Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zlewozmywak


Recommended Posts

Ja mam teraz zlewozmywak srebrny z "gęsią skórką". Odradzam ten i każdy srebrny. Te zlewy są upierdliwe w utrzymaniu czystości. Każdą kropelkę wody widać , a w przypadku gęsier skórki bardzo ładnie tworzy się na powierzchni kamień. Tak sobie pomyślałam czy w nowym domu nie założę normalnego zlewu-biały emaliowanu i wtedy tych problemów jak przy srebrnych nie będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę szybko podjąc decyzję jaki kupic zlewozmywak do mojej nowej kuchni i jestem w kropce. jeżeli ktos ma jakies doswiadczenia z materiałami z jakich są robione zlewozmywaki to prosze o porade

Jeżeli jesteś zainteresowana "granitem" to mogę podać firmę, której kupiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz zlewozmywak srebrny z "gęsią skórką". Odradzam ten i każdy srebrny. Te zlewy są upierdliwe w utrzymaniu czystości. Każdą kropelkę wody widać , a w przypadku gęsier skórki bardzo ładnie tworzy się na powierzchni kamień. Tak sobie pomyślałam czy w nowym domu nie założę normalnego zlewu-biały emaliowanu i wtedy tych problemów jak przy srebrnych nie będzie.

Obserwuję dokładnie to samo,

mam dwukomorowy z ociekaczem,

osad praktycznie nie do usunięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz zlewozmywak srebrny z "gęsią skórką". Odradzam ten i każdy srebrny. Te zlewy są upierdliwe w utrzymaniu czystości. Każdą kropelkę wody widać , a w przypadku gęsier skórki bardzo ładnie tworzy się na powierzchni kamień. Tak sobie pomyślałam czy w nowym domu nie założę normalnego zlewu-biały emaliowanu i wtedy tych problemów jak przy srebrnych nie będzie.

Obserwuję dokładnie to samo,

mam dwukomorowy z ociekaczem,

osad praktycznie nie do usunięcia.

 

 

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz zlewozmywak srebrny z "gęsią skórką". Odradzam ten i każdy srebrny. Te zlewy są upierdliwe w utrzymaniu czystości. Każdą kropelkę wody widać , a w przypadku gęsier skórki bardzo ładnie tworzy się na powierzchni kamień. Tak sobie pomyślałam czy w nowym domu nie założę normalnego zlewu-biały emaliowanu i wtedy tych problemów jak przy srebrnych nie będzie.

Obserwuję dokładnie to samo,

mam dwukomorowy z ociekaczem,

osad praktycznie nie do usunięcia.

 

nieprawda

to kwestia mycia zlewu

jeśli mam coś polecić ... to

- gumowe rękawice

- wodę gorącą najlepiej wrzątek

- domestos lub inne silne środki czyszczące (bardzo skuteczny jest francuski wybielacz ale jakoś znikł z półek)

- zamknąć zlew i zrobić roztwór 1:4 1:6 lub rzadziej w zależności od stopnia brudu

poczekać aż przystygnie

spuścić a osad zetrzeć gąbką ... już "odmókł" tylko trzeba go zetrzeć

 

i tyle

stal jest najbardziej higieniczną powłoką jeśli chodzi o zlewy

a jeśli chodzi o strukturę to gęsia skórka inox czy jak ją zwą

nie wymaga takiego latania ze szmatką jak wszystko co lubi połysk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz zlewozmywak srebrny z "gęsią skórką". Odradzam ten i każdy srebrny. Te zlewy są upierdliwe w utrzymaniu czystości. Każdą kropelkę wody widać , a w przypadku gęsier skórki bardzo ładnie tworzy się na powierzchni kamień. Tak sobie pomyślałam czy w nowym domu nie założę normalnego zlewu-biały emaliowanu i wtedy tych problemów jak przy srebrnych nie będzie.

Obserwuję dokładnie to samo,

mam dwukomorowy z ociekaczem,

osad praktycznie nie do usunięcia.

