyla niecała setka :lol:

połowa po 1-szym polroczu sama zrezygnowala .

Nie ulega watpliwosci jednak ze gest ten jest demoralizujacy, daje zly przyklad - mozna przeciez bylo zrobic dla tych delikwentow poprawke za tydzien czy dwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kroyena - nie szufladkuję wszystkich ślizgaczy do jednego wora, zdarzają się czasem zdolne bestie :wink: (sama prześlizgałam się przez całe liceum i nagle okazuje się teraz, że jeszcze dużo mi w tej głowie siedzi - pewnie dlatego, że nie ryłam na pamięc i nie stresowałam się ocenami). Studiowanie to jednak więcej niż samo zaliczenie podstawowego materiału z wykładów, to dużo ciężkiej pracy i szukania we własnym zakresie (a liceum tego nie uczy,przynajmniej nie za moich czasów).

I zgadzam się z Agnieszką w kwestii poprawki w trybie przyspieszonym (o ile przy obecnym systemie byloby to mozliwe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie popieram amnestii Giertycha, ale razi mnie że w pierwszym szeregu krytyków ministra są twórcy dotychczasowyc reform edukacji, amnestia to skutek wykończenia systemu edukacji, doprowadzenia poziomu nauczania do żenującego poziomu, a nauczycieli obciążono wieloma dodatkowymi obowiązkami bez wzrostu pensum, wyniki matur 2006 i amnestia to tylko skutki, fatalnych przyczyn a przede wszystkim upolitycznienia szkół przez ZNP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie popieram amnestii Giertycha, ale razi mnie że w pierwszym szeregu krytyków ministra są twórcy dotychczasowyc reform edukacji, amnestia to skutek wykończenia systemu edukacji, doprowadzenia poziomu nauczania do żenującego poziomu, a nauczycieli obciążono wieloma dodatkowymi obowiązkami bez wzrostu pensum, wyniki matur 2006 i amnestia to tylko skutki, fatalnych przyczyn a przede wszystkim upolitycznienia szkół przez ZNP

Najgorsze jest to, że Giertych powiela błędy Łybackiej. Rozkłada szkołę, uczy łamania zasad i tego, że wszystko jest względne. Po prostu wykańcza system edukacji. Być może zapłąci za to stołkiem.

Zgadam się, że mamy upolitycznienie szkół przez ZNP, ale także Solidarność, niestety. Nie sądzę jednak, by była to główna przyczyna słabych wyników na maturze. Wszak z upolitycznieniem mamy do czynienia od zawsze.

Może jest to po prostu efekt zewnętrznego oceniania? A już na pewno słaby wynik nabiły technika uzupełniające, gdzie maturę zdawało po kilka osób na klasę.

 

Co do pensum, to zapytam co autor miał na myśli? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może troszku nie w temacie, a może coś nie doczytałam, ale czy ktoś wie jak wyglądały testy maturalne? Czy są gdzieś o opublikowane pytania?

 

Takie spojrzenie na pytania może być cenne w ocenie poziomu. Czy fiasko matury jest związane ze zbyt dużymi wymaganiami? A może nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może troszku nie w temacie, a może coś nie doczytałam, ale czy ktoś wie jak wyglądały testy maturalne? Czy są gdzieś o opublikowane pytania?

 

Takie spojrzenie na pytania może być cenne w ocenie poziomu. Czy fiasko matury jest związane ze zbyt dużymi wymaganiami? A może nie?

 

Ci co zdali mowia ze byla łatwa.

Sa ludzie, ktorzy zdali podstawowe przedmioty jak polski i matema, a oblali np. jezyk angielski. Moja kuzynka zdala na 4-rki a z anielskiego zabraklo jej 3 pkt. Plakala caly dzien. Teraz bardzo sie cieszy.

Czy uwazacie ze w takim konkretnym przypadku decyzja Giertycha tez byla nie dobra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...