rafałek 19.07.2006 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 I jeszcze jedna uwaga... jeżeli chcesz palić dębem, mieszaj go zawsze z innymi gatunkami drewna np. brzozą. Dąb jest drewnem które podczas palenia (i nie tylko) wydziela kwas niszczący wkłady kominkowe. Dlatego unikaj palenia samym dębem - może się to wyda dziwne ale jest to prawdziwe. Nie kwasy tylko garbniki to po pierwsze. Co do kwasów - przy prawidłowo wysuszonym drewnie i prawidłowym spalaniu komin bedzie słuzył długie lata więc nie ma sie co martwić a co najwazniejsze rozpowszechniać plotek. Ja tam o niskiej kaloryczności "iglaków" nie słyszałem. Wiem tylko, że nie poleca się ich do kominka, bo strzelają i wydzielają smolisty dym, który oblepia komin (czy coś podobnie ). Przezywiczone drewno iglaste moze mieć wieksza kaloryczność niż dąb czy grab a wiąże się to z wysoka kalorycznościa samej zywicy. Co do strzelania - bardzie strzela buk lub brzoza niż sosna a wiąże się to z intensywniejszym wydzielaniem gazów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej_D 19.07.2006 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Co do kwasów - przy prawidłowo wysuszonym drewnie i prawidłowym spalaniu komin bedzie słuzył długie lata więc nie ma sie co martwić a co najwazniejsze rozpowszechniać plotek. Czyż plotką jest zalecenie każdego szanującego się producenta wkładów kominkowych żeby mieszać dąb z innymi gatunkami drewna ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarzeb 19.07.2006 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 To ze "strzelaja" to akurat dla mnie najwieksza atrakcja samego kominka, bo nie ma nic lepszego jak wlasnie wieczorem trzaski z kominka - i ten zapach, tak odmienny od lisciastych. tego brakuje mi najbardziej, w otwartym kominku bylo znacznie lepiej - akustycznie Nie bardzo bo waga (gęstość) iglaków jest mniejsza i np: brzoza waży 800kg/m3 a sosna 600kg/m3 (wartości zmyślone bo dokładnych nie znam) Więc jak płace 60zl/m3 brzozy a 50zł/m3 świerka to nawet przy jednakowej kalorycznosci z kilograma mi się nie opłaca brać iglaka ... i to moze byc to, bo znalazlem kolejna tabelke i tam iglaki sa na koncu.... postaram sie ja wkleic pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 19.07.2006 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Co do kwasów - przy prawidłowo wysuszonym drewnie i prawidłowym spalaniu komin bedzie słuzył długie lata więc nie ma sie co martwić a co najwazniejsze rozpowszechniać plotek. Czyż plotką jest zalecenie każdego szanującego się producenta wkładów kominkowych żeby mieszać dąb z innymi gatunkami drewna ??? Ogólna asekuracja i powielanie pewnych teklstów biorąca się z tego, że wiele osób pali drewnem wilgotnym co doprowadza do zacieków na kominie. Dąb nalezy do gatunków najdłużej schnących. Jeśli palisz samym drewnem dębowym które jest wilgotne to uzyskujesz wiekszą ilość wilgoci w dymie do doprowadza do szybszego powstawania kondensatu w kominie. Jeśli takie drewno zmieszasz z innym które jest suchsze (dłużej sezonowane lub o mniejszej gęstości czyli szybciejschnące) to uzyskujesz na takim drewnie wyższą temperaturę spalin i obniżasz mozliwość powstania kondensatu czyli problemów z kominem. A co do suchości drewna - ogólnie ja nie wierzę wiekszości tzw dostawców drewna kominklowego w sprawach sezonowania (to raz) a dwa - zobacz jak niska jest świadomość posiadaczy kominków i palących drewnem - patrz post nie przesadzajcie z tym 3 letnim sezonowaniem drzewa do palenia - parkiet będziecie z tego robić czy co (to tak na marginesie) drzewo, najlepiej brzozę, jeżeli jest to twoje jedyne ogrzewanie to nawet 10 m3, kup tak na wiosnę, złóz sobie (wczesniej porąb jak trzeba) na podwórzu - w przewiewnym miejscu i niech sobie lezy do zimy, wystarczy mu tego sezonowania - przez lato przeschnie na tyle, że swobodnie będziesz mógł palic nim w