 

nieprawda

to kwestia mycia zlewu

jeśli mam coś polecić ... to

- gumowe rękawice

- wodę gorącą najlepiej wrzątek

- domestos lub inne silne środki czyszczące (bardzo skuteczny jest francuski wybielacz ale jakoś znikł z półek)

- zamknąć zlew i zrobić roztwór 1:4 1:6 lub rzadziej w zależności od stopnia brudu

poczekać aż przystygnie

spuścić a osad zetrzeć gąbką ... już "odmókł" tylko trzeba go zetrzeć

 

i tyle

stal jest najbardziej higieniczną powłoką jeśli chodzi o zlewy

a jeśli chodzi o strukturę to gęsia skórka inox czy jak ją zwą

nie wymaga takiego latania ze szmatką jak wszystko co lubi połysk

ta metoda może się sprawdzi w komorach, ale nie na ociekaczu

po prostu nie ma jak zatrzymać na nim wody, aby domestos zrobił swoje

nie chodzi tu wcale o brud tylko o osad węglanu wapnia wytrącający się z twardej wody

mam nadzieję, że po podłączeniu jonowymiennej stacji zmiękczania wody redukującej zawartość węglanu wapnia problem zniknie

teraz chodzi o usunięcie już wytrąconego osadu

 

są na forum chemicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego macie takie złe doświadczenia ze zlewami stalowymi.

Ja obecnie używam od 5 lat zlewopzmywak firmy INTRA dwukomorowy z ociekaczem. Używany dosyć intensywnie. Nie ma żadnego kamienia, żadnych smug itp. Jedyne co zauważyłem to drobne ryski, ale nie wpływają one na jego wygląd.

Przyczyną jest prawdopodobnie jakość stali.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego macie takie złe doświadczenia ze zlewami stalowymi.

Ja obecnie używam od 5 lat zlewopzmywak firmy INTRA dwukomorowy z ociekaczem. Używany dosyć intensywnie. Nie ma żadnego kamienia, żadnych smug itp. Jedyne co zauważyłem to drobne ryski, ale nie wpływają one na jego wygląd.

Przyczyną jest prawdopodobnie jakość stali.

pzdr

Być może masz miękką wodę w wodociągu i problemu nie ma.

U mnie woda jest twarda, w górnej granicy normy (zawartość węglanu wapnia ok. 500 mg/dcm3).

Mam zlewozmywak firmy FRANKE ryflowany, ale to chyba nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaaaaaaaaaaa..................

Tylko dziwne że wszyscy których znam mają problemy ze zlewami srebrnymi. Uważcie to za zbieg okoliczności. Wszyscy mają problem z osadem z kamienia. Na gładkim srebrnym można go usunąć prawie w 100%, a na gęsiej skórce zawsze zostanie. Najgorzej jest przy baterii od zlewozmywaka. Mimo że jestem na to miejsce uczulona i ciągle czymś szoruję to kamień i tak jest.

Tak jak pisałam nigdy więcej srebrnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Pisałem wcześniej o problemach z osadem pozostawianym przez "twardą" wodę na zlewozmywaku stalowym.

Wypraktykowałem sposób na pozbycie się tego osadu.

Zrobiłem roztwór octu z wodą w proporcji 1:1. Nasączyłem nim dość obficie lnianą ściereczkę i rozłożyłem na zlewie tak, aby mozliwie dokładnie do niego przylegała.

Po kilku godzinach osad rozpuścił się i można go było usunąć wilgotną gąbką do mycia naczyń.

Po tym zabiegu ryflowana powierzchnia zlewozmywaka wygląda jak nowa.

 

Doroto Szymczak, wypróbuj mój sposób, a unikniesz szorowania :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, kochani, polecam sposób mojej małżonki- zwykła cytryna.

Proste, ekologiczne i ładnie pachnie.

Wystarczy około 1/4, odcięta od całej cytryny. Chwytasz ręką za skórkę (nie potrzeba nawet gumowych rękawic), przecierasz cały ociekacz, pozostawiasz na kilka minut i spłukujesz.

 

Do tej pory stosowaliśmy jakieś cuda, wszystko smierdzaiło chlorem. A ponieważ i tak zuzywamy sporo cytryn (i hektolitry herbaty) to mniej więcej co dwa dni zostaje końcówka, którą przeznaczamy na czyszczenie zlewozmywaka.

 

Dodam, że jest zwykły, stalowy, jednokomorowy z ociekaczem, firmy Franke, prawie dziesięcioletni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...