Asia i Robert 16.08.2006 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 Gratulacje i powodzenia. Śliczna dziewczynka Asia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 27.08.2006 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2006 ważne info: Aga napisała, że jada do Niemiec w przyszła środę. W samym Berlinie są umówieni 5 września. czyli moi drodzy od 5 września trzymamy kciuki, modlimy się, ślemy fluidy wszystko co sie da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 28.08.2006 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2006 Trzymam kciuki bardzo mocniutko i ślę wszystko dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 30.08.2006 06:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2006 5ty coraz bliżej, więc kumuluje dobrą energię i trzymam kciuki pozdrawiamD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 31.08.2006 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2006 3 wrzesnia o 12 Martynka ma juz konsultacje w Berlinie.. przepraszam nie wiem czemu maja napisałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 31.08.2006 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2006 3 maja o 12 Martynka ma juz konsultacje w Berlinie.. Maja ????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 07.09.2006 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Martynka juz po operacji. Agnieszka zdenerwowana ale szczesliwa. Dziekuje wszystkim za wsparcie i sms-y. Przeprasza, ze nie odpisuje ale wiaze sie to z olbrzymimi kosztami roamingu (juz teraz jest przerazona, ze wyda majatek na rachunek). Aga obiecala, ze jak tylko dotrze do internetu to do nas napisze. W poniedzialek nasze dziewczyny powinny wrocic do Polski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adi_ 11.09.2006 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 czesc dolaczam sie do gratulacji wygranej i do zyczen szybkiego powrotu do zdrowia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 12.09.2006 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 jestem dobrej mysli i żyje nadzieją, że operacja sie udała, cierpliwie i jednocześnie niecierpliwie czekam na dalsze wiadomości. i wciąż trzymam kciuki, bo droga jeszcze wciąz chyba daleka, ale najważniesze, że " z górki"pozdrawiam serdecznieD. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 17.09.2006 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2006 info od mamy Martysi: Wiem ze czekacie z niecierpliwością na informacje tak więc juz piszę.Wróciłysmy wczoraj w nocy,niestety Martynka jest przezięniona i ma cały czas lekka gorączkę ale jest to spowodowane najpewniej silnymi lekami podanymi jeszcze w środę jako znieczulacze do narkozy.Operacja odbyła sie 6 września i trwała ponad 4 godziny.Martynka była w pełnej narkozie,którą zniosła całkiem nieźle.Noc wczesniej bylismy przerażeni bo mała gorączkowała do 41 st.Nad ranem gorączka ustąpiła i dr Waner przystąpił do dzieła....Mimo tego że Martynia po operacji wyglądała bardzo źle ja widziałam juz oczyma przyszłości to czego nie widzieli inni,mianowicie że cały guz został usuniety i została wycieta połowa zaatakowanej naczyniami skóry.Martynka była bardzo opuchnieta i miała załozony drenaz w policzku przez trzy doby, który odprowadzał płyny z ran.Z zachowania Małej wnosilismy że znosi dobrze stan pooperacyjny,cały czas miała usmierzany ból,opieka na oddziale zarówno pielęgniarska jak i lekarska była fantastyczna. Co prawda wszystkie noce w szpitalu były nieprzespane ale radość z efektów operacji odpędzała nam zmęczenie z powiek:)W środę Martynka ponownie w narkozie miała zdejmowane szwy.I niestety tej narkozy nie zniosła juz tak dobrze.Po wybudzeniu miała atak agresji i złości ponieważ bardzo chciała pić a niestety nie wolno jej było.Uspokoiła sie po dwóch godzinach i resztę dnia już przespała poza szpitalem.Plan leczenia jest dość długi bo obejmować będzie prawie półtora roku.Ponieważ naczyniak przebiegał tuż pod okiem i również tak przeprowadzone jest cięcie,okazało sie że w okolicy między oczami umiejscowiony jest jeszcze jeden naczyniak widoczny jako zgrubienie skóry a wyglądajace jak opuchlizna.Będzie on usuniety przez dr Wanera w lutym przyszłego roku wraz z korektą oczka.Po lutowej operacji czeka Martynke 6 zabiegów laserowych i wygładzanie blizn.Dr Waner daje nam szansę na normalny wygląd buzi Martynki.Przepraszam,że jeszcze