Heath 20.07.2006 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 dasz mi swe zdjecie? wyczuwam sztuczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 dasz mi swe zdjecie? wyczuwam sztuczkę mailikiem przyjdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 20.07.2006 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 dasz mi swe zdjecie? wyczuwam sztuczkę mailikiem przyjdzie? to już skończyliśmy teorię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 dasz mi swe zdjecie? wyczuwam sztuczkę mailikiem przyjdzie? to już skończyliśmy teorię? no tak, tak, no na praktyke czekam a sluchajcie moja siore podrywal szef kupil jej torbe ciuchow dla jej córci jak konczyla roczek i wielkiego misia - i przyniosl to tak na zebranie , przy wszystkich wreczyl, calujac w dlon to dopiero obciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 A najglupszym motywem na podryw o jakim slyszalam, to koles podrywal dziewczyne, aby zblizyc sie do jej kolezanki ,za ktora szalal, ale do niej wprost to sie wstydzil kazdy ma jakiegos bzika ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siouxiee 20.07.2006 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Indiańce stosują bardziej żłożone wymogi... Pewna moja kumpela opowiadała drugiej że na imprezie będzie taki jej sympatyczny kolega , więc trącone ciekawością obie wybrały się tamże celem mnie poznania... Niestety zajęło im to zbyt wiele czasu, bom leżał już upojon w trawie w towarzystwie "zabawnych" kolegów (takie to ongiś juwenalia były... ) No i owa druga koleżanka jest dziś moją żoną.Z mojej strony to był ryzykowny fortel, ale nad wyraz skuteczny Do dziś Jej tłumaczę, że jakem Ją obaczył, to ścięło mnie z nóg... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 20.07.2006 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Podryw kolejny [/b] (tez wysoka pozycja w rankingu ): Osoby dramatu : Ja - czyli zielonooka On - czyli chlopina typ" lepkie raczki, oblesne spojrzenie " On:(z oblesnym usmiechem) -Przepraszam bardzo... czy to bolało? Ja ( zniebotycznym zdumieniem) - słucham????? On ( z chytrym usmieszkiem ala zwyciezca) : gdy taki anioł jak ty spadł z nieba? no żesz....bleeee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 20.07.2006 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Hmmm. Taki pierwszy poważny podryw jaki pamiętam to był na Grążel żółty - zaraz pewnie odezwą się obońcy przyrody Koniec ósmej klasy, kolonie nad jeziorem okolice miejscowości Łobez. Miejscowi chłopcy przypływali do pomostu na łodce i wręczali niektórym dziewczynom te piękne kwiaty... no i kurcze też się załapałam na ten romantyczny podryw i wręczono mi takie cudo http://m.onet.pl/_m/42a88172981f0e924ec286b858edc12d,14,1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Hmmm. Taki pierwszy poważny podryw jaki pamiętam to był na Grążel żółty - zaraz pewnie odezwą się obońcy przyrody Koniec ósmej klasy, kolonie nad jeziorem okolice miejscowości Łobez. Miejscowi chłopcy przypływali do pomostu na łodce i wręczali niektórym dziewczynom te piękne kwiaty... no i kurcze też się załapałam na ten romantyczny podryw i wręczono mi takie cudo łozesz Ty Edzio jedna, tosz to strony rodzinne mego małża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 20.07.2006 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 ja też mam! Raz umówiam się z koleżanką na piwko w knajpce. Siedzimy, plotkujemy i podchodzi do nas śliczny chłopaczek z pytaniem: - cześć, dziewczyny, do której klasy chodzicie a ja w tym roku 10 rocznicę matury mamo meżu i dziecku nie wspomnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 20.07.2006 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Hmmm. Taki pierwszy poważny podryw jaki pamiętam to był na Grążel żółty - zaraz pewnie odezwą się obońcy przyrody Koniec ósmej klasy, kolonie nad jeziorem okolice miejscowości Łobez. Miejscowi chłopcy przypływali do pomostu na łodce i wręczali niektórym dziewczynom te piękne kwiaty... no i kurcze też się załapałam na ten romantyczny podryw i wręczono mi takie cudo łozesz Ty Edzio jedna, tosz to strony rodzinne mego małża Oj ale to było tak dawno, że jeszcze pewnie Twojego małża na świecie nie było. Dokładnie było to Węgorzyno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Hmmm. Taki pierwszy poważny podryw jaki pamiętam to był na Grążel żółty - zaraz pewnie odezwą się obońcy przyrody Koniec ósmej klasy, kolonie nad jeziorem okolice miejscowości Łobez. Miejscowi chłopcy przypływali do pomostu na łodce i wręczali niektórym dziewczynom te piękne kwiaty... no i kurcze też się załapałam na ten romantyczny podryw i wręczono mi takie cudo łozesz Ty Edzio jedna, tosz to strony rodzinne mego małża Oj ale to było tak dawno, że jeszcze pewnie Twojego małża na świecie nie było. Dokładnie było to Węgorzyno Edzia no !!!!!!! strzal w dyche no < z wegorzynem> alezem jest w szoku no ale dzis malz bedzie przepytywany na te okolicznosc , jak te kwiotki sie zwa??