kominku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej_D 19.07.2006 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Ogólna asekuracja i powielanie pewnych teklstów biorąca się z tego, że wiele osób pali drewnem wilgotnym co doprowadza do zacieków na kominie. Dąb nalezy do gatunków najdłużej schnących. Jeśli palisz samym drewnem dębowym które jest wilgotne to uzyskujesz wiekszą ilość wilgoci w dymie do doprowadza do szybszego powstawania kondensatu w kominie. Jeśli takie drewno zmieszasz z innym które jest suchsze (dłużej sezonowane lub o mniejszej gęstości czyli szybciejschnące) to uzyskujesz na takim drewnie wyższą temperaturę spalin i obniżasz mozliwość powstania kondensatu czyli problemów z kominem. Na początek jedno wyjaśnienie - palę już w kominku 5 lat i zawsze grabem pomieszanym z bukiem, tak więc nie jestem nowicjuszem w dziedzinie palenia i doboru drewna do kominka. Co do szkodliwego działania garbników w dębie to nie jest czcze powielanie pewnych plotek i mitów - jest to fakt autentyczny. W pewnym kościele przeprowadzono kompleksowy remont organów z wymianą niektórych piszczałek w tym w większości drewnianych do których użyto drewna dębowego jako drewna twardego i niepoddającego się bardzo odkształceniem pod wpływem wilgoci. Prace poszły sprawnie i w dość krótkim okresie czasu organy były gotowe. Po pewnym czasie okazało się że zaczęły tracić poszczególne głosy. Przyczyną jak się okazało była korozja chemiczna piszczałek metalowych. Ustalono także że głównym winowajcą był właśnie dąb.... A co do suchości drewna - ogólnie ja nie wierzę wiekszości tzw dostawców drewna kominklowego w sprawach sezonowania (to raz) a dwa - zobacz jak niska jest świadomość posiadaczy kominków i palących drewnem (...) - drzewo, najlepiej brzozę, jeżeli jest to twoje jedyne ogrzewanie to nawet 10 m3, kup tak na wiosnę, złóz sobie (wczesniej porąb jak trzeba) na podwórzu - w przewiewnym miejscu i niech sobie lezy do zimy, wystarczy mu tego sezonowania - przez lato przeschnie na tyle, że swobodnie będziesz mógł palic nim w kominku Zawsze paliłem i palę 2 letnim grabem i bukiem - w zupełności mi wystarcza. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 19.07.2006 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Na początek jedno wyjaśnienie - palę już w kominku 5 lat i zawsze grabem pomieszanym z bukiem, tak więc nie jestem nowicjuszem w dziedzinie palenia i doboru drewna do kominka. Skoro tak uważasz... 5 lat - kawał czasu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tres34 19.07.2006 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Normalnie rece opadaja: 3-letnie sezonowanie drewna do palenia? Kup cokolwiek i pal tym. A jak bedzie zima sroga, to nawet gazetami bedziesz zmuszony palic. Niektorzy to normalnie nie maja problemow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 19.07.2006 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 tres34To kolejny wątek, w którym negujesz opinie wszystkich sam mając niewiele do powiedzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaPa 19.07.2006 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Do ogrzewania oczywiście przede wszystki liściaste, ale lubie mieć trochę iglastego, bo fajnie pachnie i strzela.Co do brzozy to pali sie nawet te prosto z lasu, co nie znaczy, że daje dużo ciepła.Brzoza, grab, dąb moim zdaniem sa najlepsze. Buku nie lubie bo śmierdzi (kwestia gustu).Dąb obowiązkowo co najmniej 18 miesięcy suszenia.A tak w ogóle to czy kupiłeś drewno sezonowane czy mokre zobaczysz po szybie.Kilka paleń, szyba czarna, tzn drewno mokre.I jeszcze uwaga co do dębu. Napisano wyżej, że trzeba mieszać z innym. Owszem, ale nie uszkadza się wkład tylko wnętrze komina. No chyba, że ktoś ma kwasoodporny wkład kominowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ranczer 19.07.2006 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Dziękuję