julieta 18.07.2006 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 W 1998 r. wysłałam kupon z (czas. "Pani") do Fundacji U. Jaworskiej. Chyba po roku dostałam informację, gdzie dokładnie mam się zgłosić na badania (Szczecin, PAM). Zadzwoniłam pod podany numer tel.. Umówiłam się na konkretny dzień i godzinę. Pojechałam. Pobrano mi krew. Wszystko odbyło się sprawnie,uprzejmie i fachowo.Po pewnym czasie dostałam (listownie) formularz do wypełnienia (dane, adres, nr dowodu i mój podpis). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 18.07.2006 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 W 1998 r. wysłałam kupon z (czas. "Pani") do Fundacji U. Jaworskiej. Chyba po roku dostałam informację, gdzie dokładnie mam się zgłosić na badania (Szczecin, PAM). Zadzwoniłam pod podany numer tel.. Umówiłam się na konkretny dzień i godzinę. Pojechałam. Pobrano mi krew. Wszystko odbyło się sprawnie,uprzejmie i fachowo.Po pewnym czasie dostałam (listownie) formularz do wypełnienia (dane, adres, nr dowodu i mój podpis). Pozdrawiam, Julieta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 18.07.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 Ja zgłosiłam się do Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku akurat rok temu, nie miałam zadnych problemów, wypełniłam formularz, wizyta u lekarza i pobranie krwi. Na koniec nawet usłyszłam dziękuję. Do tej pory nikt nie potrzebował mojego szpiku. Siouxiee nie zrażaj się. Pozdrawiam. Ania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 18.07.2006 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 Ja zgłosiłam się do Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku akurat rok temu, nie miałam zadnych problemów, wypełniłam formularz, wizyta u lekarza i pobranie krwi. Na koniec nawet usłyszłam dziękuję. Do tej pory nikt nie potrzebował mojego szpiku. Siouxiee nie zrażaj się. Pozdrawiam. Ania. Wiesz Anam zrażaj czy nie zrażaj. Chcielibyśmy pomóc...ale latać za lekarzami żeby ...latać? To chyba nie do końca ma sens. Zwłaszcza jeśli oddajesz honorowo krew i dokładne jej badania ma stacja krwiodawstwa. Uważam, że powinno wystarczyć samo zgłoszenie z informacją że "oddaję krew w stacji ... i tam są dokładne informacje o jej składzie a co za tym idzie rodzaju szpiku". W tym momencie f-a X wie doskonale kto komu może dać. Przecież to takie proste. A koszta? W końcu nasza krwawica już jest zbadana i jakoś tam zakwalifikowana...więc co za koszta?Telefonu? a może faksu czy też e-maila? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 18.07.2006 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 Chetnie bym oddała krew, ale problem w tym że nawet przy małych pobraniach na badania, momentalnie robie sie blada i słabne. A co dopiero przy większym pobraniu, ale o szpiku też myślałam, może kiedys się zdecyduję. Narazie tyle co mogę darować innym to swoje organy w przypadku mojej nagłej smierci, ustalilismy z mężusiem, że gdyby komus przytrafił sie wypadek, to co sie tylko da niech biorą dla ratowania innych. Niedawno pochowano u nas na cmentarzu niedaleko mojego taty pochowano 20letniego chłopaka ktory długo walczył z białaczką i niestety nie wygrał tej walki . Moze faktycznie sie zgłosimy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 18.07.2006 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 A najgorzej kur... chwyta kiedy widzę, że mimo płacenia 2-krotnego zusu i tak do lekarza chodzę prywatnego...a i kasy na szpitale jakos brak...(ale na więzienia jest!). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 18.07.2006 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 A najgorzej kur... chwyta kiedy widzę, że mimo płacenia 2-krotnego zusu i tak do lekarza chodzę prywatnego...a i kasy na szpitale jakos brak...(ale na więzienia jest!). oj .... to ...denerwuje wiekszość. I jeszcze taki więzień wnosi pozew o to ze miał zle warunki w kiciu, a zamknąć to w kilkunastu na paru metrachz kibelkiem pośrodku, zero telewizji a w dzień do roboty - tylko pewnie zaraz by się odezwały organizacje praw człowieka czy cos tym stylu Pewien znajomy chwalił sie ze kupuje części do swojego auta od złodzieja i się cieszył, ze tanio, a pare dni temu jemu ukradli auto - najprawdopodobniej też na części- i nie było mi go żal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qdlaty 19.07.2006 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Dobra,jak już o służbie zdrowia, to dorzucę jeszcze pare numerów.Moja Żoneczka jest w ciąży. Państwowo, to na USG trzeba się zapisać 3 miesiące na przód. Idziemy do normalnego szpitala, pani ordynator przyjmuje codziennie po 120 zł za wizytę. Przyjmuje normalnie w państwowym szpitalu, na państwowym sprzęcie za który płacę w składkach.Aha, ale z kasy chorych to pani nie przyjmuje wogóle. Teraz poród: do wyboru 1500 zł asysta pani ordynator lub 600 zł asysta położnej. Kur...a, wychodzi na to, że jak nie zapłacę to będę musiał sam ten poród odebrać. Qdlaty No to się wyżaliłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.07.2006 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Chetnie bym oddała krew, ale problem w tym że nawet przy małych pobraniach na badania, momentalnie robie sie blada i słabne. A co dopiero przy większym pobraniu, ale o szpiku też myślałam, może kiedys się zdecyduję. : no to mozemy sobie uscisnac dlonie... dla mnie jakiekolwiek zastrzyki , szczepionki itp nie sa mile - ale jakos jestem w stanie sie opanowac przy pobieraniu krwi nie , fakt ze rzadko je robie ale panie w przychodni i tak mnie znaja - "o to ta co mdleje, pani pozwoli na lezanke" Z tym ze przy pobieraniu na lezaco tez "odlatuje" i to tak kompletnie nie ze sie slabo zrobi, niedobrze i zaszumi w uszach - po prostu - totalny zjazd ze swiadomosci i cuca mnie potem ... nawet jak wchodze do tego zabiegowego i widze te waciki , te spirytusy , bleee, ta pobrana krew altajaca w takich maszynkach zeby nie zakrzepla - yyyyy..., nawet jak z zamknietymi oczami wchodze i na nic sie niepatrze to sam zapach wystarczy.... pobieranie krwi to naprawde trauma ... stad nawet naprawde nie wiem czy bylabym w stanie sie zdecydowac (no pewnie jakby chodzilo o kogos bliskiego to tak) ale tak "dla spoleczenstwa". Obrazki z filmow czy wiadomosci - typu siedza sobie zadowolone ludziki na krzeselkach z rurka w zyle i jeszcze rytmicznie zaciskaja piesc zeby sie lepiej pompowalo... to jakas abstrakcja...nawet jak to teraz pisze i "widze" to robi mi sie lekko słabo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda25 20.07.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Kilka lat temu moja siostra zachorowała na białaczkę, dopiero wtedy dużo dowiedzieliśmy się o tej chorobie i o przeszczepach szpiku. Niestety nikt z nas - chociaż była nas czwóreczka rodzeństwa - nie mógl zostać dla niej dawcą. Zarejestrowaliśmy się w centralnym banku szpiku - moze będziemy mogli pomóc komuś innemu... Szpik dla mojej siostry przywieziono z Czech, wiemy tylko, że dawcą był mężczyzna. Niestety Emilce - mojej siostrze - się nie udało, organizm był już zbyt "wyniszczony" chemią. Po tym wszystkim straciłam wiarę w sens leczenia, które przynosi tyle bólu, ale gdyby któregoś dnia zadzwonił telefon, że potrzebny jest mój szpik, oddałabym go bez wahania, bo tym ludziom nie można odbierać nadziei. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siouxiee 20.07.2006 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Nic dodać nic ująć A zatem - dzwonimy !! Albo inaczej-na swojej stronie mają ankietę do wypełnienia - wyślę i zobaczę co się stanie. Do cholery, mogę, powinienem włożyć choć trochę wysiłku nie bacząc na "dziwną" sytuację w służbie zdrowia. Jeśli jest w tym chocby cień szansy na pomoc tym biednym, chorym ludziom to nie mogę siedzieć bezczynnie!! A czy się uda - nie dowiem się jeśli nie spróbuję.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 20.07.2006 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Ja oddawałam kiedyś regularnie krew i przy okazji zgłosiłam się do rejestru dawców szpiku. To było chyba z 7 lat temu. Procedura wygląda tak, że człowiek się zgłasza jako potencjalny dawca, wpisują go do rejestru i w razie potrzeby kontaktują się z nim w celu dalszych, badziej szczegółowych badań pod kątem konkretnego biorcy. Do mnie nikt sie nie zgłosił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qdlaty 20.07.2006 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Aha,swojego czasu w Polityce (o ile pamiętam) był dość obszerny artykuł o fundacji Jaworskiej. Zjechali ich konkretnie.Że z fundacji zrobili niezły pomysł na biznes itp itd. Każdy taki artukuł trzeba na 2 podzielić, ale włos nię na głowie jeżył. Jak go gdzieś znajdę to zeskanuję i wrzucę na sieć. Q. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siouxiee 20.07.2006 12:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Aha, swojego czasu w Polityce (o ile pamiętam) był dość obszerny artykuł o fundacji Jaworskiej. Zjechali ich konkretnie. Że z fundacji zrobili niezły pomysł na biznes itp itd. Każdy taki artukuł trzeba na 2 podzielić, ale włos nię na głowie jeżył. Jak go gdzieś znajdę to zeskanuję i wrzucę na sieć. Q. Ok, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qdlaty 20.07.2006 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Tu coś jest: http://www.medigen.pl/artykuly_04.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 20.07.2006 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Tu coś jest: http://www.medigen.pl/artykuly_04.htm A teraz wiecie dlaczego mnie od razu odrzucajš f-y majšce w nazwie "fundacja"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.07.2006 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 ooo żesz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agunia0911 03.08.2006 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 Może ktoś wie ile trzeba czekać na wpis do krajowego rejestru dawców szpiku.Pod koniec maja byłam oddać w PCK próbkę krwi do określenia czynnika HLA(tzw.czynnik zgodności tkankowej) i nic.Ja przy oddawaniu krwi w Regionalnym Centrum Krwiodastwa powiedziałam że chce być dawcą szpiku.Próbkę mojej krwi przebadali po paru miesiącach dostałam pismo z PCK o wyznaczeniu terminu na pobranie próbki HLA.teraz czekam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 03.08.2006 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 Czyli trzeba się zgłosić jeszcze gdzieś, bo ja tylko do tej Jaworskiej dałam... W stacji krwiodawstwa mówicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 03.08.2006 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2006 Czyli trzeba się zgłosić jeszcze gdzieś, bo ja tylko do tej Jaworskiej dałam... W stacji krwiodawstwa mówicie? No właśnie jak pójdę oddać krew to od razu może mnie wpiszą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.