Sokol_M 17.06.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 drzwi ładne, nie powiem... ale czy aby nie za wąskie? Nie mam przed sobą projektu. może to tylko "złudzenie optyczne" ale jeśli na prawdę są tak wąskie na jakie wyglądają, to będę miał kolejną rzecz do przeróbki... przez takie drzwi fortepian mi nie wejdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 17.06.2008 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 ale czy aby nie za wąskie? Nie mam przed sobą projektu. może to tylko "złudzenie optyczne" ale jeśli na prawdę są tak wąskie na jakie wyglądają, to będę miał kolejną rzecz do przeróbki... przez takie drzwi fortepian mi nie wejdzie... Drzwi są zrobione dokładnie według wymiarów projektowych. Jak dla mnie - wcale nie są za wąskie, ale pewnie to subiektywne złudzenie optyczne. Myślę jednak, że wcale nie musisz ich poszerzać. Z fortepianem spokojnie wjedziesz przez drzwi tarasowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 17.06.2008 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2008 Tamtu, fotki z perspektywy podrzucę, jak tylko przestanie padać. Nawet nie chcę jechać do domu, bo dach dalej cieknie psia kostka jego mać Teraz podejrzaną jest fuga na kominie Nasz szefuncio zapowiedział, że jest gotowy w desperacji komin rozebrać, ale winowajcę ustali... Mam nadzieję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 18.06.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2008 Tamtu, fotki z perspektywy podrzucę, jak tylko przestanie padać. Nawet nie chcę jechać do domu, bo dach dalej cieknie psia kostka jego mać Teraz podejrzaną jest fuga na kominie Nasz szefuncio zapowiedział, że jest gotowy w desperacji komin rozebrać, ale winowajcę ustali... Mam nadzieję! Trzymam kciuki, żeby znalazł dziurę. Właśnie pomna twoich doświadczeń zacisnęłam zęby i nie marudziłam na cenę jaką podał dekarz. Robi chyba większość dachów w okolicy i jeszcze nikt na niego nie narzekał. Jak sąsiadowi wydawało się, że coś mu leci z dachu to facet podjechał w ciągu 30 min. No ale niestety się ceni. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 19.06.2008 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Tamtu, życzę Ci, żeby byli warci tych pieniędzy! Mam nadzieję, że zaoszczędzisz sporo nerwów, a to - bezcenne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 01.07.2008 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2008 MEB !!! Jeśli tutaj jeszcze zaglądasz - odezwij się plisss. Mam pilne pytanie w sprawie schodów. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 01.07.2008 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2008 Przybywam... w czym mogę pomóc ? Meb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 03.07.2008 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 Przybywam... w czym mogę pomóc ? Meb Sorry, że dopiero teraz. Miałam wczoraj koszmarny dzień Jaka jest u ciebie wysokość parteru? U nas wyszła od wylewki do stropu jakieś 297 cm. Biorąc pod uwagę, że planujemy podłogówkę i 12 cm styropianu odejdzie jakieś 19-20 cm - tak więc wyjdzie 277 cm. No i schody nie za bardzo wychodzą. Jaka jest u ciebie wysokość i szerokość stopni? Wg projektu miałeś 25 szerokość stopnia i 17,9 wysokość. Wygodne są takie wymiary? Pewnie zaraz będę miała kilka pytań, ale teraz muszę chwilowo lecieć do 2 "potworów" - zwanych moimi dziećmi Pozdr Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 03.07.2008 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 Cześć. tak na szybko z pamięci Wysokość parteru to 2,70. Co do schodów nie pamiętam wszystkich wymiarów stopni ale te pomiędzy spocznikami mają inne wymiary niż te z parteru do spocznika1 i ze spocznika2 na piętro. Po wylewkach i podłogach dolny stopień zniknął w ogóle na równo z podłogą. (ale nie wiem jak ten stopień miał sie do projektu schodów który Ci przesłałem - musisz policzyć ilość stopni wymiary stopni jak dla mnie są ok. Ale w ogóle to schody powinny mieścić się w wyniku wzoru chyba 2h+s z jakimś dopuszczalnym odchyleniem od wyniku czy coś takiego - to powinien wiedzieć architekt. Jak chcesz to pomierzę co wyszło w wersji finalnej. Podsumowując schody są wygodne Pozdro Meb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 03.07.2008 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2008 Dzięki Meb ) Jak będziesz miał chwilkę zbędną, zmierzyłbyś stopnicę i ile wystaje poza stopień? Sorry, za marudzenie, ale muszę to sobie jakoś pokładać I nie miała baba kłopotu to stwierdziła, że wysokość nadproża jest za niska na ewentualny karnisz (źle mi się będzie komponować ) i teraz mamy placek Jedyne co mnie pociesza (odpukać we wszystko niemalowane) jak na razie ekipa jest ok i nie mam się czego czepiać. Jak coś zostało spierniczone to tylko przez moje niedopatrzenie. Jak prosiłam, żeby na to czy tamto zwrócił uwagę to jest zrobione idealnie jak mówiłam. A jak głupia zapomniałam wyrysować czegoś (robiłam dodatkowe rysunki, bo trochę zmienialiśmy - w tym wymiary wszystkich okien na dole) i na dodatek nie wspominałam o tym to zrobili wg pierwotnego projektu. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 04.07.2008 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 hej,Pomierzę dziś wieczorem i napiszę.PozdroMeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 04.07.2008 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2008 Tamtuszerokość stopnic z parteru do spocznika1 - 27 cm, 5 stopnipomiędzy spocznikami - 32,5 cm, 4 stopnieze spocznika2 do piętra - 27 cm, 5 stopniwysokość schodka niezależnie gdzie 18 cm stopnica wystaje poza schodek na 3 cm pozdroMeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 05.07.2008 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2008 Tamtu szerokość stopnic z parteru do spocznika1 - 27 cm, 5 stopni pomiędzy spocznikami - 32,5 cm, 4 stopnie ze spocznika2 do piętra - 27 cm, 5 stopni wysokość schodka niezależnie gdzie 18 cm stopnica wystaje poza schodek na 3 cm pozdro Meb Wielkie dzięki Meb Idę liczyć. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 05.07.2008 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2008 I rozumiem, ze te 18 nie sa za wysokie? Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 07.07.2008 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2008 18 jest OK, ale tak na styk. Myślę że więcej byłoby już niewygodnie.Meb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 08.07.2008 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 No i podjęłam męską decyzję. Dołożyliśmy 1 schodek w pierwszym biegu. Inaczej się nie dało (ściany są zbudowane pod trochę inne wymiary schodów). Jednak dzieki temu stopnie będą miały wysokość 17,2 cm i będą wystawały jakieś 11 cm poza pierwotną linię (tutaj niestety). Jak nam już zaleją strop to wrzucę zdjęcia. Nasz M08 jest trochę inny - bez "witrynki" i ma zmienione wszystkie okna. W sypialniach na dole i to w salonie mają mieć prawie 2 m wys i odpowiednio 1,2 i 2,1 szerokości. A w kuchni jest jedno okno szer. 2,1 i trochę niższe niż w projekcie. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karpatka 08.07.2008 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2008 Tamtu, w jaki sposób obniżyłaś okno w kuchni??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 09.07.2008 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Tamtu, w jaki sposób obniżyłaś okno w kuchni??? Źle napisałam Powinno być że wysokość samego okna jest mniejsza niż w projekcie. Zawsze chciałam mieć zlew pod oknem, a nie lubię niskich szafek (w tej chwili w domu mam szafki wys. 92 cm i są dla mnie ok), więc okna z projektu nie wchodziły w rachubę. A jak już zmieniłam okno w salonie to wypadało zrobić podobne w kuchni. Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Meb 09.07.2008 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Tamtu: Projektowo mi szafki z blatem (blat wchodzi we wnęki okienne jako parapet ) wyszły na 90,5 cm bez "obniżki okien" - zmieniłaś wysokość okna o 1,5 cm ? czy nie integrujesz parapetu z blatem ? (no chyba że zmniejszyłaś więcej i przesunełaś w pionie.?) Taka zmiana pociąga piramidę zmian w całym domu. to chyba podraża koszty no i trudniej w takim zapętleniu uniknąć błędów. Oj poprzerabiany na czerwono oryginał Twojego projektu chyba strasznie ? Meb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tamtu 09.07.2008 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2008 Chyba nie będzie tak źle Koszt okien nie wychodzi wcale drożej (z ciekawości dałam do wyceny starą i nową wersję). W pierwotnej wersji okna były mniejsze, ale było ich 2 razy więcej, teraz ilość zamieniła się z wielkością. I to chyba jedyna pozycja, która wpływa na koszty. No chyba że nie wzięłam czegoś pod uwagę - podpowiesz ? Za to w sypialniach na dole będzie piękny widok na ogród - u nas jest inny układ dołu, bo nie możemy mieć okien na tej ścianie gdzie jest garaż. W kuchni okno na wysokości 90-kilku cm nie wchodziło w rachubę, bo ja mam swoje małe "fioły" i perspektywa oglądania z zewnątrz pojemnika z płynem do naczyń była dla mnie nie do przyjęcia Okno nie wiem jeszcze jakiej będzie wysokości. Założenia były 2,1 na jakieś 1,35-1,4 wys. W tej chwili nie ma jeszcze jednego bloczka, więc jak wyleją strop, poustawiam sobie cegiełki i wtedy ustalę na jakiej wysokości będzie dolna granica okna. Z małżonkiem doszliśmy do wniosku, że skoro ten dom i tak tyle kosztuje to nich on już będzie dla nas, a nie my dla niego. Majster już się dawno przestał dziwić, kierownik (jeśli chodzi o takie drobne zmiany) nie ma nic przeciwko. Już nawet się nie zdziwili jak oznajmiłam, ze jak zaczną stawiać ścianki działowe na górze to ja wezmę dzień urlopu, przyjadę z laptopem i będziemy zastanawiać się jak je stawiać. Majster stwierdził, że on nawet tak woli, niż gdybym potem miałabym przyjechać, marudzić a potem musieliby te ściany przestawiać. Jedyny pewnik to ściany korytarza. No i najnowsza zmiana - wejście do kotłowni będzie z domu, w kotłowni pralnia, a w suficie rura/spust dla brudnych ubrań (nad kotłownią i garażem jest nasza łazienka i schowek) Każdy ma jakieś zboczenia, a że moje zawodowe motto to "kontrola najwyższą formą zaufania" no to ..... Tamtu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.