nie wysyłam żadnego zdjęcia ale chciałabym z tym poczekać do poniedziałku,kiedy juz zdejmę jej plastry i opuchlizna troszke zmaleje,ale obiecuje je na pewno!!!Na pewno jesteście Panie ciekawe a ja nie chcę też tego ukrywać, bylismy przygotowani na 30 tys euro leczenia jako całość.Na dziś kosztorys leczenia przedstawiony przez klinike oscyluje w granicach 46 tys euro.Będziemy próbować zainicjować od stycznia akcję 1% podatku na konto fundacji do której należy Martynka.Poza tym mamy obiecany koncert charytatywny na rzecz Małej w Poznaniu,więc jesteśmy dobrej mysli ze czas nam sprzyja.....Bardzo Wam wszystkim dziekujemy za wszystko czego od Was doświadczamy ,za Wasze mysli, maile,zapewnienia o tym, że jesteście z nami. Nie zdajecie sobie sprawy ile Wasza obecnośc znaczy w naszym życiu.Martynka ma prowadzony przeze mnie szczegółowy dziennik,który specjalnie dla niej piszę na pamiatkę tego trudnego ale jakże znaczącego i obfitującego w ludzką przyjażń czasu.A Martynka mimo dopiero 23 miesiecy swojego zycia gada jak nakręcona, od tygodnia mówi pełnymi długimi zdaniami,jest roześmiana i mówi wszystkim że "Doktoj zabjał ała z buzi" i była daleko....ale juz jest z mamunia i tatuniem w domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 20.09.2006 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2006 wiecie co..czytałam to i się poryczałam. Moja Sylwia ma 2 lata i 3 miesiące i nie potrafię sobie nawet wyobrazić co bym zrobiła jakby cierpiała tak jak Martynka.Życzę Martynce szybkiego powrotu do zdrowia, jak najmniej bólu (jestem po siedmiu operacjach ze względu na rozszczep nosa i wiem co to znaczy). Rodzicom Martynki jak najwięcej wytrwałości, radości i wiary w sukces.Myslami jestem z Wami. Trzymajcie się cieplutko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 02.10.2006 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 a oto najnowsze zdjecie Martynki:http://img177.imageshack.us/img177/1166/robert1151if8.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 04.10.2006 15:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2006 myslę, że efekt wspaniały. Trzymam kciuki za dalsze leczenie.D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 05.10.2006 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2006 cieszę się że operacja sie powiodła i trzymam kciuki za dalsze leczenie pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 05.10.2006 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2006 a widzicie jaka Martynka jest dumna?? To musi być cudowne dziecko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 09.10.2006 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 Cierpiące dziecko i każdy jego ból jest czymś czego nie da się wytłumaczyć, przeszywa na wylot serce matki, córeczkę masz wspaniałą i cudną, warto dla niej walczyć i dbaj też o następne pociechy i o siebie , możecie liczyć na procencik z PIT-u czekam na info o koncie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 10.10.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Cierpiące dziecko i każdy jego ból jest czymś czego nie da się wytłumaczyć, przeszywa na wylot serce matki, córeczkę masz wspaniałą i cudną, warto dla niej walczyć i dbaj też o następne pociechy i o siebie , możecie liczyć na procencik z PIT-u czekam na info o koncie Gwoli informacji, Sylvia nie jest mamą Martynki Ona jedynie przekazuje nam dobre nowiny Więcej informacji również tych, jak mozna pomóc a z tego co czytam pieniadze są nadal potrzebne możesz znaleźć na stronie martynki, którą prowadzij jej mama http://www.martynka.wroclaw.pl/glowna.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 10.10.2006 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 tak wiem i te słowa były do mamy Martynki, bo przecież też to czyta na stronkę już zaglądam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 15.12.2006 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 to ja znowu pozwolę sobie wklić lin do plakatu informującego o odpisie tego 1% http://img256.imageshack.us/img256/7519/1aw6.th.jpg kliknij Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 15.12.2006 12:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 roześlę po wszystkich znajomych. Własnie ostatnio myslałam, żeby zapytać, co tam ciekawego u Martynki.Trzymam niezmiennie kciuki pozdrawiamDorota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.