Brać ślub, ...nie brać... :),a jak brać to po co? :)

[Paulka]

A ja mam fotke "nowego" chcialam sie pochwalic

no ale nie mozna bez wiedzy zainteresowanego zamieszczac na forum

 

To wstaw na 5 minut, kto będzie miał szczeście - obejrzy a reszta musi zadowolic sie opowieściami...

[niktspecjalny]

Zielona żmijka

______________

 

druga chce zebym sie zabił w drodze na przeglad.Kto tak pieknie malował? Zielona zmijko ale Ty jesteś no no fajna turkaweczka.no nie moge.Jakos mietowo mi sie zrobiło.Na tej drugiej focie jeszcze ładniej wygladasz

 

pa pa jade bo sie ....................

 

gdzie ta fota?

To ja juz zglupialam - zmijka Ona jest czy turkaweczka?

 

żmijka dla wybranych a turkaweczka to nazwa ktora pasuje do drugiej fotki na której wygląda równie ładnie.Ach,ach ta żmijka.

 

pozdrawiam wszystkie żmijki i turkaweczki.hehehehe

 

hehe a gdzies ty ta druga fote zlukał?!

 

 

na zielonej żmijce + fotosik.Masz na nim włosy zaczesane do tyłu i perłowe bałwanki w uszach

[zielonooka]

na"zmijce" sa obrazki (tymi recami itd... ) tam nie ma fotki

[zielonooka]

na"zmijce" sa obrazki (tymi recami itd... ) tam nie ma fotki

 

ahh juz wiem.... upsss

[Jola_K]

zielonooka... tez obejrzalam, moja babcia by powiedziala ze "rasowa babka z ciebie"

 

Co do pytania w temacie, to nie umie odpowiedziec.

Mam 9letni staz z moim partnerem, od paru lat mieszkamy ze soba..

Wlasciwie mozna by wziac ten slub ale i tak niczego by zmienil.

Nie mamy potrzeby.

Zaczynamy budowac dom na wiosne - i moze faktycznie pomyslimy o "legalizacji".

Na wsi juz chyba nasz temat sie znudzil, chociaz mialam starcie z proboszczem - z grzecznosci wystapilam na koledzie w tym roku i ksiadz mi oswiadczyl, ze nie jestem parafianka (niby dlatego ze nie mieszkam w miejscu zameldowania - sprawdzilam nie ma takiej zasady) - panoszy sie kretyn na wsi, sam mieszkajac z kuzynka z dwojka dzieci.

I jeszcze wspominana babcia tez by chciala mojego malzenstwa.....

 

PS ale dzisiaj kicham.....

[niktspecjalny]

na"zmijce" sa obrazki (tymi recami itd... ) tam nie ma fotki

 

to Ty te pastele namalowałaś?

 

nic nie powiem już nigdy.

 

a fotka jest moge Ci ja podesłać

[Nefer]

fotków a fotków paaaanie :)

Jak ja ludziom zazroszczę umiejętności rysowania...

Zielonookiej tyż

[Chef Paul]

... "chwilę" mnie nie było a tutaj tyle "nowości"

 

Znaczy rady dla mlodej pary:

1) budowac dom pasywny

2) na kolacje grochowka, bigos, kapusniak, fasolka po bretonsku...

3)

... po takiej diecie to jeszcze jeden "extras" ... wchodzisz do zwykłej wanny i masz "jacuzi"

 

Serio piszesz? Gdzie mozna kupic takie z Kubusiem Puchatkiem???

... wiem gdzie są z "Miki Mouse" ... moje ulubione są w papryczki chili

 

pzdr

[zielonooka]

na"zmijce" sa obrazki (tymi recami itd... ) tam nie ma fotki

 

to Ty te pastele namalowałaś?

 

to nie pastele to piórko i takie specjalne wodne flamstry - zawsze zapominam jak sie nazywaja - pantony chyba

[mmmad]

moze, zeby nie balaganic w watku, zrobimy ankiete: "Chlopie, jakie nosisz gacie"?

[zielonooka]

moze, zeby nie balaganic w watku, zrobimy ankiete: "Chlopie, jakie nosisz gacie"?

 

 

i czy wogole nosisz????

[Agnieszka1]

moze, zeby nie balaganic w watku, zrobimy ankiete: "Chlopie, jakie nosisz gacie"?

 

ej a Ty znasz takie powiedzenie ? ( to tak jeszcze do tego sentymentu do gaci)

 

"myjcie sie dziewczyny bo nie znacie dnia i godziny

a wy chlopaki zmieniajcie gacie bo tez jej nie znacie "

 

Pytales tam nizej czy opakowanie wazniejsze od zawartosci .

