Anna-Maria 21.07.2006 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Witam wszystkich! Jestem studentką V roku Wydziału Prawa i Administracji. Zbieram materiały do pracy magisterskiej "Proces inwestycyjno - budowlany na tle przepisów prawa ochorny środowiska". W swojej pracy chcę zając się usatwą o planowaniu i zagospodarowaniu jako pierwszym etapem inwestycji, następnie procesem uzyskiwania pozwolenia na budowę a w trzeciej kolejności samą budową, tj. materiałami, nadzorem, odbiorem. W związku z powyższym bardzo proszę Państwa o opinię dotyczące aktów prawnych z którymi macie Państwo do czynienia w trakcie planowania budowy i jej realizacji. Zalezy mi również na informacjach co chcielibyście Państwo zmienić, co jest niepotrzebne, co trwa zbyt długo, jest niewydolne a czego brakuje. Chciałabym kontynuować ten temat na dalszych szczeblach kariery naukowej, więc może wspólnymi siłami uda nam się coś osiągnąć. Oczywiście praca do wglądu dla zainteresowanych;)) Bardzo liczę na Państwa pomoc! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 21.07.2006 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 co chcielibyście Państwo zmienić Wysłać urzędasów na Madagaskar > co jest niepotrzebne Prawo budowlane > co trwa zbyt długo Wszystko > co jest niewydolne urzędy > a czego brakuje Przepisów ukierunkowanych na interesy inwestorów, Kompetentnych urzędników, prostego prawa i prostych formalności, uczciwych i rzetelnych budowlańców. > Chciałabym kontynuować ten temat Szkoda czasu. Nie warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna-Maria 21.07.2006 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 bardzo dziękuję, liczę na więcej szczegółów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 21.07.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 No to może się włączysz studentko. Każda głowa potrzebna. Temat "co w muratorze-skomentuj - dom marzeń pod linią wysokiego napięciaTwoja praca prawie gotowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 21.07.2006 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 Jeszcze raz dzięki. Jeśli w przyszłości zajmiesz się zawodowo tą dziedziną, to masz chleb do końca życia. Prawo w tym zakresie jast niesłychanie skomplikowane nie dla przeciętnego człowieka, który posiada umiejętność czytania ze zrozumieniem. Ja myślę że temat Edyty spełnia wszelkie kryteria twojej pracy i byłby świetnym jej przykładem. Ja ze swojej strony mogę odpowiedzieć na twoje pytania, bo w wersji jaką zaproponowałaś - temat rzeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna-Maria 23.07.2006 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2006 póki co mam następującce pytania:- ile czasu trwa wydnie pozwolenia na budowę??- ile czasu trwa dokonanie zmian w plnie zgospodarowania?\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 24.07.2006 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 póki co mam następującce pytania: - ile czasu trwa wydnie pozwolenia na budowę?? - ile czasu trwa dokonanie zmian w plnie zgospodarowania?\ Całość biurwokratycznej papierkologii trwa ok. 2-3 miesiące w sytuacji, gdy wynajmiesz sobie kogoś, kto ma swoje "wejćsia" i ci te sprawy pozałatwia. Jak nie masz takiego kogoś, to "dupa zbita". Samo wypełnienie wniosku o wydanie warunków zagospodarowania przekracza granice percepcji przeciętnego cżłowieka z wyższym wykształceniem. No bo niby skąd ja mam wiedzieć, ikle będę zużywał prądu, gazu itp ? A takie informacje musze podać na wniosku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 24.07.2006 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 póki co mam następującce pytania: - ile czasu trwa wydnie pozwolenia na budowę?? - ile czasu trwa dokonanie zmian w plnie zgospodarowania?\ Co do zmian w planie to nie mam pojęcia. Co do pozwolenia na budowę to zależy jaka gmina, czy jest plan itd. Osobiście doświadczyłam czteromiesięcznego oczekiwania na zatwierdzenie projektu zamiennego... Niby można się poskarżyć na opieszałość, ale czy ktoś to w praktyce robi? I czy to coś da? Kara dla organu chyba nie jest zbyt dotkliwa, a jak się organ postara to zawsze wynajdzie jakąś pierdołę i już ma uzasadnienie dla opóźnienia (Alternatywy 4 - jeszcze tylko Pan dostarczy świadectwo zgonu rodziców, a przydział już tu na Pana czeka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna-Maria 24.07.2006 07:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 Bardzo dziękuję;] kolejny zestaw pytań:- które z procedur wziązanych z ochroną środowiska są najbardziej czasochłonne??