mmmad 11.09.2006 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Przestalem czytac ten watek, jak Z. napisala, ze sie nie bedzie z nikim klocila...Ale dzis wrocilem.Kilka wolnych refleksji, chodz daleko mi do Selimma... "Mezczyzni sa jak kibel - albo posrani, albo zajeci""Nie ma fajnych wolnych facetow - kazdy z nich ma juz chlopaka" Czy decyzja sluszna, czy nie - nigdy sie tego Z. nie dowie (i my tez).Niby jest dziewiec milionow rowerow, ale ten Jej moze jezdzi w Paragwaju, a w Polsce to tylko Romety w przestarzalej topornej ale wytrzymalej technologii i na dodatek eksportuja je na Floryde. Uroda to duzy plus, charakter (taki czy inny) kazdy ma... ale to nie wszystko...A Skoro Y przyjal to z takim spokojem, pewnie wiedzial, ze sie tak skonczy i na miejscu oswoil juz jakas ptaszyne. Lub zostal oswojony. Przy okazji: widac, ze post o decyzji byl od serca. Wczesniej Z. nie zdradzila (chyba) swojego imienia. P.S. Grzegorz Halama Oklasky i jego hit... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 11.09.2006 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 :Z tym czyms w kobiecie to faktycznie faceci widza inaczej - Bo my poprostu się znamy na kobietach Mysle, ze oceniacie i zalezy wam na innych zalatach niz nam Co zreszta jest zrozumiale Trudno zeby zalezalo Wam na tym, aby Wasza koleżanka miała ładne piersi, duzy dekold i dłuuuugie nogi zakończone kształtnymi pośladkami Oczywiście zalezy nam też na wnętrzu.......... żeby nie bylo zbyt zuzyte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 11.09.2006 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 albo zbyt puste... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.09.2006 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 albo żeby w ogóle było....jakiekolwiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 11.09.2006 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 A tu bywa czasami "szara naga jama" tylko... miast wnętrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 11.09.2006 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Tak juz jest - jak się za dużo w "elewacje" zainwestuje to wnętrze bedzie stało puste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 11.09.2006 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 eee najlepiej dobrze zainwestowac w eleacje, a o wyposazeniu wnetrza tez nie zapomniec. Na jedno i drugie potrzeba duuuzo czasu. Bo nawet wrodzona inteligencje trzeba cwiczyc i powiecac jej troche czasu i rozpieszczac np. dobra ksiazka A faceci zbyt czesto rzpieszczaja swoje grami komputerowimy [choc grajacy obok maz twierdzi, ze one bardzo rozwijaja umysl ]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 11.09.2006 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 eee najlepiej dobrze zainwestowac w eleacje, a o wyposazeniu wnetrza tez nie zapomniec. Na jedno i drugie potrzeba duuuzo czasu. Bo nawet wrodzona inteligencje trzeba cwiczyc i powiecac jej troche czasu i rozpieszczac np. dobra ksiazka A faceci zbyt czesto rzpieszczaja swoje grami komputerowimy [choc grajacy obok maz twierdzi, ze one bardzo rozwijaja umysl ]. To fakt, że jedno drugiego nie wyklucza i ładne dziewczyny są często równiez mądre - choć mój teść twierdzi złośliwie, że "ładna miska jeść nie daje" choć ja żadnej mądrości ludowej w tym powiedzeniu nie widze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 11.09.2006 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 ojjj ale ja mowie przeciez ze bardzo dobrze sie czuje zero dołów, traum i takich tam wielka niewyobrazalna ulga (glownie ze juz mam ta trudna rozmowe za soba ) no to było do przewidzenia;) Y chyba tez to wyczuł i stąd podjął męską decyzję albo rybki albo broszka... znaczy się tak miało być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.09.2006 16:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 chyba tak... ku mojej ogromnej uldze sie dobrze Y trzyma - nie rzuca sie z 30 pietra palacu kultury i nie rwie wlosow (z klaty bo glowe to łysa ma ) dziko szlochajac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 11.09.2006 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 chyba tak... ku mojej ogromnej uldze sie dobrze Y trzyma - nie rzuca sie z 30 pietra palacu