Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ślepa ściana


Recommended Posts

Hej!

Mój dom ma jedną ślepą ścianę- no i tak od początku planuję zasłonić ją czymś zielonym. Najlepiej żeby było zimozielone i szybkorosnące... Albo przynajmniej szybkorosnące.... ;-) Myslałam żeby posadzić tam bluszcz zimozielony i cienilubny zaraz przy elewacji, a na drabinkach oddalonych o 30-40cm inne pnącze szybciej rosnace i zrzucajace liscie np rdest auberta. Czy coś takiego ma szanse powodzenia? Oczywiscie rosliny byłyby posadzone w pewnej odległosci od siebie.

Dodam że ściana jest od strony zachodnio-północnej (bardziej jednak na zachód...)

 

A tak to wyglada:

http://i57.photobucket.com/albums/g218/cornuss/dziennik/dd356081.jpg

 

 

A może macie jakies inne pomysły? Tylko że zielono musi byc już za rok :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rdest auberta (polygonium aubertii) jest chyba najszybciej rosnacym pnaczem i najbardziej expansywnym i "agresywnym"

Wiec albo juz rdest , albo hedera helix (czyli bluszcz)

Bo inaczej to ten bluszczyk nie ma zadnych szans - rdest ci go zarosnie ...

tzn ja bym rdestu nie polecala :-?

 

Hedera - zimozielona i ładniejsza (przynajmniej moim zdaniem) :wink:

 

Rdest - bardzo szybki ( nie wiem czy wiesz ze moze miec toto przyrost nawet do 6 m rocznie :o ) i bardziej moim zdaniem nadaje sie na naprawde duze powierzchnie (siatki, ploty) a nie 1 sciane - on moze pokryc ogrodzenie w ok 6-8 tygodni wiec taka sciana to naparwde szybko zarosnie a potem bedziesz z obledem w oczach walczyc z nim i go przycinać :-? mniej wiecej co 2-3 tyg trzeba go kontrolowac czy nie atakuje innych roslin i czy nie wymyka nam sie spod kontroli :wink:

Pozatym jest ciezki i wymaga naprawde solidnych podpor zeby to sie wszystko nie zawalilo

 

Pytanie - na jaka strone swiata ta sciana jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz cos szybko to juz bardziej poszlabym w strone Clematisow (powojnikow) z grupy Tangutica

ewnetualnie kokornak (tez dosyc ciezlie pnacze) , czy swojska znana winorosl :wink:

 

A wogole to zajrzyj tu - bardzo fajna stronka Grzesia Marczyńskiego o pnaczach i prosto i czytelnie pokazane wady i zalety poszczegolnych pnaczy :wink:

 

 

http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/1030.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi!

 

Chciałbym zwykły bluszcz lub winobluszcz ale one jednak będą rosły lata... Więc tak myślę, żeby je zasadzic bezposrednio przy ścianie, a oddaloną od niej zrobić kratę, podpórke i tam puścić coś szybkiego. Potem oczywiscie to tymczasowe usunę jak już bluszcz zarośnie całą ścianę.... Chyba wtedy nie bedzie problemu? Bluszcz jest cieniolubny czyli nie będzie mu przeszkadzało, że coś go zasłania od przodu. W zimie bluszcz będzie zielony a pnacza z przodu łyse....

 

Tak to sobie wykombinowałam. Ta krata z przodu, to coś porządnego drewnianego, raczej nie dotykającego dachu - nawet na górze z poprzeczakmi oddalajacymi pnacze od dachu - niech zwisa sobie....

 

A bluszczyk powoli cichutko... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczny problem ale ze ścianą południową. Czy na takiej ścianie ( biała cegła ) nie ugotuje się rdest w takie temperatury jak teraz ?

Przyjdzie mi założyć winnicę czy jak ? :roll:

Na takiej południowej ścianie świetnie będzie się czuła i cudownie kwitła -glicynia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki nie umarznie..