- które są bezsensowne?- które łatwo obejść?? no i jak??;>- czego brakuje? Może ktos z Was ma jakieś negatywne doświadczenia z wycinaniem drzew, odległością od lasu, wody itd.;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renjul 30.07.2006 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2006 póki co mam następującce pytania: - ile czasu trwa wydnie pozwolenia na budowę?? - ile czasu trwa dokonanie zmian w plnie zgospodarowania?\ Całość biurwokratycznej papierkologii trwa ok. 2-3 miesiące w sytuacji, gdy wynajmiesz sobie kogoś, kto ma swoje "wejćsia" i ci te sprawy pozałatwia. Jak nie masz takiego kogoś, to "pupa zbita". Samo wypełnienie wniosku o wydanie warunków zagospodarowania przekracza granice percepcji przeciętnego cżłowieka z wyższym wykształceniem. No bo niby skąd ja mam wiedzieć, ikle będę zużywał prądu, gazu itp ? A takie informacje musze podać na wniosku... Ja w ciagu roku dostalam dwie odmowy wydanie WZ i po raz drugi odwolalam sie do SKO, ktore za pierwszysm razem podzielilo moje zarzuty i oddalilo sprawe do ponownego rozpatrzenia. Na pierwsza odmowe czekalam prawie cztery miesiace, na druga rowniez, na odpowiedz z SKO tak samo. Samo przeslanie decyzji burmistrza to obywatela w tej samej miejscowosci to trzy tygodnie. Oczywiscie mozna szybciej jesli sie ma duzo kasy. Architekci ktorzy podobno maja wejscia w gminie zadali 6-7 tys. za wstepna koncepcje do WZ i kolejne 15 tys. za projekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 31.07.2006 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Bardzo dziękuję;] kolejny zestaw pytań: - które z procedur wziązanych z ochroną środowiska są najbardziej czasochłonne?? - które są bezsensowne? - które łatwo obejść?? no i jak??;> Aneczko, jak rozumiem to pytanie o "łatwość obejścia prawa" ma służyć sformułowaniu postulatów jego naprawy, a nie wykorzystywaniu luk A propos: jeśli to nie tajemnica, to u kogo się bronisz? A co do zadanego pytania głównego - po prostu musisz przysiąść i powertowac "prawo i pieniądze". Kopalnia wiedzy o praktyce i masa świetnych porad prawnych (Tomasz M, Oskar, Ania). Do dzieła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 04.08.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 Temat ochrony środowiska.Bardzo proszę - brak rozróżnienia w ustawie rodzajów przydomowych oczyszczalni ścieków - ze wzglądu na jakość odprowadzanego ścieku - oczyszczalnie z drenażem rozsączającym, ze złożem biologicznym/osadem czynnym te ostatnie odprowadzają wodę II klasy czystości, a strefa ochronna dla wszystkich taka sama - 30m. Bzdura kompletna.Okres wydania war zabudowy trwał 8 miesięcy, pozwolenie na budowę też trwało dłużej, niż zapisane w ustawie.... (nie pamiętam już ile...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anstak 04.08.2006 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 Anna- Maria!!! Swietny temat, zycze duzo wytrwałości. Ja tez jestem z wykształcenia prawnikiem (praktykującym). Na początku mysleliśmy,że zabieramy się do sprawy jak profesjonaliści- poczytalismy przepisy,literaturę, dużo szperałam w internecie. Chciałam wszystko załatwiac profesjonalnie szybko i full legal. Praktyka przeszła moje wyobrazenia. Przepisy swoje, zycie swoje. Każdy urzędnik, wykonawca, projektant itp rozumie przepis inaczej:) Cyt " panie prawnik co mi tu gadasz o przepisach, jak Pan zrobisz wszystko tak jak mówią przepisy to sie Pan doczekasz tego prądu za dwa lata"- to o naszych przebojach z prądem. Skoro my budując swój pierwszy dom i będąc prawnikami nie możemy sie w tym wszystkim połapac to co ma powiedziec zwykły szary obywatel???? W temacie ochrony środowiska- będę monitowac na bieząco:), jak coś znajdę to podrzucę) Swoją pracę powinnas zadedykować obecnym posłom, którzy wydają się mistrzami w tworzeniu bubli prawnych!! Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.