No to tak, kazda zawartosc straci urok jesli ma brzydkie opakowanie, a jesli zawartosc nie jest szczegolnie ładna to mozna jej dodac uroku poprzez piekne opakowanie.

No to co?

3:0?

[zielonooka]

No to tak, kazda zawartosc straci urok jesli ma brzydkie opakowanie, a jesli zawartosc nie jest szczegolnie ładna to mozna jej dodac uroku poprzez piekne opakowanie.

 

podpisuje sie czterema kopytkami pod tym co napisalas

[Agnieszka1]

moze, zeby nie balaganic w watku, zrobimy ankiete: "Chlopie, jakie nosisz gacie"?

 

 

i czy wogole nosisz????

 

no wlasnie bo niektorzy wyznaja zasade ze noszenie gaci to strata czasu

[zielonooka]

moze przewiew lubia?

[Agnieszka1]

moze przewiew lubia?

 

heh a ten przewiew to mi sie kojarzy z - zamiast mycia wietrzenie ( a fuj)

A tak mi sie przypomnialo, moja kolezanka wczoraj mi oznajmila, ze mycie codzienne mydlem nie jest wskazane, mozna tylko raz w tygodniu, a na codzien sama woda bo mozna choroby straszliwej dostac

No a to mi przypomina utrzymywanie czystosci oniegdaj w Wersalu ( a fuj)

[zielonooka]

moze przewiew lubia?

 

heh a ten przewiew to mi sie kojarzy z - zamiast mycia wietrzenie ( a fuj)

A tak mi sie przypomnialo, moja kolezanka wczoraj mi oznajmila, ze mycie codzienne mydlem nie jest wskazane, mozna tylko raz w tygodniu, a na codzien sama woda bo mozna choroby straszliwej dostac

No a to mi przypomina utrzymywanie czystosci oniegdaj w Wersalu ( a fuj)

 

 

moze jej chodzilo ze mydlem nie (bo mydlo faktycznie nie zawsze dobrze dziala na skore) ale np. jakims zelem pod prysznic , itp?

bo az mi sie nie chce uwierzyc:)

[Agnieszka1]

moze przewiew lubia?

 

heh a ten przewiew to mi sie kojarzy z - zamiast mycia wietrzenie ( a fuj)

A tak mi sie przypomnialo, moja kolezanka wczoraj mi oznajmila, ze mycie codzienne mydlem nie jest wskazane, mozna tylko raz w tygodniu, a na codzien sama woda bo mozna choroby straszliwej dostac

No a to mi przypomina utrzymywanie czystosci oniegdaj w Wersalu ( a fuj)

 

 

moze jej chodzilo ze mydlem nie (bo mydlo faktycznie nie zawsze dobrze dziala na skore) ale np. jakims zelem pod prysznic , itp?

bo az mi sie nie chce uwierzyc:)

 

Chodzilo jej o wszelakie myjace preparaty ( mydla, zele), no bo powiedziala wyraznie, ze na codzien myje sie samą wodą, a raz w tygodniu uzywa mydla ( przypuszczam ze zelu bo widzialam jak kupowala nivea). Mi tez sie nie chce wierzyc, bo wyglada na czysta i zadbaną.

[jabko]

Może kąpcie się w melku

[_bogus_]

moze przewiew lubia?

 

heh a ten przewiew to mi sie kojarzy z - zamiast mycia wietrzenie ( a fuj)

A tak mi sie przypomnialo, moja kolezanka wczoraj mi oznajmila, ze mycie codzienne mydlem nie jest wskazane, mozna tylko raz w tygodniu, a na codzien sama woda bo mozna choroby straszliwej dostac

No a to mi przypomina utrzymywanie czystosci oniegdaj w Wersalu ( a fuj)

To jeszcze do Wersalu kawał drogi - w końcu mówi o codziennym myciu a Wersal mi sie kojarzy raczej z myciem znacznie żadszym natomiast intensywnym urzywaniem pachnideł.

 

A co do higieny - ciekawość czy przy okazji nie zapewniliśmy sobie tych wszystkich alergii. Już pomijam to że ludzie są uczuleni na związki występujące w środkach czystości (raczej nikt nie jest uczulony na normalne mydło - ale już na różne dodatkowe poprawiacze zapachu i konsystencji - zdarzają się alergicy). Ale widziałem kiedyś artykuł jakiegoś gościa z jakiegoś uniwersytetu w USA. Próbuje on zrozumieć, i przerobić na lek tą wiedzę, dlaczego od chwili gdy przypadkowo nabawił się robaków w przewodzie pokarmowym to jego alergia, która nie dawała mu żyć, znikła jak ręką odjął