 

dokladnie :wink:

 

Pozartym jakos szczegolnie to ona szybko nie rosnie

te foty - piekne ale - nie sa zrobione roslinom rosnacym w naszym klimacie :wink:

I moze warto uswiadomic patrzacych ze taki efektowny pokroj oraz wielkosc sa u nasz w polsce praktycznie nie do uzyskania :-?

Po ostatniej zimie co byla to raczej raczej smetne badylki moga zostac :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, to proszę - tu macie 10-cioletni okaz clematisu montany ( od lewej, przy wrotach) a za nim trój- i pięcioklapowca, z Dolnego Śląska.

DŻUNGLA !!!

http://images1.fotosik.pl/107/68b9eeaca648903fm.jpg

 

A wisteria?

Musilibyście zobaczyć dom we Wrocławiu na Krzemienieckiej. Maleńka, poniemiecka 70-tka, z czerwonej klinkierowej cegły, cała pokryta kwitnącą glicynią!!! Wystaje tylko kawałek dachu, komin i dziurki na okna.

A wolnostojący okaz we Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym?

KOło placu wysypanego białym tłuczniem, nieosłonięta od wiatru stoi ściana z pachnącej wisterii, wysoka na 3 metry i długa na conajmniej 10 metrów.... Poezja w czystej postaci...

 

W Rabce, glicynia kupiona z hodowli z centranej Polski, opatulona, pięknie przeżyła ostatnią zimę - 35C i ..rośnie powoliiiiiii.

Za to dwie kolejne, sadzonki z Mszany Dolnej - miasteczko opodal, z przydomowego ogrodu, posadzone u mnie w maju, urosły już po metrze !!!!

I mam nadzieję, że doczekam się kiedyś kwiatów, choć w połowie tak pieknych , jak te na zdjęciach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hanka,

A jak moj winobluszczyk postrzegasz od leniwego ogrodnika?...

 

Marku, piękny, piękny..ale gdy się w jesienne purpury i żółcienie oblecze...będzie bajeczny :))))

A rośnie jak na drożdżach, gdy mu się gnoju nieco podrzuci (albo gnojowicą z obornika podlewa 1:10-15). Tak przynajmniej ja swojego pasłam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to sławetna wisteria...w mazowieckiem :D

 

http://www.ogrody.pl/zdjecia3/DSC00029.JPG

http://www.ogrody.pl/zdjecia3/DSC00037.JPG

 

i cytat ze strony firmy wykonawczej ;"1991- 2006, ogrody prywatne o różnej wielkości, Warszawa, okolice, projekty, realizacje".

http://www.ogrody.pl/zdjecia.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dzieki za mile slowa :D

Ale gdzie ja gnojowice w Katowicach znajde a zreszta juz to widze jak podjezdza taka beka pod domek i leje mi na ogrod,

ale by byla sensacja na osiedlu :p

On ma juz ponad 1,5 roku i dopiero w tym roku zaczal isc...

Ja go teraz tylko wieczorem podlewam mocno ...tzn mam polozony podziurkowany waz pod nim, ja pije piwko na tarasie a on pije wode :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dzieki za mile slowa :D

Ale gdzie ja gnojowice w Katowicach znajde a zreszta juz to widze jak podjezdza taka beka pod domek i leje mi na ogrod,

ale by byla sensacja na osiedlu :p

On ma juz ponad 1,5 roku i dopiero w tym roku zaczal isc...

Ja go teraz tylko wieczorem podlewam mocno ...tzn mam polozony podziurkowany waz pod nim, ja pije piwko na tarasie a on pije wode :wink:

 

hihihihii, to nie tak!

W sklepie kupujesz 1-2 kg kurzaka liofilizowanego i odzapachowanego :D, zalewasz w beczce/ wiaderku ok. 0,5kg/20 litrów wody - czekasz 7-14dni, aż się z rzotworu zrobi gnojowica, a potem podlewasz roztworem - 1 kubek gnojowicy na wiadro20l wody.

I to cała sztuka :D, a rośliny rosną jak na drożdżach. Serio!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...