Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy mam szanse wybudować dom?


Recommended Posts

mam 2 kumpli którzy budowali

 

jeden miał zakończyć sprawę na 200 tyś a wyszło troszkę ponad 300tyś !!!

 

drugi bez działki bo już ją miał częśc prac wykonał sam trochę pomógł sąsiad za symboliczną cenę zbudował coś podobnego 6 lat temu za 70 tyś !!! ale wtedy była jeszcze ulga budowlana więc bez ulgi około 90-100tyś

 

dzisiaj można to zrobić za około 150tyś jeśli np tynki ocieplenie itp zrobisz sam a działke już masz

kwota 200tyś powinna być wystarczająca na zwykły działkę i budowę zwykłego domu (bez glazury paneli podłogowych itp) ale trzeba bardzo uwarzać aby jej nie przekroczyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Taaak, wiata...myślałam nad tym.

Ale : musimy mieć miejsce na dwa samochody, ponieważ kupujemy działkę na wsi i trzeba będzie dzieciaki do szkoły dowozić i do pracy też trzeba dojechać 10 kilosów, więc postanowiłam zrobić prawko i kupić jakieś "tico" czy inne badziewie na własne potrzeby-no i stąd garaż. Garaż ma być prosty, nieogrzewany-najlepiej z płaskim opapowanym dachem , coby się woda na głowę nie lała-tak na razie najtaniej :wink: . Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaak, wiata...myślałam nad tym.

Ale : musimy mieć miejsce na dwa samochody, ponieważ kupujemy działkę na wsi i trzeba będzie dzieciaki do szkoły dowozić i do pracy też trzeba dojechać 10 kilosów, więc postanowiłam zrobić prawko i kupić jakieś "tico" czy inne badziewie na własne potrzeby-no i stąd garaż. Garaż ma być prosty, nieogrzewany-najlepiej z płaskim opapowanym dachem , coby się woda na głowę nie lała-tak na razie najtaniej :wink: . Pozdrawiam.

Z takimi określeniami bym raczej uważał - nie każdego stać na wypasionego mesia i jednoczesną budowę...

Użytkownik Matiza (na sprzedaż zresztą ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

 

Napisałeś , że musisz- więc musisz,skromnie nawet bardzo skromnie,ale dasz rade.Weż tylko pod uwagę że budowy nie będziesz mógł zostawić nawet na jeden dzień samej sobie,i każdą najmniejszą rzeczą będziesz musiał zajmować się sam a to pochłania bardzo dużo czasu i pieniędzy.

Myśl pozytywnie,a się uda.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, no i garaż jeszcze z wygody :wink: -zawsze lepiej jak z ciepełka do samochodu w zimie wejdziesz , a nie z mrozu :D .

Tak, a najlepiej jak jest bardzo ciepełko...tylko po jakim czasie samochód zacznie...znikać? :lol:

Ja mam wiatę bo mi zależy na nie zaszronionych szybach a to w zupełnosci wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały-bez obrazy- sama będę miała taki jakiś mały ekonomiczny gracik bo mnie nie będzie stać na nic większego, a poza tym nie mam potrzeby mieć wielkiego luksusowego samochodu :lol: -notabene ...mąż ma fiacika uno :D , więc też daleko do luksusu :wink: .Ale-albo rybki albo akwarium....jak się buduje dom to nie ma kasy na inne luksusy. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

A jeśli chodzi własny wkład to mam zero, biorę kredyt na 200 tys.

......

 

W samym założeniu jest już błąd.

Przy założeniu, że kredyt udzieli Ci np. Santander Consumer Bank. Okres kredytowania 240 miesięcy. Twój wkład własny mniej niż 10% (tak wynika z opisu), raty równe. to te 200 000 zł kredytu będzie Cię kosztowało 348 052,80 zł

 

To jeszcze nie wszystko - dolicz prowizje, hipotekę i inne koszty bankowe.

 

Reasumując. te wynikowe 200 tys zł raczej nie wystarczy na budowę domu pod klucz. A w sumie musisz te kwotę powiększyć o kolejne 150 tys zł.

 

Niestety ale taka jest rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek.tor-wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę.

Uważam, że 200000zł wystarczy na wybudowanie domu ok.130m pod warunkiem, że spełnionych zostanie kilka warunków, np: projekt będzie zawierał dom w zwartej bryle budowany z tańszych materiałów (np. pustak max), z dachem np.dwuspadowym krytym blachodachówką, bez zbędnych udziwnień . Naprawdę oszczędności można znaleźć wszędzie. Zależy kto czego od tego domu wymaga. Wykończony nie musi być luksusowo-może mu wystarczą tylko panele za 17zł/m2 lub gumolity a na ścianach tynki gipsowe zacierane na gładko tylko do pomalowania.

Ja też zakładam że tyle mam do dyspozycji i będę kombinować tak, żeby się udało....bo musi się udać :wink: . Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały-bez obrazy- sama będę miała taki jakiś mały ekonomiczny gracik bo mnie nie będzie stać na nic większego, a poza tym nie mam potrzeby mieć wielkiego luksusowego samochodu :lol: -notabene ...mąż ma fiacika uno :D , więc też daleko do luksusu :wink: .Ale-albo rybki albo akwarium....jak się buduje dom to nie ma kasy na inne luksusy. Pozdrawiam.

