Dla równowagi - a kto ju? dosta? nagrod??

[Frankai]

Skunks - przebywam w USA. Wszak trzeba jakoś zarobić na dom. Kiedyś słyszałem, że np. kurze nogi są miejscem, na które najbardziej wpływa genetycznie modyfikowana pasza, jeżeli takiej używano do karmienia kury. W związku z czym są one tańsze, bo nie wszyscy lubią być karmieni taką "uszkodzoną" częścią kury. A ja w ogóle nie lubię fastfoodów i kupuję gotowe obiadki w polskim sklepie

[Luśka]

Ho, ho - Skunks się pojawił To znaczy, że już na pewno jest wiosna i koniec tego zimowego leniuchowania! Frankai - z tymi nóżkami to faktycznie kiepska sprawa. Genetycznie modyfikowane to pryszcz - nie jest to zagrożenie specjalne, jak się uważa. Swoją drogą ciekawe, dlaczego akurat te geny miałyby być w nóżkach???? Gorzej, jeśli te kurczaczki były hodowane na paszy z antybiotykami! Tego się już ponoć nie stosuje, ale kto to tak dokładnie wie do końca. A w ogóle, leniuchu, mógłbyś sam sobie gotować!

[Frankai]

Luśka - teraz już pewnie nie ma szans, żeby znaleźć źródło. Pewnie było tam wyjaśnione dlaczego akurat w nóżkach. Oczywiście nie jestem histerykiem i zjem nawet nóżki tutaj, ale nie będę ich młócił tonami . Powiem tylko, że generalnie jestem przeciwnikiem GM. Oczywiście, że idea jest dobra, ale czy wykonanie. Podobnie zresztą z genetyką stosowaną w leczeniu ludzi. Ostatnio czytałem, o jednej wpadce:

http://tygodnikforum.onet.pl/1114547,0,4675,926,artykul.html

Choć z drugiej strony 8 pacjentów zostało wyleczonych.

Gotować nie bede, bo mie sie nie kce. Człowiek jest z natury leniwy i robi wszystko, żeby nic nie robić i jest to motor postępu. Jak bym gotował, to nie miałby Ci czasu odpisać

[skunks]

On 2003-03-24 00:11, Luśka wrote:

Ho, ho - Skunks się pojawił To znaczy, że już na pewno jest wiosna i koniec tego zimowego leniuchowania!

 

[Gajka]

On 2003-03-24 00:11, Luśka wrote:

Gorzej, jeśli te kurczaczki były hodowane na paszy z antybiotykami! Tego się już ponoć nie stosuje,

 

 

stosuje, stosuje Teraz dopiero sie stosuje

 

[Luśka]

Czyli tak: kurczaczki nie, bo GM i antybiotyki, wołowinka nie, bo priony, wieprzowinka też nie - bo cholesterolek. Znaczy wypić jest co, ale zakąsić już nie! Co za czasy nastały .....

[lewek]

Może marchewkę? - zakąska jarska

[Gajka]

Co za czasy, co za ludzie

 

Wołowinki nie jemy, to fakt. Reszta nie została wyeliminowana

z domowego jadłospisu, przeciez zieleninką nie nakarmię 3 "chłopów". Sama też powietrzem nie zyję

Najlepiej jeść i nie mysleć

 

 

[kgadzina]

Wczoraj doszedł parasol. Dziękuję Redakcjo!

Prawdę mówiąc spodziewałem się że będzie żółty z czarnymi napisami, ale granatowy jest też OK. No i to automat

[Redakcja]

Na "Muratora" licz jak na Zawiszę. Pozdrawiamy

[Gość]

Żeby się tylko Zawisza z prenumeratą wyrabiał.

O moich zaległych kubkach nie wspomnę,bo trudno,przeżyję,nie będę małostkowa.

Ale Zawisza troszkę na wyrost.

[Frankai]

Tam gdzie poprzednio pracowałem dyrektorował właśnie pan o takim nazwisku. Jak myślicie - czy to zdanie miało w oczach pracowników pozytywny wydźwięk?

[Teska]

ciekawe....bo do mnie kubek jedzie chyba przez ocean...

 

[Frankai]

Nie ważne, czy Redakcja to Zawisza czy nie, ale po raz drugi wywiązała się Kiedyś dostałem "Łazienki", a obecnie parasol dotarł już do domu. Zresztą bardzo spodobał się żonie Muszę jeszcze zapolować na kubek o ile jeszcze jakiś został

[Teska]

to o mnie redakcyja miła zapomniała :sad:

 

[agnes]

Ja też juz dostałam parasol.W piątek po pracy czekała na mnie niespodzianka :smile:Także mam kubek i prasol,brakuje mi tylko drugiego kubka

[pitbull]

Dziekuje, prasol byl sie znlazl. Brak warunkow do testowania. Czeka,

[Alanta]

Widzisz Frankai, nie warto być Elytą... Ty nie masz kubka w ogóle, ja mam jeden, a inni całą kolekcję to jawna dyskryminacja

Parasol dotarł prosto pod drzwi, przyniesiony przez przystojnego posłańca

[Frankai]

Alanta - a pozwolisz się napić z Twojego? Plizzz

[EDZIA]

Melduję, że parasol otrzymałam i już dziś okazał się bardzo przydatny. Co prawda wzbudził zainteresowanie kobieta z parasolem muratora