kultury i nie rwie wlosow (z klaty bo glowe to łysa ma ) dziko szlochajac bo we Florydzie nie ma takich wysokich budynków? :} ale chyba się nie wmanerwowałaś w tego co to pojawia sie i znika? Oj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.09.2006 17:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 chyba tak... ku mojej ogromnej uldze sie dobrze Y trzyma - nie rzuca sie z 30 pietra palacu kultury i nie rwie wlosow (z klaty bo glowe to łysa ma ) dziko szlochajac bo we Florydzie nie ma takich wysokich budynków? :} ale chyba się nie wmanerwowałaś w tego co to pojawia sie i znika? Oj! no ale Y w Polsce u mamusi znaczy.... nie... w tego od "zagwostki" nie.... ja nie wchodze 2 x do tej samej wody (zwlaszcza jesli nie ma w tym wiekszego sensu) Taki jeden na oku - fajny facet jest - tylko ja to nie moge normalnie i normalnego facet miec Ten co teraz sidla zastawiam... hmmm... taka dziwna troszku prace ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sonal 11.09.2006 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 tylko ze musialaby byl to osoba dosyc ulegla , malo konfliktowa - taka zeby to On mogl sie poczuc najwazniejszy, najlepszy i to On mial decydujace zdanie.... Czyli taka delikatniutka kobietka potrzebujaca meskiego silnego ramienia i permanetnej opieki.... (jak ja) więc jak to znosiłas do tej pory? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.09.2006 17:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 tylko ze musialaby byl to osoba dosyc ulegla , malo konfliktowa - taka zeby to On mogl sie poczuc najwazniejszy, najlepszy i to On mial decydujace zdanie.... Czyli taka delikatniutka kobietka potrzebujaca meskiego silnego ramienia i permanetnej opieki.... (jak ja) więc jak to znosiłas do tej pory? hmmm poniewaz widzielismy sie mniej wiecej 2-3 tygonie co 3-4 miesiace (ja Polska - On Floryda) - dawalo rade (z trudem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sonal 11.09.2006 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 w takim razie korci mnie aby zapytać jak znosiłaś rozłąkę? (to chyba w końcu nie był przykład typowego związku ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 11.09.2006 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 hmmm... taka dziwna troszku prace ma mam nadzieję,że kiedys dowiem sie co tojest DZIWNA PRACA.... bardzo mnie to zaintyrgowało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.09.2006 17:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 w takim razie korci mnie aby zapytać jak znosiłaś rozłąkę? (to chyba w końcu nie był przykład typowego związku ) z trudem... ale wiesz... nie rozlaka byla tak naprawde najgorsza - z tyum mozna sobie poradzic... duzo gorsza byla tak naprawde "nieznajomosc" tej drugiej osoby...i pewna jej idealizacja - czyli wyobrazanie sobie tylko pozytywnych cech (podsyconych tesknota) w konfrontacji z rzeczywistoscia - nastapil mocny knoc out dobrze ze teraz a nie za jakis czas.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.09.2006 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 hmmm... taka dziwna troszku prace ma mam nadzieję,że kiedys dowiem sie co tojest DZIWNA PRACA.... bardzo mnie to zaintyrgowało moge powiedziec ABW V brygada (czy grupa cos takiego ) - antyterrorystyczna ja powiem tylko jedno - mily wieczor (sierpniowy ) romantycznie jak cholera , spacer po starym rynku.... itp... zaczynamy sie calowac... delikatnie go obejmuje i............. ..... i natrafiam reka na kabura z bronia..... (palną - (Glock 17) * nie kaliber .... wyjasniam ze palna... bo.... bo jakis zlosliwiec sie zaraz spyta czy w spodniach ) dziwne uczucie.... naprawde.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 11.09.2006 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 e.. a juz myslalam ze spotkalas wstrzymaczasowymacza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 11.09.2006 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Inwestor dobrze radzi. Tak poza tym można mić rozdzielnoć majštkowš, intercyzę lub tym podobne. Małżeństwo wiele upraszcza, np. w kontaktach (jestem mężatkš). A poza tym jezeli facet chce małżeństwa to kto Ci poda herbatkę gdy będziesz chora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.