Ja tam sie tak łatwo nie obrażam ;-), ale są tez tu inni "szrocikowcy"...sam budowę obsługiwałem kilkunastoletnim maluchem bez siedzeń... pamietam, że weszło 260 cegieł dziurawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek.tor-wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę.

.

Chyba małe nieporozumienie. 200 tys. może i wystarczy jeśli ktoś ma dużo, dużo czasu i energii oraz te 200 tys. na koncie. Ale jak słusznie zauważył Maciek.tor w przypadku kredytu budowa za 200 tys. zł = ok. 350 tys. zł.

Tak, ale zauważ w jakim czasie jest to rozłożone...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek.tor-wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę.

.

Chyba małe nieporozumienie. 200 tys. może i wystarczy jeśli ktoś ma dużo, dużo czasu i energii oraz te 200 tys. na koncie. Ale jak słusznie zauważył Maciek.tor w przypadku kredytu budowa za 200 tys. zł = ok. 350 tys. zł.

Tak, ale zauważ w jakim czasie jest to rozłożone...

 

W bardzo długim czasie jest to rozłożone. Bardzo długim....

Można nawet nie dożyć końca spłaty rat. Można się w międzyczasie rozwieść i mieć w związku z tym problem z nieruchomością. Można w międzyczasie stracić, zdrowie, pracę a w konsekwencji także i dom.

240 miesięcy to bardzo długi przedział czasowy a 150 000 zł odsetek to po prostu 150 000 zł kolejnego długu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, ja jestem w podobnej sytuacji jak Ty-tylko mam jeszcze mniej do dyspozycji (chociaż przy opcji oszczędnego życia i "dozbierania" pewnej kwoty może i wyjdzie taka sama kwota -czyli te 200000zł). Na razie mam 43.000zł na zakup działki i papierologię , do wiosny dozbieram jeszcze z 10000 zł na fundament , a resztę w kredycik (planujemy z mężem jakieś 150000zł). Wybraliśmy naprawdę prosty w budowie projekt :

http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GL-293,317,61,opis.html

-zamierzamy doprojektować przylegający od strony kotłowni garaż.

I powiem tyle-musimy zmieścić się w podobnej kwocie jak Ty i zamierzamy to zrobić. Być może nie będzie luksusów tylko na początek pomalowane ściany i tanie panele na podłogach, ale przecież na luksusy mamy całe życie przed sobą-byleby zamieszkać. Pozdrawiam, Dagmara.

daggulka zobacz mój projekt, wydaje mi się że będzie tańszy a przedewszystkim ma mniejszą kubaturę przy większej ilości metrów kwadratowych. Zobacz i odpisz co o tym sadzisz. Pozdrawiam

http://www.domfort.pl/projekt.php?opcja=opis&id=136&nazwa_projektu=KRYSZTA%A3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim przestańcie doliczać dzisiaj odsetki do części kapitałowej, gdyż to właśnie część kapitałowa zostanie wydana na zakup materiałów i usług.

Co innego jest zastanawiać się, ile kogoś dom kosztuje, a ile wydał na jego wybudowanie bez kosztów finansowania!

Gdyby przeżyć w Polsce kolejną kilkuletnią hiperinflację na poziomie kilkuset procent, to koszty finansowania związane ze zmiennym np WIBORem kilkakrotnie zwiększyłyby te 200 tys a nie tylko o "skromne" 150!

A tak na marginesie, to myślę sobie, że jest bardzo dużo osób walczących o dom do 200 tys i jedynie czytają ten wątek. Dużo osób odważnych rozpoczyna budowy i ciągnie je przez kilka(naście) lat, bo wierzy, że poprawi mu się sytuacja, a zainwestowane pieniądze zawsze można odzyskać poprzez sprzedaż domu w budowie.

Może i Ci wszyscy odważni są naiwni i wielu nie uda się lub będą musieli dołożyć, jednak znamy przypadki szczęściarzy i na nich chcemy się właśnie wzorować.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek.tor-wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę.

.

Chyba małe nieporozumienie. 200 tys. może i wystarczy jeśli ktoś ma dużo, dużo czasu i energii oraz te 200 tys. na koncie. Ale jak słusznie zauważył Maciek.tor w przypadku kredytu budowa za 200 tys. zł = ok. 350 tys. zł.

Tak, ale zauważ w jakim czasie jest to rozłożone...

 

W bardzo długim czasie jest to rozłożone. Bardzo długim....

Można nawet nie dożyć końca spłaty rat. Można się w międzyczasie rozwieść i mieć w związku z tym problem z nieruchomością. Można w międzyczasie stracić, zdrowie, pracę a w konsekwencji także i dom.

240 miesięcy to bardzo długi przedział czasowy a 150 000 zł odsetek to po prostu 150 000 zł kolejnego długu.

Można też mieszkać z rodzicami bez kredytów lub...pod mostem.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szafir...no , powiem że dałeś mi do myślenia....projekt godny zainteresowania. Wysłałam linka mężowi, mnie on się bardzo podoba, przejrzę go dokładnie po pracy w domku , ale na pierwszy rzut oka wydaje się bardziej funkcjomnalny niż moja "Zośka", np. bardzo na pewno będzie przydatna garderonba na poddaszu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...