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 20.07.2006 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 no racja jak najbardziej mozna wpisywac tu i dobre motywy na poderwanie - dalam przyklad rozmowy autobusowej i dobrego argumentu zeby kobieta jednak dala tel obcemu facetowi - mysle ze tez np wreczenie z zaskoczenia kwiatka (niekoniecznie snopu róż ) moze byc dobrym pomyslem (nie znam kobiety ktorej nie sprawilo by to przyjemnosci i ktora by wzbraniala sie zadnimi nogami przed przyjeciem go ) nie trzeba sie potem przeciez oddalac tylko kontynuowac efekt zaskoczenia rozmowa witam. jezeli moge zapytać? i czynie to właśnie: co byś zrobiła ,żeby mnie poderwac? tu chciałbym nadmienić ,że nie sapie ,cudownie gotuje,cenie szczerośc aż do bolu......a z historii ...mojego zwyciestwa nad namolna kolezanka.Sobota, akademik rok 1985, kwiecien .Dostaje od namolnej zaproszenie na party(zemsta ,o której nie wiedziałem nie mylić z podrywem)wchodze na pieterko ,z dala dochodzaca muza powala mnie z nog, ja ide i ku mojemu zdziwieniu jestem pod pokoikiem namber 29.Pukam....cisza.Po chwili miły głos zaprasza mnie w odchłań ciemności.Nic nie widze muza zcisza sie z lekka i nagle!!!!!! o w morde, ale jazda,dlaczego mi to zrobiłas Ty małpo.Zeby Cie rzymski byk. jak mogłas.Jaki ja byłem wkur.......od dzisiaj swiatło sie pali w sypialni do zasniecia . pozdrawiam wszystkich sapiących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 dobre mojego meza podrywala jedna dziolcha na baletach przy mnie udawala pijaną i nie mogącą się utrzymac na nogach i przez to wpadała w ramiona mego faceta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.07.2006 13:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 ja też mam! Raz umówiam się z koleżanką na piwko w knajpce. Siedzimy, plotkujemy i podchodzi do nas śliczny chłopaczek z pytaniem: - cześć, dziewczyny, do której klasy chodzicie a ja w tym roku 10 rocznicę matury mamo meżu i dziecku nie wspomnę no nie mow ze was to nie ubawilo Edzia toz to niemal scena z filmu noce i dnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.07.2006 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Edzia toz to niemal scena z filmu noce i dnie a malz mowil mi kiedys, ze swego czasu niezla laska przyjezdzala na wakacje do nich ... Edzia, Edzia, no ,no ,no Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.07.2006 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Jeszcze jeden kwiatek mam (sprzed 2-3 lat) Ide sobie ulica, nagle zauwazam ze obok mnie rączo kłusuje jakis młodzieniec ( tak na oko z 5 lat mlodszy albo i więcej) Zaczyna zagajac , pytac o telefon o umowienie sie itp. Nie mialam nastroju i powiedzialam ze nie dam mu swojego telefonu bo mój mąż (oczywiscie wymaiginowany ) krzywo na cos takiego patrzy i jests zazdrosny . Chłopczyk zatrzymał sie wpół kroku i z olbrzymim zdziwnieniem i zdumieniem wykrzyknał " To ty jestes mężatką?!?!?!" Ja : No ...tak" Na to chlopczyk z ogromnym oburzeniem i malujacym sie na obliczu poczuciem niewyobrazalnej krzywdy wydusił z siebie : " TO CO MY TERAZ ZROBIMY?!?!?!?!?!?! " odeszlam, bo nie umialam odpowiedziec na tak dramatyczne pytanie a z oczu płynął mi strumień łez ze śmiechu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 20.07.2006 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Edzia toz to niemal scena z filmu noce i dnie No prawie tylko nenufary są ładniejsze od grążela. No tak ale Noce i dnie czytałam dopiero w ogólniaku, ale nie powiem miło to wspominam. Tak mi się przypomniało, bo w czasie tegorocznego urlopu sporo grązeli i nenufarów się naogladałam a mąż w tym roku poderwał mnie ponownie na czerwoną różę kupioną od chłopaka w knajpce na Starym Mieście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 20.07.2006 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 ja też mam! Raz umówiam się z koleżanką na piwko w knajpce. Siedzimy, plotkujemy i podchodzi do nas śliczny chłopaczek z pytaniem: - cześć, dziewczyny, do której klasy chodzicie a ja w tym roku 10 rocznicę matury mamo meżu i dziecku nie wspomnę no nie mow ze was to nie ubawilo Hi hi hi do tej pory nas bawi i podnosi na duchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 20.07.2006 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 Na to chlopczyk z ogromnym oburzeniem i malujacym sie na obliczu poczuciem niewyobrazalnej krzywdy wydusił z siebie : " TO CO MY TERAZ ZROBIMY?!?!?!?!?!?! " ło jesssu leże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.