wszystkim za porady. Co do ilości sprawa jest raczej jasna, natomiast z gatunkiem drzewa problem jest badziej złożony. Będę musiał sprawdzić osobiście jak jest faktycznie Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarzeb 21.07.2006 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 tabelka o ktorej wspominalem wydaje sie najbardziej "realna" (kompensujac wszystkie wypowiedzi) http://img90.imageshack.us/img90/5434/wartoscopalowadrewnaay8.gif pozycja brzozy jest zdumiwajaca jednakze pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tulek 21.07.2006 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 wklad deville 14kw , dgp dospel kom 600 ,120m2 6pkt grzewczych - spalanie 12mprzestrzennych czyli samochód (osobiście palilem kilkoma gatunki i pozostalem przy brzozie a kominek uzytkuje juz 6 sezonow i jest to jedyne zrodło ciepla u mnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 22.07.2006 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 A ja mam pytanie: ile waży m3 dębiny.Właśnie sąsiadowi przywieźli 3 m3 dębiny ..... żukiem !!!Gały mi wyszły jak to powiedzieli, wydaje mi się, że debina waży około 600 kg/m3 czyli włożyli na żuka 1,8 T !!!Niewiarygodne, jakie to wytrzymałe auto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LamiaReno 22.07.2006 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Brzoza ma takie dziwne właściwości, że nawet pali się surowa, mokra ale tak jak ktoś już wspomniał jak papier. Natomiast najlepsze (bez wzgledu na gatunek) jest drewno z zimowej ścinki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jeżyk 23.07.2006 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2006 http://www.kominiarz.org.pl/3-2002/11.htm tu macie resztę do tej tabelki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin z Kutna 23.07.2006 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2006 A ja mam takie pytanie: ile płacicie za m3 drewna do kominka? A może podacie całkowity koszt ogrzania domu przez ostatnią zimę (drewno + usługi kominiarskie + inne koszty) jeśli możecie to podajcie też metraż domu. Z góry dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tulek 23.07.2006 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2006 domek 120 m2- 12mprzestrzennych brzozy i jakies 3mp swierka koszt:brzoza 950zl transport 120zl ciecie 100zl swierk 150zl ciecie 40zl ok 1500 zł sezon (w kotlinie jeleniogórskiej)(rabanie i ukladanie we wlasnym zakresie popoludniami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 23.07.2006 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2006 A ja mam pytanie: ile waży m3 dębiny. Właśnie sąsiadowi przywieźli 3 m3 dębiny ..... żukiem !!! Gały mi wyszły jak to powiedzieli, wydaje mi się, że debina waży około 600 kg/m3 czyli włożyli na żuka 1,8 T !!! Niewiarygodne, jakie to wytrzymałe auto. Oj nie wiem czy jak ścięte mokre to nawet 800kg/m3. A ja mam takie pytanie: ile płacicie za m3 drewna do kominka? A może podacie całkowity koszt ogrzania domu przez ostatnią zimę (drewno + usługi kominiarskie + inne koszty) jeśli możecie to podajcie też metraż domu. Z góry dziękuję! Ja do tej pory płaciłem 50zł/m3 (jeden rok akacja, inny buk, raz brzoza i raz klon). Teraz 50zł jak w metrówkach. W klockach 60zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 24.07.2006 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 Ja do tej pory płaciłem 50zł/m3 (jeden rok akacja, inny buk, raz brzoza i raz klon). Teraz 50zł jak w metrówkach. W klockach 60zł. Możesz podać z jakiego źródła masz takie tanie drewno - jeśli to nie tajemnica? Mówisz oczysiście o grubiźnie czyli drewnie powyżej 7 cm śrdnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 24.07.2006 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 jabłko, ale Ty masz ceny, u mnie bez 100 zł nie podchodź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.